taki speed ćwiczenie, rys bez sensu

 

Edytowane 8 Grudzień 201014 l przez Uriel

chwast

 

Całkiem ciekawy ten chwast,no tylko nie wiem czy czaszki nie za ciemne,czy nie powinny mieć jaśniejszego waloru,tak samo jak owoce.

Owoce cebulko podobne prawie nie różnią się walorem od łodygi,trochę jakby wszystko było pociągnięte tym samym walorem,taka moja sugestia.

Swiezy, powiedz mi proszę jak byś rysował czerwoną cebulę :) a z resztą to sam nie wiem mym zdaniem jest po prostu zbyt brudno

hm no ostatnio malowałem żółtą cebule to może od tego ;p

no ale to jak już napisałem wszystko jest w jednym tonie.

Tu są czerwone badyle no i nie mają tego samego waloru co łodyga.

 

 

Wszystko zalezy jaka jest ta czerwien, w wiekszosci wypadkow jest to ciemny walor. Czasem wrecz nie widac roznicy walorowej, a jedynym sposobem na rozroznienie jest ksztalt i kolor.

 

Mozliwe ze nieco ciemniejsze tlo poprawilo by troche odbior tego "kwiatka", wtedymozan by tez pokombinowac z walorem czaszek o ile wogole ci sie chce.

Dla wiekszosci dobrych grafikow 3D taki koncept i tak by wystarczyl.

świetny ten ostatni. soczyście :D ale wolałabym nie mieć takiego w ogródku :D

ICE: czy mi się chce, pewnie że mi się chce tyle że czasu brak :) poza tym teraz nad kolorem wole ćwiczyć.

Telthona: dzięki

 

takie moje 3h wypociny od razu w kolorkach, niby speed

 

Edytowane 17 Grudzień 201014 l przez Uriel

ten ostatni ma super korpus - reszta juz nie tak przemyslana ;)

osttanie mi się podoba, ale wyglądałoby lepiej, gdybyś na końcu powielił warstwę po zmniejszeniu, i ją wyostrzył najprostszym filtrem "sharpen" i trochę jej krycie zmniejszył. :D akurat przy mechanicznych rzeczach taki zabieg dużo daje.

świetny robol. od połowy obrazka w górę bardzo realistycznie jak na speed. fajna pomarańczowa klapa na klacie

Rzeczywiście, fajnie wyszedł, wg mnie chyba największym plusem jest w tym obrazku to, że czuje się fajną przestrzeń w nim, bryłę robota.

Pozdrawiam.

dzięki

 

teraz kolejny speed

 

Sympatyczny portrecik, tak sobie myślę, jakby bardziej brązy we włosach i fragmencie ubrania zróżnicować, byłby jeszcze ciekawszy. Ale chyba bez sensu by od speeda wymagać nie wiadomo czego, heh. Fajnie, luźno malowane, usta zacnie wyszły, pozdrawiam.

Jest ok, ale.. ( pozdro Mariusz ;P )

 

Generalnie na kobiecych twarzach less is more, plynne gladkie, gradacje wszedzie, narazie ma sieczke na jej prawym policzku, co odbiera tego sekxappeal'u.

zgadzam się ale to ćwiczenia koloru a nie blędwania, a odnośnie różnic koloru to muszę jeszcze nad tym popracować

 

i jeszcze coś takiego

 

 

To jest jeszcze ciekawsze, czuc niewinnosc tej dziewczyny.

W czym ty wogole malujesz? bo od dawna chcialem sie o to zapytac.

 

P.S Skoro nie chciales " blędować" wystarczyly by wielkie czyste plamy koloru ;)

w czym ja maluje :) dobre pytanie, zacząłem od corel photo- paint, potem artrage (bardzo polecam, lubię do niego wracać), gimp w każdym z tych programów siedziałem sporo a teraz photoshop od niedawna i będę się go trzymał źle się z tym czuje że od razu nie zaczołem z nim mej przygody z malowaniem

i jeszcze coś takiego myślę że przed snem ale noc pokaże :)

 

trochę ponad 2h

 

ten ostatni mi się średnio podoba, może przez skojarzenie C3PO, tylko że jest przypakowany w wersji Pudzian, i z neonowymi czerwonymi dodatkami ala Terminator, i z mieczem wielkości której sam Squal z FF by się nie powstydził. :P ale to kwestia designu po prostu.

 

za to dwie poprzednie prace mi się bardzo podobają, zwłaszcza ta kobitka w zbroi; trochę jest ona przeładowana, ale sama twarz z tym dziwnym hełmem bardzo mi się podoba, i myślę że mógłbys tej pracy poświęcić jeszcze ze 3 godzinki na piękne wykończenie :>

to kolejna pani bez refki

 

Jak to się stało, że tamta pani w zbroi wygląda super i spójnie, a ta tutaj wygląda jak modelka sztucznie ustylizowana na sesji fotograficznej (jakby nie pasowała do tego świata) ? ;)

pewnie przez to że tamtą robiłem od ogółu do szczegółu a tą od jej lewego oka, powiem więcej chciałem poćwiczyć bryłę oka i jak to robiłem wyszła mi całkiem zgrabna reszta tyle że w połowie domalowałem ciało. Drugiego oka brak przez to że męczył bym się znacznie jak bym chciał namalować spójne z pierwszym mając pierwsze skończone a drugie nie tknięte. Pewne jest to że najgorsze w tym wszystkim jest to że nie dbałem o dynamikę tylko o szczegół, chciałem po prostu skończyć to co zacząłem a zacząłem od detalu więc ciężko w tym o większą spójność :), ale miło że ci się podoba poprzednia

akurat do panienek Uriela nie ma się za dużo do czego przyczepiać

 

braki są, ale twarz i tak najlepiej wychodzi

taka elfka czasu nie liczyłem zgubiłem rachubę w okolicach... :)

 

 

u Uriela w teczce jest chodziarz na co popatrzeć

 

pozytywnie

bawarska elfka ma czym oddychać :DD

WIdzę, że Uriel ciśniesz gaz do dechy, lecą spid za spidem, chwali się:)

Taką poproszę i piwo ;)

No powiem Ci że ta elfka jest nowej jakości, technicznie mocno wyprzedza poprzednie rozkoszne panie ;)

to prawda Swiezy

Mi się jak na razie najbardziej podoba baba z beretem, najlepiej anatomia wdłg mnie u niej stoi:)

dzięki chłopaki.

hehe elfka jest mega kontrą do tego co próuje zmazać Sazanka, może warto jej polecić Twoją teczkę :P nieźle Ci idzie

Elfka przezacna, troche tylko trzeba by jej bylo włosy pomanipulować i twarz troche pod względem perspektywy..

ciągle mam wrażenie że co prace się rozwijam :) aż chce się rysować

 

praca na TS

 

Edytowane 31 Grudzień 201014 l przez Uriel

cały czas Urielowi tylko w głowie baby i macanko

mysle ze się nie rozwijasz. kazda pracę podejmujesz w taki sam sposób i nakladasz ten sam temat z podobnymi rozwiązaniami. Plus za kolor. Minus za to ze rysujesz to co Ci się wydaje i nie zastanawiasz sie w ogole nad bryłą.

rozwój można zaobserwować na przestrzeni kilku miesięcy, albo lat zależy od osoby nie ma co się spodziewać niewiadomą czego z pracy na prace ola-f

 

pomalu do przodu, a na przestrzeni roku u Uriela widać duży postęp

chodzi o decyzje twórcze przy tworzeniu, a nie efekty - to juz da sie zaobserwować z pracy na pracę szczegolnie ze ogladam je od jakiegoś czasu. Za mało zróżnicowania moim zdaniem. To tak jak pijąc wino Sofia nie mozna stac się nawet specem od Sofii poki nie pozna sie choc w czesci innych win. Próby są spoko ale IMO zbyt jednorodne. To tylko moje zdanie żaden zarzut ani nic, niektórzy mają swoją zajawkę i wisi im roznorodność, ja korzystam z okazji by sie wypowiedzieć.

ola-f no masz racje w mej teczce pewnie tylko gruszek i cebul nie uwidzisz, a ostatnimi czasy rysuje panie :) ale jestem facetem, i co śmieszniejsze to aż chce się rysować a im więcej rysuje tym lepiej. Poza to speedy, więc powiedz mi proszę co niby powinienem rysować, jakiś czas temu miałem spore problemy z kolorem dynamiką i myślę że to właśnie jest w tej pracy, i robiłem prace od linartu co jak dla mnie jest czymś nowym po tych ciągłych plamach

Edytowane 31 Grudzień 201014 l przez Uriel

pomoglbym Ci ale wlasnie prasuje biale skarpetki na imprezę. Chodzi mi o to, ze nie tworzysz roznorodnych rzeczy nie chodzi mi o jablka itp. Niby naukę ogranicza ale nie powiem Ci też, ze malowanie golych bab to coś złego ;) Najlepszego.

Powiem tak Uriel rysuj to co Tobie najbardziej lezy - moim skromnym zdaniem czlowiek szybciej sie rozwija jak rysyje z przyjemnoscia. Sa tacy na tym forum co wiedza lepiej albo wydaje sie im ze wiedza lepiej bo sie ksiazek naczytali ja wieze w to ze prawdziwy talent powstaje z pasji i jak bedziesz tylko jablka rysowal tez sie staniesz monotematyczny. Ja sam babeczki lubie nie tak bardzo rysowac jak podziwiac :). Postep widac jeszcze troche plasko miejscami ale wszyscy sie przeciez uczymy i kazdy dochodzi do konkluzji na swoj orginalny sposob.Ja wieze ze ludzie ktorzy wiecznie tylko cwicza zamykaja sie w swoim comfort zone i probuja wszystkich przekonac ze to jest wlasciwa droga.

