Skocz do zawartości

Legendy Polskie - making of


adek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Making of reklamy w 2016 roku i to na dodatek wizualnie slabej na tle szeroko pojetej konkurencji?

Utkneliscie tam w 2006 roku. Powtarzacie sie od wielu lat niezmiennie. Nie potraficie pociagnac zadnego aspektu technologii w jakimkolwiek kierunku. Pokazujecie material z bledami w compositingu bez porzadnego prep przed nalozeniem cg. Nawet cienia nie umiecie porzadnie nalozyc (12:47).... pfffff Ambicjonalny making of ludzi ktorzy siedza w miejscu od 15 lat. Zero wiedzy na temat materialow i oswietlenia. Wszystko na oko. W roznych ujeciach obiekty zachowuja sie w swietle inaczej. Kazdy klient ktory zatrudnia dobrego supervisora natychmiast wytkne wam zylion bledow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Norden

Mam pytanko. A myślałeś może o własnych tutorialach na gumroadzie, płatnych oczywiście. Mógłbyś mieć wpływ na rozwój fx w Polsce, jesteś u samego jakby tu rzec źródła wszelkich wymogów, nowinek. Ze swojego doświadczenia wiesz co było potrzebne a co można pominąć. Byłoby to pomocne no i nie masz skrzywionego myślenia typu - ...każdy student jest potencjalnym "kandydatem" na moje miejsce dlatego przekażę tylko tyle wiedzy aby nie stanowił zagrożenia dla mojej pozycji. Z tym sposobem myślenia spotykam się bardzo często.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legendy mi się nie podobały, szczególnie Smok, aczkolwiek doceniam wybory do głównych ról (Kim Kold i Robert Więckiewicz są w nich zapamiętywalni). Nigdy nie rozumiałem i nie rozumiem teraz, po co twórcy opowiadają co mieli na myśli przygotowując film, o co w nim chodzi i dlaczego jest super, obraz powinien bronić się sam. Oglądając te materiały nie mogę oprzeć się wrażeniu, że oto grupka osób bawi się w robienie filmu (swoją drogą słyszę, że swoboda była nieograniczona, podczas gdy gdzieś indziej czytałem, jak wiele trudności trzeba było pokonać i na jak wiele kompromisów zgodzić, by produkcje ostatecznie mogły powstać), co może wygląda troszeczkę zabawnie, ale i zrozumiale, bo nie ma większej frajdy, od wzięcia udziału w takim przedsięwzięciu. Zobaczymy, czy z czasem ta zabawa przyniesie autentycznie wartościowe filmy, póki co cały cykl traktuję w kategoriach treningowych, jako poligon przed poważniejszymi wyzwaniami.

 

PS Co do komentarzy dotyczących PI, Tomka Bagińskiego etc, naprawdę, powstrzymajmy się od tego hejtu, można mniej osobiście wytykać błędy, z którymi ja nota bene sam się zgadzam, ale forma też jest ważna. Przy powszechnej brutalizacji języka powinniśmy chyba bardziej dbać o to, w jaki sposób się komunikujemy. Może to brzmi infantylnie i naiwnie, ale na co dzień, w życiu, wysłuchuję tyle prostackich komentarzy na każdy, naprawdę każdy temat, że moja tolerancja na takie dowalanie komuś jest już na wyczerpaniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Norden

Mam pytanko. A myślałeś może o własnych tutorialach na gumroadzie,

 

Nie moge bo podpisalem cos ze nie moge. A nawet gdybym mogl pewnie nie mialbym na to czasu bo i tak juz spie po 6 godzin. Wiem jak szla nauka w moim jak i przypadku paru innych osob w zagresie CGI i musze powiedziec, ze na to nie ma sposobu by nauczyc sie z tutorialu. Z tutorialu mozesz nauczyc sie programu ale nie nauczysz sie abstrakcyjnego myslenia. To jest cos co ktos ma lub nie. To jak talent do matematyki (ktorego mi brakuje). Musisz po prostu intuicyjnie widziec te wszystkie przestrzenie, parametry, zmienne, co jest gdzie. Potrafic zbudowac w glowie pewnego rodzaju algorytm. Mape z droga po ktorej sie przemieszczasz pomiedzy roznymi programami laczac to jednoczesnie z jakims modelem rzeczywistosci na ktorym bazujesz. Kazdy kto tworzy musi zdawac sobie sprawe z tego co robi. Zazwyczaj zle prace powstaja dlatego ze tak naprawde osoba ktora nad nimi pracuje nie wie do konca co robi. Nie mysli o implikacjach kazdego kroku i rozgalezieniach danego momentu w trakcie postepu pracy.

 

Co do twojej uwagi na temat dzielenia sie. Mysle ze wszystko poza sposobem na abstrakcyjne myslenie znajdziesz na sieci. Niestety zadnym tutorialem nie jestem w stanie nikogo zainspirowac do tego by sam zaczal z pasja siedziec po 14 godzin dziennie uczac sie. Zauwaz ze istnieje mnostwo ksiazek na tym Swiecie. Niektore z nich sa zrodlem informacji po ktorych jest pewnikiem to ze ktos bedzie mial z ta wiedza dobra prace i pensje A MIMO TO NIE UCZYCIE SIE ICH :) Tak samo z grafika... Jak kogos nie ciagnie w ta strone to zaden tutorial go niczego nie nauczy.

 

Moge ci za to jedna lekcje napisac cos co moze sobie wezmiesz do siebie. Lepsze niz sto tutoriali! : "Trzeba potrafic zostawiac rzeczy kiedy trzeba sie skupic na czyms dla ciebie waznym."

Edytowane przez norden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Trzeba potrafic zostawiac rzeczy kiedy trzeba sie skupic na czyms dla ciebie waznym." - to był Paulo Coelho?

 

Fajnie tak zalozyc nowe konto emailowe tylko po to by nordenowi cos napisac co ? hyhyhy ah co za zalosc...Mimo wszystko odpowiem.

 

Nie to nie Paulo Coelho. Byc moze nie ulozylem tego zdania poprawnie. Mimo wszystko chodzi o to ze kazdy z nas bedzie mial zawsze wiecej pomyslow niz czasu by wszystkie te pomysly zamienic w rzeczywistosc. Trzeba sie zdecydowac w pewnym momencie ktora droga chce sie podazac i odrzucac inne pomysly nawet jezeli sa racjonalne. Przyklad:

Nie mozna cale zycie robic w platige jezeli ktos chce np pracowac gdzies indziej. Trzeba kiedys sie zwolnic. Czego wam wszystkim zycze!

 

"zwolnic" tfuuu zle slowo... Po prostu wyjsc za drzwi : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reynevan napisal:

Z czego żyłeś,

gdy się uczyłeś?

 

Zaczalem pracowac w liceum majac 18 lat. Po zajeciach szedlem do Techlandu pracowac na pol etatu. Wyslalem im dla zartu moje rysunki i nigdy nie spodziewalem sie odpowiedzi. Nawet specjalnie nie staralem sie by napisac konkretne CV. Ku mojemu zaskoczeniu! Zadzwonili do mnie gdy siedzialem w bibliotece po ucieczce z jakiejs lekcji po 2,5 miesiaca od wyslania. Tam zostawalem do 19-20 i wracalem do domu. W domu zaczynalem powoli pracowac nad animacjami. O 1-2 w nocy spac i tak bylo przez kilka miesiecy. Potem matura. Studia. Studia jednak rzucilem bo wykladowcy nieszczegolnie fascynowali mnie swa osobowoscia, sposobami i iloscia przekazywanej wiedzy. Potrafili za to dowalic takie kolo ze 97% nie potrafila tego przejsc. Tak wiec zostawilem to wszystko i zajalem sie grafika na dobre. Potem przez lata tu i tam w roznych miejscach dowiedzialem sie tego tamtego etc. Najwiecej jednak nauczylem sie we wlasnym zakresie tak jak pisalem siedzac czesto wieczorami i po nocach. Robiac na konkursy i wlasne prywatne projekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności