Skocz do zawartości

GameArt, firmy małe i duże a soft


Zernat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem pewien, że ta kwestia była już poruszana ale jakoś nie mogę nic znaleźć. Jakby co to proszę o linki i przepraszam za powielanie :P

 

Mam pytanko odnoście softu używanego w GameArcie. Mówię o takim głównym sofcie do modelowania itp. Z najpopularniejszych mamy Maxa, Mayę i Blendera. Szczególnie dwa pierwsze są chyba popularne w większych firmach.

 

Jeśli myśli się poważnie o pracy w przyszłości w gamearcie to w jakim sofcie powinno się uczyć modelowania lp, rzeczy pod gameart itp. ?

 

Teraz bawię i uczę się w Maxie. Ale na przykład jak będę kiedyś szukał pracy w jakimś mniejszym studiu (nie w tych topowych) to tam jest chyba małe prawdopodobieństwo, że pracują w Maxie ?

 

Jak bardzo wysoce prawdopodobny jest schemat: "No naprawdę ma Pan fajne prace i generalnie bralibyśmy Pana ale niestety robi Pan w Maxie a nasze studio używa Blendera. Nie będziemy kupować licencji tylko dla Pana." ??

 

Więc czego powinno się uczyć na początek pod gameart ? Maxa bo łatwo jest z niego się przestawić na Blendera jakby co. Czy może rzucić teraz Maxa i zacząć naukę Blendera bo do Maxa jakby co zawsze mogę wrócić ?

 

Będę wdzięczny za wszelką pomoc (nie chciałbym sprowokować tutaj klasycznej wojny Max vs. Blender. Po prostu chcę poznać wasze (możliwie obiektywne xD ) opinie w zakresie tych softów pod GameArt ponieważ nie wiem chwilowo czego się uczyć :P )

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Osobiscie nie znam studia ktore mialo by oryginalne oprogromowanie autodesku (studio game artowe) troche to smutne.

 

Ja bym sie uczyl zbrusha to przyszlosc i do tego jakis program blender/modo.

 

Smutny to jest twój post. Cóż może faktycznie nie znasz żadnego, albo poprostu tak hejcisz autodesk że wymyślasz takie bzdury. W Polsce nikt nie posiada legalnego opgrogramowania, no chyba że korzysta z Blendera... lol

 

Autorowi radzę poszukać konkretnych informacji jakie studio jakiegos softu używa i pójśc w tym kierunku. Oczywiście jeśli nauczysz się danego programu, a nagle się okaże, że gdzie indziej używają czegoś innego to jeszcze nie wielka katastrofa. Zdobyte doświadczenie nie wyparuje, a nowego oprogramowania zawsze można się nauczyć. To nauka 3d jest trudna, a nie rozkminienie interfesju danego softu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety troche prawdy w tym co Azbesty pisze jest. Znam osobiscie "Studio" ktore zatrunia ponad 40 osob a na legalne kopie przerzucili sie dopiero ostatnio, a przez ostatnie lata robili normalnie na kopiach pirackich. No ale jak juz postanowili to zakupili odpowiednia ilosc kopii MayaLT i nikt nikogo nie zmuszał ze ma robic na blenderze :)

 

Poza tym gdzie nie pracowalem to wszedzie wszystkim bylo to obojetne na czym pracuje, a ja nie zadawalem pytan o licencje. Czasami byly full legal a czasami nie. Problem pojawial sie zazwyczaj przy exporcie wszystkiego, bo jak "studio" nie robi zadnych wlasnych exporterow to potem programisci maja przesrane. Niestety EfBeIx EfBeIxowi nie równy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azbesty warning.

Flamy zostaną wyczyszczone jeśli będą.

 

Zernat: zerknij na działa z pracą. Jest tam troche ogłoszeń, dużych i małych firm. Na stronie CDProjektu na przykład też znajdziesz sporo stanowisk do obsadzenia, są tam wymagania.

 

W sumie, teraz mi przyszedł pomysł do głowy. Tylko byłby czasochłonny, ale można zebrać takie info i zrobić zestawienie. Np. analizując ogłoszenia z 2014 roku. Jakie softy itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adek świetny pomysł. Dobrze by było umieścić jakieś dane o firmach nie tylko gameart ale też np. Archviz itp. Na archinea.pl jest coś podobnego, spis firm i architektów, i z jakich miast. Rozumiem że to czasochłonne i ogólnie mission imposible, ale np. forumowicze mogliby pomóc i zapytać szefostwo czy podzieliliby się informacjami :D

Ogólnie kul pomysł i spoko też ;)

No i sorry za spam. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym poznac calkiem serio firme od game artu ktorej 80% pracownikow pracuja na legalnym oprogramowaniu. Ah i studenckie sie nie liczy. Grajmy w otwarte karty

 

People Can Fly - Epic Games Poland, czy jak ich teraz się nazywa.

 

@Zernat

Tam chłopaki z tego co pamiętam używali różnych programów i nie było problemu, chociaż głównie walczyli na Modo, ale znalazły się osoby które pracowały na mayce, maxie i blenderze. No i oczywiście zbursh.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"No naprawdę ma Pan fajne prace i generalnie bralibyśmy Pana ale niestety robi Pan w Maxie a nasze studio używa Blendera. Nie będziemy kupować licencji tylko dla Pana." ??

Pozdrawiam.

 

" - Jeżeli to jest naprawdę ważne to nie ma problemu - za tydzień będę znał XYZ"

 

GameDev zmienia się naprawdę bardzo szybko i nauka nigdy się nie kończy.

Twoich umiejętności nie wyznacza znajomość softu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wychodzi na to, że:

 

1. Przesiadka pomiędzy softami nie boli aż tak bardzo jak mogło by się wydawać, tak ?

2. A poza tym nawet nie we wszystkich małych/średnich studiach używa się legalnego oprogramowania ?

 

Hmm, myślę, że te dwa fakty rozwiązują mój wewnętrzny konflikt raczej. Dzięki ^^

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli trafisz na studio, które używa pirackiego softu - trzymaj się od niego z daleka. Jak oszczędzają na sofcie to na pracownikach też będą. A potem płacz, że wypłaty nie było od pół roku.

Przesiadka jest tym mniej bolesna im większą masz motywację, tudzież im ostrzejszy nóż na gardle :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wychodzi na to, że:

 

1. Przesiadka pomiędzy softami nie boli aż tak bardzo jak mogło by się wydawać, tak ?

2. A poza tym nawet nie we wszystkich małych/średnich studiach używa się legalnego oprogramowania ?

 

Hmm, myślę, że te dwa fakty rozwiązują mój wewnętrzny konflikt raczej. Dzięki ^^Pozdrawiam.

 

Przesiadka zasadniczo nie boli najwyżej nie leży ci interfejs danego softu ale po pewnym czasie to nie przeszkadza, zasadniczo ważna jest twoja wiedza z działu 3d a nie to jaką filozofia interfejsowa kieruje się dany soft. A mocne podstawy i wiedza z jednego programu spokojnie da się wykorzystać w innych softach.

Opanuj zasady fizyki światła, operowanie kamerą w statyce i animacji, rodzaje mapowania obiektów i poly modeling i cząsteczki a żaden soft nie będzie ci straszny. Oczywiście jeśli masz parcie na wiedzę nie zatrzymuj się na jednym programie zresztą sporo z nas pracuje na jednym głównym sofcie plus kilka pobocznych

Co do tej lewizny w firmach to nie wiem jak w gameart natomiast w biurach architektoniczny częsty widoczek jest taki ZW-Cad na półce a w kompa wpięty pendrive z najnowszym autocadem, czy też kupiona bardzo stara wersja programów takich jak max. Tak jak kolega powyżej napisał omijaj takie firmy i to nie dlatego ze nie będą płacić, ale dlatego że nie opłaca się znaleźć w takiej firmie podczas nalotu smerfów z PG :)

Edytowane przez skalpel3d
2 linijki więcej aby nie pisać nowego postu :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W firmach zwykle musisz używać tego software'u, z którego korzysta cała firma.

(To dlatego, że firmy inwestują support programistów w 1, 2 toole, a nie wszystkie na rynku. Łatwy import, tagi oznaczające właściwości obiektu czy materiału. Czasami też układanie leveli, granie od wybranego miejsca na levelu. Np. Guerilla od Killzone'a i Ubi od Assassina mają dostosowaną Maykę, mocno powiązaną z grą.)

 

Zdarza się, że możesz np. modelować w Blenderze. Jednak wynikowe pliki masz dawać w Max/Maya .FBX. W razie choroby, odejścia z firmy, ktokolwiek będzie mógł po Tobie przejąć pracę.

 

Za to równie często dostaniesz czas na naukę softu. Używaj czego chcesz, byle byś był wybitny w tym co robisz. No, może podstawy Maxa nie zaszkodzą.

 

Dużym atutem jest znać UDK / UE4 / Unity / jakieś duże środowisko do modowania. To pokazuje, że umiesz pracować przy grach. Wrzucić assety o kilku poziomach szczegółowości, radzić z problemami typu odwróciły się normalki, zrobić UV pod lightmapy, pracować z modułowymi meshami i ustawiać im sensowne pivoty....itp. To daje rekruterowi pewność, że będziesz rozwiązywał takie problemy, zamiast je spychać na innych albo wrecz problemy generować ;)

 

3DS Max:

Flying Wild Hog, Warszawa (wg. http://www.skillshot.pl/job/2100/3d-artist-at-flying-wild-hog/ )

Techland, Warszawa / Wrocław (wg. http://www.skillshot.pl/job/2129/grafik-2d3d-at-techland-warszawa/ )

11Bit Studios, Warszawa (dawniej używali XSI)

CD Projekt Red, Warszawa / Kraków (RED Engine ma eksporter modeli z Maxa).

 

Maya:

Często pojawia się w ogłoszeniach jako '3DS or Maya'.

QLOC, Warszawa (wg. http://max3d.pl/forum/showthread.php?t=95781&p=1223475&viewfull=1#post1223475 )

 

MotionBuilder:

CD Projekt Red, Warszawa (wg. http://www.skillshot.pl/job/1965/animator-at-cd-projekt-red/ )

 

Blender:

Mnóstwo indie używa Blendera. Szczególnie że import .blend do Unity jest łatwy.

QubicGames, Warszawa (od 8 lat mamy cały pipeline i level editing oparty na oskryptowanym Blendku)

Tomorrow, Warszawa (tech: Unity)

 

Modo:

Nano Games, Kraków (mają pipeline pod Modo)

 

Cinema 4D:

Nikt?

 

Lightwave:

Nikt?

 

ZBrush:

W każdym ogłoszeniu o modellingu HP, postaci, real enviro.

Na 3DCoata chyba nigdy się nie natknąłem. Jeśli ktoś używa, to i tak skrajnie utrudniłby sobie rekrutację, szukając tylko wśród 3DCoaterów.

Edytowane przez muody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności