EthicallyChallenged

Oczywiście, że mają kompetencje. To chyba jasne, że zatrudnia się fachowców w poszczególnych zawodach. skoro rozumiesz ten mechanizm: Wiele osób się cieszy, że znajdzie swoją reprezentację na ekranie. to powinieneś zrozumieć analogiczny: Wiele osób się smuci, że nie znajdzie swojej reprezentacji na ekranie. ale oczywiście mamy tu zastrzeżenia, że niebiałym wolno się cieszyć i smucić, natomiast zarówno radość i smutek białych to rasizm, lub jeśli ktoś litościwy i dobroduszny jak Ty, to może jeszcze nie rasizm lecz już z pewnością co najmniej zachowanie rasistowskie nie kinetyczna otwarta wojna, po prostu antybiała kampania. Będzie Ci pewnie trudno zrozumieć tę perspektywę, pewnie bys potrzebował żeby statystyczna większość producentów podpisała kwit typu "tak, nienawidzimy białych mężczyzn" czy czegoś w tym stylu, niestety nie wszystkie działania są jawne i nie wszystkie motywacje otwarcie prezentowane i tak dalej i tym podobnie, ale czasami jak się spojrzy holistycznie na agregat różnych działań, to wyłania się wektor w którym te działania podążają. I wiedz, że w pełni zdaję sobie sprawę jak łatwo osobie która w ten sposób rozumuje przypiąć łatkę foliarza i paranoika XD Ok, spoko, cieszę się, że się cieszysz. To nie jest tak, że ja siedzę na tej kanapie i sprzedaję buta na ryj małym czarnym trans dziewczynkom, żeby przypadkiem hegemonia białego hetero faceta nie spadła z 99.99% na 99.98%. Wiem, że napisałeś, że Ty się cieszysz i chcesz żeby wszystkim było fajnie aby wyszło na zaszadzie kontrastu, że ja się pienię i chcę, żeby wszystkim było niefajnie (oprócz białych hetero facetów ofc). Ja się tu produkuję nie po to żeby obronić Twierdzę Hollywood dla swojej i Twojej rasy, tylko po to, żeby spróbować zredukować Twoje skonfundowanie, bo pisałeś że nie rozumiesz skąd się te hejty bierą i bierą, może zrozumiesz tylko musisz zrozumieć radykalnie inne punkty widzenia a z tym wszyscy mamy ciężko.

Czy oczekujesz aby było inaczej, skoro głównym powodem obsadzania aktorów niebiałych jest właśnie to, że są niebiali? Producenci usiłują przekonywać, że to z troski o reprezentację niebiałych. Publiczność widzi, że to zręczna manipulacja, a tak naprawdę nie chodzi producentom o to, aby było więcej niebiałych, lecz o to, żeby było mniej białych - w obsadzie, w scenariuszach, w ekipach produkcyjnych i tak dalej. Wygląda na to, że samym swoim istnieniem. To, że nazywasz wyrazy niechęci, krytykę i tak dalej "hejtem" i osądzając, że fala tego czegoś jest niewspółmierna to bardzo subiektywny osąd. Poza tym koncentrujesz się wyłącznie na liczebności białych hetero aktorów/postaci w scenariuszach, ale pomijasz inne, bardzo ważne kwestie. Jakie postacie są grane przez takich aktorów? Jakie chechy są przypisywane granym przez nich postaciom? Wachlarz jest niby szeroki, ale pod pewnym kątem bardzo wąski, biali mężczyźni najczęściej (i dostrzegalnie coraz częściej) robią za złoczyńców lub debili i nieudaczników na tle których kobiety i niebiali lśnią i brylują swoją pozytywnością. Narzekasz, że kwestie rasowe i płciowe są coraz częściej poruszane, gdy nowe filmy są krytykowane - czy nie zauważyłeś, że kwestie rasowe i płciowe przez ostatnie 10+ lat absolutnie zdominowały dyskurs publiczny na każdej płaszczyźnie i przy okazji każdego tematu? Zapewne umknęło to Twojej uwadze, gdy kwestie rasowe i płciowe są poruszane przez każdą grupę z wyjątkiem białych hetero mężczyzn, w takich wypadkach poruszanie tych kwestii to walka o równość, sprawiedliwość i dążenie do pojednania. Dopiero gdy te kwestie są poruszane przez białych hetero mężczyzn, Twoja czujność się budzi , dostrzegasz rosnące "fale hejtu" i spieszysz donieść, że no cóż... jest na to nazwa. Przerabiane to było przez ponad dekadę, ale dyskusja stoi w miejscu przez tyle samo czasu. Czy naprawdę drzemie w Tobie jakaś ciekawość, chęć zrozumienia tych zjawisk, czy drażni Cię tylko, że nie każdy widzi to tak jak Ty i chcesz zrobić porządek i przewietrzyć?

jebłem XD

ooo zabrzmiało groźnie, przepraszamy panie komisarzu, już nie będziemy, tylko błagamy nie nazywaj nas tym strasznym słowem, które budzi lęk w sercach wszystkich białasów. Już nie będziemy, już uwierzymy w ewolucję umelaninowanej syrenki i pobiegniemy do kina na Śnieżkę i wypożyczymy Ghostbusters 2016 tylko błagamy nie nazywaj nas rasistami 😭 To nie jest tak, że ludziom przeszkadzają niebiali aktorzy i aktorki. Wygodnie z Twojej strony jest poprzestać na takim wniosku, ale to nie tak. Po prostu ludzie się powoli orientują, że Hollywoodzkim producentom przeszkadzają biali aktorzy i aktorki. Dla Ciebie może to subtelna i trudna do dostrzeżenia różnica, ale dla innych zasadnicza.

