Wiem, że sporo o ZRemesherze zostało napisane w wątku dotyczącym nowej wersji Z-Brush 4R6, ale myślę, że ten film również warto obejrzeć. Ryan Kingslien z ZBrushWorkshop zamieścił ponad 20-minutowe wideo przedstawiające pracę z tym narzędziem.

 

Pełna treść: Rzut okiem na ZRemesher

Widać że tutor jeszcze nie ochłonął z podniety. Trudno mu się dziwić, jednak sam tutek przydługi jak na ilość przekazanej treści.

Z drugiej strony, brak dobrej, zwięźlejszej alternatywy. Jak ktoś ma 20 minut, to warto.

 

P.s. ah ten zbrush. Najlepszy produkt cg w rankingu stosunku jakość/cena.

P.s.s tak, wiem Kramon - poza blenderem.

Wiem, że sporo o ZRemesherze zostało napisane w wątku dotyczącym nowej wersji Z-Brush 4R6, ale myślę, że ten film również warto obejrzeć. Ryan Kingslien z ZBrushWorkshop zamieścił ponad 20-minutowe wideo przedstawiające pracę z tym narzędziem.

 

Pełna treść: Rzut okiem na ZRemesher

 

Było w poprzednim temacie, ale co tam :x

deshu- To po prostu Ryan Kingslien. On po prostu zawsze mówi jakby był hipisem opisującym zbawienne działanie LSD. Pozytywny świr. ;)

Kingslien rządzi:)

P.s.s tak, wiem Kramon - poza blenderem.

 

hah czy ja wiem, patrząc na to że jest darmowy. Co dla mnie osobiście jest wadą. To czy jest lepszy? odpowiedziałbym nie, ponieważ nie ma nic takiego co by nie posiadały inne softy. Zbrush może się pochwalić czymś czego inne softy nie mają. W końcu prawdziwie działający remesher. Optymalizacja viewportu jest mistrzowska. I wiele wiele innych spraw ale to są te 2 kluczowe.

 

Co do ryana, to koleś mi przypomina Steviego Jobsa, wszystko opisuje jako fantastic amazing!

Dokładnie mafida, Ryan rządzi :D

Za rok jakiś chińczyk zaimplementuje to w Blenderze i doda 10 innych super-duper ficzerów :)

Ja tam uwielbiam jak ktoś tak się jara rzeczami tak na pozór prostymi. Jakoś tak cieszy się gęba wtedy, że są tacy pozytywni ludzie na świecie :)

 

ps. To nie jest raczej tutek tylko omówienie nowego feature'u, a to jest trochę co innego i rządzi się swoimi prawami :)

Hmm fajne, przyśpieszy prace to się zgadza, ale nie róbmy z tego czegoś całkiem nowego - niby o tym wspomina, ale jakoś irytuje mnie to jego "podniecenie", robiąc z tego wręcz element magiczny, a wbrew pozorom, nie jest to nic skomplikowanego i nic czego by wcześniej nie było, choć forma się zmieniła i po prostu jest użyta wprost.