EthicallyChallenged

Hehehe, tu mnie masz, teraz żałuję, że nie zrobiłem pegaza (lotnictwo) albo krakena (marynarka wojenna) Update, dowiedziałem się z grubsza jak wygląda koń i dorzuciłem detali. Oraz zaczątki rzutów z boku i przodu.

Praca super, ale więcej hollywoodu w cyckach by się przydało. ;) I w talii też miej dla niej więcej litości, bo troszkę grubo wygląda. Chyba, że nie chcesz, żeby była na maxa atrakcyjna. Ale sama praca naprawdę zapowiada sie pięknie. Koncepty też fajne, jestem ciekaw jak się rozwiną. Może tylko dobór kolorów mi w nich nie podchodzi. Ale za to pozy bardzo fajne i widac charakterek, zwłaszcza u pani z lewej.

Wymyśliłem, że byłoby miło, gdyby miał w łapie M60 a amunicję (taśma) woził sobie na grzbiecie. W końcu silny jest. Hełmu nie chcę. Wolę, żeby był taki bardziej zakapior-najemnik niż żołnież. Na klacie jakiś kevlar będzie, osłaniający dodatkowo przód tak bardziej na styku konia i typa, jeszcze pomyślę o jakimś innym ewentualnym opancerzeniu. Komenty plz?

Niezły pomysł. Już sobie wyobrażam w jaką ku....wicę mnie to wpędzi, jak już tego spróbuję. 9 to może za dużo, ale 4 jak dla mnie by było w sam raz. Z natury te kwadraty (sześciany?) malowałeś, czy z głowy?

Cholera, malowałem faceta :( tak, z bani. A ładniej wygląda bo zajął (zajęła?) z godzinę-półtora, a martwa może połowę tego jak nie mniej.

Wielkie, wielkie dzięki wszystkim za życzenia! Zrobiliście staremu człowiekowi przyjemnośc :) Omen super, czekam z ciekawością. Może przy okazji mógłbyś mi napisac co myślisz o moich pierwszych niezgrabnych krokach w Twojej metodzie (z bani):

Ok, kto chce niech się śmieje, ale mnie bardzociągnie w tym kierunku

Wyeliminowac kolor można tak jak pisze Florian, używając czarno-białych obiektów. Ja tak robiłem i robię, idealny sposób na obadanie jakdziała światło. A ustawia się naprawdę swobodnie - ręką :) Ale podejrzewam że masz tu na myśli budowanie w 3d skomplikowanych rzeczy, cóż, nie można miec wszystkiego...

Nie ruszałem tego od ostatniego postu, a tu dziś trza kończyc! Wrzucam co zdążyłem doskrobac ;] rzuty: i jeszcze taka, ekhm, figurka z brązu: miniaturka: I to by było na tyle. Opis? 4 nogi, 2 ręce, współczesny ekwipunek bojowy i umie spac na stojąco :) ************* Nie obiecuję, że to skończę, ale jeśli uda mi się pogodzic to z cwiczeniem Omenowych rewelacji to czemu nie. Będę musiał trochę przestudiowac końską anatomię, ale na razie zapodam szkic. Bez refek i większej wiedzy na temat czworonogów więc wybaczcie na razie błędy.

I tu nie do pobicia jest prawdziwe 3d, czyli natura :)

Mi też, zwłaszcza że wczoraj oglądałem clash of the titans i mitologia dla mnie dzisiaj bardzobardzo.

OmeN, jeżeli to czytasz, miałbym jeszcze małą prośbę. Wiem, że już bardzo dużo dla mnie zrobiłeś, ale byłoby super, gdybyś mógł mi jeszcze napisac co było skopane w tym facecie którego malowałem parę stron wcześniej. Mam dziś urodziny i zrobiłbyś mi wspaniały prezent odpowiadając mi na to :) no i mógłbym się jak człowiek iśc i 'rozerwac', bo tak to będzie mnie to męczyło. Czyżby walor bazowy nieba/faceta/podłoża był zły? A może rozłożyłem się na cieniowaniu? Powiedz, no powiedz, proooszę :)

Ja też mam pytanie, a właściwie chcę się upewnic. Do każdego elementu z osobna stosujemy taki sam gradient z takim samym kryciem, żeby zachowac konsekwentnośc, czy tak? Można spytac o parametry gradientu którego Ty używałes na podanych demonstracjach? Dzięki.

Nie wiem, jak mam Ci dziękowac!!! Złoto!!! Czyste złoto!!! Jesteś solą tej ziemi (forum?). To, że dzielisz się wiedzą której zdobycie okupiłeś długimi godzinami rozkminiania problemów zasługuje na najwyższy szacunek. Stokrotne dzięki za poświecenie czasu, którego przecież wszyscy mamy tak mało. Tutorial jest rewelacyjny. Panowie i Panie, dostajemy to na tacy prawdziwe skarby. Krok 1 i 2 to coś co zawsze pomijałem (a właściwie nie pomijałem, tylko nie zdawałem sobie sprawy, że istnieje) ale po ujrzeniu go zdaję sobie sprawę, że prezentujesz nam tu bardzo przydatne narzędzie. Pozostaje tylko nauczyc się nim posługiwac i przyłączyc do swojego zestawu. Idę cwiczyc. Wrzucę cos do tego wątku jak już zacznę coś kumac, coś mi się zdaje że Ty masz ochotę na odpoczynek od wykładania, więc pewnie za parę dni. Jeszcze raz STOKROTNE DZIĘKI.

Dzięki chłopaki, ołówki jak ołówki, z obserwacji to nie jest takie trudne.Gorzej z wyobraźni. SBT takie studia byłyby fajne, ale mam inne rzeczy w kolejce do zrobienia teraz. Może kiedyś... Taki se szybki (1h) szkic. Zacząłem od zbroi a potem jakoś samo się namalowało. Z tyłu czaszki obijały mi się myśli, zaczątki historii o jakimś szalonym zakonniku nekromancie budującym armię szkieletorów. Wiem, szkoda gadac :)

Chwała Ci za to, że Jaskier nie przypomina ani trochę Zamachowskiego! ;] A prace są cudeńka, włącznie z tą 'Mullinsową'.

Zrzut ołówkowych łupów z muzeum

Kożystając z pogody ;] zaniosłem znów parę szpargałów na balkon, jako że poprzednia próba na DSie wydaje mi się za mała. Wnioski takie, że najciemniej zawsze tam gdzie się przedmioty dotykają a najjaśniej na planach odsłoniętych i skierowanych ku górze... Chyba...

icecold bo te 2 ostatnie mają kolor w oparciu o fotkę i dlatego pasi. Z bani mi jeszcze nie wychodzi tak żeby się zgrało :( Szkice z kieszonsolki: mieszanka z obserwacji i wyobraźni, myślę że wiadomo które są które. Dorzucę jeszcze to, niech zostanie, jako blizna :)

JAK MU CZAS POZWOLI :D a tak poważnie to oczywiście doceniam że ktoś takiego kalibru poświęca mi swój czas.

I jeszcze taka próba (pewnie z góry skazana na niepowodzenie) poprawy tego typa, żeby nie było, że puściłem uwagi SBT i Joela mimo uszu (ale Joel z tym podłożem to nie wiem, o co chodziło). Zeby nie byc posądzonym o niehumanitarnośc dałem mu w nagrodę gacie i lepszą sylwetkę.

Wiesz, miałem nadzieję, że nie, ale mimo to przeczuwałem, że coś takiego powiesz. :] No trudno. Jak już Ice zdradził,w krainie ryb z frytkami na brak chmur nie narzekam, więc od razu poszedłem na balkon. Z lewej strony i od góry niestety balkon jest od światła osłonięty. Słońce było po prawej stronie. Myślę, że ma to wpływ na to, gdzie znajdują się cienie. Jajko pierwsze z lewej nasmarowałem oliwą co by obadac jak ma się sprawa ze specularami i tam wyraźnie widac odbicie ściany, zadaszenia i separację między nimi a niebem. W sumie nie wyciągnąłem żadnych wniosków które pomogłyby mi odkryc czemu wczorajszy typ się rozjechał już na etapie waloru, więc z niecierpliwością i zapartym tchem czekam do środy. Strasznie jestem ciekaw co tam wyczytam. Jeszcze raz dzięki z pomoc!

Wiem, że jeszcze nie wtorek, ale już się dośc zrelaksowałem. I wbiło mi się to, muszę przyznac, nie mogę wytrzymac, muszę się za to zabrac. Raz kozie śmierc... Nie wiem, jak sobie poradziłem z zadaniem domowym, ale mam nadzieję,że nie jest aż tak tragiczne. Daję 4 kroki w rozwoju, w razie gdyby sie okazało że sprawa się rypła, może będziesz w stanie stwierdzic w którym miejscu... Zacząłem od waloru (1). Co mogę powiedziec... Starałem się trafic w relacje między niebem a typemoraz podłożem. Co rusz mi się zdawało a to, że typ za jasny, a to, że niebo za ciemne i tak dalej. Stanęło na tym. Kałuża (2) tak poglądowo, żeby Ci pokazac jak zrobiłbym odbicia. Tak ogólnie to przyjrzałem się oświetleniu i w sumie najjaśniejsze są te elementy które są skierowane ku górze, a najciemniej jest w takich miejscach jak pod brodą i oczywiście tam, gdzie 2 elementy się dotykają (ramię i tors, stopa i podłoże itp). Nieśmiała próba podejścia do koloru (3) i tutaj większe schody napotkałem. A to zdawało się, że za szaro, a to znowu, że za jaskrawo,aż w końcu stanęło na tym. W dodatku rozterki nad walorem przybrały nowy wymiar, czyli problemy z nru 1 od nowa rozwiązywałem. Przy 4 pomogłem sobie przy kolorach fotką zrobioną przy zachmurzonym niebie (użyte kolory są w rogu). Tu trochę rozjaśniłem typa i przestało mi się zgadzac z niebem, więc je też rozjaśniłem. Generalnie na mój rozum to niebo będzie chyba zawsze jaśniejsze od typa, nawet od 'specularów' na typie. Podsumowując, jestem w rozterce który wygląda lepiej, 3 wydaje mi się lepiej zintegrowana z otoczeniem, 4 lepiej pokolorowana. Może coś pomiędzy by lepiej wyglądało? Na koniec przepraszam, że tak się rozpisałem, ale pomyślałem, że skoro już masz mi pomagac (za co jestem dozgonnie wdzięczny i bardzo dziękuję) to powinienem Ci to ułatwic jak tylko możliwe, więc lepiej, żebys wiedział co miałem w głowie jak to malowałem. I sorry za fujarę. Następnym razem może lepiej zrobię pannę.

REWELACJA! Nie mogę się doczekac sondy, żeby na Ciebie zagłosowac!

Zrobię takie wydmuszki, że studenci psychiatrii będą o nich eseje pisac :D