Pozdrawiam

Mellon Ty chyba nie wiesz co piszesz,jeśli Ola-f napisał o ćwiczeniu rysowania/malowania różnorodnej tematyki,a Ty bronisz właśnie comfort zone Uriela którym są kobiety a potem nagle wychodzisz z wnioskiem że ludzie którzy tylko ćwiczą zamykają się w comfort zone?

Prosze Cie, przeczytaj może lepiej posty Ola-f i potem to co napisałeś,jak się ma jedno do drugiego.

Akurat Ola-f zwrócił uwagę na bardzo istotną kwestie i nie uważam że jest to dla kogokolwiek jakaś krzywda przed którą trzeba się bronić argumentami,kwestia czy ktoś chce zrozumieć ze otwarty umysł daje więcej niż właśnie taki wspomniany comfort zone.

Pozdrawiam

ok Swiezy ja to na przykład rozumiem, ale wypowiedź Mellona także jest trafna choć może nie ostatnie zdanie. Jak bym chciał robić jak największy progres w 2d to znając życie rysował bym wszystko dookoła (dosłownie wszystko), ale to mogło by sprawić że źle bym się czuł bo zaniedbywał bym wszystko inne czym się zajmuje. Rozumiem że Ola-f miał na myśli moje rysowanie to chodziło mu o to bym robił sceny typu jak chce narysować panią to może to być po prostu laska, a mogę do tego dodać historie, dodać zwierzaki trochę przemyślanych roślin najlepiej z skomplikowanym tłem, a poza to zawsze mogę zrobić więcej pań, zajmujących się tym co zwykle widzi się w życiu. Mym skromnym zdaniem nigdy takiej pracy nie zrobił bym jako speeda a jak coś wygląda na niedokończone to chce to dokończyć a na to nie mam czasu zajmuje się 2d, sculptem, teksturami a teraz jeszcze chce robić enviro w 3d, nie zapomniawszy że prowadzę projekt gry. Więc pewnie dlatego wole się skupiać na niezłożonych scenach które mogę szybko skończyć i przy których walczę z tym elementem w mym warsztacie który mnie najbardziej męczy, na tą chwile jest to kolor.

Swiezy nie zabardzo wiem czy bronisz ola-f czy moze swojego comfort zone(wiem ze moze to co wlasnie napisalem moze byc ciut "przytrudne" dla ciebie do zrozumienia, sadzac po tym co zrozumiales z mojego posta).Napisalem ze ludzie ktorzy ""wiecznie tylko""cwicza zamykaja sie w comfort zone nie natomiast jest to zle gdyz w moim poscie tego nie znajdziesz.Probujac zmanipulowac mojego posta moze zyskasz zludne przekonanie ze masz racje moze nawet kogos do tego przekonasz natomiast jezeli szukasz prawdy postaraj sie wykluczyc swoje personalne problemy.Ja uwazam ze prawie kazdy ma swoje comfort zone ale przekonywanie kogos ze jego wlasne jest najlepsze jest obludne.Prosze cie zebys nastepnym razem nie wyciagal konkluzji jezeli nie jestes w stanie sprostac zadaniu.

Uriel scluptem tzn w jakimś programie graficznym czy w realu rzeźbisz? Bo ja też sie zastanawiam czy nie zacząć modelować w green stuffie tylko nie wiem czy niezbędne jest robienie tego na drucianym rdzeniu który na pewno prace wspomaga.

na początku w sculptris a potem zbrush głównie pod kontem gameartu się uczę

Mellon nie potrzebnie doszukujesz się jakichś osobistych aspektów mojej wypowiedzi.

Sory comfort zone to niby ćwiczenia? czyli co niby to jest tak ciasna dziedzina?

chyba nie bardzo,to jest duże pole do popisu i wcale nie nazywałbym tego comfort zone.

 

"Powiem tak Uriel rysuj to co Tobie najbardziej leży"

a w następnym poście

"Ja uwazam ze prawie kazdy ma swoje comfort zone ale przekonywanie kogoś ze jego własne jest najlepsze jest obłudne."

Podczas gdy Ola-f pisze o różnorodności, Ty piszesz że on niby spycha Uriela do comfort zone jakim nazywasz ćwiczenia.

Twoje zdania sobie nawzajem zaprzeczają,porównaj sobie post Uriela na posta Ola-f,w poście Uriela widać świadomość tego co pisze w przeciwieństwie do Ciebie.

Sorki Uriel juz wiecej nie bede spamowal twojego watku-to ostatni raz.

Swiezy twoja ostatnia wypowiedz przywodzi na mysl polityke lub tania prase - wyrwane cytaty metne powiazania zamglone przeslania mysle ze sam nie rozumiesz wlasnych konkluzji a juz prawie na pewno jak do nich doszedles. Nie oczekuj w takim wypadku ode mnie zadnej odpowiedzi probujesz wygrac a nie zrozumiec a to wielka szkoda.

Sorki jeszcze raz Uriel ze Ci tu smietnik zrobilem nie takie byly moje intencje.

Pozdrawiam

ech nic się nie stało