Lucek

Loozack: Jest też druga strona medalu. Znany artysta Damen Hirst pokazał, że niektórzy z nich naprawdę są na nieco wyższym poziomie świadomości. Abstra****ąc od tego, że ma wartsztat plastyczny itd. Hirst za pomocą swoich kiczowatych na pierwszy rzut oka prac, diagnozuje stan dzisiejszego społeczeństwa. Wszyscy znają jego czaszkę, która jest już kanonicznym sybmolem snobizmu i konsumpcjonizmu. Mnie najbardziej spodobała się jednak jego akcja związana ze sprzedażą szutki nowoczesnej. Hirst udowodnił, że największe galerie sztuki fałszują protokoły sprzedaży sztuki nowoczesnej, ponieważ wiadomość o tym, że nie ma na nie zbytu spowodowałaby dewaluację wielu poprzednich dzieł, w których bogaci tego świata lokują kapitał. Aby jednak zdyskredytować te informacje galeria tate musiała... sprzedać jego własne prace;) Jest o tym także bardzo dobry film dokumentalny. Moim zdaniem facet jest cholernym geniuszem;) A przy okazji można sobie przejść przez środek krowy;) grass: Nie czaję o co panu z tym filmem chodzi, ale straszna słabizna. Zaryzykuję stwierdzenie że gdyby ci państwo weszli na maksika, to nasi spece od 2d by im zaraz pomogli podnieść skilla. Sam takie rzeczy w gimnazjum jeszcze rysowałem, więc wydaje mi się że to jest taki poziom, na który może wejść absolutnie każdy, bez wielkiego talentu plastycznego.

Komentować nie ma czego, ale podpowiedzieć zawsze można;)

Dokładnie. Jest trochę jak parodia świetnych animacji z gry. Moim zdaniem jednak nie chodzi o sam warsztat, ale kulawy język filmu, o którym nie masz pojęcia. Wszystko dzieje się w jednym planie, i to słabo zakomponowanym. Gdybyś skorzystał z dobrodziejstw jakie daje montaż, mógłbys znakomicie zamaskować to, że postaci są nieruchome. U ciebie niestety mastershot;) Gdybyś skompresował dźwięk na wyjściu wyszłoby tło dźwiękowe, a skrzypnięcie drzwi nie byłoby dominującym elementem filmu. Ale pomysł bardzo fajny, następna animacja na pewno będzie o wiele lepsza.

Trebuh, czyżbyś nie słyszał o tym schemacie idealnego filmu disneya? Już kilka razy był tu na forum opisywany;) Dzięki niemu postały Król Lew, Pocahontas, Avatar, Shrek itd.

Z dziećmi podobnie. Pozdrawiam!

Ale to już było po tańczącym krokodylu disneya;)

Żebyś wiedział;) Zanim Cameron wymyślił cyfrowy compositing (przed moim urodzeniem;) ), w filmie odchodziły naprawdę ciekawe patenty;) Najbardziej mi się podoba przednia projekcja. Technika ta jest tak skomplikowana, że w języku polskim nie spotkałem się z poprawnym wytłumaczeniem jej działania;) Przy okazji - zły dział. Przenoszę.

No to na ten temat napisałem parę słów. Nie wiem jak cała technika nazywa sie po polsku, ale spotkałem się z angielskim słowem "rotographing".

Poszukaj lepiej materiałów na temat "Kto wrobił królika Rogera". Animowane tą samą techniką i za tę właśnie technikę nagrodzone. Szukasz materiałów na temat techniki, jaką było to wykonane czy na temat techniki jaką teraz osiągniętoby ten sam efekt? Jeśli chodzi o wykonanie, opierało się ono na wykorzystaniu tzw. optical printer, czyli urządzenia pozwalającego naświetlać negatyw za pomocą już raz wywołanych kopii pozytywowych. W technice rotoskopii artysta malował czarno-białe maski, w oparciu o wyświetloną kopię pozytywową. Jeżeli wiesz jak działa kamera filmowa na pewno wiesz, że naświetlenie negatywu obrazem takiej malowanej maski, przez kopię pozytywową w rezultacie skutkowało wybiórczym naświetleniem negatywu. W ten sposób naświetlano osobno film i celuloid, z pomocą maski i kontrmaski. Jeśli chodzi o literaturę polecam "Special Effects cinematography" Raymonda Fieldinga. Tam jest to opisane.

Pozostaje więc życzyć szerokiej drogi, bo dyskusja faktycznie nie ma sensu w tym wypadku.

Dziadku, tacy moderatorzy pewnie są. Są także userzy, którzy myślą że autorytet płynie z cynizmu. Ja się z tym nie zgadzam.

Skąd ty dziadku wiesz kim ja jestem i czym się zajmuję? Nie sądziłem że taki artysta jak ty patrzy na świat przez stereotypy, a widocznie tak jest skoro mnie przez nie oceniasz. Nie zmienia to faktu że nie szanujesz niepisanych zasad uznanych na forach internetowych, na przykład nazywając ludzi idiotami. Chociaż robisz to w zaowalowany sposób, i tak sam wpisujesz się w stereotyp trolla. I to najbardziej typowego, który przekonany o własnej niezwykłości, odmawia jej innym userom forum. Poradziłbym ci trochę pokory, ale to bezcelowe więc dziękuję - postoję.

Kolejny taki news. Panowie chyba mają gorszy dzień... Jak zwykle. Jak ja dostanę kosza to płaczę w domu, a nie na forum;) Polecam tę metodę grafomanom.

Da się, nawet sprawnie. Texturki jednak polecam załatwiać w innym sofcie jak np. Photoshop. Co do poradników to looknij na pixologic.com masz tam sporo materiałów w zclassroom. Poza tym są leciwe ale wciąż przydatne tutoriale klicka, które znajdziesz za pomocą wyszukiwarki forum.

Pokaż ustawienia renderu. Polecam tutorial niejakiego SWSRC o GI w mentalu. Znajdziesz go za pomocą wyszukiwarki forum. Pozdrawiam!

No dla laika to jest kosmos;) To tak jak oglądanie papieru foto w ciemni;)

olaf: Łapiesz się łapiesz. Ale na standalone'a, bo plugin do maxa i tak kosztuje niezłą kasę. Wczoraj z ciekawości ściągnąłem najnowszą wersję i odpaliłem, i muszę przyznać że wydajność bardzo wzrosła od wersji 1.0 cośtam. Widać że sporo zoptymalizowali ten swój silnik, i program stał się używalny, nie tylko dla desperatów;) Do zabawy mistrzostwo świata. Do zarabiania nie wiem, bo nie używam;)

Jeśli chodzi o przytoczone filmy to nie były finansowane z pieniędzy PISF'u. Kac Wawa to była koprodukcja prywatnych podmiotów, Wyjazd integracyjny nie dostał dotacji, ale pożyczkę z racji tego że został wybrany w kategorii "film o potencjale komercyjnym", którą zdążył już zwrócić. Autor artykułu jest niestety słabo przygotowany z tego tematu więc wypisuje bzdury. Problem z polską kinematografią oczywiście jest, ale leży zupełnie w czym innym. Autor pisze że Agnieszka Odorowicz wspiera antypolskie produkcje, które pokazują samczych i pijanych polaków. Prawdopodobnie chodzi tutaj o "drogówkę", "pokłosie", "różę" czy "obławę" (można wymieniać w nieskończoność). Sądzę że osąd jest niesprawiedliwy. To, że w Polsce wielu reżyserów robi filmy fabularne o problemach społecznych teraz i za komuny wynika z tego, że na takie kino można dostać kasę, a przecież polscy filmowcy żyją z produkcji, a nie z eksploatacji filmów. Nie sądzę natomiast, aby szkalowały wizerunek Polaka jako takiego. Rozumiem za to narzekania, że polskie filmy są do siebie podobne - szare i smutne. Tutaj się zgodzę. Jako przykład tego, że nie zawsze jest to złe działanie, podam za to animację Crulic - Path to beyond, dofinansowany przez Krakowski Fundusz Filmowy. Ten film jest naprawdę fajny i zbiera nagrody. Jest tylko jeden problem - szkaluje Kraków;) Myślę jednak że dobrze że powstał, jest to miła odmiana i trochę świeżości od tego co się u nas robi. Jak widać sprawa nie jest tak czarno-biała jak uważa autor tamtego artykułu. Każdy projekt IMO należy oceniać oddzielnie. Niedługo Smarzowski, na którego ludzie do kina chodzą zrobi "Pod mocnym Aniołem" Pilcha. Ja wróżę bardzo dobry wynik, pomimo tego że będzie to pewnie najsmutniejszy i najbardziej szary film od dekady. To też jest antypolskie czy nie? Zależy kto ocenia;)

Krew mnie zalewa jak słyszę o nowych, niesamowitych możliwościach;) Podobnie jak w przypadku poprzedniego remshera powstrzymam się od huraoptymizmu póki sam tego nie dotknę;)

to lepiej znormalizuj sobie spline'a i snapnij kamery do punktów na nim. Chyba da się tak zrobić.

Ten facet jest prawdziwym artystą. Musi być front! tylko kiedy? ;)

Ten z syreną jest fantastyczny. Jak oglądam te filmy to zaciskam zęby do krwi z nostalgii.

Zastanawiam się w jaki sposób ta gra, w którą grałem ostatnio prawdopodobnie 15 lat temu, jest pamiętana przez tyle osób. Przeca to był aprosta gierka przygodowo - logiczna;)

Rozpruwacz: Efekt nazywa się timeslice, a nie bullet time. Pomyliłeś pojęcia i nie wiedziałem o co chodzi. Szczerze mówiąc nie mam pomysłu jak to zrobić. Może wyjściem byłoby odtworzenie fizycznej metody jaką się to uzyskuje, czyli ustawienie z pomocą arraya tylu kamer ile klatek ma trwać obrót, a potem ich render. Trzeba by to natomiast załatwić skryptem, bo nie słyszałem szczerze mówiąc o takiej opcji w maksie. EDIT: Taki skypt znalazłem. Spróbuj rozstawić kamery arrayem, a potem dodać je z jego pomocą. Powinno pójść, chociaż sam nie sprawdzałem. Batch renderem też można by to zrobić, problem jest natomiast taki, że dla każdej kamery trzeba wtedy osobno wszystko w opcjach batch rendera ustawiać. Tyle że przecież timeslice z matrixa nie miał motion blura;)

Ostatni bardzo fajny. Przydałby się szerszy kadr w 2,39:1 (więcej miejsca przed i za autem) to wyglądabłoby jak pościg z filmu akcji.