Skocz do zawartości

Praca w zawodzie


noted

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Chciałbym korzystając z Waszej wiedzy i doświadczenia dowiedzieć się kilku rzeczy na temat pracy. Zacznę może od początku...

 

Jestem na 4 roku Grafiki Komputerowej, będę mam nadzieję wkrótce inżynierem. Interesuje mnie grafika 3D, a konkretnie aspekt architektoniczny (interriors viz, exterriors), jednak nie mam skończonego budownictwa czy architektury.

 

Moje pytanie brzmi na jakim stanowisku mogę pracować? Czy istnieje coś takiego jak Wizualizator? Gdzie takiej pracy szukać? Jakie są Wasze stanowiska w pracy? Jakie wymagania mają pracodawcy?

 

Ja bym po prostu chciał projektować w 3d wnętrza...

 

Drugie pytanie, to czy znacie jakieś kursy architektury lub budowlanki, chodzi o liźnięcie chociaż podstaw konstrukcji żeby wszystko miało ręce i nogi (zwłaszcza w przypadku exterriorów)?

 

Myślę że nie tylko mnie się przyda taka dyskusja, proszę o pomocną dłoń całą resztę szczęśliwie zarabiających grafików :)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Stanowisko: asystent projektanta

Wykształcenie: inżynier automatyk

Wykonywane zadania: wizualizacje architektury

Podstawa zatrudnienia: portfolio i rozmowa

 

A pracy to chyba na wstępie warto poszukać w pracowniach projektowych. Chociaż nie do końca wiem czy chcesz projektować czy robić wizualizacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Chciałbym korzystając z Waszej wiedzy i doświadczenia dowiedzieć się kilku rzeczy na temat pracy. Zacznę może od początku...

 

Jestem na 4 roku Grafiki Komputerowej, będę mam nadzieję wkrótce inżynierem. Interesuje mnie grafika 3D, a konkretnie aspekt architektoniczny (interriors viz, exterriors), jednak nie mam skończonego budownictwa czy architektury.

 

Moje pytanie brzmi na jakim stanowisku mogę pracować? Czy istnieje coś takiego jak Wizualizator? Gdzie takiej pracy szukać? Jakie są Wasze stanowiska w pracy? Jakie wymagania mają pracodawcy?

 

Ja bym po prostu chciał projektować w 3d wnętrza...

 

Drugie pytanie, to czy znacie jakieś kursy architektury lub budowlanki, chodzi o liźnięcie chociaż podstaw konstrukcji żeby wszystko miało ręce i nogi (zwłaszcza w przypadku exterriorów)?

 

Myślę że nie tylko mnie się przyda taka dyskusja, proszę o pomocną dłoń całą resztę szczęśliwie zarabiających grafików :)

 

Pozdrawiam!

 

Hmm, projektować wnętrza w 3d... to będzie raczej, jeśli już, jakaś podstawowa aranżacja do prezentacji dla jakichś deweloperów zapewne.

 

Nie znajdziesz czegoś takiego jak kurs architektoniczny. Architektura to, według UE, jeden z pięciu najważniejszych dla życia zawodów; żaden króciutki kurs nie nauczy Cię tego, czego dowiadujesz się w trakcie sześciu lat studiów.

 

Jeśli chodzi o naukę tego tematu na potrzeby wizek to wszystko można znaleźć w necie: przeglądać strony producentów materiałów budowlanuch, okien, drzi itp itd. Często są tam wszelkiego rodzaju przekroje, opisy, sposoby montażu... warto.

 

Pozdrawiam

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to działa podczas tworzenia projektu np. domku jednorodzinnego? Bo ja to widzę tak:

 

1. grafik + klient - koncepcja domku

2. architekt - plan architektoniczny (budowlany) na bazie konceptu

3. grafik - domek według planów (czyli wszystko prawidłowo według zasad budowlanych)

4. budowa...

 

czy moje postrzeganie całości jest jakieś wyimaginowane? Czy to w rzeczywistości tak się dzieję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia to nie. U mnie to wygląda tak:

 

-spotkanie z klientem [on + ja, architekt(ja, robot xD)], pokazanie mu róznych inspiracji, drobny wywiad celem wyczucia jaki styl klient lubi, w czym gustuje, i w czym się dobrze czuje.

 

-propozycja architekta oraz domawianie/poprawka szczegółów czyli koncepcja klient+architekt

 

-architekt - pełna dokumentacja projektu, rzuty, fasady, materiały, instalacje... pierdupierdu...

 

-architekt + grafik - wizualizacje według planów

 

Jeśli przy wizkach coś się nie spodoba klientowi to można ewentualnie zrobić jakieś drobne poprawki, ale grafik ekstremalnie rzadko ma jakikolwiek wpływ na rzeczywisty projekt.

 

-budowa (lub nie :D )

 

Grafik jest efektem końcowym całego procesu, jest teraz na to moda, ale kiedyś ludzie radzili sobie bez tego i też było dobrze. W zasadzie jeszcze z 6-10 lat temu nie było teoretycznie czegoś takiego jak wizualizacje architektoniczne.

 

Edit:/ Dodam jeszcze, że dla klientów prywatnych nadal dość rzadko wykonuje się wizualizacje zewnętrza, chyba że klient takowe sobie zażyczy.

Edytowane przez pressenter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz tak trochę nie mam już czasu na 6 letnie studia znowu :P żeby studiować architekturę, nie chodzi nawet o rzeczywisty wpływ na wygląd projektu, ale o tworzenie wszystkiego w 3d czy to z planów czy koncepcyjnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, że musisz mieć dyplom. Ja na przykład po I roku architecktury /zaoczenie/ zacząłem pracować w zawodzie. W tym roku będe dyplom inż bronił. Miałbym wcześniej, lecz zawaliłem rok przez pracę, za bardzo mie to wciągneło. Mam architekta, który mi opdpisuje projekty za jakieś tam grosze, gdyż ja ich nie mam.

Co do grafików to muszisz mieć porfolio - porządne - i nikt nie będzie się Ciebie pytał co skończyłeś. Gdyż jest wiele samouków grafików i potrafią takie rzeczy zrobić o jakich nie jeden inż może pomarzyć, w tym ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to działa podczas tworzenia projektu np. domku jednorodzinnego? Bo ja to widzę tak:

 

1. grafik + klient - koncepcja domku

2. architekt - plan architektoniczny (budowlany) na bazie konceptu

3. grafik - domek według planów (czyli wszystko prawidłowo według zasad budowlanych)

4. budowa...

 

czy moje postrzeganie całości jest jakieś wyimaginowane? Czy to w rzeczywistości tak się dzieję?

 

1. architekt + klient - założenia ogólne

2. architekt - koncepcja

3. architekt + grafik - wizualizacja koncepcji

4. architekt/inż budownictwa - projekt arch.-bud. na bazie koncepcji

5. branżyści: konstruktor, sanitarnik , elektryk - projekty branżowe

6. opcjonalnie, jeżeli wizualizacja jest ważna w tym przypadku i projekt w trakcie robienia dokumentacji się zmienił to grafik poprawia wizualizacje i robi wersje finalną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Architektura trwa 5 lat, możesz też studiować zaocznie i dojść do inżyniera trwa to chyba 3,5 roku.

 

Pytanie co chcesz robić, bo zawód architekta ma szeroki zakres. Myślę że jest dosyć płynne przejście między wizualizacjami a projektowaniem wnętrz. Też ze względu na mniejsze nasycenie "twardą" techniką, jest to bardziej kwestia wyczucia i pomysłowości. Są architekci którzy projektują sporo a ich wyczucie typowo artystyczne jest niskie, w przypadku wnętrz wg mnie to raczej nie przejdzie. Jeśli chciałbyś byc projektantem wnętrz, też możesz poszukać sobie jakichś krótszych studiów w tym kierunku i zrobić płynne przejście. Nie wiem czy są trzyletnie wnętrza na ASP. Ważne żeby mieć dobrych mistrzów, którzy poważnie podchodzą do dydaktyki i pod ich okiem zrobić kilka projektów.

 

Nie wiem, może dałoby radę pójść na ASP, czy Politechnikę i wykupić np. dopisanie do grupy na projektowanie u jakiegoś profesora, czy załatwić to z nim indywidualnie. Znam osoby które w ten sposób chodziły na fotografię na ASP. Wykłady są z reguły otwarte, ale najważniejsze to te cotygodniowe konsultacje projektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że właściwie każdy architekt (nie mylić z inżynierem) ma (lub wydaje się że ma lub kiedyś miał) choćby podstawowe pojęcie o grafice - zazwyczaj bardziej koncepcyjnej/projektowej niż manualnym jej wykonaniu, ale jednak. Grafik służy tylko do przełożenia tego co architekt wymyślił w efektowną wizkę, więc to co jest Ci najbardziej potrzebne (oprócz folio i zdolności do wizek jako takich) to nauka odczytywania rysunków architektonicznych - a do tego wystarczy choćby jeden pełny rok studiowania architektury (może wnętrz? niestety nie znam programu, więc nie wiem), nie trzeba jej kończyć (chociaż nie zaszkodzi ;)).

 

EDIT:

Architektura trwa 5 lat, możesz też studiować zaocznie i dojść do inżyniera trwa to chyba 3,5 roku.

To zależy od uczelni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc to co jest Ci najbardziej potrzebne (oprócz folio i zdolności do wizek jako takich) to nauka odczytywania rysunków architektonicznych - a do tego wystarczy choćby jeden pełny rok studiowania architektury

 

Szczerze powiedziawszy uważam że to tylko strata czasu. Akurat odczytywania rysunków można nauczyć się bez problemu z literatury, albo z prywatnych lekcji. Ja, znając podstawy rysunku technicznego nigdy nie miałem problemu z czytaniem planów rysowanych przez architektów (czasem nawet znajduje się błędy, albo nieprawidłowe wymiarowanie rysunku!!). Wyjdzie taniej i dużo szybciej. Zresztą mam wrażenie że coraz więcej jest przedmiotów na studiach różnej maści (może wyjątkiem są kierunki ścisłe, medycyna, psychologia, gdzie jest sporo warsztatów i ćwiczeń), gdzie człowiek głównie traci czas na robienie dobrze kadrze uczelni, a cały niemal "program" to odpowiednie rozdziały książek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, dlatego nie napisałem że jest potrzebny, a wystarczający (w sensie: ponad ten jeden rok do wizek raczej niewiele się przyda, a i na tym jednym jest dużo nieprzydatnych pod tym względem przedmiotów). Zresztą nie tylko o czytanie rysunków technicznych tu chodzi bo to jest dość proste, ale o głębsze zapoznanie się z tematem (w nawiązaniu do projektowania wnętrz).

 

Czy wszystkiego można się dowiedzieć z książek? Nie sądzę (nie w przypadku archu w każdym bądź razie), chociaż nie trzeba kończyć studiów by mieć o tym jakieś pojęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bedziesz dobry i bedziesz umial to udowodnic, to i podstawowka Ci wystarczy.

Oczywiscie, ze lepiej brac kogos, kto ma udokumentowana wiedze z zakresu architektury, ale jak architektowi/klientowi sie spodoba wspolpraca z Toba to nie widze problemu.

No nie wiem.. nie robie wizek, ale tak to na zdrowy rozum wyglada :) Tak jak ktos pisal.. dobrze miec podstawowa wiedze z czytania rysunkow, z konstrukcji, z materialow.

Wiedziec co to strop, czemu beton, co to za linia przerywana. Pochodz po biurach arch. i powiedz ze mozesz im przez jakis czas robic na miesjcu wizualizacje za free, albo kawe i naucz sie od nich jak najwiecej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wizualizacji nie potrzebne jest żadne wykształcenie tylko umiejętności, które przychodzą z czasem. Czytanie rysunków arch nie jest aż takie straszne, trzeba tylko troszkę wyobraźni i chęci :D Wiec jeżeli chcesz robić wizki to dobre portfolio i znajomości wystarcza na początek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 rok studiów arch. nie nauczy czytania rysunków. Niektórzy po 5 latach studiów mają z tym problem, a niektórzy świetnie sobie z tym sobie radzą bez matury. To czyste rzemiosło i trochę wyobraźni przestrzennej. Najlepiej rzemiosło wyrabia praca w biurze projektowym.

 

A do projektowania wnętrz teoretycznie nie potrzebujesz żadnych studiów. Zajmują się tym ludzie po arch., arch. wnętrz, asp, wzornictwie itp. Są tacy co mają tylko zaczęte a nieskończone a i ludzie bez studiów w tej branży się znajdą. Tu podobnie jak przy wizkach trzeba mieć umiejętności i portfolio. Jak się ma kontakt z klientem albo dodatkowo prowadzi nadzór nad wykonawcami, jeździ po sklepach itp to dobrze jak się jest dodatkowo marketingowcem/menedżerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dłużej robisz wizualizacje tym więcej osób Ciebie zna i pamięta W przyszłości to zaowocuje jeżeli będziesz robił wizualizacje na dobrym poziomie. Trzeba pamiętać ze nie od razu Rzym zbudowano ;) Szczególnie trzeba cierpliwości, dużej chęci i sporo wolnego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie tworzyć nowego tematu odkopię trupa. Widziałem kiedyś w jakimś wątku dyskusję czy specjalizować się w konkretnych zagadnieniach/programach czy uczyć się wszystkiego.

Przeglądając ogłoszenia zauważyłem, że w większości firm preferują ludzi, którzy potrafią obsługiwać różne programy, czasem do bardzo skrajnych zastosowań.

Widziałem już ogłoszenia na sekretarkę ze znajomością photoshopa, ale to co dzisiaj zobaczyłem przebiło wszystko:

 

Grupa Wsparcia Projektów Inwestycyjnych Sp. z o.o. poszukuje studenta 3,4 roku ASP (kierunek wzornictwo przemysłowe) ew. innych uczelni z kierunku grafika komputerowa ze znajomością HTML, Photoshop, Flash Catalys, Fireworks, Device Central, Illustrator, Flash Professional, Acrobat 9 Pro, InDesign, Dreamweaver, Bridge na stanowisko grafika w naszej firmie. Oferujemy pracę na umowę o dzieło w wymiarze 1/3 etatu w miłym, młodym zespole. Prosimy o przesyłanie ofert wyłącznie przez studentów.

 

Nie wiem czy to żart, czy ja jestem nie na czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to ogloszenie jest jeszcze bardzo w normie. Ktos generalnie szuka dezajnera ktory mu bedzie robil rzeczy na strone i do druku. Wypisal pewnie wszystkie programy jakie uzywają i tyle. Daleko temu do ogloszen w rodzaju "szukamy programisty do zaplecza serverowego strony www z umiejetnoscia designu, animacji, modelowania 3d i robienia kawy" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze sie daje na wyrost. Co byś nie napisał w ogłoszeniu i tak 80% ludzi to trole z zaawansowaną umiejetnościa obslugi wszystkiego do wpiszesz nawet jak nie wiedzą o co chodzi. A studenta to proste - brak ZUSu.

 

Ostatnio trafił mi się koleś (programista) pracujący wiele lat przy bazach danych ale przy drugiej rozmowie okazalo sie ze nigdy nie optymalizował baz danych (to tak jakby do gameartu przyjąć kolesia, który nie potrafi zrobić siatki lowpoly), wiec wypisywanie czego sie da i pamietanie o tym podczas rozmowy czasem ma swoje dodatkowe korzyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem nowy na tym forum. Mam 18 lat, chodzę do szkoły informatyczno-graficznej.

Chciałbym być grafikiem, w szczególności podoba mi się grafika 3d. Niestety jestem w tym totalnie zielony. Zastanawia mnie fakt, jak dużo trzeba się nauczyć, żeby zacząć pracować w 3d's Maxie. Jak dużo ta nauka zajmuje czasu. Słyszałem że grafikiem 3d bardzo trudno zostać, że trzeba uczyć się programu latami, żeby robić coś w nim na poziomie. A że ja obudziłem się dopiero teraz, zaczynam się tym martwić.

 

Ile czasu wy, graficy 3d, ogarnialiście program przed podjęciem pracy?W jakim wieku, zaczęliście się uczyć zawodu? Co sądzicie o prywatnych praktykach, co kosztuje, więc zastanawiam się czy jest to opłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem nowy na tym forum. Mam 18 lat, chodzę do szkoły informatyczno-graficznej.

Chciałbym być grafikiem, w szczególności podoba mi się grafika 3d. Niestety jestem w tym totalnie zielony. Zastanawia mnie fakt, jak dużo trzeba się nauczyć, żeby zacząć pracować w 3d's Maxie. Jak dużo ta nauka zajmuje czasu. Słyszałem że grafikiem 3d bardzo trudno zostać, że trzeba uczyć się programu latami, żeby robić coś w nim na poziomie. A że ja obudziłem się dopiero teraz, zaczynam się tym martwić.

 

Ile czasu wy, graficy 3d, ogarnialiście program przed podjęciem pracy?W jakim wieku, zaczęliście się uczyć zawodu? Co sądzicie o prywatnych praktykach, co kosztuje, więc zastanawiam się czy jest to opłacalne.

 

Temat na 3ds maxsie się nie zamyka.

O wszystkim co związane z CG mógłbyś się intensywnie uczyć nawet całe życie, ale ludzie z oczywistych powodów zazwyczaj w pewnym momencie zwalniają (człowiek nie robot). Kwestia tego co chcesz robić, umieć i ile czasu jesteś gotowy poświęcić. Bardzo łatwo jest przedobrzyć i źle wyznaczyć sobie granice jeśli niemal wszystko cię interesuje. Okrutnie często jest tak, że im więcej wiesz, tym bardziej jesteś świadom jak wiele brakuje ci do perfekcji. Według mnie najważniejsze jest, żeby jak najszybciej mieć swoją dziedzinę - coś w czym jest się naprawdę dobrym i na maksa to rozwijać żeby po prostu mieć z czym wyjść do ludzi, a nie od razu ostro grzebać po trochu we wszystkim ale nic nie potrafić naprawdę PRO. Jak już jeden temat się solidnie ogarnie to dopiero wtedy warto przechodzić na kolejny. Oczywiście nie wszystko musi być perfekt - wszystko zależy od tego co chcesz robić i trzeba samemu to sobie wyważyć. Ważne żeby po prostu nie utknąć w miejscu - szybko mieć coś naprawdę konkretnego do pokazania i zaoferowania.

Generalnie to jak będzie trudno zależy tylko od twoich ambicji.

Na pocieszenie mogę ci powiedzieć że ja obudziłem się później niż ty. Wszystko w twoich rękach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie zakładać nowego tematu zadam nurtujące mnie pytanie tutaj;

 

Tworząc wizualizacje wnętrz tworzycie swoje modele mebli, czy też ściągacie gotowe z internetu? Zauważyłem że gotowych modeli jest od groma, każdy znajdzie coś dla siebie. No chyba, że coś niepowtarzalnego trzeba zaprezentować, czy też wymodelować takie pierdoły jak kieliszki, butelki etc. to wiadoma sprawa.

 

Zastanawiam się, czy dzisiaj wizki wnętrz ograniczają się tylko do kompozycji, renderu i oświetlenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem przegrzebywanie sieci trwa dluzej niz wymodelowanie potrzebnej rzeczy jesli ma sie opanowane narzedzia.

 

Nie wspominajmy nawet o ewentualnych poprawkach na modelu zrobionym przez kogoś kto nieco inaczej rozumie topologię, czy o potrzebie zmapowania czegoś takiego. Czasem warto nawet więcej czasu poświęcić i zrobić samemu niż ściągać model który może nie być najlepszej jakości. Takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasunęło mi się kolejne pytanie. Klient podaje swoje wymagania odnośnie wymiarów ścian/kształtu pokoju czy budynku?

 

Zwykle klient przedstawia projekt budynku/wnętrza w 2d. Jak projektu wnętrza brak to wtedy oprócz robienia wizualizacji w grę wchodzi wymyślenie koncepcji/aranżacji i za to dodatkowo się bierze pieniądz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle klient przedstawia projekt budynku/wnętrza w 2d. Jak projektu wnętrza brak to wtedy oprócz robienia wizualizacji w grę wchodzi wymyślenie koncepcji/aranżacji i za to dodatkowo się bierze pieniądz.

 

paradoksalnie wymyślenie samej koncepcji czasami trwa dłużej niż sama wizualizacja :P dlatego fajnie się z architektami wnętrz współpracuje :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności