Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

EC śledzę z uwagę twoją teczkę i nie mogę się nadziwić rozstrzałem jakości prac jakie nam prezentujesz. Być może nie powinienem tego mówić, bo skillem nie sięgam ci do pięt, ale piszę co widzę...

Masz kilka prac rzeczywiście fajnych, szczególnie martwe natury dobrze się prezentują... Autoportrety też wyglądają nieźle...

Niestety jest kilka prac, prawdopodobnie z wyobraźni, które nie wyglądają aż tak korzystnie i szczerze przemyślałbym umieszczanie ich w teczce jeśli myślisz poważnie o byciu zawodowcem. Nie wydaje mi się by prezentowanie swoich słabych stron na forum takim jak max3d było szczególnie rozsądną taktyką z komercyjnego punktu widzenia...

Niespecjalnie znam się na grafice, ale na ludziach już trochę tak - i tu obowiązuje jedna zasada "jak cię widzą, tak cię piszą"... Buduj sobie dobry image...

Przemyślałbym wrzucanie niedopracowanych prac na forum, nie jesteś przecież noobem który się uczy, ani też luzakiem który położył już dawno kreskę na jakichkolwiek poważnych szansach na robotę w tym fachu i tylko się bawi...

Wydaje mi się, że powinieneś trochę bardziej się przyłożyć, a wiem że cię stać.

Ja kibicuję, dlatego powiedziałem to co powiedziałem. Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Omen - no proszę, jaki mnie zaszczyt kopnął (ponownie) :) Dzięki za wizytę! jakbyś tak jeszcze napisał co konkretnie jest nie tak w tym koncepcie to byłbym wniebowzięty, bo tak to nie będę mógł zasnąc ;)

 

SBT77 --> Muszę się przyznac do małej załamki po przeczytaniu... Kilka fajnych prac, niezłe martwe natury... Dorobek mojego życia... Trochę to smutne ;( Ale zrobiłeś na mnie wrażenie kogoś, kto ma zwyczaj mówic rzeczy przemyślane, i szanuje Twoje zdanie. Zawsze uważnie czytam Twoje komentarze. I po przemyśleniu, no cóż, masz rację.

Tylko, że ta teczka nie jest dla mnie równoznaczna z portfolio. To raczej swego rodzaju szkicownik jak również sposób na szukanie krytyki i porad. Jeśli będę wybierał do pokazania jedynie najlepsze prace, a te gorsze chował to kto mi wtedy wytknie błędy? Napisałeś,że nie jestem noobem który się uczy. Cenisz mnie wyżej, niż ja sam siebie. Jestem (relatywnym) noobem. Uczę się. Różnie z tym bywa. Ale uważam że idę do przodu, jakkolwiek powolnie by to nie było.

Max3d to dla mnie miejsce gdzie szukam bardziej porad, niż zatrudnienia, więc nie ma sensu skrywac niedociągnięc. Przeciwnie, wolę je eksponowac, wyciągnąc na światło dzienne, aby sprawniej je eliminowac.

Dzięki, że napisałeś szczerze co myślisz. Poświęciłeś swój czas na przejrzenie prac, przemyślenie zawartości i napisanie. Doceniam to. Dzięki takim właśnie momentom mam szanse na rozwój. A rozwój jakiś tam ma miejsce. Na poparcie tej tezy pokaże rysunek sprzed 2 i pół roku. Wtedy myślałem,że całkiem niezły :D

 

entropy_by_EthicallyChallenged.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak na dobranoc - panienka z konceptu od pasa w gore jest strasznie splaszczona a od pasa w dol po prostu za duza. Troche to wyglada jakbys wzial kilka referek nie pasujacych do siebie i z nich jechal.

Refki sa spoko ale trzeba rownoczesnie cwiczyc podstawy - jak budowac bryly, jak ksztaltuje sie anatatomia, jak malowac rozne materialy... To taki klej ktory prawia ze pozornie nie pasujace do siebie elementy jednak trzymaja sie razem. I tak na przyklad majac zdjecie eskimosa w sniegu i panienki na slonecznej łące jestes w stanie ich namalowac w deszczowy dzien na spacerze po idustrialnej metropolii. Dzieki takiej wiedzy i dobrej refce mozna smarowac calkiem szybko naprawde fajne obrazki.

