Dokładnie. Co jak co, ale proporcje twarzy, jej bryła etc to dość skomplikowana sprawa. Jak powieidział kolega wyżej dobrze by było gdybyś zrobił coś protszego. Z autopsji wiem, że po prostu każdy musi przejść etap męczenia martwej natury - nie ma przebacz. Dlatego polecam proste ćwiczenie z martwą składającą się z sześcianów, prostopadłościanów - najprostszych brył, konkretnie oświetlonych. Polecam, bardzo wyczula na zmiany walorowe.