Ooooohohoho... Czekałem na ten moment... AHEM Czy mógłbym Cię prosić, abyś przeczytał jeszcze raz posty @Nezumiego ?

Każdy z tych zrealizowanych projektów symbolizuje stratę dla odbiorców. Nie każdy może zignorować, są tacy, którzy myślą, że skoro projekt skończono w formie dla nich nieakceptowalnej, to równie dobrze mógłby zaistnieć projekt w formie, według tych odbiorców, akceptowalnej lub wybitnej, i o tę postrzeganą stratę są wściekli. Z kolei z punktu widzenia takiego odbiorcy który już dawno nauczył sie ignorować, trochę z tęsknotą wspomina się stare dobra czasy, gdzie ciągle za rogiem była premiera czegoś nowego i fajnego, a teraz się bardziej czeka aż coś wyjdzie żeby zobaczyć co tam znowu wymyślą tragicznego i posłuchać jak inni z tego cisną bekę. musisz sprawdzać na bierząca stronę ADL, oni często aktualizuję nowe skrajnieprawicowe gwizdki na psy, u nich sie dowiesz ocb bo trudno znależć franczyzę, w której takie zmiany były na dobre. Inaczej nie znaczy lepiej, ostatnio oznacza znacznie gorzej

W odpowiedzi na murzyńskiego predatora, tajemniczy producent z Meksyku, posługując się piećdziesięcioma milonami dolarów, nakręca anti-woke sequel Alien VS Predator, w którym Predator poluje na Illegal Aliens na granicy Meksyku z USA.

nawet nie wiedziałem, że jest jakaś druga część. Masz jakiegoś linka do tego? Przy okazji może przeczytam znowu pierwszą i zobaczę jak smakuje po około trzydziestu latach, no i w oryginale bo wtedy czytałem po polsku.

Kurde ten komiks jak go czytałem za gówniaka uwielbiałem, jawił mi się wtedy jako bardzo głęboki i rozbudowany. Ale dziś taki film by nie przeszedł z uwagi na bohaterkę, byłby zbyt woke. Jest 2025, come on.

chciałem zrobic to samo co Ty, ale odnośnie Twojej prośby o więcej memów, ale ChatGPT mnie ocenzurował https://chatgpt.com/share/680b673d-d858-800a-8b04-b77fdfe468d6

połowa przed, połowa po robocie ;P Biglebu: Maxik A.D. 2005:

Lewica jak zwykle umiarkowana, tylko prawaki są skrajni i radykalni XD wyciągnij z tego nauki i nie opuszczaj tym razem posterunku. Potrzebujemy różnorodności poglądów, żeby branża się nie stała zbyt nazistowska, musi być jakaś równowaga. po prostu nadszedł rok 2025, rok chud'a. Koło bhavachakra nieubłagalnie i nieuniknienie toczy się i gniecie pod sobą nas, staruchów everything_is_chudjak_sm.mp4

wypluj te słowa! bo nas shackują i już nie będzie maxika tak jak nie ma 4chana!

@biglebowsky https://www.youtube.com/watch?v=YxMfMSzBaz4&t=128s

właśnie nie wiem, nie zapominaj o kontekście, w latach 80 fishnet u facetów był nohomo

Oznaczałoby to, że ten zielony nie jest murzyński, więc jego dready byłyby problematyczne. W ogóle fajnie, że jest tyle nowości ze świata AI, że aż wątek na ten temat zapełnia sie dyskusjami o oskarach lol

Jak widzę "Good Bot" to pierwsze co mi przychodzi do głowy to "dla kogo?", a drugie to "według kogo?"

aha to dlatego dodałeś linki do Ugandy cwaniaku?

jak klikniesz na Supersonic Man, a potem algorytm uzna, że pewnie lubisz i zacznie Ci wrzucać na autoplay Subsonic Man, Utraviolet Woman i tym podobne, to zatęsknisz za wycieczkami do Blockbustera z kasetą pod pachą.

zero szans na oskara :(((

sugerujesz, że 10000 osób, mimo zdecentralizowanej dystrybucji geograficznej i idącej za nią różnorodności poglądów maja ukryty wspólny mianownik? XD

i czym

No i właśnie o takie akcje mi chodzi, regulaminy to jedno, a niepisane zasady za kulisami to drugie. Moja teza jest taka, że to co miało miejsce odnośnie castingu ma też miejsce odnośnie który film dostaje oscary a który nie ma szans nawet na nominacje. Możemy sobie czytać regulaminy na temat castingu i nie znajdziemy w nich ani słowa o hotelowych pokojach i imprezach w Hollywood Hills, ale to nie opisuje rzeczywistości.

Myślałem, że jak zapostuję to o Latarni to się zaśmiejesz i atmosfera się rozluźni, nie sądziłem że to odbierzesz w taki sposób. Nie przypisywałem Ci takiej opini na serio, to był żart. No ale na forum ciężko bez mowy ciała i tonu głosu takim żartem rzucić. Tak ogólnie to chodzi mi o to, że te standardy mogły obowiązywać, zanim zostały formalnie spisane. Dopuszczasz taką możliwość?