Juzwa

Tank bardzo ladny 🙂 Stary dobry max, nostalgia i lezka w oku 🙂 Moze tez powinienem pokazac ze cos da sie zmodelowac w hudym. Jest nawet teraz czasowa opcja, moze...

Zajebisty postep w porownaniu z pierwszym postem 🙂 Gratki i nie poddawaj sie!

No i taki maly update w tym temacie, jak wszystko moze sie zmienic... Z racji coronavirusa moja nowa fucha, ktora mialem robic w UK, przeszla na prace zdalna. Wiec zostaje w Australii - zarabiajac w funciakach. Jak wygrana na loterii normalnie. A juz w jakiejs depresjii bylem na sama mysl powrotu do zimnej europy. No moze nie tak zimnej, ale na pewno blekitnego nieba w europie nigdzie nie ma codziennie... Tak jak jest panika w europie to ja zaczynam widziec swiatelko w tunelu. Mega ciekawa sytuacja i unikatowa, bo zazwyczaj takie przypadki sie nie zdarzaja.

Sorry, nieczesto tutaj wpadam. Bywa roznie. Czasami cos zlapiesz bardzo szybko. Ale czasami tez bywa ze minie pol roku zanim cos nowego znajdziesz. Tzn tez zalezy jakie masz priorytety i w jaki rynek celujesz. Sporo moich znajomych glownie freelansuje po europie i zarabiaja dobra kase, od studia do studia z mniejszymi przerwami. No i tez zalezy jaka dziedzina (czy to animacja, czy fx, czy comp, czy jakas dziwna niewiadomo co layout albo techanim, lol). Ale z FX jest generalnie tak, ze jest wiecej chetnych do robienia tego niz potrzeba ludzi. Do tego co roku przybywa coraz wiecej ludzi ze szkol VFX. Dlatego czesto studia wola zatrudniac juniorow, ktorzy nic nie umieja, ale maja dwie rece i dwie nogi, wiec robic moga. Zaplaca mniej, ale jakos to sie zlozy ten projekt, ew renderowac bedziemy w 1k (bywalo i tak nie raz. I przeraza mnie nawet ze wieksze studia jak MPC sobie moga pozwolic na to). Ale to chyba jest wlasnie choroba duzych studiow, ktorej nie zrozumiesz poki sam nie doswiadczysz. Zalezy tez od opcji jakie masz ze wzgl na wize. Jak sobie zrobiles permanent residenta w Kanadzie to duzo latwiej. W Australii to tez duzo daje, ale nic tutaj sie nei dzieje (w porownaniu z Kanada i Europa).

Zobaczymy. Narazie walcze z "imposter syndrome", co jest dosyc popularne w naszej branzy. Jak cie zwalniaja 3 dni po terminie dostarczenia niemozliwego shota ktorego ogarneles samemu na czas... Takie big FU na dowidzenia Anyway kids, don't go CG industry

Zostalem zmuszony do zlozenia nowego reela, bo jak to w tej branzy bywa, niespodziewane masowe zwolnienia. Wiec zlozylem, nawet muzyczke tym razem dalem, nie wiem po co. Nikt nie oglada reeli z muzyka. Ale jak ma byc profeska to niech bedzie profeska. Ale wyglada na to ze przynajmniej pozycje seniora w porzadnym studiu tym razem dostane.

