kuro

Racja, nie jest praktyczna i nie miała taka być. ^_^ A gotyk to też nie jest, ale chyba za późno na zmianę tematu. Zresztą, oryginalna nazwa też uległą już zmianie, wiec w finale nie będę narzucał skojarzeń na siłę z gotykiem. ;) Dzięki za krytykę. :)

Kolejny zrzut z pracy, która posuwa się nad podziw wolno. Strzelisty dach został zastąpiony extrudowanym Spline'm, oszczędza polycount i wygląda ładniej. Postać ma wychodzić przez korytarz w stronę światła, ze słupków zwisają porozcinane łańcuchy, w kirunku centralnym placu. Nadal muszę skończyć wiele elementów tła, nie mówiąc już o teksturowaniu i dodaniu roślinności, tudzież "podniszczeniu" otoczenia.

Może i barok (w niektórych miejscach to i nawet barak...). :) Obiekt fikcyjny, zlepek różnych elementów ze zdjęć referencyjnych.. Siatka faktycznie gęsta, postaram się nad tym popracować. A nieszczęsny dach jest i ma być właśnie powyginany (lekko zaokrąglone u podstaw odwrócone V), niestety smooth wygiął chyba jeszcze nie w te stronę co powinien.. :-/

Dość luźny koncept ogrodu z lekko antycznymi zabudowaniami, pośrodku nieczynna fontanna (z wodą), długi korytarz pogrążony w mroku, na końcu rozbłysk światła, w świetle cień człowieka. Obiekt zarośnięty mchem i bluszczem, trawą, podniszczały kamień i cegła, ładna pogoda. Na scenie brak jakichkolwiek materiałów / tekstur, brak displacementu, bump mappingu, brak otoczenia (poza murami obiektu). Gdzieniegdzie TurboSmooth popsuł siatkę i nie widać oryginalnej, ale na dziś już nie mam sił modyfikować X obiektów. :P TAK, fontanna wygląda jak wielka popielniczka z niedogaszonym cygarem. :P

Niestety, Vray nie pozwolił mi w jednej scenie użyć więcej niż 3 świateł, bump mappingu, skomplikowanych modeli (wiem, nie wyglądają z tej odległości, ale z powodu braku umiejętności tworzenia prostych a ładnie wyglądających modeli, SĄ dość "gęste") oraz displacement'u... Po prostu, przy tej konfiguracji i rozdziałce, mniej więcej w połowie krzusił się i wywalał... A grain to głównie moja cudowna zasługa (ach, ten sharpen :P), więc bijąc się w piersi (mam??) zakrzyczam - wypaczcie. :P Co do kilku świateł na jednej scenie.. nie wiem jakich konretnie świateł, kilka zwykłych omni pewnie bym wrzucił. Tak czy siak, na RAM już nie śmiem narzekać, dokupiłem.

...no właśnie, jak? :D Ciężko właściwie określić jak Wynalazca spróbuje przelać emocje i uczucia, całą depresję i ostatnią nadzieję w mechanizm... Nie wiedząc co ma szansę zadziałać na wybrankę jego serca dla pewności gromadzi wszystkie możliwości i sprzęty które kojarzą się z miłością. Heart Hunter powstaje jako twór wątpliwości, prób i błędów, ciągłej zmiany konceptu i eksperymentów. Wynalazca łączy całą znaną mu symbolikę miłości z brutalną maszynerią, bezmyślnie i desperacko miesza koncepty romantyzmu: wiersze, poezję, obrazy z komputerowymi bazami danych. Automatyzuje hodowlę najpiękniejszych róż i kwiatów za brudnymi, zaśniedziałymi kloszami w sztucznym środowisku; zmusza elektronikę do analizy zachowań i upodobań jego Ukochanej. Wszystko to zrośnięte w jedną dziwaczną, stalową konstrukcję, okaleczoną rdzą, oplecioną tysiącami kabli, skąpaną w kurzu i mętnym blasku świetlówek. Konstrukcja nie jest dokończona, gdzieniegdzie widnieją odkryte podzespoły, niektóre moduły maszynerii przestały być rozbudowane i Wynalazca porzucił je niedokończone. Wokół na szafkach, regałach i podłodze walają się komponenty komputerów, narzędzia, liczne szkice, projekty i analizy, czasem odnaleźć można zdjęcia samej Ukochanej oraz bezsensowne notatki Wynalazcy zatapiającego się w szaleństwie. Heart Hunter zajmuje prawie dwie ściany mrocznego pomieszczenia w piwnicy, z centralną częścią w kącie, oblepioną małymi-żółtymi-karteczkami i fotografiami. Rośnie nieregularnie w każdą stronę, jak poczwarna metalowa roślina pozostawiona w garażu wyciąga macki w poszukiwaniu światła, gdzieniegdzie "owocując" wyblakłym opakowaniem czekoladek, bukietem zwiędłych róż czy kwadroatowym kodem przedstawiający zsyntezowany poemat, lśniący ze starego monitora. Opis pochrzaniony, zobaczymy na ile uda mi się oddac klimat / strukturę tego czegoś. ;) Cieżko opisać HH, bo właściwie nie ma kształtu (myślę, że "poczwarna roślina" oddaje to najbliżej). Nie wiedzieć czemu, mam w głowie coś a'la bardzo rozbudowany Mister Handy z Fallout'a, ale koncept pewnie ulegnie zmianom, poprawkom. Pierwsze szkice powstają. :)

Właśnie. Ja też jestem przeciwny wywalenia tego postu. Skoro jest, i jest to już skończony obraz 3d, to niech zostanie. Ja również nie robię grafiki na najwyższym (ba, nawet wysokim!) poziomie, może kiedyś też będę się wstydził moich "dzieł" tu zamieszczonych... Ale nie pomyślał bym o wyrzucaniu czyjejś pracy z powodu poziomu wykonania, a nie kryteriów które obrazek i tak spełnia (określona jako skończona praca). Słowem... zostawmy. :) Peace. :) Edit: Kurdel, nie zdążyłem. :P No cóż, WIP lepszy niż usunięcie postu. :)

Nie, spokojnie, to nie wina tekstur... są tam w ogóle? :P Według mnie to tylko prosty model, jest zbyt gładki i pokryty czystym materiałem o jednolitym połysku, różniący się tylko kolorem. Przykro mi, ale poor.

Witam. Jestem osobą mocno świeżą na forum, przez co może niezbyt doświadczoną, ale mimo wszystko uznałem, że w ramach ćwiczeń oraz rozwoju własnych zdolności wystartuję w Bitwie. :) Moim pomysłem jest Heart Hunter (Łowca Serc). Opis: "Gdy osoba na której zależy nam najbardziej w życiu odrzuca po raz kolejny nasze uczucie, gdy nie działają prośby, kwiaty ani romantyczne spacery, gdy wydaje się, że już nie pozostała nawet najmniejsza nadzieja... W ostatnim akcie desperacji, ratowania naszej poharatanej duszy i serca rodzi się projekt Łowcy Serc ("Heart Hunter"), maszyny mającej tylko jeden cel - rozbudzić uczucie u drugiej osoby... Jednak nic, co rodzi się z szaleństwa nie ma prawa działać tak jak należy..." Describtion: "When the only person that we care about denies our feeleing time after another, when nothing that we do seems to work in order change Her mind, when there seems to be no hope left... In the final act of desperation, in a try to save our heart and soul the Heart Hunter project starts to develop, with its sole puropse to make Her feel love. But nothing born out of madness can work as it is planned..." Planuję pokazać zarówno zniszczonego, szalonego i tracącego nadzieję Wynalazcę jak i jego na wpół gotowe dzieło, wszystko zamknięte w mrocznej, niesamowicie zagraconej piwnicy. Cóż myślicie o moim pomysle? Pozdrawiam (pierwsz szkice / siatki pod wieczór).

Witam. Dzisiejszym moim problemem jest naprawdę parszywy displacement który zaczął mi wychodzić. Mapa jest bardzo prosta, jest to po prostu białe kółko na czarnym tle, mająca za zadanie uwypuklić coś na kształt zwykłego cylindra, bądź innego prostego kształtu. Próbowałem różnych opcji, mapa w *.jpg, *.png cylinder z antyaliasingiem jak i bez niego, ostrość mapy na 1.0 czy na 0.01, mapa displacement w materiale Vray lub też sam VrayDisplacement Mod z różną konfiguracją (mapping 3d, amount 2.0, edge length od 4.0 do 0.1, max subdivs 512 i mniej). Próbowałem również bawić się normal mapami oraz plikami *.dds, ale efekt nie jest absolutnie zadowalający - ciągle wystepują przedziwne wcięcia, ostrości, rozciagnięcia i ogólnie noise. Jeśli ktoś podjąby się pomocy, byłbym bardzo wdzieczny. :) Po prostu nie wiem co z tym fantem zrobić. :-/ Problem i jego poczwarny, okrutny wygląd -> http://img22.imageshack.us/img22/9276/mobomaterial.jpg Przykład używanej mapy -> http://img23.imageshack.us/img23/2659/mobodisplace.png

A niestety prawda lasem się niesie taka, że prędzej i wydajniej idzie poskładać coś nowego niż ciągle dokupywać i pieścić coś starszego... Sam mam ogromny sentyment do mojego sprzętu (wiem, brzmi dziwnie:P) i też daleko mi od bycia minimalnie choć kasiastym, jednak taka smutna prawda... Zwłaszcza, że teraz większość komponentów używanych na starych platformach odpowiada mniej więcej cenowo nowszym, o kilka lat młodszym i wielokrotnie wydajniejszym. Za te 200zł funduszu możesz celować w jakąś średniej klasy płytę główną o dość uniwersalnej podstawce... za miesiąc pierwsze 1GB ramu, kolejny miesiąc lub dwa i procesor, za miesiąc... I całkiem znośny komputer do Maxa z możliwością rozbudowy w przyszłości. Oczywiście kilka miesięcy (nawet z pół roku) to dośc spory czas, ale spadające ceny i rozwijajaca się technologia też powiny pomóc. Moim zdaniem zdecydowanie badziej opłaca się zbierać na coś nowego niż pieścić próbować udoskonalić coś, co i tak siłą rzeczy będzie musiało zostać zmienione. Łał. Ale wywód miałem, chyba mi dziś IQ skoczyło o conajmniej 5 punktów (do całych czternastu i pół). :)

Wybacz mi, że znowu będę "ponadkrytyczny". :P Widać tak mam po godzinie 24. Ogólnie - bardzo poprawnie, ale rzeczywiście nieco "popełniłeś". ;) Drzewka w tle wypadają lekko strasznie, przez białą poświatę i za duży blur (obrazek #1 zwłaszcza); samochód za bardzo lśni na #2 i w ogóle dałbym go w innym kolorze dla kontrastu z przewagą białych elementów budynku; a na #5 jak dla mnie to okna przy drzwiach wejściowych za bardzo wyglądają na lustra... Mimo wszystko dość przyjemnie, ciekawe jak by to wyglądało o zmroku. :) Pozdrawiam!

Ale cóżesz tu wiele więcej poprawiać? :) Można by trochę zmniejszyć odblask na krzesłach po prawej.. oraz COŚ jest nie za bardzo z żyrandolem, ale nie jestem w stanie wytłumaczyć co... W każdym razie, "bardzo nieźle". :) Tak na boku tylko powiem że też czasami mam coś w stylu "nie tykam tej sceny więcej w życiu". :P Pozdrawiam.

Widzę, że idziesz w stronę lekkiej karykatury (błagam, nie bierz tego źle, po prostu widzę że to taki styl! :P ), wiec posiadając skaner/tablet i minimalną wiedzę anatomiczną oraz odrobinę (naprawdę, tu wystarczy śladowa, chociaż im więcej tym lepiej) talentu, możesz bez problemu zaprojektować mu "dół". :P Przy tym stylu nie ograniczają Cię zasady poprawnej anatomii (choć wypadałoby żeby ciało wyglądało w miarę rozpoznawalnie :D), możesz narysować parę szkiców, przód i bok, po czym wrzucić do programu graficznego i mniej więcej według tego szkicu dorobić co trzeba. :) Sugeruję to dla tego, że podoba mi się Twój projekt i gdyby Ci się chciało, mógłbyś to spokojnie rozwinąć. :) Powodzenia.

Ech... A ja mimo to że sam wiele lepszy pewnie nie jestem, a i na forum zbyt długo jeszcze nie siedzę żeby zachowywać się "high&mighty", to pozwolę sobię i pomędzę jak nigdy... :P 1. Przedziwne kadrowanie... Basen ani w środku, ani pod sensownym kątem. Kadr moim zdaniem nieco chaotyczny i "przypadkowo dobrany". Nie wiadomo na czym mam skupić uwagę, wiec nie skupiam na niczym. 2. Woda. Za gęste i drobne fale (rzeczywiście, to chyba japoński apartament i akurat mają tsunami :P). Woda powinna być nieco spokojniejsza. 3. Grain. Można by popracować nieco nad ustawieniami renderu i zlikwidować ziarno kosztem czasu produkcji obrazka. Warto. :) 4. Stolik po lewej - rozumiem że ma nieco bardziej fantazyjny kształt, wypadałoby pokazać go trochę inaczej, bo tak wygląda dziwnie i płasko. Ale tutaj patrz pkt. 1. 5. "Zasłony" w tle wymagałyby popracowania nad nimi. Nie rozumiem do końca krawędzi w połowie wysokości, a jeśli jest to seam teksturki (która i tak wygląda na proceduralną) to trzeba by nieco przerobić. Caustics dziwnie odbijaja na nie światło, ciężko się domyślić że to zasłona.. Gdybyś odsłonił odrobinkę okna / czegoś co jest za zasłoną lub pokazał montowanie zasłon na górze, byłoby o wiele łątwiej i przyjemniej patrzeć. Nie wiem czy to co napisałem ma sens, to tylko moje osobiste odczucia. Mam nadzieje, że cokolwiek to pomoże. Trzymam kciuki za następne prace. :) PS. Wybacz nadkrytyczność, zły dzień miałem. I dodawaj nawet minimalny opis, to duży plus. :)

Dzięki za pomoc, niestety dalej tworzy kopię całego bipedu. Znalazłem jeden ciekawy sposób na obejście tego... Chodzi o dołączenie wybranych części bipedu do jakiejkolwiek innej bryły, np. prostej kostki czy cylindra. W ten sposób dołączane są KOPIE poszczególnych części bipedu... Dziwne, ale wychodzi na to że działa. :)

Witam. Moim dzisiejszym problemem jest z pozoru banalna rzecz, a jako że Google nie bardzo chciało mi łaskawie pomóc, to zwracam się do was. :) Sytuacja: NA scenie utworzony został biped (male), ustawiony w pozie finalnej i przekonwertowany na poly, na tym poziome zmiany poszczególnych części ciała, modelowanie dodatkowe. Problem: Pomimo konwersji na poly, "ciało" dalej zachowuje się jak biped! Nie mogę skasować wybranej części ciałą (a jest mi to potrzebne) ponieważ wtedy wyrzuca cały biped-poly. Zarówno w "figure mode" jak i bez sytuacja wygląda tak samo. Trochę pokrętne, ale czy ktoś was kiedyś spotkał się z taką sytuacją bądź wie jakie może być rozwiązanie? :) Pozdrawiam.

Wow. :) Wszystko git i super. Bardzo realistyczne, jedyne zastrzeżenie jakie mam to do pierwszego kadru, odnośnie liści w lewym górnym rogu. Wyglądają na lekko sztuczne, średnio podoba mi się ich kolorystyka, lekka plastikowatość i mała różnorodność w kształcie i rozmiarze... ale prawdę mówiąc to czepiam się chyba tylko jedynej rzeczy której by można, a i tak jest to lekko mówiąc - duperel... :P Nikt nie wymaga modelowania każdego listka. :D Ode mnie 9/10.

Dzięki. :) Grain wyszedł paskudny w Photoshopie, kosztem podkręcania ostrości obrazka. Kubek jest pusty, natomiast pokrywa go niezidentyfikowana masa brudu, przeniesiona z oryginału. :P plasti - tak, to oryginalny screen z Maxa, poprosiłem znajomego żeby zrobił go na swoim PC i wysłał mi mailem... podziękowania mu za to. :P :)

Jeden z moich pierwszych renderów, w którym założeniem było oddanie wszelkich wymiarów oraz kształtów oraz tekstur, odwzorowanie rzeczywistości taką, jaką zastałem pewnego wieczoru na moim lekko zaśmieconym biurku. Pomimo że obrazek wyszedł lekko nie w ten deseń w jaki planowałem, traktuję to jako dobre ćwiczenie. No i tak.. RAM nie pozwolił mi na użycie większej ilości świateł (doświetlenie kilku szczegółów których niestety tu nie widać), większą rozdzielczość obrazka oraz musiałem zrezygnować z displacement'u. :( Mimo wszystko, na renderze widzimy między innymi monitor NEC AS223wm, Nokię 3110c oraz puszkę Pepsi-Coli. Krytyka i komentarze mile widzalne. :)

Albo i szybciej - mając zaznaczony obiekt wciśnij SHIFT+A (align) i wtedy wybierz obiekt względem którego chcesz wycentrować (tzn jego pivota).

Póki co nie mogę znaleźć swojej pierwszej "pracy"... Jeszce pod Maxem v4. Przypominam sobie mgliście, że był tam jakiś plane, do tego kilka obiektów spring i torus knot'ów, wszystko w nikłym oświetleniu, spowite fioletową mgłą i pokryte metalową teksturą... Aż ciarki przechodziły, naprawdę. ;) I od klimatu i (bardziej) od jakości wykonania. :P

Filip, dachówki wyszły lux. :) Mam pytanie: czy to jest tylko displace + (powiedzmy) plane? Jeśli tak, to bardzo ładny displace. ;)

Niestety, żaden ze zpingowanych przeze mnie adresów smtp czy pop dla gmail nie działał (próbowałem również googlemail). Problemem być może jest "smtp authentication", której wymagają dostawcy maila... czy bardzo się mylę? ;) Szukam w takim razie sposóbu na obejście tego... może jakiś serwer bez "autentykacji" smtp?

Tak jest! :) Ustawienia ogólne w załączniku. Próbowałem również wypełniać róznie pole SMTP (smtp.googlemail.com / pop.gmail.com / smtp.wp.pl / pop3gmail.com... naturalnie przy zmianie na wp.pl dostosowywałem też podany adres) Za każdym razem brak odzewu, bez róznicy czy renderuję pod Scanline czy V-Ray. 3ds Max 9 SP2. Pozdrawiam! :) EDIT: Marcin - dzięki, spróbuję. :)