U ciebie na razie tam gdzie koncza sie refki zaczyna sie dramat ;P Ale spoko to kwestia cwiczen i czasu, radze uzbroic sie w cierpliwosc ;]

 

I tez jestem za tym by na forum wszystko pokazywac - to nie portfolio ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SBT77 --> Muszę się przyznac do małej załamki po przeczytaniu... Kilka fajnych prac, niezłe martwe natury... Dorobek mojego życia... Trochę to smutne ;(

 

Dorobek życia ? No chyba nie jesteś jeszcze zgrzybiałym starcem ? Chyba że coś przeoczyłem :D Po prostu jakoś tak się nijak ma np. ostatni koncept i te przedostatnie oczy z ołówkiem ;)

Co do postaci - one w rzeczywistości są strasznie różne, ludzie czasem mocno odstają od normy - ale pewne schematy chyba jednak są zachowane... Tutaj masz taki "heroiczny" kanon, podchodzi pod 8,5 głowy. Byłoby ok, ale postać jest mało konsekwentna - góra dość wiotka, dół rozbudowany jak u pakera... Taka nierównowaga się robi... Ciężko byłoby w normalnych warunkach spotkać tak zbudowaną osobę...

Może jakbyś najpierw namalował tę kobietę nagą, a potem na górnych warstwach domalował ubiór to wyglądałoby lepiej ? Tak strzelam, to na tzw. chłopski rozum mówię :)

 

OmeN2501 - byłoby ideałem gdyby ludzie pokazywali wszystko co robią, a jeszcze lepiej - jak robią. Niestety - pod tym względem dopadł nas ogólnoświatowy kryzys :P Cóż, takie życie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierz mi - nie chesz wiedziec jak jest robiona kielbasa :P

 

Ależ wiem - i wcale nie przeszkadza mi to jej jeść :D Teraz po roku przebywania na tym forum chyba z grubsza dowiedziałem się tego jak robione są obrazki z górnej pólki sklepowej - i jak okazuje się - mimo tego że proces ich powstawania jest często mało romantyczny, to wciąż mi się one podobają :D

 

Mówiąc wprost - największym zaskoczeniem dla mnie było to, że ludzie którzy mając w fazie szkicu totalne bazgroły potrafią cierpliwie dojść z tego do pięknego finału. Gdyby zawsze pokazywać kroki pośrednie - odbiór niektórych ilustracji byłby zupełnie inny...

 

Ludzie mają często bardzo romantyczne wyobrażenie o tworzeniu obrazu, wynikające z pewnych stereotypów w mediach... Niektórzy na pewnym etapie czują się wręcz oszukani, gdy poznają fakty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze odnośnie samego konceptu, kolanko nieanatomiczne no i nagolennice swoją budową utrudniały by chodzenie a co dopiero walkę. Dłonie różnią się kolorem od siebie(ta ze sztyletem jest jakby bardziej pomarańczowa, a przecież światło główne jest to samo dla obu). Czy Ty też tak masz że ciężko Ci jest się zagonić do ćwiczeń anatomii? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... Ostatnio miałem mało czasu na malowanie, prawie wcale, ze względu na sytuację rodzinną - jednak próbowałem to zrekompensować sobie czytając Loomisa w autobusie. O dziwo - stwierdzam, że wyciągnąłem z tego sporo więcej niż sądziłem. Przytoczę jeden cytat który szczególnie mi się spodobał:

"The final work on any commision of importance should be drawn from a model or good copy of some kind, since it must compete with the work of men who use models and good copy"

 

Samo życie. Możesz sobie narzucać rygory, ograniczenia, uznawać te czy inne techniki malarskie za nieetyczne, amoralne, oszukujące widza. W sytuacji gdy na rynku znajdą się ludzie, którzy nie będą podzielać twoich sądów (czy może właściwie - uprzedzeń) - a znajdą się bez wątpienia - odpadasz w przedbiegach jeśli chodzi o konkurowanie z nimi. To jakby pojedynkować się na szpady z kimś kto na pojedynek przyniósł kałacha.

 

Jeszcze odnośnie refek i fotografii, cytat z tegoż Loomisa:

 

"Most artists own and operate a camera as a help. But it will not do the whole job. Outlines traced from a photograph, because of the exaggerated foreshortening by lensens, have a wide and dumpy look. Limbs look short and heavy. Hands and feet appear too large. If these distortions are not corrected. your drawing will simply look photographic."

 

Czyli, jeśli dobrze rozumiem, wygląda to z grubsza tak: malujemy "z czegoś". Nalepiej z natury, albo na podstawie własnych studiów, szkiców również z natury itd. Jeśli się nie da - z dobrych, poprawnie oświetlonych fotografii, mając na uwadze to że mamy zniekształcony obraz, który musimy doprowadzić do porządku pod względem koloru i proporcji. Aby to zrobić absolutnie niezbędna jest dobra znajomość anatomii, proporcji postaci. Przy okazji dobrze jest nieco wyidealizować postać tak by przyciągała oko widza.

 

Is that correct, folks ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

STB77: I do that shit all the time :D

 

Dobrze wiedziec, widzę, że pora zacząc używac refek od samego początu pracy. Przy koncepcie wspomagałem się jedynie zdjęciami paru elementów zbroi, resztę jechałem z głowy. Prawdopodobnie naiwnie i arogancko z mojej strony, na własną zgubę. Wniosek - więcej refek od dziś...

 

A Loomis'a też przerabiałem i też mi te cytaty dźwięczą w głowie.

 

Dzięki za komentarze panowie. Doceniam i jestem wdzięczny za poświęcony czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EC chyba troche zla lekcej odebrales :P "Wiecej cwiczen anatomi" powinno byc. Ty jestes poczatkujacy jeszcze i mocno radze przyswoic wiedze dlaczego cos na refce wyglada jak wyglada i jakby wygladalo w troche innych warunkach. A ty nie masz wyrobionego zlyslu "co nie pasuje w tym obrazku" i przez to wychodza takie rzeczy jakie wychodza. Podstawy to podstawa - nie pchaj sie za szybko w ladne detalizowane obrazki bo tylko czas tracisz

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jest kilka prac, prawdopodobnie z wyobraźni, które nie wyglądają aż tak korzystnie i szczerze przemyślałbym umieszczanie ich w teczce jeśli myślisz poważnie o byciu zawodowcem. Nie wydaje mi się by prezentowanie swoich słabych stron na forum takim jak max3d było szczególnie rozsądną taktyką z komercyjnego punktu widzenia...

 

To taki bardzo komercyjny punkt widzenia :) Ja bym chyba wolal zeby moj ewentualny pracodawca mial dosyc realne wyobrazenie o moim poziomie, niz zeby potem i jego i mnie spotkaly jakies przykre niespodzianki :) Chociaz moze lepiej wbic sie juz na rynek, a potem to poprawic, nie wiem. Mi sie bardzo podoba podejscie EC, najpierw wyrobic umiejetnosci, a dopiero potem martwic sie portfolio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew Loomis ;] A do detalow anatomii polecm sprobowac wysculptowac czlowieka w Zbrushu - tona wiedzy w pigulce. I niezlego wyczucia bryly czlowiek nabiera

 

Nie lepiej zwerbować kogoś z rodziny (ewentualnie użyć lustra jak niema chętnych do pozowania) wygiąć w jakieś finezyjnej pozie, ładnie oświetlić i wtedy jechać ołówkiem na dużym formacie? Moim zdaniem podręczniki są dobre tylko jako wskazówki które mówią na co trzeba zwracać uwagę przy rysowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej zwerbować kogoś z rodziny (ewentualnie użyć lustra jak niema chętnych do pozowania) wygiąć w jakieś finezyjnej pozie, ładnie oświetlić i wtedy jechać ołówkiem na dużym formacie?

 

Ale kogoś z rodziny nie obedrzesz ze skóry, żeby przekonać się jak przebiegają pod nią mięśnie, nie zedrzesz z niego mięsa żeby sprawdzić jak idą pod nim kości - to jednak jest rzecz którą trzeba przeczytać - chyba że możesz uczestniczyć w sekcjach zwłok :) A dzięki tej wiedzy można rysować i malować lepiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej witam,

 

Też jestem tu nowy choć śledzę tematy na tego typu witrynach już jakiś czas.

Taki wiekowy to ty znowu nie jesteś ;) nie wiem czy mój wiek się pokazuje.

 

 

Polecam Ci też gazetkę i stronę magazynu Imagine FX.

 

Życzę powodzenia

Edytowane przez Czarussi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności