Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Pracujac w polsce mamy dosc duza swobode w tym co robimy i zdarza sie, ze firmy z checia promuja i wspieraja wlasne produkcje co jest zadko spotykane za granica.

 

A mógłbyś bardziej opisać co masz na myśli? Bo nie pracując ni tu ni tam nie jestem w stanie sobie wyobrazić w czym to się może przejawiać.

 

I jeszcze z ciekawości grałeś na jakimś normalnym instrumencie muzycznym?

  • Odpowiedzi 89
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

ja widzę to tak jak na przykładzie Katedry kiedy widziałem wywiad w telewizorni, firma daje możliwość udostępniania sprzętu- render farmy po godzinach jeżeli jest czas. Na zachodzie czas=$$$... am i wright? ;)

Napisano

Dobrze Cię tam traktują? Godnie reprezentujesz Polskę? Wznosisz toasty za rodaków? Uczysz kumpli z pracy przeklinać po Polsku? Robisz coś w RF czy tylko Hudy na tapecie?

Napisano (edytowane)
I jeszcze z ciekawości grałeś na jakimś normalnym instrumencie muzycznym?

Moja rodzina ma wyksztalcenie muzyczne, mnie tez wrzucili do podstawowki o profilu muzycznym, ale poza szkola to nie mialem pociagu do muzykowania

 

A mógłbyś bardziej opisać co masz na myśli? Bo nie pracując ni tu ni tam nie jestem w stanie sobie wyobrazić w czym to się może przejawiać.

ja widzę to tak jak na przykładzie Katedry kiedy widziałem wywiad w telewizorni, firma daje możliwość udostępniania sprzętu- render farmy po godzinach jeżeli jest czas. Na zachodzie czas=$$$... am i wright? ;)

Tak, to dobry przyklad i to nie jedyna taka animacja ktora jest wspierana przez polskie studio post produkcyjne.

 

Dobrze Cię tam traktują? Godnie reprezentujesz Polskę? Wznosisz toasty za rodaków? Uczysz kumpli z pracy przeklinać po Polsku? Robisz coś w RF czy tylko Hudy na tapecie?

Nie musialem ich uczyc przeklinac po polsku, wiekszosc juz miala stycznosc z tym jezykiem w UK..

Houdy to tylko jedno z wielu narzedzi ktore uzywam (ulubione).

Edytowane przez tmdag
Napisano

...tak czytam i czytam i jest to rozmowa chyba z księgowym.... facet niby od efektów wizualnych, a ani jednego linka do obrazu, który zefekcił... dla mnie to bardzo dziwne.... ale tam w końcu ludzie chodzą tam do góry nogami.....:)))

Napisano (edytowane)

Ja to tylko tak napiszę, że to zarąbiście patrzyć jak komuś się udaje dotrzeć tak daleko. Zabawa RF i nagle pyk na stronie rf expert(1 z 13 czy jakoś tak to szło nie?) znany z m.in. Luzzter waćpan ;) Swoją drogą na początku mojej zabawy z 3d, jak ulotki tam robiłem, to przy okazji Logistics bardzo mi się podobał niecny decepticon;). Tyle. Sił, sił, sił i oby rozpędu starczyło jeszcze na ho ho ho i więcej lat i jeszcze więcej świetnych projektów:)

Uzu

Edytowane przez Adek
Napisano (edytowane)

Przypominam, że to wątek Q&A. Są odpowiednie zasady dla tego działu! Posty bez pytań będą usuwane. Warto wykorzystać ostatnią możliwość na zadanie pytań.

 

Dziadek3D: wejdz na bloga Alberta podanego w pierwszym poście (jest blog, vimeo, imdb). Jest tam wiele przykładów, skryptów (...). Zresztą też o tym pisał Albert. Jego praca często polega na tym, aby czegoś nie było widać. Więc bez pytania konkretnego ciężko będzie. Niestety jak wiadomo na większość materiałów z produkcji na pewno zgody WETA nie będzie, ale na tyle na ile to będzie możliwe zakładam, że Albert będzie w stanie odpowiedzieć.

 

Jeśli macie pytania co do konkretnych produkcji (lista filmów również w pierwszym poście) warto pytać o konkrety. Myślę, że Albert na tyle na ile będzie mógł rozwinie swoją wypowiedź i jak będzie mógł coś pokaże. Ale trzeba zadać pytanie.

 

Jeśli nie będzie więcej pytań Q&A z Albertem kończymy sesję.

Edytowane przez Adek
Napisano (edytowane)

Jezeli chodzi o filmy nad ktorymi pracuje to nie moge ani mowic ani pokazac nic az nie ukaza sie ich wersje na DVD. Aktualnie zmieniam serwer oraz swoja strone. Czesc rzeczy nad ktorymi pracowalem mozecie pod adresem http://tmdag.com

Edytowane przez tmdag
Napisano

Witam i gratuluję sukcesu.

Pracowałeś na większości komercyjnych programów do 3D (Maya, 3ds..). Możesz powiedzieć dlaczego postanowiłeś nauczyć się programu Houdini? To była tylko czysta ciekawość programem, czy po prostu nauczyłeś się go ponieważ wiedziałeś, że jego znajomość otworzy drzwi do takich firm jak WETA oraz pozwoli pracować przy światowych produkcjach? Wydaje mi się, że Houdini jak na swoje możliwości jest mało popularnym narzędziem. W Polsce, na przykład, prawie nie używany. Częściej chyba Mayi.

 

Z Wetą podpisałeś kontrakt na dłuższy okres, czy będzie zależnie od natężenia pracy w firmie co chwilę przedłużany?

Napisano (edytowane)
Witam i gratuluję sukcesu.

Pracowałeś na większości komercyjnych programów do 3D (Maya, 3ds..). Możesz powiedzieć dlaczego postanowiłeś nauczyć się programu Houdini? To była tylko czysta ciekawość programem, czy po prostu nauczyłeś się go ponieważ wiedziałeś, że jego znajomość otworzy drzwi do takich firm jak WETA oraz pozwoli pracować przy światowych produkcjach? Wydaje mi się, że Houdini jak na swoje możliwości jest mało popularnym narzędziem. W Polsce, na przykład, prawie nie używany. Częściej chyba Mayi.

 

Z Wetą podpisałeś kontrakt na dłuższy okres, czy będzie zależnie od natężenia pracy w firmie co chwilę przedłużany?

 

Dziekuje!

Narzedzie to narzedzie, duze firmy maja sporo wlasnych narzedzi ktorych nie da sie nauczyc w domu.

Wybralem Houdiniego z kilku powodow. Pierwsze kroki w compositingu zaczynalem w Shake'u (jescze zanim dotknalem sie After Effekta) i nodalne rozwiazania byly dla mnie dosc logiczne. Zainspirowal mnie rowniez Arek Rekita z ktorym pracowalem w jednej firmie. On byl wkrecony w Houdiniego i potrafil mile zaskoczyc i zaciekawic swoimi pracami. Tak tez sprobowalem i ja :) i strasznie spodobal mi sie sposob pracy.

 

W kilku firmach, podczas przeprowadzania wywiadu telefonicznego (rozmowy o prace), nawet nie wiedzieli, ze moim glownym narzedziem jest Houdini, bo nie to bylo najwazniejsze.

W polsce nie jest to popularne narzedzie ze wzgledow cenowych oraz poprostu, ze ciezko by bylo znalezc ludzi ktorzy go obsluguja.

Inna sprawa to sam pipeline jaki software ten wymaga. Na tej samej zasadzie, ciezko znalezc sudio ktore by korzystalo z Renderman studio.

 

Tego typu firmy proponuja okres kontraktu uzalezniony jest od samej produkcji.

Edytowane przez tmdag
Napisano

O widzę blog odświeżony to fajnie ...a możesz powiedzieć jak to jest z silnikami renderującymi ,używa się jednego czy kilku różnych ?Jakich profesjonalnie używa się formatów plików do "wyplucia" render passów ?Znajomość jakich rendererów uważasz za absolutne minimum ,pytam bo widziałęm na forum pytania w stylu po wyrenderowaniu nie widać np włosów :) .

Napisano
jak to jest z silnikami renderującymi ,używa się jednego czy kilku różnych ?

 

W kazdej firmie inaczej, w jednej 3D Light w innej Renderman / Mantra / Arnold itd. Zazwyczaj trzymaja sie jednego renderera ze wzgledu na spojnosc miedzy ujeciami/passami.

 

Jakich profesjonalnie używa się formatów plików do "wyplucia" render passów ?

 

EXR

 

Znajomość jakich rendererów uważasz za absolutne minimum ,pytam bo widziałęm na forum pytania w stylu po wyrenderowaniu nie widać np włosów :) .

 

Nie powiedzial bym by bylo jakies "minimum". Kazdy renderer dziala na bardzo podobnej lub takiej samej zasadzie. Czasami roznice sa w gui, sporo z nich opiera sie na RSL lub czyms podobnym do RSL wiec znajomosc tego jezyka moze pomoc.

Napisano

Hej, po pierwsze chciałbym pogratulować sukcesów! ;)

 

A tu kilka moich pytań:

1. Miałeś jakiegoś idola? Jeśli tak, kto nim był

2. Twoi koledzy za czasów szkoły też interesowali się grafiką 3d?

3. Czy miewałeś okresy kryzysu twórczego?

4. Jak bardzo różną się zarobki Matte Paintera a FX TD w Weta Digital?

 

Pozdrawiam!

Napisano (edytowane)
Hej, po pierwsze chciałbym pogratulować sukcesów! ;)

Dzieki wielkie

1. Miałeś jakiegoś idola? Jeśli tak, kto nim był

Co jakis czas pojawialy sie w magazynach lub pozniej na sieci, prace do ktorych sie wzdychalo :)

Pamietam Amigowe okladki Dziadka3D, rendery Traitora na demoscenie, prace Arka Rekity, efektowe reele Miguel Salek'a czy tez prace calego studio The Mill.

 

2. Twoi koledzy za czasów szkoły też interesowali się grafiką 3d?

W podstawowce bylem jedynym Amigowym fanatykiem z zapedami do grafiki komputerowej. W liceum, zamiast byc na zajeciach w szkole, wraz z jednym z kolegow siedzielismy od rana w domu robiac 3d na demoscene :)

 

3. Czy miewałeś okresy kryzysu twórczego?

 

Moze to nie kryzys ale na poczatku przygody z grafika, czulem wielki brak wyobrazni a w szczegolnosci gdy mialem zrobic jakis 'motion graphics'. By stawic czola temu problemowi, zatrudnilem sie specjalnie w TVN24. Tam wraz z 2ma grafikami mialem tworzyc animacje/intra do tvn, tvn24, tvn moto, meteo itd. Mimo wszystko nadal nie moglem sie w tym odnalezc wiec kolejnym krokiem byla Akademia Sztuk Pieknych i to bylo najbardziej mi pomocne.

 

 

4. Jak bardzo różną się zarobki Matte Paintera a FX TD w Weta Digital?

Nie znam ich zarobkow ale wiem, ze liczy sie ogolne doswiadczenie i jest mozliwe, ze Senior rotoscopy artist moze zarabiac wiecej od developera.

 

vfxsoldier na swoim blogu umiescil kiedys spredsheet firm/stanowisk i srednich zarobkow ludzi. Nie jest to dokladny wyznacznik ale moze nakreslic ogol.

Edytowane przez tmdag
Napisano

Myślałem, że forum już zostało zamknięte. A to ja mam takie pytanie na temat zdrowia.

Zaczynałeś w czasach kiedy monitorem często był telewizor (u mnie w rodzinie człowiek posiadał 14" do Amigi 500). Powiem, że po dwóch godzinach patrzenia miałem dość, bolały mnie oczy.

 

Możesz powiedzieć, czy czułeś wtedy zmęczenie oczu i jak teraz jest po tylu latach spędzonych przed monitorem? Wiadomo, w pracy, później w domu. Nie masz czasami ochoty na zrobienie sobie kilkudniowej przerwy od patrzenia w monitor?

 

I jeszcze kolejne pytanko:

Czy szybko przyzwyczajasz się do nowego miejsca? Od pewnego czasu pracujesz jakby globalnie: W. Brytania, powrót do Polski, potem Australia, teraz Nowa Zelandia.

 

Właśnie, zerknąłem na nową stronę i bloga (osobiście poprzednia podobała mi się bardziej ponieważ posty były ułożone jeden nad drugim, pionowo). Gdy pracowałeś w filmie "Essential Killing" poznałeś może osobiście Jerzego Skolimowkiego? Na koniec współpracy podziękował Wam jakoś za profesjonalne wykonie pracy? Jakiś mały poczęstunek :-). Jak człowiek patrzy na animację śmigłowca to sobie myśli, co by wyszło taniej: w naturze zrobienie takich zdjęć latającego śmigłowca czy właśnie, jak tutaj, zaangażowanie grupy ludzi?

 

 

Pozdrawiam.

Napisano
Zaczynałeś w czasach kiedy monitorem często był telewizor (u mnie w rodzinie człowiek posiadał 14" do Amigi 500). Powiem, że po dwóch godzinach patrzenia miałem dość, bolały mnie oczy.

 

Możesz powiedzieć, czy czułeś wtedy zmęczenie oczu i jak teraz jest po tylu latach spędzonych przed monitorem? Wiadomo, w pracy, później w domu. Nie masz czasami ochoty na zrobienie sobie kilkudniowej przerwy od patrzenia w monitor?

 

Jakos sie przyzwyczailem i nie mialem (jeszcze) problemow ze wzrokiem. Czasami wrecz potrzebuje tego zmeczenia oczu by zasnac :)

 

Czy szybko przyzwyczajasz się do nowego miejsca? Od pewnego czasu pracujesz jakby globalnie: W. Brytania, powrót do Polski, potem Australia, teraz Nowa Zelandia.

 

Pracujac jako VFX on-set supervisor rowniez musialem przebywac w roznych miejscach na swiecie skaczac z jednego na drugi nawet w przeciagu jednego miesiaca. Czasami dowiadywalem sie z dnia na dzien, ze musze leciec nastepnego dnia na antypody. Po pewnym czasie bylem przyzwyczajony, trzymajac walizke 'vfx on-set supervisora' w gotowosci :)

Jezeli chodzi o bardziej stala prace (jak w AU/UK/NZ) to po czasie stalo sie to nawet bardzo ekscytujace - nowe miejsca, inne style zycia, nowi ludzie lub poznawanie ludzi z ktorymi rozmawialo sie na forach lecz nigdy nie widzialo... calkiem jak poczatki demosceny :)

 

 

Właśnie, zerknąłem na nową stronę i bloga (osobiście poprzednia podobała mi się bardziej ponieważ posty były ułożone jeden nad drugim, pionowo). Gdy pracowałeś w filmie "Essential Killing" poznałeś może osobiście Jerzego Skolimowkiego? Na koniec współpracy podziękował Wam jakoś za profesjonalne wykonie pracy? Jakiś mały poczęstunek :-). Jak człowiek patrzy na animację śmigłowca to sobie myśli, co by wyszło taniej: w naturze zrobienie takich zdjęć latającego śmigłowca czy właśnie, jak tutaj, zaangażowanie grupy ludzi?

 

Ja, jako, ze robilem mala czastke tego filmu to nie bylem bardzo zaangazowany w cala produkcje i nie mialem kontaktu z rezyserem bezposrednio.

 

Jezeli chodzi o koszta - nie sadze by bylo tanszym rozwiazaniem sciagniecie konkretnego typu woskowego helikoptera na pustynie z zawodowymi pilotami + zdobycie wszelakich pozwolen na lot oraz dodatkowego helikoptera z ktorego mozna bylo by to nakrecic. Domyslam sie, ze przelot helikoptera z kamera bylo juz nie lada sporym wyzwaniem.

Taniej, swobodniej oraz szybciej jest zrobic to w 3D.

 

W produkcjach nad ktorymi aktualnie pracuje jest wiele wiecej takich zagadek co do wyboru robienia czegos w 3d zamiast nakrecenia na zywo ... ale wszystko ma swoje wytlumaczenie - czasami taniej, swobodniej, szybciej itd.

Napisano

Hej Albert

 

Przede wszystkim gratulacje za osiągnięcia i etapy kariery zawodowej. Szacuneczek !

 

Mam pytanie odnośnie workflow w firmach , których pracowałeś z fluidami. Konkretnie chodzi mi o Maye. Jak radzisz sobie lub radzą ludzie w firmach , których pracowałeś z fluidami o większej rozdzielczości. Mam tu na myśli fluidy powyżej 400 res, konkretnie chodzi o kolizje pomiędzy obiektami , sam workflow i wydajność pracy na viewportach w Mayi. Czy może Houdini daje lepiej radę jeśli chodzi o wydajność na viewportach w tym temacie ?

 

Sprawa dość istotna dla mnie pod kątem deadlinów i komfortu pracy, testach wstępnych itd.

 

Wspomagacie się kartami dodatkowymi w rodzaju Tesla i technologie od Nvidii typu Maximus czy raczej używacie wewnętrznych softów do operacji voxelowych / fluidopodobnych , ewentualnie pluginów typu Fume czy Phoenix FD itd...??

 

z góry dzięki za odpowiedź

 

pozdrowionka

czaps

Napisano (edytowane)
Mam pytanie odnośnie workflow w firmach , których pracowałeś z fluidami. Konkretnie chodzi mi o Maye. Jak radzisz sobie lub radzą ludzie w firmach , których pracowałeś z fluidami o większej rozdzielczości. Mam tu na myśli fluidy powyżej 400 res, konkretnie chodzi o kolizje pomiędzy obiektami , sam workflow i wydajność pracy na viewportach w Mayi. Czy może Houdini daje lepiej radę jeśli chodzi o wydajność na viewportach w tym temacie ?

Sprawa dość istotna dla mnie pod kątem deadlinów i komfortu pracy, testach wstępnych itd.

 

Nie ma tu komputerow z kosmosu. Viewporty dzialaja tak samo jak na kazdym innym, dobrym komputerze domowym.

Zawsze trzeba optymizowac jak sie da (w szczegolnosci wersje podgladowa), sposoby optymizacji zaleza od przypadku.

Niektore z tych firm maja wlasne, in-housowe rozwiazania fluidowe ktore bija te komercyjne na glowe pod kazdym katem

Najlepiej pracowac na wersjach low i robic hi wedges na farmie.

 

 

Wspomagacie się kartami dodatkowymi w rodzaju Tesla i technologie od Nvidii typu Maximus czy raczej używacie wewnętrznych softów do operacji voxelowych / fluidopodobnych , ewentualnie pluginów typu Fume czy Phoenix FD itd...??

Nikt tu nie uzywa fuma/phoenixa itd bo nitkt nie uzywa 3dmaxa w produkcjach vfx (poza pixomondo GB/scanline).

Duze firmy maja wlasne rozwiazania i niektore z tych rozwiazan opieraja sie na akceleracji gpu ale intensywnie uzywa sie rowniez czystej mayi i houdiniego (ktory ma wsparcie OCL i mozliwosc dystrybucji na farmie)

 

 

pozdro!

Edytowane przez tmdag
Napisano

mam jeszcze pytanie z cyklu filozoficzno-charytatywnego... czy mógłbyś zrobić potop do mojego nowego filmu... ???... i to jest pytanie zupełnie na poważnie chociaż zwykle namiętnie żartuję ze wszystkiego.

 

odpowiedź oczywiście na priva....:))

Napisano

Witam. Po pierwsze gratuluję i życzę dalszych sukcesów.

 

Słyszałem, że dużo wytwórni filmowych używa własnych programów do VFX, naprzykład Plume. Czy warto zatem uczyć się tych powszechnych?

 

Słyszałem również, że wytwórnie filmowe nie używają 3ds maxa, chociaż ma bardzo fajne pluginy FumeFX czy Rayfire, którymi można bardzo realistyczne symulacje robić. A jak nie 3ds max to jaki program? Również własnej produkcji?

Napisano
Słyszałem, że dużo wytwórni filmowych używa własnych programów do VFX, naprzykład Plume. Czy warto zatem uczyć się tych powszechnych?Słyszałem również, że wytwórnie filmowe nie używają 3ds maxa, chociaż ma bardzo fajne pluginy FumeFX czy Rayfire, którymi można bardzo realistyczne symulacje robić. A jak nie 3ds max to jaki program? Również własnej produkcji?

 

Przy duzych produkcjach filmowych wykorzystuje sie glownie Maye + Houdini. Jest kilka firm ktore pracuja na 3D Maxie (jak np scanline lub pixomondo/GB)

 

Duze studia maja troche oprogramowania in-house'owego lecz wszystko i tak dziala na podobnych zasadach.

Najwazniejsze jest uzyskanie dobrego efektu koncowego. Jezeli to co robisz dobrze wyglada to po poznaniu innego softu rowniez bedziesz potrafil utrzymac ta jakosc.

 

Soft to tylko narzedzie :)

 

pozdro!

Gość MarcinG
Napisano

Hej Albert, a pamiętasz jeszcze czasy takiej malej firmy na żoliborzu... :) ? Sporo się od tamtej pory pozmieniało...

Napisano

Może głupie pytanie - pewnie bardzo głupie pytanie, ale czym się różni FX Artist od FX TD?

Jest to często zamiennie, a często rozdzielają na to, że Artist używa narzędzi, a TD tworzy je.

Jak to się rozdziela profesjonalnie?

 

I jeszcze jedno pytanie - lepiej zgłębić kilka softów, czy jeden na wylot?

Aktualnie siedzę w Maxie + PFT + TP + Frost etc, a chciałem przesiąść się na Houdiniego i Mayę, bo raz, że Linuks, a dwa że jednak od strony symulacyjnej mają więcej do gadania chyba (prawda?), ale na wieść o moim pomyśle moje otoczenie zareagowało w sposób: "tak, naucz się jeszcze 10 innych softów, siedź w tym maxie, bo będziesz umiał wszystko i nic". Jak Ty myślisz? :)

Napisano
Hej Albert, a pamiętasz jeszcze czasy takiej malej firmy na żoliborzu... :) ? Sporo się od tamtej pory pozmieniało...

 

Hejka! odwiedze niebawem :)

 

Może głupie pytanie - pewnie bardzo głupie pytanie, ale czym się różni FX Artist od FX TD?

Jest to często zamiennie, a często rozdzielają na to, że Artist używa narzędzi, a TD tworzy je.

Jak to się rozdziela profesjonalnie?

 

http://cgmemes.blogspot.co.nz/2012/11/everyone-else-puts-it-on-their.html

TD.jpg

 

Dokladnie tak jak napisales - FX Artist to osoba ktora skupia sie na wygladzie efektu korzystajac z danych narzedzi a FX TD to osoba ktora rowniez stworzy narzedzie do zrobienia efektu (skryptem/kodem).

W praktyce, wiecej ogloszen widze do FX TD niz FX Artist.

Na tej samej zasadzie sa dzialki Lighting TD, Textures TD, Creatures TD .... itd.

 

I jeszcze jedno pytanie - lepiej zgłębić kilka softów, czy jeden na wylot?

Aktualnie siedzę w Maxie + PFT + TP + Frost etc, a chciałem przesiąść się na Houdiniego i Mayę, bo raz, że Linuks, a dwa że jednak od strony symulacyjnej mają więcej do gadania chyba (prawda?), ale na wieść o moim pomyśle moje otoczenie zareagowało w sposób: "tak, naucz się jeszcze 10 innych softów, siedź w tym maxie, bo będziesz umiał wszystko i nic". Jak Ty myślisz? :)

 

Dobre zapoznanie sie z narzedziem oczywiscie bardzo pomoze w pracy. Ktore ? - tak jak zawsze odpowiadam - te ktore posiada przyszly pracodawca. Narzedzi jest sporo, ciezko jest ogarnac wszystkie ale bardzo dobrze jest miec jakies pojecie o innych - w wielu firmach stosuje sie rowniez zasade - korzystamy z odpowiedniego narzedzia do danego efektu (jezeli efekt bedzie latwiej uzyskac w pov rayu to nic nie stoi na przeszkodzie).

Ogolnie grafika 3D opieda sie na tych samych zasadach w kazdym sofcie, operacje sa niemal identyczne (moze kryja sie pod innymi nazwami - tu blendshape a tam morph) wiec najwazniejsze jest by znac te zasady a w szczegolnosci gdy firma posiada wlasny in-house soft ktorego nie jestes w stanie nauczyc sie w domu.

Napisano

Dzięki wielkie.

 

Jeśli pozwolisz miałbym jeszcze parę pytań.

 

1. Jak "wyjadacze" odnoszą się do "juniorów"? ;)

Patrząc po cgMemes to są traktowani trochę jako zło konieczne i niezbyt za nimi przepadają.

Czy jednak na zachodzie mają spoko podejście i pomagają nowym?

 

2. Jakie jest minimum dla FX TD w takich większych firmach, żeby się dostać na juniora?

Tylko nie mówię o stażu czy praktykach, tylko takiej "pensji minimalnej" która pozwoli przeżyć w danym mieście gdzie firma ma siedzibkę, żeby tam żyć, pracować i uczyć się, żeby zostać normalnym FX TD. Domyślam się, że do Weta/DigitalDomain/Pixomondo nie przyjmują na takie stanowiska (Junior FX TD) studentów tylko ludzi z doświadczeniem w mniejszych firmach, prawda?

 

Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi i przepraszam, że Cie tak zamęczam ale pytań wiele, a ludzi zdolnych do odpowiedzi tak bardzo mało... ;)

Napisano (edytowane)

1. Jak "wyjadacze" odnoszą się do "juniorów"? ;)

Patrząc po cgMemes to są traktowani trochę jako zło konieczne i niezbyt za nimi przepadają.

Czy jednak na zachodzie mają spoko podejście i pomagają nowym?

 

Nowi ludzie sa zatrudniani czesto jako pomoc FX ATD (FX Assistant TD), dopiero po czasie zmienia stanowisko jako junior FX TD.

Generalnie wykorzystujemy ATD do prostych czynnosci lecz czasami wiecej czasu trzeba poswiecic na wytlumaczenie zadania niz wykonanie go samemu..

Juniorzy dostaja juz ujecia (proste ujecia) do pracy pod okiem leada.

 

2. Jakie jest minimum dla FX TD w takich większych firmach, żeby się dostać na juniora?

Tylko nie mówię o stażu czy praktykach, tylko takiej "pensji minimalnej" która pozwoli przeżyć w danym mieście gdzie firma ma siedzibkę, żeby tam żyć, pracować i uczyć się, żeby zostać normalnym FX TD. Domyślam się, że do Weta/DigitalDomain/Pixomondo nie przyjmują na takie stanowiska (Junior FX TD) studentów tylko ludzi z doświadczeniem w mniejszych firmach, prawda?

 

Najwiekszym problemem jest, ze firmy nie sa sklonne organizowac wize, przeloty, hotel (generalnie inwestowac) w juniora ktorego nie mozna nawet sprawdzic. To zbyt duze ryzyko. Dlatego np weta na swojej stronie ma wyraznie napisane, ze wymagane jest minimum 3 lata doswiadczenia w pracy nad filmami ( udokumentowane ).

 

Latwiej dostac sie w UK do Dneg, MPC etc bo tam mozesz poleciec na wlasna reke i na wlasna reke ogarnac mieszkanie. Oni nic nie ryzykuja.

Jak sie im nie spodobasz to moga cie zwolnic kolejnego dnia.

 

Wymagania? Musisz pokazac, ze naprawde jestes tym zainteresowany wiec twoj reel musi byc strikte wyspecjalizowany do stanowiska (nie koniecznie reel z prac komercyjnych).

Rekrutera tez nie obchodzi "makeing of" czy layery z jakich zostal zlozony dany efekt.. liczy sie efekt koncowy tylko i wylacznie.

Znajomosc Pythona i C++ jest bardzo przydatna w dziale FX wiec to zaplusuje.

Edytowane przez tmdag
Napisano

Witam, mam pytanie podobne do tego które zadał loczyn, ale jednak odnoszące się do FX Artist. Czy istnieje coś takiego jak Assistant FX Artist? I czy FX Artist powinien znać C++/Python?

 

Drugie pytanie odnośnie twoich początków pracy w Weta Digital: Czy sam się zgłaszałeś wysyłając Reela czy oni dali Ci propozycję? Jak już się dostałeś to trudno było ogarnąć pracę w tamtej firmie? Jeśli możesz to powiedz coś więcej o początkach tamtejszej pracy :)

 

Z góry dzięki za odpowiedź :)

Napisano (edytowane)
Witam, mam pytanie podobne do tego które zadał loczyn, ale jednak odnoszące się do FX Artist. Czy istnieje coś takiego jak Assistant FX Artist? I czy FX Artist powinien znać C++/Python?

 

W kazdej firmie pewnie beda mieli inne wymagania ale zazwyczaj FX Artist to ta mniej techniczna osoba ktora nie zna sie na C++ czy Pythonie. Nie jestem pewien czy gdzies istnieje taka pozycja jak Assistant FX Artist bo nawet ciezko bylo by mi znalezc pozycje FX Artist w firmach na dzien dzisiejszy.

Napewno znajdziesz pozycje Assistant FX TD.

 

Drugie pytanie odnośnie twoich początków pracy w Weta Digital: Czy sam się zgłaszałeś wysyłając Reela czy oni dali Ci propozycję? Jak już się dostałeś to trudno było ogarnąć pracę w tamtej firmie? Jeśli możesz to powiedz coś więcej o początkach tamtejszej pracy :)

 

Firma sie odezwala do mnie, zapytali mnie czy mogl bym im pokazac reela. Z tego co pamietam to chyba wypelnialem ich formularz rok czy 2 lata wczesniej wiec nie jestem pewien czy to wina forlumarza czy tez LinkedIN czy tez komunikacji rekrutantow miedzy firmami lub wszystkiego po trochu.

 

Jak w kazdej firmie na poczatku trzeba przyzwyczaic sie do pipelineu, niektore firmy maja bardzo intuicyjny pipeline i wystarczy na to 15min a niektore maja balagan i rok to za malo....

 

Przylecialem tu w sam raz na koniec lata, po miesiecznym pobycie w polsce podczas mocnej zimy. Generalnie poczatki byly mile, ludzie bardzo pomocni, wszyscy wymieniaja sie wiedza. Poza praca to wszyscy sa tu bardzo aktywni i co chwila organizuja jakies wypady, zabawy, imprezy, sporty... zawsze sie cos dzieje, ciezko tu sie nudzic :)

Edytowane przez tmdag
Napisano (edytowane)

Dzięki za poprzednią odpowiedź.

 

Mam jeszcze pytanie:

- Z jakiego powodu trudno znaleźć pracę jako FX Artist? Dużo ludzi się tym zajmuje? Pytam z tego względu, że zajmuję się tym, ale nie wiem czy zdołam znaleźć pracę, co myślisz?

- Czy to ten reel im wysyłałeś który masz na YouTube (

)? Czy jakiś inny? Jeśli mógłbyś pokazać :) Edytowane przez fiszkas
Napisano (edytowane)
Z jakiego powodu trudno znaleźć pracę jako FX Artist? Dużo ludzi się tym zajmuje? Pytam z tego względu, że zajmuję się tym, ale nie wiem czy zdołam znaleźć pracę, co myślisz?

 

Nie widzialem osatnio ofert na fxartist ani ludzi na tych pozycjach. W firmach w ktorych pracowalem byli sami FX TD.

 

- Czy to ten reel im wysyłałeś który masz na YouTube (
)? Czy jakiś inny? Jeśli mógłbyś pokazać :)

 

hehe, reel na youtube jest bardziej jako nostalgia. Jak zapewne zauwazyles, to rzeczy robione przed 2005 rokiem.

Nie pokazywalem go zadnej zagranicznej firmie :)

 

Aktualny reel, z kilkoma pracami ktore wykonalem przed wyslaniem demo do Nowej Zelandii, mozna znalezc na mojej stronie http://tmdag.com lub bezposrednio:

Edytowane przez tmdag
Napisano
W kazdej firmie pewnie beda mieli inne wymagania ale zazwyczaj FX Artist to ta mniej techniczna osoba ktora nie zna sie na C++ czy Pythonie. Nie jestem pewien czy gdzies istnieje taka pozycja jak Assistant FX Artist bo nawet ciezko bylo by mi znalezc pozycje FX Artist w firmach na dzien dzisiejszy.

Napewno znajdziesz pozycje Assistant FX TD.

