Skocz do zawartości

dac77

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dac77

  1. pulpowatość=kiczowatość??? Eeee nie. To raczej po prostu nastawienie na rynek masowy, jak kolejny Terminator. Kiczowatość to jak ktoś robi badziewie ale próbuje to przybrać w piórka ambitnego kina.
  2. A co oni jakiś film robią czy to tajemnica handlowa? Można się przyczepić do niekonsekwencji. Bojler, komin itd. są strasznie zniszczone a obok lśniące nowością elementy.
  3. Kino ambitne nie odnosi się do wagi problemów lecz raczej docelowego odbiorcy i tego jak się go traktuje. W "pulpowatym" kinie (rozumiem popularne pulp jak "Pulp Fiction") dba się o wygodę widza i pamięta, że nie musi on być geniuszem, a w ambitnym to jest coś takiego że jak film jest niezrozumiały to znaczy że nie trafił do dostatecznie zaawansowanego widza. My tu raczej rozmawiamy o kulturze masowej, a w tej kwestii rządzi Terminator i Titanic, a Kieślowski to już kino ambitniejsze, chociaż też rozrywkowe jak ktoś lubi spokój. Kino popularne trafia do większej liczby widzów i przez to bezpośrednio oddziaływuje na masy (najczęściej ciemne), a ambitne do środowisk opiniotwórczych, przez co nadrabia słabszy zasięg oddziaływaniem na te środowiska które ostatecznie dalej mogą szerzyć przesłanie albo zjechać całkowicie tego manipulatora. W USA zasadą jest uderzanie do jak największej masy. W Europie jednak ambitne kino ma większą sferę oddziaływania i jest więcej filmów ambitnych i "ambitnych".
  4. Dlatego w tych firmach pracują "graficy" po kursie CorelDraw i Photoshop. Zresztą inna stawka jest jak ktoś płaci pensję plus ubezpieczenie i daje stanowisko pracy, a wiadomo, że nie zawsze są zlecenia i nieraz taki pracownik przepracuje w tygodniu kilka godzin. Tak jest we wszystkich branżach. Kierownik bodowy w firmie dostaje 3000 na rękę ale za mniej jak 2000 to nie podpisze się pod papierami z budowy. Najlepiej zatrudnij faceta na umowę o pracę na czas określony - 3 miesiące - i zobaczysz ile to będzie kosztowało.
  5. U mnie zainicjował serial, ale szybko się skończyło bo mam niekompatybilną osobowość. Bohater serialu "Profit" jest inteligentny, sprytny, i wogóle godzien naśladowania. Ja też chciałbym być sprytny, i taki zdeterminowany, ale nie potrafię. Zawsze walę z grubej rury, i rozmieniam się na drobne.
  6. No to ja temu nie zaprzeczam. Generalnie mam na myśli że te filmy z misją powodują że człowiek się broni, bo czuje że ktoś chce go do czegoś przekonać, a w zwykłych rozrywkowych filmach jest to tak głęboko ukryte, że człowiek nawet nie wie że to miało na niego wpływ. Dlaczego dzisiaj większość ludzi uważa że niewolnictwo było bee, że rasizm jest niefajny itd. Napewno nie przez dokumenty. To rozrywka bawiąc zmieniała postawy. Bill Cosby zrobił serial (show) który miał bawić i bawił ale po cichu pokazał "patrzcie biali, my czarni jesteśmy tacy sami, jemy to samo, podobnie się ubieramy i jesteśmy wykształceni lepiej niż nie jeden redneck", i tak właśnie się wpływa na ludzi. Ja szczerze mówiąc bardzo lubię komedie i filmy z przymróżeniem oka i tendy droga do zmiany pojej opinii na jakiś temat. Można zrobić sto tysięcy filmów o Hiroszimie, ale to są takie nieprzyjemne rzeczy że ludzie chcą o nich zapomnieć. Lepiej zrobił Kurosawa (jak to się pisze?) który pokazał tragedię po cichu i bez brutalnych scen i dlatego jest mistrzem. Właśnie o to chodzi że każda książka trochę zmienia, chociaż my o tym nie wiemy, nawet jeżeli to jest Kubuś Puchatek. Ja wierzę w możliwość łączenia przyjemnego z pożytecznym. Właściwie to chyba nie mam innego zdania od Bagginsa. Z jednym wyjątkiem, rozrywka wcale nie musi odnosić się do naszego życia - dobrze jest jak całkowicie od niego odbiega i pozwala zapowmnieć o naszych codziennych problemach.
  7. No będę polemizował z Bagginsem. Co to jest rozrywka? Aktywność nie związana bezpośrednio z wymiernymi korzyściami ekonomicznymi, ale mająca na nie wpływ. Tylko że czysta rozrywka nie istnieje. Nawet najbanalniejsze komedie niosą ze sobą dawkę morałów i filozoficznych rozważań. Rozrywka jest jak zabawa, to rodzaj nauki i przekazywania poglądów/postaw. Może autorzy takich dokumentów powinni zrobić dobrą komedię albo film sensacyjny, bo oglądanie dokumentów dla 90% społeczeństwa to próba zanudzenia na śmierć. Więc film nigdy nie jest tylko rozrywką. W najgorszym przypadku uczy nas o relacjach społecznych, a w najlepszym po cichu zmienia nasze opinie przez co przestajemy się odnosić tylko do tych wyniesionych z domu wartości, a zaczynamy mieć je bardziej zbieżne z szerszym społeczeństwem. No dobra nie będę dalej przynudzał bo sam w to przestaję wierzyć.
  8. Miały być meble a zaczynają się pojawiać wizki. Wiem dlaczego tak się robi z siatką, ale nie będę pisał na forum bo znowu mnie zjadą że się wymądrzam więc tylko napiszę że w widoku perspektywicznym całkowicie tego zjawiska nie zlikwidujesz, co najwyżej trochę zmniejszysz ustawieniami ograniczeń widoku.
  9. Ludzie którzy oferują wykonanie pracy za 6000 i mają doświadczenie wcale dużo nie wymagają. Przez lata musieli się uczyć, ćwiczyć, czytać nudne książki. Jak weźmiesz za 3000 początkującego to się obudzisz z ręką w nocniku bo się okaże że albo nie potrafi dostarczyć takiej ilości na czas albo rodzice komputer zabrali.
  10. Może poszukaj w internecie jakiegoś zestawienia listy przebojów lata z radiem czy cóś i może przy dużywm szczęściu namierzysz to cudo.
  11. Czasem nie był to Iglesias i nie śpiewał coś jak amore, amore, amore, tada tada ti da ....?
  12. Zintegrowana grafika w komputerze dla grafika? Karta graficzna i to nienajgorsza w kompie do renderfarmy?
  13. @piotrek: Ja mam tak co kilka miesięcy. Jakiś film albo książka, czasem nawet serial zmienia mnie na całe życie na jakieś dwa tygodnie. To po prostu dobre filmy itp.
  14. @polka dot: Bo tajemnicą są naprzemienne zimne i gorące prysznice. Trudno mówić jednak że to jest duży wpływ. Równie duży ma książka czy zawody sportowe. Jak byłem w liceum (dawno temu) to dwóch kolegów znikało na przerwach, więc postanowiliśmy sprawdzić co robią (ja myślałem że to geje) i okazało się że robią piruety i aksle bo akurat były mistrzostwa świata. Jak o tym myślę to chyba rzeczywiście byli gejami bo jaki heteryk by podskakiwał w ten sposób. Autorowi wątku chodzi chyba o to czy taki reportaż może zmienić uwarunkowania społeczne. Jeśli nie ma silnego oporu to pewnie tak. Tak jak u Niemców. Wszyscy wiedzą że Niemcy to rasiści i antysemici więc filmy propagandowe nie miały problemu z przekonaniem do działania. Ale spróbuj w Polsce zrobić film który ukaże koszty społeczne i niebezpieczeństwo korupcji i nepotyzmu. Nawet tysiąc takich filmów nic nie zmieni, bo takie są realia.
  15. Prace nie są cienkie, ale trudno uwierzyć że tylko 2 tygodznie. Pewnie tekstury wcześniej robiłeś i to jest praktyka. P.S. Druga praca ma błąd cieniowania na twarzy.
  16. Acha. Teraz rozumiem. Więc film ma duże znaczenie. Kiedyś było kilka dziewczyn dających, a teraz jak się wszystkie dowiedziały że tak można to jest ich cała masa. Faceci też już wiedzą że one są do wzięcia bez ryzyka i niedrogo więc interes się kręci. Świetna reklama ale alfonsy to zwęszą i ukrucą/zorganizują. Powinni zrobić film o prochach żeby ludzie wiedzieli gdzie można kupić, ile zapłacić i jakie dają efekty, bo nie każdy potrafi znaleźć w internecie. Generalnie nie wiem w czym problem. Jak mają szesnaście lat i dają to co w tym złego?
  17. A filmy o wojnie wietnamskiej?
  18. dac77 odpowiedział Xardas 666 → na temat → Blender
    Ztransparency
  19. Są modele, są tekstury, są materiały, jest światło. Praca nawet ciekawa. O co chodzi z tym za wcześnie? Chyba tweety ma zły dzień.
  20. Im dłużej dana dziedzina działalności istnieje i im więcej poważnie zajmujących się nią ludzi tym większe ich osiągnięcia i dłuższa droga na szczyt. 3D tak naprawdę rozwija się od lat osiemdziesiątych i nie jest jeszcze tak trudno coś osiągnąć, ale poprzeczka z każdym rokiem idzie do góry. Każdy może zrobić dobrą animację. Nauka nie trwa wcale tak długo. Trochę wiedzy o filmie i technologii 3D. Problem w ilości czasu i pracy jakie trzeba poświęcić. 99% początkujących nigdy nie kończy swojej pierwszej animacji. Ja miałem takie 3.
  21. Mnie się podłoga podoba. Natomiast nie podoba mi się stolik po prawej, kolor zasłon i te drzewka za oknem. Wszystko to w zakresie grafiki, bo jako projekt to bym tam nie zamieszkał nawet gdybym był bezdomny.
  22. Wizualizacja jest klimatyczna i nawet estetyczna. Z paroma ale. Pierwsze ale to mieszkańcy są w trakcie przeprowadzki więc nie poukładali jeszcze książek (+ że są wogóle książki). Drugie ale to te "jelenie na rykowisku" trochę trącą i odwracają uwagę od wnętrza.
  23. Moja siostra używa 3D Studio Viz internal do projektowania właśnie takich rzeczy i jak się jest zapytałem dlaczego nie używa Mental Raya to mi powiedziała, że woli 3DStudio (?-?). Wbrew pozorom nazwa scanline jest nieprecyzyjna, gdyż scanline jest dostępny i w internalu i w Mentalu podobnie jak raytracing. Dlaczego nie przeniesiesz obiektów ze starego pliku? Chyba że to po prostu test globalnej iluminacji na gołych ścianach.
  24. dac77 odpowiedział ZjedzKota → na temat → Blender
    No to teraz mam dwa dni zajęte na testy animacji grawitacji w fluidzie. Wielkie dzięki.
  25. Tutaj za dużo modelowania nie będzie. Raczej dużo teksturowania. Ciężko będzie oddać klimat tej refki.

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności