Skocz do zawartości

Nierzetelni pracodawcy


wooky73

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni koledzy czy ktoś myślał aby stworzyć listę firm i procodawców którzy są w stosunku do naszej branży nierzetelni. W necie nie zawsze można znaleść jakąś informacje na temat danej firmy, oczywiście poza tym czym sie zajmuje ale co do opini traktowania tak pracowników jak klientów nie ma dosyć czesto nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

I to jest bład bo nie chodzi mi aby ludzie wywalali swoje żale, tylko rzeczowo powiedzieć na kogo trzeba uważąć i nie na zasadzie szkalowania danej firmy, chodzi mi o informacje czy sa wiarygodni i czy nie zwalaja winy za swoje błedy na nas wykonawców np biorą za dużo na głowę a potem to winny jest grafik bo ma on w dwa dni czynić cuda (spotkałem sie z takimi sytuacjami gdzie klient dzwoni do mnie z pretensjami że jeszcze nie ma projektu bo on go zamówił 2 miechy temu a ja mam kwadratowe oczy bo dostałem go do roboty wczoraj ) Własnie o takie firmy mi chodzi i w tym chyba nie ma nic szkodliwego że człowiek chce wiedzieć na czym stoi zaczynając współprace z kimś nowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja poproszę wątek z lista nierzetelnych grafików, ktorzy biorą banalny porjekt i walczą z nim tygodniami tworząc jakieś paskudztwa nie potrafiąc nawet czcionki schludnie ułożyć albo zachowac perspektywy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wooky73 ale taka lista istnieje i można sprawdzić kto nie płaci i z kim lepiej nie współpracować. Np. mój były wykładowca podał tam kiedyś Carrefour bo nie chcieli mu zapłacić wynagrodzenia za jakąś tam ekspertyzę.

Chyba, że zależy Ci o dane pana Kazia z jakiegoś tam pipidówka bo nie zapłacił Ci kasy za projekt szyldu sklepu spożywczego.

 

http://www.windykacja.aid.pl/

http://www.se.pl/archiwum/czarna-lista-duznikow_40553.html

http://www.krd.pl/Infoservice/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś już pisaliśmy, ale warto napisać to jeszcze raz:

 

Serwis max3d.pl nie może zabierać głosu w sporach pomiędzy zleceniodawcą a wykonawcą dzieła. Nie mamy możliwości sprawdzenia która ze stron ma rację, czy wypisany w takiej liście pracodawca faktycznie jest nieuczciwy czy chodzi tutaj może tylko o prywatną zemstę ze strony wykonawcy.

Niesłusznie oskarżony pracodawca może zaskarżyć serwis o zamieszczanie nieprawdziwych danych, żądać usunięcia danych z listy, grozić sądami lub innymi sankcjami. Na to nie możemy sobie pozwolić. Max3d istnieje po to żeby sobie nawzajem pomagać a nie szkodzić. Taka lista może komuś pomóc ale prawie na pewno komuś zaszkodzi.

 

I to jest bład bo nie chodzi mi aby ludzie wywalali swoje żale, tylko rzeczowo powiedzieć na kogo trzeba uważąć i nie na zasadzie szkalowania danej firmy, chodzi mi o informacje czy sa wiarygodni i czy nie zwalaja winy za swoje błedy na nas wykonawców np biorą za dużo na głowę a potem to winny jest grafik bo ma on w dwa dni czynić cuda

 

Niby jak to sprawdzisz? Masz dwie strony: jacek666 i PanFirma. Jacek666 twierdzi, że PanFirma to zło, nie płaci, brak kontaktu. PanFirma twierdzi, że jacek666 olewał zlecenie, nie odbierał maili, wysyłał pliki bez poprawek grubo po czasie. Jedna i druga strona może mieć rację, tak samo jak jedna i druga strona może kłamać. Sprawa nie do rozwiązania dla serwisu.

 

Wątku takiego nie będzie. Są prawne instytucje które zajmują się dochodzeniem praw pracownika u pracodawcy. Polecam tak zajrzeć.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesłusznie oskarżony pracodawca może zaskarżyć serwis o zamieszczanie nieprawdziwych danych, żądać usunięcia danych z listy, grozić sądami lub innymi sankcjami. Na to nie możemy sobie pozwolić. Max3d istnieje po to żeby sobie nawzajem pomagać a nie szkodzić. Taka lista może komuś pomóc ale prawie na pewno komuś zaszkodzi.

 

No więc to już nie jest prawda. Kiedyś tak było, ale obecnie serwis który hostuje wypowiedzi nie odpowiada za ich treść. Może być natomiast zmuszony ujawnić dane osoby która takiego wpisu dokonała. To znaczy ja generalnie zgadzam się żeby listy nie było, tylko po prostu napisać wprost że taka jest polityka portalu i koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serwus :)

tutaj taiej listy nie będzie - przerabialiśmy juz ten temat .

Ale list i wiadomosci są potrzebne . I tutaj apel - niech po prostu ktos, kto

potrafi załozy prostą stronke, czy darmowe forum na amerykanskim serwerze - i bedzie spokoj.

I niech da linka - rozejdzie sie błyskawicznie - gwarantuję.

Tylko tam sprawa musi być zrobiona też na zasadzie mozliwosci postowania . Musi być możliwosc dyskusji i odpowiedzenia na zarzuty - czyli pewnie wystarczyłoby jakies forum oparte na darmowym skrypcie. Sam bym to zrobił , ale nie znam sie na webowych sprawach.

I wtedy nikt nie bedzie musiał miec pretensji do serwisu max3d.pl . I nie dajcie sie zastraszać złodziejom, bo plany powstania takiej listy są juz od czasów usenetu - kilkanascie lat.

 

Reasumując - darmowy hosting u usa + info w polsce - > satysfakcja gwarantowana . i niech se ktos tam poumieszcza reklamy, to będziemy klikać :D

 

 

pozdrawiam i życze powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o tworzenie na tym portalu czrnej listy pracodawców którzy nie płaca robia nas na czarno chodziło mi ogólnie o stworzenie bazy firm które sa mało wiarygodne które służą tylko do naganiania klientów i zgarniaja główna kasę za to ze złapali klienta a tak ogólnie to do projektu nie przyłożyli sie wogóle oprócz jego zatwierdzenia, gdzie szef firmy ma swój wyrobiony gust i próbuje go na siłe wcisnąć klientowi miałem juz takie przypadki w swojej karieże gdzie kazano mi zrobić takie a nie inny kolor np kafelków a potem okazało sie że klient tego nie trawi. I tak po prawdzie nie chodziło mi o pana Kowalskiego co to się ze mną nie rozliczył tylko np o firme która wzieła o demnie projekt nie zaakceptowała go a od paru juz lat bilbord z tą reklama co jakiś czas mnie wkurza wisząc na mieście. Tak jak powiedział Kanu taki portal jest potrzebny tak dla nas jak i dla klientów, nie mówiąc już ze dobrze jak by tam znależli sie też nierzetelni Graficy. A co do popełniania błedów to chyba dobrze wiedzieć czego się spodziewać po danej firmie i jak cie może potraktować bo nawet jak wchodzisz z nią we współpracę to jesteś ostrzeżony na co uważać i to jest właśnie uczenie sie na cudzych błędach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wielokrotnie miałem sytuacje, gdzie ludzie jak pisalem dla kogo robie lapali sie za glowe "oh my gosh, przecież oni nie płacą, udają ze coś tam, kradną projekty itp" a mi sie wspolpraca uklada dobrze np. od kilku lat.

 

Druga sprawa, to jak ktos chce tworzyc to tworzy, jak chce zarabiac to zarabia. Latwiej zarobic na czyjejs pracy niz wlasnej. jak uwazaz, ze tak latwo zlapac klienta i go utrzymac, to dam Ci moj numer, sprzedalbys moze kilku pewniaków.

Normalne, ze ktos kaze zmienic kolor kafelkow przed wysylką. 90% prac jakie robi mi graficy nie trafiaja nawet do klienta i wracaja do nich z mailem "przykro mi, za słabe zeby pokazac to mojemu klientowi". Mam mase konfliktow z artystami, bo uwazaja, ze jak mi opiszą w mądrych słowach dlaczego w projekcie jest 7 róznych krojów i to w kilku odmianach, to zaraz pokornie prześlę ich wersje klientowi. Ja osobiscie płace kazdemu plackowi, ale tez sie musze uczyc na wlasnch bledach. Jak bedziecie sie ostrzegac przed ludzmi, ktorzy bioro tylko kase za zlecenie, to bedzie wesoło :)

Swoja droga moglaby powstac lista "grafikow" ktorzy maja np. template monster jako strone startową, bo pozniej dostaja brief i nie odbieraja telefonu poki nie znajda odpowiedniej kompozcji na monsterze. Uwazam to za oszustwo w stosunku do zleceniodawcy, ktore wychodzi przy dalszej wspolpracy - dostaje jakieś gnioty, ale niestety wtedy kazdy z działu Web Art musiałby się tam znaleźć :)

 

Ale zeby nie wychodzic do nicjatywy kakaowym okiem, to napisze, ze chyba lepiej jest pytac o konkretna firmę. W przypadku wiekszych zleceniodawcow zawsze jest ktos, kto ma doswiadczenie. Niestety doswiadczenia sa bardzo subiektywne i tez nalezaloby je traktowac jako opinie a nie jako wyznacznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze wzgledu na chwilowe zmułki z oczami przeczytałem tytuł wątku jako "nieletni pracodawcy". Ale widze, ze to inne zagadnienie :)

 

Watek z kim sie dobrze wspolpracuje tez chwile istnial, ale zniknal, chyba ze wzgledu na ryzyko rownie nieweryfikowalnej promocji, autopromocji itp No i chyba kazdy grafik mial nieudane relacje chociaz z jednym klientem i za chwile po fanfarach na jego czesc zostanie wylane, zapewne zasluzone, wiadro pomyj przez ktoregos z niezadowolonych klientow. Zapanowanie nad takim watkiem byloby chyba niemozliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ola-f czytaj dokładnie posty nie powiedziałem nic o zmianie kolorów w ostatniej chwili tylko o tym że czasami w takich firmach siedzi pan x i próbuje tobie jak i swojemu klientowi narzucić swoją wizję tylko dlatego że ma podpisaną umowę z tym salonem meblowym a nie innym,wiesz w ten sposób to sie traci klientów a nie ich zdobywa.Dobra możecie napisać ze trafiaja sie też tacy klienci co to sami nie wiedzą co chcą wtedy człowiek i cos tam narzuca ze swojego gustu. Ja już nawet nie wspominam o panu x co ocenia moje prace mając za sobą 3 dniowy kurs maxa i twierdzący że na laptopie z celeronem to mozna zrobić cuda vreyem i dajacym za przykład super wizek przepalone rendery bo i tacy mi sie trafiali. Co do nierzetelniości naszej społeczności to masz racje ale zaznaczyłem że i tacy sie powinni znaleść na takiej liście juz widziałem takich co to przynosili na rozmowę kwalifikacyjną zdjęcia z salonów łazienek czy kuchni i twierdzili ze to ich. Szczerze mówiąc pisałem ten wątek patrząc z punktu widzenia grafika i klienta ,który zamawia projekt. Nawiązując do klientów to jeśli potrafisz uwzglednić ich zachcianki a nie tylko pchasz im to co jest teraz trendy to ta bazę szyko sobie rozbudujesz i jeszcze bedziesz praacował zpolecenia a nie sie sam ogłaszał. Dlatego np ja wymogłem na firmie z którą współpracuję że mam kontak z klientem bezpośredni

Edytowane przez wooky73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc to już nie jest prawda. Kiedyś tak było, ale obecnie serwis który hostuje wypowiedzi nie odpowiada za ich treść. Może być natomiast zmuszony ujawnić dane osoby która takiego wpisu dokonała. To znaczy ja generalnie zgadzam się żeby listy nie było, tylko po prostu napisać wprost że taka jest polityka portalu i koniec.

 

Prawo prasowe RP:

 

Art. 37.

Do odpowiedzialności za naruszenie prawa spowodowane opublikowaniem materiału prasowego stosuje się zasady ogólne, chyba że ustawa stanowi inaczej.

Art. 37a.

W razie skazania za przestępstwo popełnione przez opublikowanie materiału prasowego, sąd może orzec jako karę dodatkową przepadek materiału prasowego.

Art. 37b.

Sąd przekazuje właściwemu organowi rejestracyjnemu zawiadomienie o wyroku skazującym za przestępstwa, o których mowa w niniejszym rozdziale, niezwłocznie po uprawomocnieniu.

 

Art. 38.

1. Odpowiedzialność cywilną za naruszenie prawa spowodowane opublikowaniem materiału prasowego ponoszą autor, redaktor lub inna osoba, którzy spowodowali opublikowanie tego materiału; nie wyłącza to odpowiedzialności wydawcy. W zakresie odpowiedzialności majątkowej odpowiedzialność tych osób jest solidarna.

 

Art. 46.

2. Jeżeli pokrzywdzonym jest osoba fizyczna, ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.

 

Art. 49a.

Redaktor, który nieumyślnie dopuścił do opublikowania materiału prasowego zawierającego znamiona przestępstwa, o którym mowa w art. 37a

ˇ podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

 

Serwis społecznościowy odpowiada za zamieszczane przez użytkowników treści, poprzez niedostateczne dopilnowanie zamieszczanych treści (patrz przykład forum gazeta.pl i ściganie przez prokuraturę bloggerów naruszających dobra osobiste urzędników państwowych).

 

wooky73: chcesz powiedzieć, że chcesz zrobić listę zleceniodawców którzy męczą Cię za konkretne meble czy narzucanie swojej wizji? Człowieku! On ci płaci. Nasz klient nasz Pan. To norma w Polsce. Klient może ocenić Twoje prace jak mu się podoba. Jeśli nie umiesz załatwić spraw z klientem, podpisać wcześniej umów wiążących, zaprezentować projekt tak, aby klient łyknął go bez zbędnych fochów... to ciężko Ci będzie przeżyć jako freelancer.

 

Czarna lista w tym przypadku wydaje się być tylko śmiesznym pomysłem człowieka który jest ostro wkurzony za krytykę swojej wizki. Sorry ale tak to odbieram.

 

Lity nie będzie. Taka jest polityka portalu (dzięki Hynol).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wooky73- A mi się wydaje ze porostu klient nie był do końca zadowolony z twoich wizualizacji (oceniam to po renderach które tutaj zamieściłeś) i teraz próbujesz tworzyć listę która i tak nie mogla by istnieć bo problem ten wyjaśniany był bardzo jasno kilka razy. A co do klienta który odpalił 3ds maxa 3 dni temu i pokazuje ci wizualizacje, zrób mu przepalone wizki takie jakie chce bo to klient i przy uzgadnianiu szczegółów musiałeś się poniekąd zgodzić na to czy tamto. W ogóle dziwi mnie po co klient musi znać 3ds`a przecież to Ty musisz pokazać, ze go znasz dłużej niż 3 dni i nie musisz robić wizek na celeronie przede wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wooky73. dobra to powiedz dokładnie kto jest Twoim klientem? bo ja się troche pogubiłem. A więc twoim klientem jest: a) pracownia projektowa b) klient pracowni projektowej ? Chociaż w obu przypadkach, obojętnie kto jest zleceniodawcą jedno jest pewne: klient to klient. To on ma racje. A to, że pracownia proponuje jakieś rozwiązania, hmmm czy przypadkiem nie jest od tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do hcpiter klient był zadowolony widać nie dotarło to co napisałem, współpracowałem niedawno z firma której szef oceniał twoje prace zanim posłał je dalej i to on był po kursie 3 dniowym i to on chciał aby produkt był w takim a nie innym kolorku a jak już miałem do czynienia z głównym odbiorcą projektu to sie okazało ze kobitka nie cierpi kolorystyki i wystroju jaki jej zaoferowała firma a nie ja ( stosowałem sie do wymogów firmy bo myślałem ze uzgodnili to z klientem) i taki mały dodatek jeśli postępujesz w ten sposób jaki mi proponowałeś to szybko stracisz klientów jeśli ich w ogóle znajdziesz. Ja nie zacząłem całego tego wątku bo mi któs ostatnio zalazł za skórę i chce na niego wyląc kubeł pomyj.A tak po prawdzie to złaski swojej moze szanowny pan nie zwrócił uwagi że przy pracach zaznaczałem ze nie sa dokończone i prosiłem o sensowne podpowiedzi anie bezsensowne czepianie się co na tym portalu jest dosyć nagminne a coś mi sie wydawało że głuwnie powstał on aby sobie pomagąć.

 

Do Chudego tak ogólnie to masz rację tylko że to pracownia powinna wiedzieć jaki ma gust klient a nie ty, z tego co wiem to więkrzośc biur tego typu nie dopuszcza grafika do klienta bo by nie zarobiło na pieprz ;)

 

Do Tweetyego nadal mnie nie zrozumiałeś mylicie panowie dwie osoby: klient i pośrednik np biuro architektoniczne, nie chodzi mi o klienta bo on tak jak juz napisałem może mieć rózne zachcianki gusta i niedożeczne pomysły a my je spełniamy chociażby jak widać na moich ostatnich pracach

Chodzi mi o naszych szanownych pośredników to tu siedzi cała masa niekompetetnych ludzi jeśli mnie coś wkurza to to jak sie traktuje klienta a przy okazji nas. A jeśli chodzi o klientów indiwidualnych to ja do nich jak na razie nic a nic nie mam są bardziej konkretni niz niejedno biuro projektowe

Edytowane przez wooky73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli postępujesz w ten sposób jaki mi proponowałeś to szybko stracisz klientów jeśli ich w ogóle znajdziesz.

Na szczęście Ja nie mam problemu z nierzetelnymi klientami i nie muszę zakładać wątków tego typu. I aż czasami chciałbym mieć czas zrobić coś prywatnego :)

 

A tak po prawdzie to złaski swojej moze szanowny pan nie zwrócił uwagi że przy pracach zaznaczałem ze nie sa dokończone i prosiłem o sensowne podpowiedzi anie bezsensowne czepianie się co na tym portalu jest dosyć nagminne a coś mi sie wydawało że głuwnie powstał on aby sobie pomagąć

 

Hmm no to teraz już nie rozumie, albo dobitnie pokazujesz ze problem leży po twojej stronie, podczas gdy ktoś zleca ci wykonanie pracy Ty to zatwierdzasz zgadzając się na warunki i masz pewność ze jesteś w stanie wykonać to na wysokim poziomie, nie pytając innych i nie uczyć się 3d w trakcie zlecenia. Dla mnie to już jest porażka i najpierw zastanowił bym się czy lepiej usiąść i zrobić coś za free dla siebie, ale ucząc się na własnym projekcie a nie eksperymentując podczas zlecenia(słowa poparte twoimi postami). Poza tym bez urazy i zgryźliwości, będąc osoba która szuka kogoś do wizualizacji, nie zgłosił bym się do Ciebie bo poziom, który prezentujesz nie jest jeszcze tym na czym można zarabiać "normalne" pieniądze niestety. I nie ma co się oszukiwać i oczerniać listami pracodawców. Bo jeżeli zostałeś przez kogoś oszukany na pieniądze itp są od tego specjalnie do tego przeznaczone urzędy i listy osób/dłużników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No teraz to nie wiem śmiąć sie czy płakać dopiero co byłeś zadowolony VS_ że napisałem coś na innym temacie. A tak ogólnie to ja nie chciałem zakładać takiej listy na tym forum chciałem sie dowiedzieć czy cos takiego juz funkcjonuje i czy mozna by było coś takiego stworzyć. I do wiadomości wszystkich mam na pieńku tylko z jedna firmą i ta sprawa jest z przed 10 lat. A pytanie zadałem z tego powodu że sie na runku pojawiaja nowe firmy i jak szukam na ich temat coś w necie to nie mogę znaleść prawie rzadnej informacji jak postępują i jak sie wywiązują w stosunku do grafików

 

Do hcpiter wiesz ja sie nie uczyłem maxa w trakcie robienia, projektu przy altanie (rendery były próbne i tyczyły pewnego problemu) wylazł problem z którym jak do tej pory nie miałem do czynienia i jakoś nie widziałem cie wśród tych co potrafili coś podpowiedzieć, kryrtykować każdy umie i sorry nie zamierzam sie zniżać do tego poziomu

Edytowane przez wooky73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam bym chętnie zamiesił dane osobowe człowieka z wielkiej, bogatej firmy, zajmującej się klasyczną animacją, który umówił się z nami na płatny test, po czym, po naniesieniu poprawek i słowach aprobaty stwierdził, że nie odbiera pracy i nie zapłaci.

Szkoda ze nie można :P

 

PS: sprawa będzie w sądzie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VS_ ciekawe jest że tego nie napisałeś na tamtym forum a co do mojego portfolio to gdzie je ogladałeś bo ja nigdzie tutaj nie umieszczałem do niego adresu, no cóz ocenianie kogoś po trzech pracach nie przerobionych jeszcze photoshopem i na dodatek nie umieszczonych w dziale wiz finalnych jest śmieszne, a określanie zarobków na poziomie kilku tysiecy śmiesznymi pieniędzmi jest poprostu żałosne (kłniaja sie szanownemu panu realia zarobków w małych miejscowościach ) no cóż, wychodzi na to, że firma z którą teraz współpracuje to banda ofiar co sie nie zna na naszej pracy i mimo to jest główną tego typu firmą na terenie trzech województw południowej Polski. A tak w ogóle to chyba odbijamy od tematu którym nie były moje prace ;)

Edytowane przez wooky73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla wooky37

dla VS_

dla hcpiter

 

Za dogryzanie sobie nawzajem :P

 

Panowie... chillout błagam. Nie chcę zamykać wątku ani usuwać postów. Temat tyczy się pomysłu wooky73 a nie jego zdolności, czy roboty jaką wykonuje :]

 

Luz w portkach i będzie dobsie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VS_ nie zrozumieliśmy sie na innym forum, 200pln za każdy render a nie za cały projekt ( dla mnie wizualizacja to nie jest jedno ujęcie często jest 5-6 ujęć tego samego obiektu w róznych wariantach tak kolorystycznych jak i umeblowania pomieszczenia)

Ja nigdzie nie obciążam za swoje winy klienta i juz to kilka razy pisałem, czytałbyś uważnie wcześniejsze posty to by nie było takich pomyłek ;)

Edytowane przez wooky73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@asblaze: jak sie umawiasz na płatne testy, to czasem niestety mozna usłyszec, "jestem zbyt młody i zbyt piękny by za to płacić" ale wiadomo, trzeba o swoje walczyc.

 

@wooky73: wątek mnie skierował na Twoje prace na forum. Naprawde uwazasz, ze mozesz sie nazywać zawodowcem publicznie pisząc tak o swoich klientach? Osobiście za taki profesjonalizm bym Tobie podziękował na miejscu klienta. Problemem takiego wątku jest tez etos, ktory czasem zaważa na sposobie traktowania podwykonawców.

Ja w swojej firmie swiadom braku pewnych (nie)wpojonych zasad moralnych i zawodowych posluguje sie klauzulami poufnosci. Jakbym zobaczyl jak wyrazasz sie o moich klientach dla ktorych wykonujesz zlecenie publicznie (uwago o zleceniodawcy mozna przebolec, ale dot. klientow w swietle dbania o wizerunek juz nie) od następnego dnia kontaktowałbyś sie z moja firma tylko przez prawnika i listy polecone, ew. na korytarzu przed rozprawą.

Postaw sie teraz w sytuacji pracodawcy, ktory traci projekt na kilkadziesiat, czy stokilkadziesiat tys. bo klient widzi co się robi w ramach wykonywania usługi. Stwierdzenie firmy zlecającej typu "spieprzaj dziadu" w takiej sytuacji bym zrozumiał. Rozumiem tez, ze beztroski grafik, ktorego jedynym życiowym zobowiązaniem jest comiesięczna karta simplusa za 30pln będzie oburzony. Dlatego nie warto by takie wątki powstawały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ola-f - byś jakąś swoją pracę pokazał, bo ciężko znaleźć punkt odniesienia. Nie zrozum mnie źle - ja nie wiem - może jesteś najlepszym grafikiem w Polsce, ale jak na razie takie wnioski możemy wyciągnąć jedynie z tego co piszesz... Ja wolę mieć przed oczami prace osób które zabierają głos w takich dyskusjach,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola-f A powiedz jak ci sie podoba akcja firma bierze projekt np miesiąc temu ty jako grafik dostajesz go dwa dni temu a twój szef raczy przy nie wywiazaniu sie z terminu cała wine zwalić na grafika i łaskawie podać kontakt telefoniczny do grafika, który zbiera joby od klienta.A może taki pracodawca co umawia sie z tobą na termin i kwote za projekt a po dostaniu w czasie produktu wypłaca ci sie zasmarkanymi ratami albo po czasie jaki ustaliliście w umowie, mając w .... że ty tez możesz mieć swoje zobowiązania finansowe. A tak wogóle to ile razy ja mam wam pisać że ja do klientów nic nie mam, staram sie spełniać ich życzenia,mi nie przeszkadza że biore do roboty czyjes mieszkanie i klient zmienia sto razy zdanie na temat ustawienia mebli rodzaju płytek itp. Czepiam sie pośredników(zleceniodawców) tego ze sa zajęci łapaniem nastepnego klienta a nie dbają o tego który juz podpisał z nimi umowę i wpłacił zaliczke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę mieć przed oczami prace osób które zabierają głos w takich dyskusjach
No ja na przyklad lubie miec przed oczami cycki kobiet z ktorymi jadę autobusem.

 

Zabieram głos jako przedsiebiorca, nie jako grafik. Kiedys bylem strasznym czarnuchem, stąd moje doswiadczenie :)

 

@wooky: bronic ich nie bede, ale zawsze staram sie oceniac pierw siebie, potem zespół i na koncu klienta, wiec nie odpowiem Ci jak oceniam. Taki sam mam stosunek do pana przy Żabce z winem - jego zycie jego sprawy, wszystko predzej czy pozniej do nas wraca. Ty zachowasz profesjonalizm, Ciebie wybiora zamiast niego za rok czy dwa, Ciebie polecą. Moja zasada, nie zagladaj innym do koszyka ze święconką, rób swoje najlepiej jak potrafisz.

 

edit: aha wooky, zauwaz i moze zwroc nastepnym razem uwage klientowi, ze gdybys byl tym najbardziej niekompetentnym ogniwem, nie dostalbys bezposredniego kontaktu do klienta. Warto jednak byc do konca lojalnym i trochę ponad konflikty i problemy miedzy mną a pracodawcą.

Edytowane przez olaf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że pomysł kannu rozwinięty o zamkniętą grupę (na hasełko i dla zaufanych osób) byłby ciekawy, zgodny z prawem i bardzo wiarygodny. Jedyne zagrożenie jakie tutaj widzę to że zaczną się zrzędzenia na klientów (bo te są zawsze) a nie konkretne sytuacje oszustw. A oszustwa i kradzieże trzeba zawsze piętnować i to jest solidny argument za taką listą.

 

A ja tam bym chętnie zamiesił dane osobowe człowieka z wielkiej, bogatej firmy, zajmującej się klasyczną animacją, który umówił się z nami na płatny test, po czym, po naniesieniu poprawek i słowach aprobaty stwierdził, że nie odbiera pracy i nie zapłaci.

Szkoda ze nie można :P

 

PS: sprawa będzie w sądzie

 

Ja jestem ciekaw! :)

 

[edit]

(..)

Zabieram głos jako przedsiebiorca, nie jako grafik.

z tego co się orientuje to forum dla grafików jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie temat był nierzetelni Pracodawcy (nie klienci ) i może byście zaprzestali skoków w bok i osobistych wycieczek. Pracodawcy Ola-f dziekuje się za wypowiedzi i punkt widzenia drugiej strony( co jak znam życie każdy z nas zna bardzo dobrze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za stary juz jestem zeby sie denerwowac jazdami jakie robia klienci i posrednicy tychze, ale kumam ze moze to wyprowadzic z rownowagi. W tym roku stracilem duze zlecenie bo posrednik postanowil nie dac mi szansy zaprezentowania klientowi pomyslow (obawiajac sie pewnie ze bede chcial podebrac mu tego klienta jakos "na lewo") i sam przedstawil klientowi SWOJE pomysly. Byly tragiczne na chyba kazdej plaszczyznie - od konceptu po wizualizacje wstepna (w stylu "narysuje myszka w photoshopie o co mi chodzi) i zupelnie nie winie klienta ze sie wycofal ze wspolpracy. Dodajmy tez ze byly to pomysly kompletnie inne od tych ktore przedstawilismy z programista. Na miejscu tego posrednika splonalbym ze wstydu gdybym pokazal klientowi cos podobnego - to jedno mu musze oddac - nie brak mu odwagi.

 

Czasami tak juz jest i nie ma tutaj co drzec szat bo zawsze sie beda trafiac takie albo podobne kwiatki. Dalej do przodu - szkoda nerwow.

 

ola-f - opowiedz cos wiecej o tym jak zostales rekinem biznesu, o swojej epickiej drodze od zera do bohatera, o tym jak po latach heroicznej walki zostales w koncu Szefem przez duze "SZY".

Nie, zeby mnie to obchodzilo ale moglbym sie dobrze bawic czytajac ten gornolotny ton niby z ambony. A przy odrobinie szczescia rzucilbys jakis rubaszny, tlusty zart w stylu "Pan Prezes na dozynkach". Byloby git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ola-f - opowiedz cos wiecej o tym jak zostales rekinem biznesu, o swojej epickiej drodze od zera do bohatera, o tym jak po latach heroicznej walki zostales w koncu Szefem przez duze "SZY".

Nie, zeby mnie to obchodzilo ale moglbym sie dobrze bawic czytajac ten gornolotny ton niby z ambony. A przy odrobinie szczescia rzucilbys jakis rubaszny, tlusty zart w stylu "Pan Prezes na dozynkach". Byloby git.

 

ola-f - Już rozumiesz to, o "odwadze"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności