Napisano 3 Czerwiec 201014 l Autor Papier Canson 160G/M^2 Do rysunku pastelami, kredkami, ołówkiem i węglem. Do akwareli,gwaszu, akrylu i tuszu. No to trafiło się ślepej kurze ziarno pasuje do akrylu. no i jeszcze jakieś akryle na płótnie:
Napisano 3 Czerwiec 201014 l Jeszcze raz przyjzyj sie jakie relacje sa w obrazie Lucka. Krawedzie, akcja, linia kregoslupa, proporcje i na koncu anatomia. A przede wszystkim powinienes to zaczac od podmalowki, bo dalej przeswituje ci biale tlo. Jak pojade do Wattsa to wykupie sobie lekcje ilustracji u Graciano, bo prace tego faceta robia wrazenie. Edytowane 3 Czerwiec 201014 l przez ICE
Napisano 3 Czerwiec 201014 l Tak jak icecold napisał... no pierwszy niestety biedny...strasznie niestarannie naciapane no i ta biel...jako szkic byłoby nawet słabe... No na następnych pracach lepiej... W 2ej pracy musisz popracować nad krawędziami i nadawać większej przestrzenności bo na razie jest płasko... 3ci malunek na moje oko najlepszy...oczywiście perspektywa poszła (no chyba że draperia nie jest poziomo), ale nadal jest płasko... pamiętaj o oddziaływaniu kolorów na siebie...i o delikatnym rozjaśnieniu cienia własnego na obłych przedmiotach TUTAJ masz wszystko o tym...na pewno znasz ale chyba trzeba sobie przypomnieć ;) Pozdrawiam
Napisano 7 Czerwiec 201014 l Autor no dzięki chłopacy, wiesz Icecold na takie skillsy to ja jeszcze jaj nie mam, ale staram się jak mogę. Tasior no z tego tutka to korzystam, tzn bardziej studiuje ale to jeszcze widocznie z moimi pracami ma niewiele wspólnego, postaram się to zsynchronizować ;) Na weekendzie byłem na działce no i poza klimatem, otoczenie mi przysłużyło do skupienia się,zrobiłem jakieś pierwsze testy sepią i weglem : Pierwsza próba z refki, hm powiem że ciężko mi było na A4 zmieścić całą postać. Cholera szkic był lepszy ołówkiem pod nim i żałuje trochę że go poprawiałem sepią. Na odwet poszedł szkic na koniec ołówkiem ale już nie wyszedł tak super Jeszcze jakaś próba dziadka pałeczką węglową, wiem nie jest to wysoki poziom ale babcia z ciotką się uśmiały ;p A to jeszcze przed weekendem: Sepia ofc, tylko martwie się czy kicz nie bije przez ten rysunek, taki z dziecinną naiwnością rysowany: Edytowane 8 Czerwiec 201014 l przez Swiezy
Napisano 14 Czerwiec 201014 l Autor Próba olejami z ciotką: olej na płótnie 40cmx50cm i próba węglem z natury rzeźba:
Napisano 15 Czerwiec 201014 l No widzisz, jak chcesz to potrafisz ;) Beda z ciebie ludzie, tylko duzo pracuj.
Napisano 15 Czerwiec 201014 l Autor Dzięki Icecold, tak na prawe to chyba dzięki mojej cioci wyjdę na ludzi, szkoda że tak późno poddałem się Jej naleganiom, zmarnowałem szanse, tak to bym już od co najmniej 3 lat mógł malować. Będzie więcej oleju, dziś już zacząłem portret ;) chyba codziennie będę z Nią malował.
Napisano 22 Czerwiec 201014 l Autor No i brak neta bardzo mi sprzyja,a oto owoce mojej pracy: Na początek parę szkicy: I kolejna próba konstrukcji, choć pewnie i tak perspektywa padła, a Ci co się na niej lepiej znają, zjedzą mnie żywcem,ale liczę i na jakieś poprawki. No i mój ostatnio ulubiony węgiel: W węglu śmiem twierdzić że lepiej mi tutek omena wyszedł: Wilcze oko powyżej (to samo co próbę tabletem robiłem)
Napisano 22 Czerwiec 201014 l No, oko wygląda dużo lepiej. Bardzo fajnie, że ćwiczysz, ale dość słodzenia. W pierwszej postaci padły proporcje, typowy błąd, polegał on jak mniemam na tym, że rysując w dół widząc, że kończy ci się kartka, chciałeś się na niej zmieścić i dosłownie upchałeś tam postać. Za mało obserwacji globalnej, skupiłeś się na poszczególnych elementach i przez to nie utrzymałeś balansu całej postaci, musisz pamiętać o zależnościach nie tylko lokalnie, ale jak już wyżej nadmieniłem bardziej globalnie. Podczas pracy oddal się co jakiś czas od kartki i przyjrzyj się dokładnie, porównaj z referencją, odbij w lustrze i wracaj do roboty. Nie wchodź w następne fazy póki nie zarysujesz podstaw całej pracy, w tej fazie zgubnym jest skupianie się na poszczególnych elementach. pozdrawiam
Napisano 22 Czerwiec 201014 l Autor Dzięki Joel, może dlatego że dla takiego skomplikowanego aktu to za mała kartka, w sumie mam parę kartek 100cmx70cm sobie na ścianie powieszę albo kupie w końcu płytę do sztalugi i zacznę na poważnie śmigać, bo w sumie A3 to mała kartka na rysowanie węglem.
Napisano 22 Czerwiec 201014 l nie ma za małych kartek Swiezy ;). Ale owszem, polecam większe rozmiary, dla mnie także A3 robi się małe. Owocnej pracy. pozdrawiam
Napisano 23 Czerwiec 201014 l Perspektywa....podrzucam ci parę zbiegów nałożonych na twój rysunek i powinieneś już sam wyciągnąć wnioski ;)
Napisano 23 Czerwiec 201014 l Autor dzięki Tasior, w sumie masz racje, no niby je wyciągam ale ciągle godzę się na błędy. no i w bardziej skomplikowanych bryłach gubię się,ale popracuje jeszcze nad tym. A jeszcze taka mała prośba, czy mógłbyś mi machnąć jakbyś widział poprawną perspektywę do mojego pojazdu? tak żebym sobie podumał nad tym,byłbym wdzięczny.
Napisano 23 Czerwiec 201014 l Autor ofc do niczego nie zobowiązuje, bo sam nie lubię się zobowiązywać. będę dalej pracował swoim tokiem ;)
Napisano 27 Czerwiec 201014 l Autor Węgiel ciąg dalszy: jakoś braknie mi cierpliwości na tego białego tygrysa ale może w końcu go skończę, szkoda tylko że w trakcie dopiero zauważyłem że rysuje czyjś rysunek. No i portrecik olejami na płótnie: Bóg zapłać mojej cioci za poświęcanie mi czasu na naukę malowania.
Napisano 4 Lipiec 201014 l Autor Pejzać,olej na płótnie 40x50cm jak dobrze pamiętam: A to koncept, zmora mojej poprzedniej nocy. Pod natchnieniem hmm sam nie wiem czego z resztą. A reszta jakieś szkice, nawet nie było co specjalnie pokazywać.
Napisano 4 Lipiec 201014 l O pejzażyku już ci mówiłem, idziesz do przodu ;). Co do drugiego, proporcje i tyle. pozdrawiam
Napisano 4 Lipiec 201014 l No fakt postęp jest :) przy pierwszym boli nie podpis rzucający sie strasznie na pierwszy plan. Lepiej być bez imiennym artystą drugie wiadomo proporcje skaszanione ale całkiem niezłe poradziłeś sobie z rękami od diabła :) cheers
Napisano 5 Lipiec 201014 l Autor dzięki chłopaki, no bo to pomysł z wyobraźni, zacznę więcej ćwiczyć będą lepsze koncepty. Przestałem być ignorantem i to mi się opłaca ;) Coyot właśnie heh potwierdziłeś moją nie pewność, jakoś właśnie nie pewnie się czuje mimo że zmieniłem podpis, tamten okrutnie szpecił płótno. Nic będę musiał coś podumać.. ;)
Napisano 5 Lipiec 201014 l Sam podpis nie jest zły, po prostu zbyt się wybija i powinieneś umieścić go gdzieś po boku.
Napisano 10 Lipiec 201014 l Autor Dzisiejsze ćwiczenia z lustra: jeszcze kolega mi pozował ale kicha bo jakoś się stresował, mi się udzielało i jakoś nie było klimatu skupienia jak przed lustrem. Edytowane 10 Lipiec 201014 l przez Swiezy
Napisano 10 Lipiec 201014 l Wydaje się być lepiej, wciąż masz jednak problem z przestrzenią, starasz się na siłę uwidocznić prawą stronę twarzy i w efekcie ją spłaszczasz, podobnie z nosem. Jeśli się przyjrzysz, to zobaczysz, że twarz (oczy, nos, usta) leżą u ciebie na zupełnie innej płaszczyźnie niż ustawiona głowa - równolegle do płaszczyzny papieru. Nos i usta powinny być umieszczone bardziej na lewo. A i proszę nie rysuj każdego włoska z osobna, potraktuj je jako masę, bryłę. pozdrawiam
Napisano 10 Lipiec 201014 l Joel daje dobre rady ;p i moim zdaniem wiecej kresek , spróbuj bardziej ukazać światło ,gdzie pada i przyciemnic ta czesc gdzie jest mniej.. pozdrawiam;p
Napisano 10 Lipiec 201014 l Autor dziękuję, no myślę jutro znów 3 szkice z lustra. staram się odpocząć ale żeby się nie odzwyczajać. ;) kolejne prace do teczki, zbieram w niej prace, pokazuje znajomym, opróżniam ją odkładam rysunki z niej na szafkę) i znów zbieram teczkę,to jest mój sposób na motywacje żeby więcej rysować ;) wspierając się ostatnio dodatkowo NLP.
Napisano 13 Lipiec 201014 l Autor Pomysł który koloruje na tablecie, może wkrótce jakiś progres będzie z tabletu: Jakieś próby z lustra + wypad nad jezioro, pierwszy dopiero więc nie wymagajmy za wiele. będą lepsze próby.
Napisano 13 Lipiec 201014 l Jeśli to z pomostem jest z natury, to trochę dałeś ciała. No cóż, nic tylko dalej katować rękę i oko. Portrety chyba już bardziej świadome, aczkolwiek nadal wiele nie gra. Szczególnie oczy Ci siadają, pod względem proporcji i konstrukcji. Ruszaj dalej.
Napisano 13 Lipiec 201014 l Nie jestem jakimś wybitnym specjalistą ale radziłbym ci zacząć od podstaw. Rysowanie ludzi a szczególnie portrety to wyższa szkoła jazdy. Powinieneś skupić się na rysowaniu prostych przedmiotów (kompozycja, martwa natura np. kartony, dzbanki, krzesła, jednokolorowe draperie) by nauczyć się kreślić proste linie, elipsy/owale i dalej prawidłowa konstrukcja bryły światłocienie, faktura. Dodatkowo rysuj kompozycje na dużym formacie.
Napisano 13 Lipiec 201014 l Ale tego samego będzie się uczyć rysując z natury, byleby sukcesywnie i konsekwentnie. Bardzo dobrze jest rysować na początku autoportrety. pozdrawiam
Napisano 14 Lipiec 201014 l Autor Łukasz no tak z natury, no będe ćwiczył dalej perspektywa mi czasem pada przez krzywe od punktu, popracuje nad tym i już będzie lepiej. Btw porzyczyłem sobie pomysły na rysowanie, mam nadzieje że się nie obrazisz. Marvin masz zajebistą miniaturkę *_* normalnie jeden z moich ulubionych filmów Gnijąca Panna Młoda, świetna animacja i w ogóle świetny brytyjski klimat który uwielbiam. Dzioel powierniku mojego progresu będe ćwiczył dalej bo widze że to daje efekty ;) A wczoraj miałem bardzo owocny dzień,a oto jego efekty: Nawet nie zauważyłem kiedy stałem się przyjacielem wszystkich dzieci na placu, obsiadły mnie jak szpaki wiśnie, i naszkicowałem w domu już z wyobraźni sytuacje. jakaś głowa z wyobraźni: i byłoby chyba na tyle na wczoraj. Edytowane 14 Lipiec 201014 l przez Swiezy
Napisano 14 Lipiec 201014 l Proporcje swiezy, popatrz zawsze na swoj obrazek i zastanow sie czy to, co rysujesz wlasnie tak wyglada? Jesli nie to gumkuj i poprawiaj, az papier przestanie przyjmowac te operacje,w tedy rob drugi rysunek na innej kartce, czy obok. Musisz nauczyc sie krytycznie patrzec na swoje prace, nie w sensie ( beeee ale dalem ciala, tylko gdzie dales ciala, dlaczego i jak mogl bys to naprawic) Wiem, ze to takie gadanie z mojej strony, ale im szybciej sobie to uswiadomisz tym lepiej. Polecam tez cwiczenia zwane " blind contour" czyli rysownaie obiektu bez patrzenia na kartke, cwiczysz w ten sposob gały na wylapywanie ksztaltow i lepsza koordynacje reka-oko.
Napisano 14 Lipiec 201014 l Autor No dobrze, myślałem że i tak już dużo lepiej idzie, wobec tego będę starał się ćwiczyć systematycznie ;) RaVirr hahah przypomina mi to głosy wieśniaków w grze Stronghold jak brakuje jedzenia podobnie śmiesznie marudzą. Pozytywnie,dziękuje za rady będę ćwiczył dalej ;) no chociaż mam nadzieje że dziś trolla bym w końcu skończył w końcu jakiś kolor będzie.
Napisano 14 Lipiec 201014 l tr3buh, tu nie chodzi o motywację, wątek ma już 14 stron, kupę rad, a Świezy wciąż uparcie porywa się z motyką na słońce. icecold i Joel piszą tutaj często i mądrze, dobrze by było gdyby Świezy zastosował się do ich wskazówek. Edytowane 1 Maj 201113 l przez RaVirr
Napisano 14 Lipiec 201014 l Autor RaVirr staram się jak mogę. hm co do trolla to jakoś czuje że tonę, nie wiem jak to ugryźć jakby ktoś mógł coś poradzić: chciałbym sobie w końcu coś pokolorować więc prosiłbym o rady a nie, zniechęcanie że tracę czas etc, przecież nie będę cały czas ćwiczył, czasem coś dla siebie też chce zrobić.
Napisano 14 Lipiec 201014 l Joel napisał: Ale tego samego będzie się uczyć rysując z natury, byleby sukcesywnie i konsekwentnie. Bardzo dobrze jest rysować na początku autoportrety. pozdrawiam hmm... Moją tezę na temat nauki czerpię na podstawie systemu stosowanego na różnych kursach rysunku, gdzie najpierw rysuje się rzeczy proste, w których można stosować mniej przekłamań łatwiej znajdować odniesienia do proporcji itp. Wydaje mi się, że postęp w tym przypadku jest szybszy (bo stopniowy). no ale ile ludzi tyle różnych poglądów na ten temat. ~Swiezy Ja zaleciłbym Ci to jako dodatkowe ćwiczenie oprócz tego co teraz rysujesz.
Napisano 14 Lipiec 201014 l Marvin napisał: no ale ile ludzi tyle różnych poglądów na ten temat. I na każdego człowieka co innego działa, jedni b&w, potem kolor, inni od razu w kolorze. Ja nie mówię Marvin co jest lepsze, jak najbardziej się zgadzam z takimi metodami, jednak nie zalecam porzucenia studiów z natury i autoportretów - ja od tego zaczynałem, ale wiesz, znów tekst powyżej. pozdrawiam
Napisano 14 Lipiec 201014 l Autor Marvin jestem otwarty na wszelkie rady, właściwie na każdą poza "zostaw to". a więc zastosowałem się dziś do Twojej rady, jutro wrzucę wyniki ;) Ja często rzucam się jak szczerbaty na suchary, a widocznie podstaw mi brakuje. No i w pastelach się spróbowałem więc będzie kolorowo ;) Co do Was dwóch, to jest ta sytuacja w której dwie osoby mówią prawdę ale starają się być nad zbyt grzeczne, więc temat zamknięty i z łaski swojej doradźcie mi co do trolla ;p
Napisano 15 Lipiec 201014 l Autor Pastele + ołówek, pierwsze próby pastelami a ołówek na urozmaicenie inna tematyka. Edytowane 5 Sierpień 201014 l przez Swiezy
Napisano 17 Lipiec 201014 l Autor Pastel,martwa z cebulą, pomidorem i czosnkiem, tło z innej martwej studyjnej wziołem tylko punkt oświetlenia zmieniłem sobie,a warzywa sam ustawiałem i są z natury. Będzie więcej, tylko jakoś na razie kontrastu dobrego nie mogę uzyskać.
Napisano 17 Lipiec 201014 l Pastelowe paluchy całkiem całkiem, natomiast w ostatniej martwej przejaskrawiłeś, do tego cienie nie stykają się z obiektami, które go rzucają. Keep working. pozdrawiam
Napisano 31 Lipiec 201014 l Autor Ostatnio mała przerwa, ale to tylko na forum, postanowiłem trochę narobić i dopiero wybrać co lepsze do uploadu: Edytowane 31 Lipiec 201014 l przez Swiezy
Napisano 4 Sierpień 201014 l Autor jakiś słaby digital z lustra moje oko, wiem że powinno się mazać twardymi brushami, ale nie wiem jakoś nie mam jeszcze przekonania do nich, łatwiej mi wejść w temat miękkimi ale jeszcze popracuje nad tym. no i bardziej koncepcyjnie: A tu taki lans przed spaniem z lustra: Edytowane 7 Sierpień 201014 l przez Swiezy
Napisano 8 Sierpień 201014 l taki over na szybko mam nadzieje że się przyda :) szkic mnie urzekł, a odnośnie rozmowy to na szczęście ludzie to takie bestyje które się ciągle rozwijają
Napisano 11 Sierpień 201014 l Joł, spróbuj rysować na większych formatach, ręka wtedy staje się luźna i pewniejsza (przynajmniej ja tak miałem).
Napisano 11 Sierpień 201014 l popisuje się pod słowami Ravirra duży format 50x70 minimum i zrob jedną prace z światłocieniem etc :)
Napisano 11 Sierpień 201014 l Nom..nie ma co...jak zasmakujesz dużego formatu to później dziwnie ci będzie rysować na mniejszych :D I kreskę podćwiczysz na takich formatach...
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto