Zawartość dodana przez Rotcore
-
"Władca Pierścieni" w stylu Studia Ghibli - nowy model graficzny OpenAI: GPT-4o
"W 2016 r. w trakcie prezentacji animacji stworzonej przez AI, przedstawiającej groteskową postać poruszającą się w nienaturalny sposób, Miyazaki przywołał swojego przyjaciela z niepełnosprawnością, podkreślając, że twórcy tej technologii "nie mają pojęcia, czym jest ból". Zdecydowanie skrytykował projekt, nazywając go "obrzydliwym" i stwierdzając, że jest to "zniewaga wobec samego życia"." także ten... mamy jakieś aktualne jego zdanie na ten temat?
-
ZiN
w sumie to ciekawy przypadek ilustracji do zastosowania Twojej wnikliwej analizy w kwestii koloru. Może warto to przestudiować ale na uproszczonych formach, bez detalu. Postacie sprowadzić do poziomu brył i form. Obecnie brakuje konsekwencji w oświetleniu, braku odbić w zacienionych rejonach, braku działania promieni słonecznych w tej alei. Nawet mur w tle powinien bardziej świecić ciepłym światłem jeżeli na pierwszym planie sugerujesz je takie mocne. Kolory za dnia na otwartej przestrzeni w pełnym słońcu są naprawdę nasycone, wyraziste, itd. Wszystko co chowa się w cieniu dostaje nakładkę koloru nieba, czyli tutaj więcej błękitów, podobnie jak to pokazał Sebastian wyżej. Pobaw się fotonami i je sobie poodbijaj w tej scenie ;)
-
Symbionts vol.1
Dwa zestawy konceptów postaci / istot. Opis: Z mroku nanitowej materii i duszy wydartej przez Drzewo-Maszynę rodzi się symbiont. Te istoty nie są pasożytami ani sztuczną inteligencją – to świadome byty, które łączą się z nosicielem w akcie głębokiej transformacji. Czarnej krwi nie da się ujarzmić siłą – trzeba ją zrozumieć, przepuścić przez ciało i pozwolić jej działać. Symbionty potrafią sterować przepływem nanitów poza ciałem. Kształtują się zgodnie z rytmem duszy i naturą połączenia. Niektóre mówią, inne milczą. Niektóre rozświetlają przestrzeń, inne ją wypaczają. Projekt powstał w ramach uniwersum Nelbarth.
-
Blackblood Executioner
Ilustracja osadzona w świecie Nelbarth – autorskim uniwersum typu gas-electric punk, łączącym elementy klasycznego science fiction, postapokalipsy oraz rytualnej symboliki. To rzeczywistość kształtowana przez nanotechnologiczną czarną krew, symbiotyczne systemy i pozostałości wyższych cywilizacji, w której społeczeństwa funkcjonują w oparciu o archaiczne rytuały, biologiczne modyfikacje i technologię o nieznanym już pochodzeniu. Opis ilustracji: Tam, gdzie staje, czarna krew budzi się sama — jakby ją rozpoznawała. Wąż wynurzający się z jej dłoni to manifestacja Czarnej Krwi, nanitowej inteligencji, która przenika świat Nelbarth. Wyłoniła się z mgły, odziana w zniszczoną kurtkę i maskę ozdobioną rogami oraz talizmanami, które mają ochronić ją przed tym co czai się wewnątrz ruin, na które spogląda.
-
Rot Society Masks - concept art
Ilustracja osadzona w świecie Nelbarth – autorskim uniwersum typu gas-electric punk, łączącym elementy klasycznego science fiction, postapokalipsy oraz rytualnej symboliki. To rzeczywistość kształtowana przez nanotechnologiczną czarną krew, symbiotyczne systemy i pozostałości wyższych cywilizacji, w której społeczeństwa funkcjonują w oparciu o archaiczne rytuały, biologiczne modyfikacje i technologię o nieznanym już pochodzeniu. Opis: To projekt masek należących do nomadycznych społeczności strażników ekosystemu Nelbarth, żyjących z dala od miast i polityki frakcji. Maski wykonane są z połączenia nanitów i syntetycznych żywic, które twardnieją w organiczne formy o właściwościach filtracyjnych, adaptacyjnych i komunikacyjnych. Chronią tożsamość, odcinają od wpływu technologii miast i pełnią funkcję fizycznego interfejsu z otoczeniem. Świecące oczy to nie estetyka – to wyraz aktywnego połączenia z czujnikami środowiskowymi i emocjonalnym stanem nosiciela. Każda maska odzwierciedla inną funkcję w społeczności – zwiadowców, rytualistów, kronikarzy, obrońców, itd.
- Rot rises
- Elders
- Soul Catcher
- Rot rises
-
Rot rises
Jasne, To uniwersum powstaje warstwowo – najpierw wizualnie na bazie konceptów, które sobie dopracowuję, gdzieś w tle kreuje się powoli warstwa opisowa, w której pomaga mi druga osoba. Na razie opowiadam o tym obrazami, nastrojem i klimatem jaki budują, kolorystyką, designem postaci, otoczenia. Taki wizjonerski projekt, który jednocześnie jest wsadem do Portfolio, które na dniach będę publikował na Artstation. Więcej nie będę zdradzał bo jak wspomniałem warstwa opisowa jest work in progress i może się jeszcze sporo tam zmienić. Apropo Batmana... no nic dziwnego, sięgacie po najbardziej znane archetypy. To jednak silna ikona w pop kulturze i ciężko na pierwszy rzut oka z tym nie skojarzyć. Mimo to moja wizja tej postaci mocno wpisuje się w zupełnie inny kontekst – bardziej rytualny, eldritchowy, oderwany od klasycznego superbohaterstwa. Motyw masek jest bardzo istotnym elementem tego uniwersum i wszystkie ze spiczastymi uszami mogą się kojarzyć z batmanami, ale to już kwestia wyobraźni odbiorcy i tego czy ogranicza się tylko do tego co już kiedyś widział. Mnie inspirowały bojówkowe maski, baklawy, itd. psy rasy doberman (świecące oczy, uszy). Mam jeszcze planszę z designem masek i głów, którą wrzucę przy innym uploadzie ;P Jeśli już szukać podobieństw, to raczej w warstwie symbolicznej: samotność, cień, mrok, ukryta tożsamość. Ale tu nie ma Gotham i nie ma sprawiedliwości. Jest rozkład, transformacja, ciemna materia, zgnilizna, szaleństwo i bezwzględność.
-
Soul Catcher
Jasne, To uniwersum powstaje warstwowo – najpierw wizualnie na bazie konceptów, które sobie dopracowuję, gdzieś w tle kreuje się powoli warstwa opisowa, w której pomaga mi druga osoba. Na razie opowiadam o tym obrazami, nastrojem i klimatem jaki budują, kolorystyką, designem postaci, otoczenia. Taki wizjonerski projekt, który jednocześnie jest wsadem do Portfolio, które na dniach będę publikował na Artstation. Więcej nie będę zdradzał bo jak wspomniałem warstwa opisowa jest work in progress i może się jeszcze sporo tam zmienić.
-
Soul Catcher
Ilustracja osadzona w świecie Nelbarth – autorskim uniwersum typu gas-electric punk, łączącym elementy klasycznego science fiction, postapokalipsy oraz rytualnej symboliki. To rzeczywistość kształtowana przez nanotechnologiczną czarną krew, symbiotyczne systemy i pozostałości wyższych cywilizacji, w której społeczeństwa funkcjonują w oparciu o archaiczne rytuały, biologiczne modyfikacje i technologię o nieznanym już pochodzeniu. Opis Ilustracji: Niektórzy mówią, że to tylko szalony szaman. Inni – że to ostatni strażnik wymiaru, którego nie da się opisać słowami. Znany jako Łowca Dusz, ten enigmatyczny byt odprawia rytuały na szczytach kamiennych ołtarzy, przywołując częstotliwości porzucone przez Tytanów. Z jego szamańskiej laski zwisają talizmany, pióra i czaszki – trofea dawno uwięzionych istnień. Metalowe zdobienia przy pasie świadczą o przynależności do zapomnianego kultu, który nauczył się zamykać dusze w materii. Właśnie dokończył rytuał. Jego ofiara – skuta do monolitu – nie umrze. Ale nie będzie też żyć. Otoczony dziwnym wiatrem i echem czasu, istnieje na granicy percepcji – jako strażnik, prorok, albo pozostałość po frakcji, która kiedyś rozmawiała ze słońcami.
