Mikołaj

Zrobiłeś pistolet na 4-palcową dłoń. Pod spustem są miejsca tylko na 2 place. Poza tym wydaje mi się, że tylnie krawędzie uchwytu będą jej się wrzynać w śródręcze. Możesz mieć problem z umieszczeniem tej broni w jej dłoni.

grass - faktycznie walor w wielu pracach siedzi. Poćwiczę nad nim i nad czernią. W kolejnych moich pracach powinno być lepiej :)

dzięki emenems. Myślę, żeby zrobić cały interface ze wszystkimi elementami. Teraz mam dużo czasu. Wkrótce będzie kolejny upload landscapów, tych 30-minutówek i tych co zajmują dzień lub 2

Witam wszystkich ponownie! Nie było mnie tu dość długo, a że ostatnio mam duuuużo wolnego czasu, to zabrałem się za własne projekty. Jedne są lepsze inne gorsze. Opinie bardzo mile widziane tą pracę zacząłem robić już jakiś czas temu. Znalazłem czas, żeby ją nieco poprawić. concept enviro z warsztatów projektowania gier ASP Katowice concept enviro, który jednocześnie może być matte paintem. Około 30 minut pracy Seria portretów. Pierwszy ze zdjęcia, reszta z reala. i concept króla: na koniec obrazek pokazujący to, co zrodziło się w moje głowie przed snem :D i dlaczego nie? Wersja z interfacem: Pozdrawiam

Bardzo fajnie to wygląda. Jeśli miałbym się czepiać, to tego światła po lewej u góry. Według mnie to jest prześwietlone i przez to ten budynek po lewej ginie. Nie dało się tego inaczej oświetlić niż postawić wszystko pod światło? W ogóle zauważyłem, że zwykle robi się wizki z zachodem słońca albo ogólnie z jakimś mocnym punktem światła plus flary, dużo flar - tu na szczęście ich nie ma. No i fiolet - może nie pasuje przez to, że reszta jest monochromatyczna? Widzę, że tylko ja doczepiłem się oświetlenia hehe. Może się ktoś do tego odnieść? Nie uważacie, że ta wizka dostałaby więcej głębi, gdyby nie było na niej tego rozświetlenia albo przynajmniej gdyby było o połowę mniejsze?

Jest moc! Kawał dobrej roboty. Świetna kreska.

W ogóle Maciej Kuciara ma niezłe portfolio z tego co widzę. Świetne prace. Gratuluję. Mam tylko pytanie co do samego opisu. Wydaje mi się, że słowo design jest coraz częściej nadużywane. Tutaj bardziej pasuje "concept". Albo po prostu "concept design". "Design is not just what it looks like and feels like. Design is how it works.” – Steve Jobs

Trochę aut, martwych natur i innych. Jedne na tablecie inne na papierze.

Tytuł pracy: Interaktywny mebel W idealnym miejscu pracy artysty CG nie powinny znajdować się przedmioty, które zwykle przeszkadzają w pracy lub stwarzają dyskomfort. Przestrzenne ukształtowanie każdego miejsca pracy, oprócz z góry narzuconych zasad ergonomicznych, powinno być modyfikowane przez każdego użytkownika. Mając tego świadomość postanowiłem wprowadzić następujące rozwiązania: 1. Element poziomy, czyli blat, byłby jednocześnie panelem dotykowym i miejscem, na którym można postawić rzeczy potrzebne w pracy. Położenie 5 palców lewej ręki w dowolnym miejscu na panelu spowodowałoby automatyczne wyświetlenie pod nią dotykowej klawiatury, którą można dowolnie przesuwać. Myszka istniałaby jako wyświetlane 3 przyciski, z czego jeden pełniłby funkcję rolki. Miejsce na tablet byłoby skalowalne. Panel posiadałby funkcję wyświetlania dowolnych narzędzi w dowolnym miejscu. 2. Pionowa, wygięta ściana to wyświetlacz, zakrzywiony w ten sposób, że spojrzenie w jeden i drugi jego kraniec z miejsca osoby siedzącej przy stanowisku wiązałoby się z obrotem głowy o 90 stopni. 3. Ten interaktywny mebel byłby zupełnie pozbawiony kabli. Kable są niepotrzebną gęstwiną, na której zbiera się kurz. Szukanie odpowiednich wejść/portów dla kabli niepotrzebnie zabiera czas. Obecność kabli wiąże się z niebezpieczeństwem przypadkowego potknięcia się o nie i uszkodzeniem sprzętu. Pod panelem dotykowym można ustawiać dowolne meble i rzeczy. Ergonomia: wygodny fotel z regulowaną wysokością siedziska, położenia zagłówka i oparć pod ręce. Intuicyjność: panel dotykowy wyposażony w programowalne gesty. Wygoda: Miejsce wyświetlanych elementów na blacie jest zależne od użytkownika.

update

Jutro wstawię opis tej pracy

Zgłaszam swój udział. Wkrótce wrzucę coś ciekawego.

Autor tekstu wcale nie musi zmieniać układu całości. I mógł mi napisać, że nie ma na to czasu, a jednak zwrócił się do mnie z prośbą zaproponowania projektu layoutu. Nawet, jeśli zaprojektuje przejrzystą rozkładówkę i ułożę grid pod całość, a on ich nie wykorzysta, to nie będzie tragedii, w końcu to nie jest 10 stron. A odchodząc od tematu tej jednej publikacji - prawda jest taka, że teraz na rynku książek z branży IT nie ma żadnych dobrze zaprojektowanych książek. I nie mówcie mi, że nie da się 500 stronicowej książki ładnie opracować bo są książki, w których zadbano o każdy szczegół.

Praca nad składem wymaga dużo czasu. Dużo osób nie zdaje sobie z tego sprawy. Zanim coś idzie do ostatecznego druku, robi się dziesiątki wydruków z różnymi kombinacjami fontów, ich wielkościami, szerokością bloków tekstowych itd itd. A to jest tylko początek, potem jest zabawa z kompozycją na każdej stronie. Nie ma problemu, chętnie przygotuje Ci 2 strony i grid pod reszte. Wyślę Ci mojego maila na priva, to podeślesz mi materiał do opracowania na rozkładówkę. Z okładką też mogę Ci pomóc. I podziwiam wytrwałość :)

Wiem, trudno znaleźć projektanta książek, który opracowałby skład książki za darmo, tym bardziej, że nie chodzi tu o parę stron. Ale przecież nie precyzuję, że chodzi mi o darmowe publikację. Mówię bardziej o ogóle.

powiedz mi, w którym miejscu ta książka jest złożona przyzwoicie typograficznie, przecież tam jest masa wiszących spójników, użyto ordynarnych czerwonych ramek itd, itd. W sumie o tym, że książka jest kiepsko złożona (layout, makrotypografia i mikrotypografia) sugeruje już brzydka okładka. Ale to tylko strona graficzna tej książki leży. Mam nadzieję, że kiedyś się doczekam jakiejś porządnej publikacji, zarówno w treści jak i w grafice.

śnieg na żywoplocie leży u ciebie jak deska, a powinien wnikać miedzy gałązki

Nie używałbym wersalików do takich długich tekstów. Pousuwaj spójniki z końców wierszy. Dodaj polskie znaki i zmień kierunek flag tekstu :) Tyle jeśli chodzi o typo. Plus za pomysł prezentacji. Fajnie, że wprowadzasz dynamike do statycznych rzeczy.

Eleganckie wizki. Co do rur - forma wynika z funkcji. Jeśli spełnia daną jej funkcję, to pozostają tylko względy estetyczne. Nie kłóciłbym się czy tam pasuje czy nie. Czasem warto odkryć nowe zastosowanie materiału czy produktu, bo nieżadko okazuje się lepsze. Trudno mi mówić o szkicach w dziale 3D. Z tego co widzę, to jest to rysunek ołówkiem > skan > kontrast. Staraj się nie rysować przedmiotów poprzez dziesiątki linii bo tworzy się przez to efekt "siana" i jest to mało estetyczne. 1 linia to 1 krawedz. Narysuj sobie linie perspektywiczne. Ciekaw jestem jak świeci ta lampka z sześcianów. Pozdrawiam

Z tą fakturką to było tak, że walczyłem, walczyłem i wywalczyłem tyle, co widać powyżej :D. Mógłbym jeszcze posiedzieć ale nie miałem już do tego głowy. Futerał jest ze skóry. Wiem, że tego nie widać ale... następnym razem będzie lepiej

Witam, ten pierwszy rysunek u samej góry przypomina mi trochę twórczość prymitywistów francuskich. Był sobie kiedyś taki jeden Pan Henri Rousseau. Ma bardzo poetyckie obrazy. Dam Ci parę rad do kolejnych: zauważyłem, że malując jabłko, zamykasz się w kolorach zielonych. Jakbyś dodał tam troche innych na opacity, to to jabłko by ożyło. Tak jak Joel wspomnaił: duzo rysować i malować i obserwować wszystko wokoło. A poza tym, fajnie by się było wybrać raz na jakiś czas do galerii albo do muzem. To jest najlepszy sposób, żeby zobaczyć na przykład: "jak ten skubaniec namalował aksamit, że odbija światło tak jak trzeba" :). Osobiście polecam obrazy mistrzów od XIX wieku w górę. W ich pracach zaobserwujesz ruchy pędzli przy nakładniu farby przy światłocieniach i przy uzyskiwaniu jakiś efektów. To dużo daję. Zazwyczaj jest problem przy namalowaniu ręki czy twarzy. Idziesz do muzeum i wszystko wiesz. Olga Boznańska miała specyficzny sposób malowania - poprzez plamki. Zobacz sobie jej obrazy, są bardzo świetliste. To tyle jeśli chodzi o historię sztuki. Nie jeden mój nauczyciel od rysunku i malarstwa mówił mi, żebym miał zawsze przy sobie szkicownik, nie zawsze to wychodziło, czego bardzo żałuję. Zobacz sobie tancerki Degasa, tam jest wszystko: poprawne proporcje, ładne kolory, światło, ruch i czuć taniec! Profesorka od Historii Sztuki z liceum mówiła, że ten koleś eksperymentował w łączeniu oleju i pasteli. Tylko eksperymentował na zasadzie, że najpierw rozpuszczał pastel, w jakiś sposób dodawał do niej oleju, a potem pędzelkiem nakładał na płótno. Polecam takie eksperymentowanie, bo nie raz można się samemu zaskoczyć jak fantastyczne efekty można uzyskać dzięki temu. To tyle, powodzenia.

[ATTACH=CONFIG]86828[/ATTACH]

dzięki za informacje :) już założyłem sobie konto na photobuckecie. Także następnym razem link pójdzie stamtąd.

Akryl na płótnie:

nowy up. Okolo 30 minut na prace.