Do tego, co powiedział emmilius, polecałbym jakieś martwe naturki w warunkach domowych. Chodzi o proste kompozycje, na początek jakaś filiżanka etc. Obserwuj, analizuj, wnioskuj. W moim wypadku mierzenie proporcji, układanie kompozycji potrafi zająć więcej czasu niż samo rysowanie. I naprawdę - im więcej, tym lepiej. Zobaczysz jak zaczniesz zauważać pewne niuanse, zaczniesz być świadomy różnych procesów, a to przełozy się na Twoją pracę :)
Polecam też rysowanie swojej lewej dłoni