Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ekipa ze Square Enix - znana m.in. z serii gier Final Fantasy - po

raz kolejny udowodniła, że jest pionierem w dziedzinie animacji 3D. Na

nadchodzące targi Electronic Entertainment Expo, które odbędą się 15

czerwca w Los Angeles przygotowali oni trailer zapowiadanej na pierwszy

kwartał 2011 roku gry Deus Ex: Human Revolution.

 

 

 

Pełna treść wiadomości znajduje się na

stronie głównej serwisu pod adresem:

http://www.max3d.pl/news.php?id=1219

 

 

  • Odpowiedzi 33
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Gość i-riss
Napisano

Jak widzę takie animacje, to pierwsza myśl jaka się pojawia: "woow chciałbym kiedyś w odległej przyszłości móc zrobić coś tak dopieszczonego sam", potem pojawia się zdrowy rozsądek, który mówi mi że to beż sensu, bo nad takimi projektami siedzi duży zespół, i robienie takich prac w pojedynke jest bez sensu. Zgaduję, że wielu z nas odczuwa czasem podobny przypływ euforii ;)

Napisano

osom! mam pelne majty, oby sama gra byla rownie dobra :P

Napisano

Nie wiem czy tym udowadniaja, ze sa pionierami, bo mam wrazenie, ze teraz w polowie nowych gier jest taka jakosc filmikow. Oczywiscie fajna, bardzo fajna, ale nie zaskakuje juz, bo raczej o to ciezko.

 

Sama historyjka niestety debilna i oparta na najgorszej ludzkiej cesze - dazeniu do wladzy i kontroli.

No, ale ten szajs musi sie sprzedac wiec musi byc zadyma, a potem wszyscy na forach w internecie sa przekonani o koncu swiata w 2012;)

 

I-riss: praca przy takich projektach to raczej wstyd niz chwala, ale no tak..graficy sa tylko grafikami, tylko robia swoja robote;)

Byl kiedys u nas taki sprzatacz co metalowymi grabiami drapal beton niby liscie usuwajac z chodnika..robil to o 7 rano jak wszyscy spali, ale jak ktos go poprosil o zaczynanie o pozniejszej godzinie mowil tylko "ja tu tylko sprzatam, robie to co mi kazano"

 

Nie twierdze by nagle rezygnowac z pracy grafika, pracowac trzeba, ale ze swiadomoscia co zle robimy teraz mozemy wspolnie ksztaltowac lepsze rzeczy w przyszlosci i nie mam na mysli jakosci renderow;)

 

Napisano

Wstyd? Czyli rozumiem ze nie podoba ci sie ani trailerek ani story gry.

Osobiscie nie mialbym absolutnie nic przeciwko pracy przy takiej animacji. A nawet bylby to lekki zaszczyt dla mnie, bo DX1 wspominam jako jedna z najlepszych gier w jakie gralem.

 

Kwestia gustu. Chociaz musze przyznac ze trailer do AssasinCreed2 byl duzo lepszy :)

Gość i-riss
Napisano

dość radykalne masz poglądy Paweł, zgodzę się że ta animacja pod względem treści jest kolejną kliszą kliszy, ma być ładna słodka.

Ale czasem budzi się we mnie dzieciak , który jarał się takimi rzeczami ;)

Gość Bad Moon
Napisano

Ten film pokazali jakieś 3 miesiące temu (12 marca na Gametrailers), obawiam się że autor newsa nie nadąża :P

Napisano
Ten film pokazali jakieś 3 miesiące temu (12 marca na Gametrailers), obawiam się że autor newsa nie nadąża :P

 

No ja w tych tematach już od dawna nie jestem na czasie. Ale widziałem, że wątki na forum świeże, w TW też dodane nie tak dawno. Więc wrzuciłem. Ale może nie wszyscy oglądają GameTrailers i może tam nie był w HQ?

Napisano

Adek - spokojnie, jesteś w miarę na czasie, zwiastun pojawił się w ramach E3, bodajże wczoraj. Bad Moon chyba nie obejrzał do końca, pierwszy (ten minutowy) zwiastun pojawił się 12 marca, ale to nie to samo.

 

Aha, i jeśli praca przy zwiastunie, który jest ładny stylistycznie, składa hołd cyberpunkowi, filmom typu Blade Runner i odsyła do kilku popularnych motywów w malarstwie to jest wstyd... To ja bym się chętnie powstydził przy czymś takim :) Na pewno chętniej, niż przy Perrym Rhodanie :P

Gość e=mc^2
Napisano

Aha, i jeśli praca przy zwiastunie, który jest ładny stylistycznie, składa hołd cyberpunkowi, filmom typu Blade Runner i odsyła do kilku popularnych motywów w malarstwie to jest wstyd... To ja bym się chętnie powstydził przy czymś takim :) Na pewno chętniej, niż przy Perrym Rhodanie :P

i ja też się powstydzę z chęcią ;) oby takich wstydliwych filmów i pracy jak najwięcej w końcu my tylko graficy jacyś tacy ;)

Napisano

spoooko nawet :) Oszczednie w kadrach, pare fajnych patentow ale generalnie nic, czego juz nie bylo. Muza zerznieta z TSFH, ale to standard. Mile jest to, ze dalej robia takie filmiki, bo ktos gdzies spekulowal nadejscie konca cinematikow.

Napisano

re: up

 

Z tego co pamiętam to Deus Ex'y to był akurat przykład przerostu:

"treści nad formą" a nie na odwrót. Mało znam gier, które lepiej

wpisywały się w klimat takiego oldschoolowego cyberpunka (a'la

William Gibson, czy niektóre P.K. Dick'i).

 

Co do samej stylizacji filmiku to powiedziałbym, iż fotorealizm to

raczej skutek uboczny niż zamierzeni. Scenografia - ok, ale postacie

bardziej mi przypominają japońska animację, albo jakiś komiks: mocne

pociągłe rysy twarzy (jak np u Petera Chunga), ciepły rim light,

spłaszczone "shadery".

 

A jeśli "dążenie do władzy i kontroli", które jest lejtmotivem niezliczonych

arcydzieł naszej kultury nie jest odpowiednim tematem na filmik / grę, to

ja już nie wiem co miałoby być... :)

Napisano

Paweł - myślę, że ważne jest formułowanie wypowiedzi tak, żeby zrozumiało cię możliwie jak największe grono - sądząc po komentarzach (w tym i moim) nie wyszło ci to najlepiej. Zamiast strzelać focha po prostu powiedz o co ci chodzi, bo jak na branżę gier i typową dla niej mieliznę intelektualną to ten trailer jest całkiem całkiem.

 

Twoje pretensje do fabuły są chyba bezzasadne, przynajmniej jak na ten gatunek i tę serię - w pierwszej części też była dziecinna konspiracja. A wszyscy się przy tym dobrze bawiliśmy, bo gra oferowała wiele możliwości rozwiązywania zadań i pewną dowolność w tworzeniu postaci - i tego głównie oczekuję po DX:HR.

Gość i-riss
Napisano

no ale profil kolesia palącego papierosa jest przedni.

Napisano

trailer zrobiony w calosci przez square / gra robiona jest przez studio w montrealu i z tego co wiem projekt idzie tak srednio

sie zobaczy na e3 bo maja pokazac gre za zamknietymi drzwiami

 

trailer bardzo fajny mimo kilku slabszych scen

calosciowo widac ze kosztowal ;)

Napisano

No trailery to do większości gier potrafią robić :) Fajna anim mimo wszystko. Co do gry.. nie lubie gier jakos mnie nudzą więc się nie będę wypowiadać.

 

pozdr

Napisano

Dr Judym: znajdziesz bycmoze sens w mojej wypowiedzi kiedy przestaniesz zakladac, ze jej niezrozumienie wynika ze zlych zformuowan;)

 

Prawda jest tez to co mowi Adrian_dis. Szekspir pisal o dazeniu do wladzy.

Nie sadze abysmy wymyslili cos nowego, swiat jest w podstawach prosty jednak mozna duzo zroznicowac, teraz wszystko jest na jedno kopyto.

 

Kiedys faceci sie bili i zarabiali. Teraz kobiety ich nasladuja, bo wmowily sobie, ze ich wczesniejsza rola byla gorsza. I aktualnie caly swiat skupiony jest na wladzy, karierze, pieniadzach.

Fabula tej gry nie jest debilna w kontekscie tej gry. Ona jest debilna w zalozeniu.

Sa dwa przeciwne bieguny. Milosc i wladza. Kuba Wojewodzki w rozmowie z Grochola na kazde jej pytanie zwiazane z intymnoscia, ale nie erogenna tylko uczuciowa wymigiwal sie smiechem i zarcikami.

Dlaczego? Bo nie potrafi rozmawiac o milosci, o tym co naprawde czuje.

Tylko hihihi hahaha smiech Zart jest maska przed samym soba, ze cos jest z nami nie tak.

To takie usprawiedliwie i odwrocenie uwagi od problemu..a problem jest wlasnie taki, ze debilny scenariusz tej gry jak i 99% innych gier, filmow i programow tv jest o tym samym.

 

To jest maska. Gierka miodna i daje przekonanie, ze jest dla nas dobra.

Tak jak poezja..slodkie pierdzenie o patriotyzmie, ktore wznioslym tonem doprowadza do najwiekszych konfliktow lub usprawiedliwia je dobrem wyzszej sprawy.

 

Te puste gry wypieraja resztki ludzkiej natury tylko ciezko jest to dostrzec bedac w samym srodku.

Podobnie jak dostrzega sie jaki chaos wprowadza w miescie ruch uliczny i dzwiek autobusow dopiero jak trafi sie na wies i czuje zupelnie cos innego.

Wychodzimy sobie z domu co rano, idziemy przez miasto, i nawet nie wiemy, ze halas nam nie przeszkadza nie dlatego, ze go nie ma tylko ze sie do niego "przystosowalismy" jak 6 latki do happy meala.

Dlatego tak trudno jest zobaczyc jakim szajsem sa te gry.

 

W poprzedniej wypowiedzi napisalem to duzo subtelniej, ale chciales klarownosci;)

Tak wiec wina za dlugosc tego posta spada na Ciebie hehe;)

Po prostu powoli zaczyna mnie juz wkurzac, ze wszystko sobie maskujemy co raz bardziej wyszukana forma i ze smakiem wciagamy kolejna porcje zauroczeni dobrym opakowaniem.

Napisano

Mi sie DeX jedynka podobal, jako gra, bo mozna było modulowac wirtualna rzeczywistosc. Wiadomo, z zyciem jak z kupą, nie mamy wplywu na to czy wyjdzie czy nie, mozemy tylko przyjąć postawę.

Nie znam zakończenia i tego jak pozwolą nam tworcy prowadzic postac, ale jezeli pojdą w stronę jedynki to moze dadzą nam do zrozumienia cos co i Ty chcesz powiedzieć. Moge sie mylić, ale Twoja postawa staje sie coraz bardziej zauwazalna w spoleczenstwie, wiec moze powstanie coś na miarę rzeczywistości.

 

Z drugiej strony jeszcze przed szekspirem byl teatr grecki i idea katharsis, ktorej nie lubie i nie cenie, ale pieknie kręci show biznesem do dziś. co wygra, zobaczymy.

Napisano

Paweł - teraz lepiej :) Ale nie sądzisz, że twoje podejście jest lekko nieadekwatne względem samego tematu? Gry to w 99,9% przemysł rozrywkowy, drogie w produkcji zabawki, które mają się dobrze sprzedać. Maksymalna kategoria wiekowa to 17+, bo inaczej nie będą sprzedawane w Wallmartach czy innym Tesco. Mimo względnie długiej historii (1970-), aspirowanie gier do miana odrębnego medium czy sztuki to ględzenie kilku nadętych kolesi, onanizujących się swoim oczytaniem, z którego nic nie wynika w praktyce (patrz pretensjonalne Braid i The Path).

 

Mnie nie przeszkadza, że gry są względnie płytkie. Jeśli potrzebuję dojrzalszego ujęcia danego tematu to mam książkę i film/teatr. Nie szukam w Bioshocku prawdy o ludzkiej kondycji i naturze utopii, bo od tego stoi na półce np. Thomas Moore. Może i gry mają jakiś ukryty potencjał (interaktywność?), ale od lat go nie realizują. Smęcenie o tym, że ta branża nie doczekała się jeszcze swojego "Obywatela Kane'a" trwa od dawna i pewnie jeszcze długo będzie trwać, bo moim zdaniem się go nie doczeka. Osobiście wolę takie stanowisko, niż udawanie, że mamy wybory moralne w grach, dojrzałą fabułę i emocje w Heavy Rain itd. :)

Napisano

No filmik mocny, ale jakoś DX nigdy mnie nie przekonał. Po części dlatego, że nie mogłem przejść wstępnego tutoriala, a po części, że nie lubię gierek z ewolucją bohatera.

Obecnie gram tylko po to, żeby headshotami wkurzać brata który z reguły jest w przeciwnej drużynie ;)

 

Gry mnie nudzą! No ... z wyjątkiem Majonga :D

Napisano

re: Paweł Lipka

 

Wybacz stary, ale to co piszesz to są jakieś pseudointelektualne

wypierdzenia licealisty, albo jeśli potraktować cię łagodniej czyste

trollowanie człowieka z wszystkiego niezadowolonego. Walczący mężczyźni?

Naśladujące kobiety niezadowolone ze swojego życia? Kuba Wojewódzki nie

potrafiący rozmawiać o swoich uczuciach? Intymność erogenna a nie

uczuciowa? Puste gry wypierające resztki ludzkiej natury ? - wyraże się

językiem mojego pokolenia: WTF ???? Co to za bełkot, pusty zlepek

bezsensownych zdań. Pod cienkim płaszczykiem niosą one tyle treści co

byle elukubracja z emo-bloga.

 

Co to w ogóle wnosi do dyskusji o tym filmie, grze, grach jako takich poza

tym, iż pokazujesz jaki to jesteś przejęty walką kultury masowej z wysoką?

 

Jak ktoś już wcześniej skomentował: facepalm

Napisano

Zgadzam się z dokturpotfor w 100%.

P. Lipka jak się panu nic nie podoba w sztuce (to samo było z "Muzeum utraconym") to po co (!?!?!) bierzesz Pan udział w życiu tego forum?

Napisano

Ktoś napisze coś mądrego i zaraz jest pojeżdżany przez ogół za pseudointelektualizm. Piękny przykład równania w dół w kulturze masowej:) Ja dla odmiany popieram Pawła, choć dziwi mnie ta dyskusja w przypadku trailera, który jednak intelektualnie plasuje się dość wysoko ponad średnią, zwłaszcza jeżeli bierze się pod uwagę gry komputerowe. Historyjka to wcale nie głupia, pierwsza część to przecież nie pochwała "dążenia do władzy i kontroli" ale dość sensowna (chyba bo grałem dawno temu i młody byłem) jej krytyka. Nie kojarzę żadnego nowego tytułu, który podejmuje takie kwestie. Kultura masowa ma to do siebie, że co jakiś czas tematy trzeba odświeżać, bo statystyczny Kowalski nie sięga do dzieł sprzed kilku lat, nie mówiąc już o dziejowych klasykach. Żyje on dniem dzisiejszym i tym co jest na topie, co wcale nie uważam za jakąś negatywną cechę. Rolą artystów - rzemieślników jest odświeżenie mu tego i owego co jakiś czas. Tak uważam i dlatego też bardzo pozytywnie oceniam ten zwiastun. A gry komputerowe prędko do kultury wysokiej nie wejdą, bo po pierwsze zupełny brak targetu dla takich produkcji, a po drugie koszta ich produkcji jeszcze długo będą za wysokie.

 

Napisano

Dr Judym: piszesz, ze masz ksiazke i film/teatr, gdy poszukujesz szerszego ujecia tematu.

Wiesz, 95% ludzi nie poszukuje, po prostu bierze to co im sie podaje i stawiam tysiaka, ze podobny procent ludzi nie czyta ksiazek regularnie, a w teatrze nie bywa w ogole.

Czy ja bym pisal to co napisalem wczesniej, gdyby istnialy jakies rozsadne proporcje?

Nie, nikt tu nic nie wybiera. Wejdzcie sobie na onet, o2, pudelka, sfore, smoga, wykop, interie i zobaczcie jaki procent wiadomosci jest o czym. O2 wyglada juz jak portal erotyczny. Tak, a to wlasnie te portale przoduja w ogladalnosci.

 

Dokturpotfor: skoro zakladasz, ze jestem przejety walka kultury masowej z wysoka to znaczy, ze niewiele zrozumiales z mojej wypowiedzi. Jesli jest to dla Ciebie zlepek bezsensownych wypowiedzi,ok...wlasnie dlatego, ze jezyk twojego pokolenia to jak piszesz "WTF" mamy taka sytuacje jaka mamy.

 

Jedidan12: wyciagasz od razu wniosek, ze mi sie nic w sztuce nie podoba. Wiekszosc rzeczy, na ktorych sie skupiam podoba mi sie, lecz raz na jakis czas odzywam sie w sprawach waznych, w moim pojmowaniu i mam totalnie gdzies, ze wypowiedz nie jest w nurcie obecnej mody.

W wiekszosci watkow wypowiadam sie optymistycznie jednak ludzki umysl zapamietuje glownie zle rzeczy . Jak widac twoj nie odbiega od normy, gratulacje!;)

 

Fajnie, ze podales akurat przyklad tego watku i muzeum utraconego, bo widnieje szczegolnie ciekawe powiazanie. Jestesmy karmieni tzw popem i co raz wiecej glosow dochodzi, ze to jest zbyt plytkie i zaczniemy byc bezmozgami. Podobnie jak kiedys w modzie kulinarnej byl glutaminian sodu jednak poszla paroletnia fama, ze jest szkodliwy i nagle w reklamach producenci podkreslaja, ze ich produkt tego nie zawiera:)

Jakie to ma przelozenia na sztuke masowa w Polsce? Glutaminianem sodu jest tutaj plytkosc popkultury. Ta informacja dociera powoli do ludzi i z niechecia zaczynaja ze swoich pieniedzy finansowac taki rodzaj "kultury". Daje sie wiec im iluzje wyzszej wartosci w postaci produkcji historycznych, bo przeciez wiekszosc ma przekonanie, ze historia jest niezwykle cenna i wartosciowa - bez zawahania oddadza swoj podatek na taki cel. No wiec nadchodzi era produkcji historycznych co ladnie zwiastuje piekny filmik Platiga dla Pisfu.

Tymczasem historia jest jeszcze bardziej szkodliwa od gier, bo nie dosc, ze pokazuje to samo czyli konflikt i agresje to jeszcze nastraja negatywnie do prawdziwych osob, prawdziwych panstw.

 

Choc wiekszosc osob nie postawilaby historii i gier po tej samej stronie monety w rzeczywistosci wlasnie po tej stronie sie znajduja.

Wiesz co jest po drugiej stronie monety? Ta wiedza jest kluczem do lepszego swiata.

Ale nikt jej nie doceni dopoki nie bedzie chetny by ja przyjac...

Gość Marioza
Napisano

Nie wiem mnie tam sie wydaje że gry to prosta rozrywka i nic wiecej, jesli stają się edukacjyno maralizatorsko jakis tam to jest ble bo malo kogo to obchodzi, jesli gdzies tam pojawia sie projekt aspirujacy do czegos wiecej to tez ble bo staje sie niszowy , wiekszosc graczy oleje to ciepłym moczem.

 

Obecnie robi sie to samo co 10 lat temu tyle że chodzi sie i szczela do ładniejszych polygonów i textur :D, upatrywać w tym czegos wiecej nie ma sensu bo tjw niewielki procent takich projektów jest lub będzie tworzonych. Obecnie liczy sie tylko ficzer, cecha odróczniająca wyrozniająca na tle konkurencji na której mozna oprzeć caly marketing rekalme i sprzedac po raz setny to samo w innym opakowaniu :D

 

A co do poszukiwań wartościowszych rzeczy to jedynie knigi , filmy, malarstwo, muza lub jak kto woli teatr opera itd ;) tyle ze tu tez będą gusta i gusciki bo dla jednego będzie wartosciowy klan przy ktorym wydoi pol litra i kiszoniaka w rodzinnym gronie a kto inny będzie szukał innych wartosci ambitnieszych unikatowych ulotnych a i one będą rozne dla roznych osób, tv piękine wychowala sobie starych i młodych w większosci ogłupiając ich wlewaniem do mózgu klanów potańcówek wsrod gwiazd i reszty tego chłamu.

 

Krótko mowiąc ten kto będzie chciał zawsze znajdze rzeczy ciekawe istotne oferujące cos wiecej ,tyle ze jednym jest to potrzebne jak tlen a inni mogą sie bez tego obejść i tez git bo to wszysko jest i tak ulotne i trwa chwilkę taką maciupką ;)

Napisano (edytowane)

Czolem,

 

re: Pawel Lipka

 

Jakoś wszyscy którzy cię krytykują, nie zrozumieli o co ci chodzi. Może to być

problem z nami (po prostu jesteśmy wtórnymi analfabetami :) ), albo z tobą - i piszesz

wierutne, lecz nie przecze wylewne, bzdury. Nie twierdze, iż nie można pisać bzdur,

sam czasem się na tym łapię i jest mi wtedy bardzo głupio, ale podstawą cywilizowanej

dyskusji jest pewien rodzaj intelektualnej pokory.

 

edit: nie ma sensu tego ciągnąć :)

Edytowane przez dokturpotfor

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności