SBT77

Ło, przekonkretnie THX. Dawno nie wrzucałeś nic analogowego, a tu zmiana.

Kiedyś może ludzie nie używali w takich ilościach wstawek z fotografii i custom brushy. Wystarczyło że jeden czy dwóch wiedziało o co chodzi i już wygrywali, bo reszta dziobała okrąglakiem i ufała że inni też tak będą :) Ja jestem zdania że albo wszyscy, albo nikt. Ponieważ wariant "nikt" jest nie do udowodnienia i nie do upilnowania - zakładam że wariant "wszystko wolno" jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Ponieważ większość osób w społeczeństwie jest, jak to ktoś ładnie określił "detail sensitive", to siłą rzeczy w jakimś statystycznym ujęciu prace bardziej malarskie będą przegrywały z pracami opartymi na teksturach. Mogę nad tym prywatnie ubolewać, ale to są fakty z którymi nie ma co dyskutować.

buhahahaha SCORPI, leżę i kwiczę :D Masz mój głos :D

!!! Czad, rewelacja!

Bo fotki spłaszczają kolor. Jedyne wyjście to z natury pojechać.

Sondy nie są doskonałe, to fakt. Jednak naprawdę uczciwie byłoby dopiero wtedy gdyby zrobić pojedynek na jakiejś aplikacji sieciowej do malowania z opcją nagrywania timelapse. Ludzie wstawiają prace pod głosowanie a na dobre i tak nie wiemy co się z nimi dzieje wcześniej, pozostaje kwestia pewnego zaufania... Ale na szczęście to tylko zabawa :)

Serio zdarzało się żeby ktoś głosował multikontami na samego siebie ? :)

Kurcze EC, patrzę na ostatni obrazek i dochodzę do wniosku, że musisz posiadać umiejętność widzenia w promieniowaniu roentgenowskim :)

A jakiego koloru może jeszcze być miedziany robot ? :) No ok, może jeszcze być zaśniedziały ;)

Praca Omena wydaje mi się być o wiele bardziej skomplikowana technicznie, poza tym o wiele lepiej na niej z przestrzenią, co wcale nie jest takie oczywiste przy takiej ilości tekstur (a wydaje mi się, że obaj panowie naładowali ich ile fabryka dała :). Story u Omena lepsze, kompo też bardziej mi siadło :) Nie miałem problemów z wyborem. BTW - Omen, czy Twoją ulubioną zabawą z dzieciństwa nie było czasem robienie petard i kubusiów z saletry ? :) Tego ognia i demolki to u Ciebie na ilustracjach tyle, że można by niejedno piekło nim obdzielić... :)))

Masz rację Leander i raczej nie ma już na co czekać :) Dogrywka się należy.

Tak, ale to zawsze widać. Wydaje mi się, że widzą to wszyscy. Ja w każdym razie widzę. Najczęściej z tego co widzę to jednak ludzie troche inaczej robią. Najpierw malują proste bryły, albo robią podmalówkę 3d i dopiero potem nakładają na to fragmenty fotografii. Tu nie chodzi o fuszerkę. Aspekty techniczne są drugorzędną sprawą dla postronnego widza, który w 99% jest docelowym odbiorcą pracy. Tutaj na forum może być awantura, ale na okładce książki, gry czy na karcie do gry to tak naprawdę nikogo nie obchodzi i robienie montażu się sprzedaje. Nie w tym rzecz. Omen miał sporo racji z tymi bryłami, ale mój problem leży nie w tym że nie wiem jak przedstawić bryły, ale w tym że nie wiem jakie bryły przedstawiać ;) Nie wiem jak są zbudowane rzeczy. Konstrukcja. I nie dowiem się jak nie zacznę robić sobie w głowie katalogu gotowych rozwiązań. Najprościej to osiągnę kopiując je od innych albo z natury, mam nadzieję że wybaczycie mi taką działalność :] I tak lepiej niż 23 ;)

Polka-dot, nie wiem co rozumiesz przez filtrowanie zdjęć. Owszem - w ostatniej pracy użyłem materiału zdjęciowego, a konkretniej - jednego zdjęcia, które przerobiłem po swojemu. Staram się zrozumieć jak pracują ludzie na fotach. np. Levente Peterffy, stąd użycie fotografii jako bazy. Potem staram się pracować pędzlem, clone toolem, gradientami i gumką. Bezdyskusyjnie nie jest to praca w 100% od zera i nie pretenduje do tego. Żeby była jasność - wkleję etapy, bo tym razem do pewnego momentu zapisywałem. Nie mam zamiaru udawać, że zrobiłem coś czego nie zrobiłem :) Resztę widzieliście. Tak naprawdę to nic nie zrobiłem :)

Koniec zabaw teksturami, jutro spróbuję zacząć ołówkiem szkicować :) Czas się wziąć do roboty. A tu koniec poprzedniej pracy. Dalej mi się nie chce, niewiele z tego wynika.

...bo pisałem raczej o ogólnej zasadzie. Wiadomo że łatwo można podać przykład eksperta, który zarobi na pracy najemnej wielokrotnie więcej niż student, będący świeżo upieczonym właścicielem firmy tworzącej strony www ;) Przez to co napisałem miałem na myśli, że stanowisko pracodawcy daje potencjalnie dużo większe możliwości finansowe niż pracobiorcy - najemnika, jest też obciążone dużo wyższym ryzykiem. Takie truizmy...

no właśnie mi się wydawały mało nasycone, ale ja mocno przesaturowywuję więc może właśnie tak jest lepiej.

Źle kombinujesz. Pracując najemnie nigdy nie zarobisz takiej kasy. Grafik to praca najemna. Kapitalizm już jest tak skonstruowany że ostateczny wykonawca (robotnik, ale w ogólniejszym sensie niż praca fizyczna) zawsze dostaje najmniej kasy za ile jest gotów pracować. Żeby zarobić trzeba zatrudnić grafika a nie nim być.

GIMP mi padł kiedy zaczynałem już miec jakiś pomysł, te białe kratki to wyskakujące okienka. Udało mi się tylko zrobić print screena i GIMP padł. Niestety coś u mnie niezadobrze ze stabilnością tego programu :( wklejam z zapytaniem czy warto to ciągnąć czy robić coś nowego ?

Nie przynudzasz, dłonie wdzięczny temat. Nawet te z gipsu :D Tylko wydaje mi się trochę dziwne że przy styku ze ścianą cień tak mocno poszedł w czerń a ten na styku ze stołem taki blady...

mgscape, noiprox, dezzed

Każdy pracuje inaczej. Niemniej jednak rośnie gwałtownie liczba osób pracujących w ten sposób: Przy czym są dwie szkoły - przy czym niektórzy zaczynają od malowania a dopiero potem nakładają tekstury, a niektórzy zaczynają na plate, malują, a potem walą tekstury - tak jak sundragon83 na przykład. Jeśli ten sposób uważasz za niemoralny - nie pracuj w ten sposób. Jeśli inni ten sposób uważają za niemoralny, a ty uważasz że jest ok - no cóż... Ci "inni" będą musieli nauczyć się z tym żyć :]

Pewnie masz rację, chociaż myślę, że po prostu mogłem dużo lepiej namalować. Ale nie namalowałem. Sądzę że lepiej wyjaśnia to nie filtr, tylko to że lepiej nie umiem... :D ... co i tak jest bez znaczenia. Omen2501 f'htagn !

Kurcze, nie znam. Nie chodziło czasem o Iwana Szyszkina ?

scarecrow ! scarecrow ! za pięknie nie wyszło, ale dobrze się bawiłem malując stracha :) a to najważniejsze...

Może być i tym samym co ołówek ;) Ze względu na elastyczność może być prawie wszystkim czym chcesz i to jest jednocześnie największa wada i największa zaleta mediów cyfrowych. Z punktu widzenia estetyki to może lepiej wróć do tej starej metody pracy, bo ta ostatnia ilustracja jest mówiąc poważnie bardzo dobra. Może trochę mi nie pasuje otoczenie, zbyt jednolite miejscami, ale i tak jest bardzo ok. Czas pracy - hmm... Z Ameryki przyszła taka moda żeby chwalić się jak szybko ktoś coś zrobił. Imo ważniejsze jest czy robi się coś dobrze, a to czy szybko to już przyjdzie z doświadczeniem i kolejnymi pracami, zleceniami itd. Pozdro.