-
Elders
Ilustracja osadzona w świecie Nelbarth – autorskim uniwersum typu gas-electric punk, łączącym elementy klasycznego science fiction, postapokalipsy oraz rytualnej symboliki. To rzeczywistość kształtowana przez nanotechnologiczną czarną krew, symbiotyczne systemy i pozostałości wyższych cywilizacji, w której społeczeństwa funkcjonują w oparciu o archaiczne rytuały, biologiczne modyfikacje i technologię o nieznanym już pochodzeniu. Opis Ilustracji: W ukrytej dolinie, pośród bezdeszczowej, wiecznej burzy, stoi ich sanktuarium. Trójca Starszych – Tytani, którzy przybyli z innego świata i pozostawili w Nelbarth technologię, której nikt już w pełni nie rozumie. Nie są milczącymi obserwatorami. Mają cel, zadanie, misję – i nie przyjmą pustych rąk. Na dole ilustracji widać postać – protagonistę – który podchodzi z ofiarą. Niesie coś, czego Tytani zażądali. Może to artefakt, może coś bardziej… żywego. To scena spoza czasu – moment przed sądem, wymianą, przekroczeniem granicy. „Nie przemawiają. Oni rezonują.” Ale tylko z tymi, którzy przynoszą to, co już zostało utracone.
-
Rot rises
Ilustracja osadzona w świecie Nelbarth – autorskim uniwersum typu gas-electric punk, łączącym elementy klasycznego science fiction, postapokalipsy oraz rytualnej symboliki. To rzeczywistość kształtowana przez nanotechnologiczną czarną krew, symbiotyczne systemy i pozostałości wyższych cywilizacji, w której społeczeństwa funkcjonują w oparciu o archaiczne rytuały, biologiczne modyfikacje i technologię o nieznanym już pochodzeniu. Opis Ilustracji: Na granicy mrocznych mokradeł Nelbarth rytuał dobiegł końca. Protagonista, niegdyś śmiertelny, wynurza się z pulsującej mazi – przemieniony. Czarna Krew wsiąkła w jego ciało, nanity przepisały jego istotę. To już nie on. To to, czym miał się stać. Z jego dłoni formuje się energia – pierwsza manifestacja nowej mocy. Maska zakrywa jego twarz – symbol nowej tożsamości i tego, co już zostało utracone. Nie obserwuje. On zapowiada nadejście nowej reguły. To scena odrodzenia, ale też ostrzeżenie: każdy rytuał ma swoją cenę.
-
art.max3d.pl - nowa galeria
Właśnie przetestowałem. Chciałbym zgłosić, że zamieszczanie tagów strasznie zamula. Zanim się wczyta rozwijana lista z tagami mija z 10 sekund. Tak po każdym wyborze taga ;) Poza tym good job! ;)
-
jameli
noo klimacik się zrobił ;) 💜 💜 zasłona bardzo ładnie wymodelowana światłocieniem 💡Levels - podciągnąłbym nieco parametry: 0, 0.96, 200 ❌bardzo płasko żyrandol wyszedł, wręcz ginie i staje się zbędny. 💡Czy źródło światła na postaci to lampka w rogu? Jeżeli tak to zdecydowanie nie miałaby takiej mocy. Jeżeli źródło jest schowane po lewicy postaci to wtedy brak konsekwencji kierunkowego światła bo postać wydaje się oświetlona frontalnie. ✔️Kompozycyjnie spoko bo oko lata po trójkącie w centrum. Może ewentualnie uciąć z prawej bo tam nic się nie dzieje na regałach, a wręcza jest plama cienia. ✔️Pochowałaś sporo detali względem pierwszej wersji, ale nie mówię, że to źle, nawet się lżej zrobiło ;)
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
@Destroyer Dobrze się Ciebie słucha! Spokojny ton i barwa głosu. Płynna mowa, brak przerywników typu eee yyyy itd. (a jak już się pojawiają to są na tyle krótkotrwałe, że nie wadzi 😉) Z czasem lepszy mikrofon i pełna profeska! Leci sub!!!
-
Zestaw do unreal engine
https://stacjegraficzne.pl/15-stacje-robocze-hyperworks-cad-3d?p=2 Na tej stronce są PRO zestawy m in. do 3D, może coś znajdziesz 😉
-
AI tests
Próbowałem dzisiaj zabawy w mid-journey i... Totalnie nieprzewidywalne rezultaty, nie umiem w prompty, nie osiągnąłem nic zbliżonego do tego co chciałem. Pomyślałem żeby sprawdzić jakieś warianty na bazie swojej pracy to też wypluło mi totalnie z dupy wersje 😉 Na koniec wrzuciłem chyba zbyt duży obrazek bo bot się zawiesił na 0% i nie doczekałem się renderu 😅 Oczywiście dałem reakcje X żeby usunęli moje rzeczy z serwera... bo niby tak to działa Teraz jest hype, rozumiem bo to jest nowe i umożliwia przeciętnym ludziom zabawę w artystów, ale to dopiero się przeistoczy wg mnie w całkiem użyteczne narzędzie za jakiś czas. Najgorzej z kwestią zagarniania przez te generatory twórczości i stylów artystów którzy to sobie wypracowywali latami, a teraz byle Najman może zrobić obraz ala Greg Rutkowski. Przepisy nie nadążają za postępem technologicznym, prawo autorskie nie istnieje 😉 przynajmniej w sztuce bo muzyka ponoć się jakoś zabezpieczyła, ale wg mnie to też kwestia czasu (tak jak było ze Spotify vs branża muzyczna). Ciekawa walka z wiatrakami na ArtStation... też dołączyłem publikując obrazek no AI ale jakoś nie mam parcia żeby to robić nieustannie albo usuwać swoją galerię bo nie oszukujmy się jestem przeciętniakiem z bardzo małą ilością obserwujących... raczej prompty ala rotcore mi nie grożą 😜 ale się solidaryzuję z artystami Jak ktoś wcześniej w tym wątku już mądre słowa na ten temat napisał... sam proces tworzenia, myślenia, mazania, przemalowywania, kombinowania itd jest w tym wszystkim najlepszy... droga jaką trzeba wykonać do osiągnięcia celu i ta droga jest dla nas rozwojem, pasją, doświadczeniem, przyjemnością (przynajmniej u mnie). Maluję bo lubię, nie zarabiam na tym. Choć trochę mnie demotywuje ta cała historia z AI to i tak nie przestanę tego robić 😉
-
W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
@michalo sposób rozgrywki, gdzie ciągle wraca się na początek + generowane lochy jakoś mnie nie przekonał, może na PC się lepiej w to gra... nie wiem... ale grafika, muzyka, humor fajny Ostatnio "przegrane" historie: Hellblade: Senua's Sacrifice - sztos! mega klimat, gra dźwiękami i światłem, fajna historia + aspekt psycholigiczny ludzi cierpiących na schizofrenię itp. ciekawy eksperyment. Chętnie zagram w kolejną odsłonę Scorn - to dzieło mnie pochłonęło głównie za sprawą oprawy "artystycznej", mnóstwo świetnych ujęć/kadrów niczym obrazy. Jednakże mimo wszystko zabrakło mi jakiejś pisanej zawartości, bardziej wymagających zagadek (te były na poziomie przeciętnego amerykanina 😜 ) no i to zakończenie... ja miałem niedosyt, zawód... jak na 8 lat tworzenia tej gry to trochę mało oferuje. Na jeden raz spoko dla wrażeń wizualnych, do inspiracji. A Plague Tale: Requiem - najpiękniejsza giera jak do tej pory (z tych co w ogóle grałem). Niesamowite jak dzisiaj potrafią wyglądać gry, dla mnie to jest mega skok jakościowy. Teraz jakby się uczestniczyło w interaktywnych cinematicach sprzed kilku lat. Wychowywałem się na Red Alert, Doom, Wolfenstein, DukeNukem, Diablo, gry na Pegasua to na przestrzeni tych lat postęp robi wrażenie. Wracając do samej gry... ustawiłem sobie francuski dubbing dla podbicia klimatu. Gra jest trudna, zwłaszcza potyczki z żołnierzami, trochę sie nawkurwiałem 😉Dzieciak mnie z czasem zaczął irytować, jego ciągłe biadolenie i pocieszanie go przez naszą postać, w sensie za często były te sceny jak dla mnie. Dobrze zbalansowana rozgrywka, trochę eksploracji, skradania, walki, zagadek środowiskowych, spierdalania przed tsunami szczurów itd. Budzi emocje, zakończenie very najs! Mass Effect Legendary Edition - z tęsknoty za chamskim kurwiem Wrexem i najpiękniejszą kosmitką Liarą T'soni (poza Kim Basinger z "moja macocha jest kosmitką") odświeżam sobie serię na konsoli. ME1 strasznie się zestarzała, toporna i męcząca rozgrywka 😉 ME2 daje radę, a ME3 jeszcze nie wiem jak w tej odświeżonej wersji wypada. Na razie będzie musiała poczekać bo W3 złapał mnie w Yrden i prędko nie puści... Pentiment - mam to w planie, czeka w kolejce... może ktoś już z Was w to grał, warto?
-
Teczka 2D: RaVirr
@RaVirr hej, oglądam na skalibrowanym EIZO i wersja "ciemna" jest git, ma fajny fioletowy mood, płomień może mógłby tworzyć większą łunę taki żar wokół. Lewa i prawa strona zanika w ciemności, ale mi to nie przeszkadza w tym wypadku bo wzrok się skupia na tym co trzeba. Taka winieta się zrobiła. W jaśniejszej wersji już wydobyłeś te miejsca, ale też zgubiłeś fioletowy mood, bardziej odcięły się plany co akurat na plus. Trzeba mieć niestety na uwadze, że większość użytkowników ma nieskalibrowane zwykłe monitory, prześwietlone, skontrastowane telefony itd. u każdego będą inaczej wyglądać kolory, zakres półtonów, cieni (u większości będą płaskie czarne plamy bez subtelnych szarości w ciemności)... jeszcze jak z Adobe RGB przekonwertujesz na sRGB to jeszcze potnie te informacje o half tonach, a przeglądarki używają właśnie tego drugiego profilu kolorów 😉 Rób jak Ty to widzisz na swoim urządzeniu bo Ty jesteś tutaj reżyserem... porównałbym tutaj Multikino a kino IMAX... Ty robisz IMAX a ludzie oglądają Multikino, ale wymagająca widownia ogląda IMAX 😜
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon wkroczy w nową generację już w grudniu
@michalo Przechodziłem kilka razy (raz jak była tylko podstawka, potem całość jak były dodatki, game+, potem nawrotka nostalgiczna jak wykopałem w necie jakiś fajny spis modów żeby gra wyglądała jeszcze kozaczniej z jakimiś udogodnieniami mechaniki, no i odkrywałem wszystkie znaczniki na Skellige i takie tam 😉) Na konsole bo PC mam sprzed 8 lat i mi już tych nowinek technologicznych jak ray tracing nie pociągnie.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon wkroczy w nową generację już w grudniu
@Destroyer ekhm... 😎 a teraz specjalnie kupię na konsolę i wszystko od nowa... jakbym grał pierwszy raz... 😊
-
W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
Jak mowa o Diablo to tylko 1 i 2 - sentyment i emocje jakie budziły w swoich czasach Dzisiaj zagrywam Path of Exile - ale raczej casualowo, nie jestem typem gracza co maxuje i bije rekordy. Dynamika i fun z robienia rzezi jest przeogromny. Disco Elysium - gram w to drugi raz... znakomita... dosłownie wszystko, oprawa, muzyka, dialogi, głosy, historia, klimat Dragon Ball Z: Kakarot - sentyment do serialowej serii i komiksów, ale gra się świetnie. Dla mnie to takie połączenie Mugena i DB Snes z bardzo fajną oprawą graficzną. Niedługo ma być update do konsoli nowej generacji więc z zabijaniem Buu jeszcze poczekam 😉 Czekam na Stalkera 2, Hogwart Legacy i Diablo 4 Co do Scorna wydaje mi się fascynujący, lubię takie dziwne rzeczy, ale podejrzewam, że trzeba mieć odpowiedni nastrój i potrzebę na takiego typu grę więc kiedyś ogram.
-
Teczka 2D: Experimental - Rotcore 2 Duo
Dziękówa Klicek! Frajda przy tym była świetna może mi się kiedyś uda do gamedevu na dłużej😜 Tymczasem dorzucam nowość do serii animal head w stylu łączącym moje ostatnie "kobiety" cell shading z gradientami i malowaniem jak w "zwierzakach"... może kolejne zrobię podobną techniką.