Sto lat mnie tutaj nie bylo, ale myslalem ze akurat tutaj trafie na watek o Wiesku i bylem ciekaw co ludzie pisza. W pracy troche ludzie narzekaja ze zajezdza tandeta w porownianiu do budzetu na odcinek (podobno 10mln usd / odcinek) i ze GoT duzo lepsza od samego poczatku jesli chodzi o "vfx". A ja na to "chyba masz slaba pamiec, odpal se pierwszy zeson GoT, tam dopiero byla taniosc". Ale tutaj sie zgodze sam ze soba, brakuje mi troche wlasnie takiej taniosci poprzez zapychanie jakimis ujeciami pleneru. A moze sa, tylko tak czesto w srodku akcji jest przeskok do czegos co kompletnie nie jest zwiazane z akcja, ktora przed chwila ogladalem. Troche mi brakuje umiejscowienia calego "plot" (plotu? jest takie slowo w polskim slowniku?). Nie wiem gdzie dokladnie sie znajduje, czy za oknem jest zimno czy cieplo. Czy ten wiesiek to klasyczny powsinoga (podrozuje od wsi do wsi) , czy moze jednak obiezywsiat (z jednego konca swiata na drugi). Mam wrazenie jakby nakrecili strasznie duzo ujec i do samego konca jeszcze nie wiedzieli jak je poskladac, edytor pracowal za duzo i skonczyl 5min przed premiera. Tak jakby nie do konca z glowa i planem. I wywalilbym tak z 80% tego co bylo o Yenefer, bo kompletnie mi ten character nie podpasowal (nie polubilem jej, wiec mi nie zalezalo co z nia bedzie w nastepnym odcinku). Nie rozumiem po co przez 2 czy 3 odcinki byla garbata (gdyby nie byla, to tez mialoby to sens). Gerald wg mnie to zajebiscie wyszedl, chyba nikogo lepszego by nie znalezli. Ciri character tez super. Ale ta Yenefer... (w sumie to mogliby to nazwac The Yenefer Show - featuring Witcher). Ale generalnie mi sie podobalo. Wizualnie spoko, nawet bardzo dobrze momentami (momentami dziwnie, ale nie fatalnie - chcesz fatalnie idz obejrzyj CATs). Nie bedzie to nowe show, ktore bedziesz polecal kazdemu znajomemu (jak bylo z Breaking Bad np). Ale jak na produkcje Netflixa to duzo ponad ich przecietny poziom. Ale za to tez lepsze niz 3ci sezon Stranger Things (ogladalem jak za kare zeby juz obejrzec do konca). Nie duzo lepsze ale troszke lepsze. No i nie wiem czemu jak tylko otwieram internety to widze "wiesiek to nowy GoT". A kto by chcial? Jesli dobrze pamietam, to dobrze zaczeli a skonczyli katastrofa. Kto rzyczylby czegos podobnego Wieskowi?! Sry z ew bledy orto. Pozdro!

I dunno, jakies Q&A z konkretnymi osobami? Ludzi z produkcji filmow czy gier pewnie jest tutaj mnogo. Moze ktorys by sie osmielil. Jest to jakis rodzaj interakcji

Ja to kompletnie zapomnialem o tym miejscu 🙂 Wchodze na fejsa (na ktorego tez rzadko wchodze) a tu jakis stary dziad, max3d.pl. Musialem haslo resetowac. To byl martwy? To chyba taka normalka w dzisiejszych czasach social media. Gdzie interakcja z innymi ograniczana jest do lajkow i podobnych. Poza tym pewnie sporo osob wyemigrowalo do ogolnoswiatowych konkurentow. Ja sam lubie dyskutowac, wiec postaram sie zagladac tutaj co jakis czas zobaczyc jak reanimowany trup sie zachowuje. Moze tez uda mi sie wrzucic moje dorobki kariery zawodowej.

Le eksellensią monszuir. Kawał roboty :)

@matszklar > Mozna sie dowiedziec jak to u was wyglada cenowo? Bo ceny Threadrippera na polskim rynku sa o jakies 25-30% wieksze z jakiegos powodu. Na amazonie te procki stoja po 999$ (okolo 3600zl). A u nas sprzedaja to o conajmniej tysiaka wiecej. U was tez takie ceny?

Heja. Sory ze tak pozno odpisuje. Ale chwycila mnie jakas grypa, zaczalem goraczkowac.... I potem czlowiek sie budzi dwa dni pozniej z wrazeniem ze cos sie pisalo na internetach :D Ale widze ze nie jest tak zle. Nawet w miare z sensem ten post. Nikogo g***em nie obrzucilem :D @Xmass dzieki za linki, nie wiedzialem ze jest juz cos w stylu maxscript101, przejrze jak to wyglada. Czy zawiewa nuda czy nie. Paul Neale oczywiscie ze znam, bez niego bym nigdy pewnie nie ruszyl z tym topornym dotNETem :) @Traitor - a co to jest Digimation Grow? Bo wpisuje w googlach i nic konkretnego mi nie wyskakuje @natas - hello world chcialbym ominac i od razu zaczac od przykladu a wszystko co trzeba znac ludzie by lapali w trakcie. @tiger250 - pewnie ze nie trzeba znac. Ale ja tam lubie wlasne rzeczy sobie pisac, radocha jest jak zrobisz cos wlasnego. No i zawsze sie mozna czegos nowego nauczyc przy skryptowaniu. @Pawelkos - no ale tu rozumiem sprawa juz rozwiazana :) Ja myslalem np o skrypcie typu fragmenter Voronoi. Ale nie wiem czy wiele osob w ogole uzywa fragmenterow procz ludzi w FX, wiec moze by olali...? Moze jakis generator? Jest ich mnustwo i w sumie to nuda, ale na pierwszy rzut oka dla kogos kto sie nie zna to robi to wrazenie. Mysle ze albo zrobie czesc wlasnie na "zachete" za friko, albo krotki introduction w ogole za friko. Kasy pewnie w tym nie znajde, ale chcialbym tak dla siebie to zrobic, pocwiczyc inne rzeczy :) No i jest jeszcze sprawa legalna. Sie zastanawialem jak ci ludzie co tutki nagrywaja to czy nikt zlosliwy ich nie meczy o licencje softu. AD w sumie to na reke ze ktos stara sie ludzi nauczyc korzystac z ich softu, zawsze wiecej niewolniczych dusz AD. Ale z drugiej strony zyjac w Polszy to nie wiem, czy zara ktos mnie tu za reke nie zlapie, jakas skarbowka czy co. "Aha, a licencja to gdzie? Nie ma? To kara 10tys. Nie ma, to do pierdla na pol roku!" :D:D:D Niby smieszne ale nigdy nie wiem czego sie spodziewac. Moze na wersji trial mozna zarabiac na tutkach?

Siema, Tak widzac co robia niektorzy ludzie pomyslalem o tym zeby zrobic wiekszy Masterclass o na temat maxscripta. Bez Maxscripta bym oszalal, niektorych rzeczy doslownie bez skryptowania nie potrafie zrobic. Tym bardziej ze mocno w pipeline uderzam od dluzszego czasu. Ale mam pewne obiekcje typu czy to jest warte wysilku. Bo jednak nagranie tego... potem sprzedac... czy moze za friko? To nie jest jeden dzien roboty. Nie sadze zeby nawet w tym byl jakis pieniadz, ale patrzac jak nieudolnie Allan McKay stara sie ludzi nauczyc MXS.... Mysle ze moglbym to zrobic duzo lepiej. Wiec pytanie do WAS: Jakiego typu toole chcialbys zobaczyc od podstaw do ewentualnego builda w pluginie? Ale bez takich ze fluidsolvery i inne, raczej cos co da sie znalezc na necie i nie kosztuje cie twojej "sanity" :D

Sory, nie wiedzialem. Zadko w internety zagladam obecnie i tak mi wyskoczylo dzis. A ze patrze ze w historii nie bylo to wrzucilem. No nic :)

Chyba dzis wyszlo. Wiem ze robil to Digic, nie wiem czy calosc czy moze nie we wspolpracy z CDP. Tzn wiadomo ze CDP to klient, ale stylowa wcale nie jak z Digica, stad tak se pomyslalem [video=youtube_share;zSYAh5WoUTI]

Nie jest to nowa rzecz, ale dopiero teraz ja widzialem. I chyba nikt nie wrzucil. Warto obejrzec i posluchac. [video=youtube_share;er416Ad3R1g]

A ja mysle ze oni to juz widza ponad kilka lat w przyszlosc. To nie jest tak ze ni maja jakies slabe pubkty ktore ich rozwalaja. Do dzis zatrudniaja najlepszych specjalistow od fxow i tez dobrze im placa. Bo kto teraz rozwija Bifrosta? Robert Bridson, tak jest, ten sam Bridson od exotic matters, czyli naiad. Chociaz fakt, lepiej mogliby rozwinac ten zaimplementowany 'naiad'. Ale i tak chyba za kilka lat to to rozwali cala konkurencje pod wzdgledem flip fluidow EDIT. ano jeszcze dam sobie reke wyciac ze AD ma super deale w przeciwienstwie do oficjalnych SideFX stron. Gdziekolwiek pracowalem, zawsze byl wlasnie ten problem, czyli skad wycisnac te mega droga licencje Hudego. Nie mam tak super doswiadczenia ze robilem niewiadomo gdzie, ale pracowalem w kilku naprawde szanujacych sie studiach i zawsze bylo to samo. Problem z licencja do hudego

Prowokacja :) Ale jesli maja tworzyc jakas sytuacje dla ulg podatkowych to wszyscy powini byc LGBT. Hail all to LGBT in the space!

Lubie jak filmy sf trzymaja sie kupy logicznej. Dodaje to smaku. W filmach fanstasy nie przeszkadza mi nic. Moze byc glownym bohaterem czlowiek-pol-smok, gej a zarazem homofob, niech bedzie tez czarny od strony babki a zolty od storny wujka. Fantasy mozesz wcisnac wszystko. I dalej bede powtarzal ze logicznie mi sie kupy nie trzyma KOLONIZACJA z gejami. Ja wiem ze poprawnie politycznie jest ze geje powinni sie rozmnazac. Ale po prostu tak nie jest. Jakkolwiek by na to nie spojrzec to tego nie zrobia. A wyraznie powiedziane ze to misja kolonizacyjna :) No i to mi smierdzi po prostu tym co mowie wciskaniem na sile. Ideologicznie ktos postanowil ze fajnie by bylo gdyby para gejow byla na statku. A ja gdybym finansowo odpowiadal za taka misje to przejrzal bym liczby i zadal pytanie: Ej, ale czemu bierzemy dwoch kolesi co sie nie beda rozradzac? No i wtedy mi wytlumacza, ze moze to sa super naukowcy, albo ze tak naprawde to sztuczne macice beda rodzily. A moze im powiedza: sory ale kiero sie skapnal, ze wy to generalnie lecicie za friko jako zywa propaganda. No i to mi sie nie trzyma kupy logicznej. Nic wiecej. Nikogo do zadnego worka ludzi ktorych nie lubie nie wrzucam :)

https://www.linkedin.com/pulse/open-letter-all-autodesk-permanent-license-holders-kris-holland Niektorzy to sie zastanawiaja czy za jakis czas kompletnie nie wylacza wszystkich licencji wieczystych i nie zmusza do przejscia na ten cudowny plan subskrybcji miesiecznej :)

No przecie napisalem co mnie uwiera. Wciskana na sile poprawnosc polityczna. Tyle. Moge se wspominac ile se chce. Wspominanie o muzulmanach rozumiem czymi mnie rasista? ksenofobem? Rownia pochyla. No i wlasnie tutaj popisuje sie poprawnosc polityczna. Nie komentuj bo jak komentujesz znaczy ze ci przeszkadza. A jak przeszkadza to powinno ci byc wstyd. Po prostu mi sie logicznie to nie uklada jak chcesz kolonizowac planety uzywajac osobnikow nierozrodnych? Przecie to ma byc KOLONIZACJA. To tak jakby wysylac w kosmos emerytow. Bo przeciez emeryci to duza czesc spoleczenstwa, zatem tez maja prawo jechac na podboj kosmosu

Ja tak tylko wroce a propos tych gejow :) Tak, oczywiscie moga byc super specjalistami w swojej dziedzinie. Ale jakie sa wymagania obecnie zeby byc kosmonauta? Trzeba byc naprawde dobrym inzynierem i miec konskie zdrowie przynajmniej. Gdyby czlowiek zdecydowal sie na misje kolonizacyjna to wymagania na pewno by wzrosly. Nawet ze sztucna macica na pokladzie. Bo zawsze trzeba miec zabezpieczenie, najlepiej naturalne. Wiec tutaj dla mnie to wyglada jakby wrzucili do scenariusza w imie poprawnosci politycznej dwoch gejow. Jak juz mowilem kumplom w pracy, brakuje jeszcze tylko muzulmanina ktory wzbogaci ich kulturowo. Oczywiscie moge sie kompletnie mylic co do tej misji kolonizacyjnej, moze to kompletnie inna historia. Bo faktycznie kilka par nie zaludni niczego z racji bledow genetycznych. No ale ogladajac to naprawde mozna odniesc wrazenie ze tam sa same pary. EDIT: obejrzalem to jeszcze raz i faktycznie na koniec wspominaja ze jest to misja kolonizacyjna. Dla mnie to nie ma zadnego sensu. Moze w tej przyszlosci czlowiek jest tak bogaty ze bierze w kosmos wszystko? Faktycznie Riplay wziela w kosmos swojego kociaka przecie

Bo ma prawo :) Juz nie jeden ta legende sponiewieral i stowrzyl kompletnie totalne go.... Za to mam szacunek do niego wlasnie. Nie probuje odgrzewac kotleta. To jest jego dzielo i moze zrobic z tym co moze mu sie zachciec. A i tak to kupimy. Cokolwiek mu zarzucajac nie jest przecietnym rezyserem/producentem. Prometeusz naprawde mi sie podobal. Nijak sie ma do calego Aliena, tylko nawiazuje. I wciaz uwazam ze byl dobry. Porownujac do innych filmow sf powstalych w przeciagu ostatnich 10 lat, wybija sie mocno na przedzie. Mi tu tylko nie pasuje jedna rzecz. Jakis czas temu wyszedl "teaser" czy jak to sie nazywa. Wyrywka z calego filmu. Gdzie widac dokladnie ze to jest misja kolonizacyjna. Same pary ktore moga kolonizowac ten swiat. I jest tam taki akcent gejowski. Nie zebym mial cos do gejow. Ale nie widze zadnego sensownego powodu wysylac w kosmos dwoch samcow ktorzy maja kolonizowac planety a sami nie potrafia sie rozmnazac. Ja wiem. To takie politycznie niepoprawne co mowie. Ale nauka powinna miec w dupie polityczna poprawnosc. Kosmiczne misje, kiedykolwiek one beda istanialy zawsze beda drogie. Wiec jaki jest sens wysylac gejow w kosmos?

Jak zwykle zapomnialem o temacie. Moze i dobrze. A w zadne google trends nie wieze. Bo to jakby czytac newsweeka

Mozliwe bo uzywam windy. Juz mi nie crashuje na starcie ale crashuje co chwila :) No nic poczekam na update albo poczytam w miedzyczasie.Nie mam cisnienia zeby juz teraz przeskakiwac na 16