 

To ja mam jeszcze jedno pytanie. Na jakim poziomie FX TD średnio ogarnia programowanie? Znaczy jesteś w stanie np napisać plugin jak Pulldownit czy raczej polega to na automatyzacji pracy i większej kontroli - bo np dajesz fracturing po jakieś sinosoidzie czy tam puszczasz partikle żeby poruszały się fraktalnie? ;)

Napisano
To ja mam jeszcze jedno pytanie. Na jakim poziomie FX TD średnio ogarnia programowanie? Znaczy jesteś w stanie np napisać plugin jak Pulldownit czy raczej polega to na automatyzacji pracy i większej kontroli - bo np dajesz fracturing po jakieś sinosoidzie czy tam puszczasz partikle żeby poruszały się fraktalnie? ;)

 

Trzeba brac tez pod uwage, ze kazda firma ma inne do tego podejscie i zalezy to od wymogow projektu.. Przykladem jednej z firm: jezeli dana rzecz do napisania wymaga duzo czasu i bedzie sluzyla na dluzszy czas, wielu osobom to zajma sie tym specjalnie zatrudnieni do tego koderzy. Lecz gdyz wiekszosc fx td potrafi pisac i skryptowac, wiele narzedzi w firmie jest napisane wlasnie przez samych grafikow.

 

Tak uogalniajac: junior powinien znac sie na prostym skryptowaniu, a senior powinien moc zaadoptowac publikacje z siggraphu :)

Napisano

Cześć. Jeśli nie jesteś zmęczony odpowiedziami, to chciałbym jeszcze zapytać. Jak wyglądał proces rekrutacji? Ile etapów, czy musiałeś lecieć na jakieś interview? W jaki sposób studio pomaga kiedy już została podjęta decyzja, że Cię zatrudniają? Jakiś hotel przez pierwsze tygodnie, bonus pieniężny, pomoc przy wizie itp? Chciałem też spytać jakie są standardy w tych kwestiach wśród innych studiów. Możesz tym się podzielić?

pozdrawiam.

Napisano
Cześć. Jeśli nie jesteś zmęczony odpowiedziami, to chciałbym jeszcze zapytać. Jak wyglądał proces rekrutacji? Ile etapów, czy musiałeś lecieć na jakieś interview? W jaki sposób studio pomaga kiedy już została podjęta decyzja, że Cię zatrudniają? Jakiś hotel przez pierwsze tygodnie, bonus pieniężny, pomoc przy wizie itp? Chciałem też spytać jakie są standardy w tych kwestiach wśród innych studiów. Możesz tym się podzielić?

pozdrawiam.

 

Kazde studio ma inne podejscie.

W wiekszosci wypadkow umawiaja sie na rozmowe telefoniczna lub skype na ktorym znajdowac sie moze cg lub vfx supervisor, lead wydzialu i rekrutant.

Sa tez wyjatkowe przypadki gdzie sciagaja cie do siebie na interview ale to oczywiscie zalezy od odleglosci. Np w niemczech, firma typu scanline moze poprosic bys poprostu do nich wpadl (na swoj koszt) i tyle.

Jak juz zostanie podjeta decyzja to tez wszystko zalezy od studia. Jak to bedzie np w Europie to moga Ci powiedziec "zaczynasz od srody" i tyle :)

Jak firma jest gdzies dalej, inny kontynent, to oczywiscie trzeba zalatwic wize. Studio to ogarnia ale trzeba przygotowac papiery jak np dokumenty potwierdzajace twoje doswiadczenie zawodowe, wyksztalcenie (kontrakty / zaswiadczenia), badania lekarskie itd.

 

Zazwyczaj, przynajmniej daja hotel na 1 lub 2 tygodnie, kupuja bilety lotnicze.

Ale tak naprawde wszystko zalezy od Ciebie, jak sie dogadasz i co wynegocjujesz. Ja tu podaje taki "standardowy pakiet".

 

Ogolnie negocjowac mozna wiele.. mozesz dostac mieszkanie, samochod, pieniadze startowe (tzw. na relokacje), opieke zdrowotna, bilety do domu co miesiac i cokolwiek sobie zechcesz.

 

Jako "artysta" sam wyznaczasz swoj standard. "Jak sobie poscielisz, tak sie wyspisz" :)

Napisano

Cześć,

Jestem technikiem informatykiem i obecnie studiuję informatykę w Gdańsku. Od małego interesuję się grafiką komputerową, zaczynałem z Photoshopem obecnie pracuje w domowym zaciszu z 3D. W przyszłości chciałbym pracować przy reklamach czy produkcjach filmowych. Bardzo zastanawia mnie czy przy rekrutacji na stanowiska takie jak twoje bierze się pod uwagę wykształcenie. Czy jest wyższe czy średnie. Wiadomo, że jest to ważne ale czy jednak nie kładzie się większego nacisku na portfolio ? A może liczy się tylko portfolio ?

Jestem na pierwszym roku studiów a już mam dosyć, wolałbym uczyć się w domu modelowania czy efektów specjalnych i pracować na fajne portfolio.

Jak to wygląda w rzeczywistości ? Studia się przydają czy jednak nie mają większego znaczenia wśród grafików ? A może masz dla mnie jakąś radę (zmiana studiów albo zrezygnowanie z nich a może jeszcze coś innego) ?

Napisano (edytowane)
Cześć,

Jestem technikiem informatykiem i obecnie studiuję informatykę w Gdańsku. Od małego interesuję się grafiką komputerową, zaczynałem z Photoshopem obecnie pracuje w domowym zaciszu z 3D. W przyszłości chciałbym pracować przy reklamach czy produkcjach filmowych. Bardzo zastanawia mnie czy przy rekrutacji na stanowiska takie jak twoje bierze się pod uwagę wykształcenie. Czy jest wyższe czy średnie. Wiadomo, że jest to ważne ale czy jednak nie kładzie się większego nacisku na portfolio ? A może liczy się tylko portfolio ?

Jestem na pierwszym roku studiów a już mam dosyć, wolałbym uczyć się w domu modelowania czy efektów specjalnych i pracować na fajne portfolio.

Jak to wygląda w rzeczywistości ? Studia się przydają czy jednak nie mają większego znaczenia wśród grafików ? A może masz dla mnie jakąś radę (zmiana studiów albo zrezygnowanie z nich a może jeszcze coś innego) ?

 

Szkola to bardzo istotna sprawa, w szczegolnosci dla siebie samgo :)

Program 3D to tylko narzedzie i nie ma niczego wyjatkowego w umiejetnosci obslugi danego programu bez wzgledu na to czy to Maya/Max czy Houdini. Najwazniejsze jest co potrafisz wykonac uzywajac tych narzedzi.

Jako, ze wszystkie programy 3D dzialaja na tej samej zasadzie - opieraja sie na podstawach matematyki, fizyki, znajac te podstawy nie bedzie dla ciebie problemu przeskoczenie z jednego narzedzia na 2gie.

Z drugiej strony, by wykonac cos co bedzie dobrze wygladalo, musisz miec dobre wyczucie plastyki.

 

Mniejsze/srednie polskie firmy nie przywiazuja duzej uwagi do twojej edukacji. Oczywiscie milym akcentem jest posiadanie papierka ale nie jest to wyznacznikiem.

W wiekszych firmach ta uwage przywiazuje sie owiele bardziej. Po pierwsze latwiej dostac wize jezeli masz wyksztalcenie wyzsze.

W wiekszych studiach stosuje sie specjalizacje, ludzie zajmuja sie konkretnymi sprawami (np tutaj jest dzial 'wody' i grupa ludzi od kilku lat symuluje tylko ciecze i praktycznie nic wiecej).

Jezeli masz wyksztalcenie w matematyce/fizyce, czy tez studiowales mechanike plynow to jest wieksza mozliwosc, ze bedziesz potrafil napisac zaawansowany plugin/skrypt czy tez wlasny solver ktory pomoze w ukonczeniu ciezkiego ujecia niz inni graficy ktorzy ograniczeni sa wiedza do obslugi danego programu.

Na tej samej zasadzie szkola typu ASP tez jest bardzo szanowana. Nie oznacza to, ze bedziesz potrafil ekstra malowac lecz, ze masz jakas ogolna wiedze nt plastyki, kompozycji, swiatlocienia i rekrutanci zawsze zwracaja na to uwage.

 

Podsumowywujac:

Bez wyksztalcenia dasz rade sie przecisnac jezeli sam masz duze zaparcie do uczenia sie w wlasnym zaciszu ale wyksztalcenie wyzsze napewno przyspieszy caly proces, ulatwi wiele spraw w twoim zyciu.

Edytowane przez tmdag
Napisano
Mniejsze/srednie polskie firmy nie przywiazuja duzej uwagi do twojej edukacji. Oczywiscie milym akcentem jest posiadanie papierka ale nie jest to wyznacznikiem.

W wiekszych firmach ta uwage przywiazuje sie owiele bardziej. Po pierwsze latwiej dostac wize jezeli masz wyksztalcenie wyzsze

 

Chciałbym zapytać o szkołę: czy tak samo patrzy się na kogoś, kto ukończył szkołę publiczną i na takiego kto ukończył na przykład jakąś szkołę prywatną lub kurs?

 

Zastanawiam się nad tą - http://akademiamultiart.pl/ na kierunek postprodukcja/vfx

Co sądzisz?

Napisano
Chciałbym zapytać o szkołę: czy tak samo patrzy się na kogoś, kto ukończył szkołę publiczną i na takiego kto ukończył na przykład jakąś szkołę prywatną lub kurs?

 

jezeli chodzi o zagraniczne firmy to rekrutanci patrza na kirunek oraz stopien naukowy (inz/magister/doc) co rowniez bardzo pomocne jest w zalatwianiu wizy.

Szkoly prywatne oraz kursy sa dla ciebie samego i twojego portfolio.

Gość sparrow87
Napisano

Witam

W niedalekiej przyszłości mam zamiar wybrać się do Nowej Zelandii, i zastanawiam się czy w takich firmach jak Weta zatrudniają osoby na stanowiska produkcyjne z Europy- jestem akurat po produkcji i interesuje mnie głównie produkcja animacji oraz VFX , jakie są tam możliwości i jak duży jest tam rynek jeśli chodzi o produkcję tego typu?

 

- - - Updated - - -

 

Witam

W niedalekiej przyszłości mam zamiar wybrać się do Nowej Zelandii, i zastanawiam się czy w takich firmach jak Weta zatrudniają osoby na stanowiska produkcyjne z Europy- jestem akurat po produkcji i interesuje mnie głównie produkcja animacji oraz VFX , jakie są tam możliwości i jak duży jest tam rynek jeśli chodzi o produkcję tego typu?

Napisano

W niedalekiej przyszłości mam zamiar wybrać się do Nowej Zelandii, i zastanawiam się czy w takich firmach jak Weta zatrudniają osoby na stanowiska produkcyjne z Europy- jestem akurat po produkcji i interesuje mnie głównie produkcja animacji oraz VFX , jakie są tam możliwości i jak duży jest tam rynek jeśli chodzi o produkcję tego typu?

 

Szczeze mowiac to nie moja dzialka i ciezko mi jest wypowiedziec sie na ten temat. Wszyscy producenci ktorych poznalem tam to ludzie lokalni (lub doswiadczeni producenci z Australii).

Mozliwe, ze jezeli zorganizujesz sobie wize pracownicza w swoim wlasnym zakresie i juz bedziesz tam zadomowiony to jest jakas szansa na bycie przyjentym jako asystent producenta za niewielka stawke.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności