fps

Jakby się nie starali, Eda Wooda i tak nie prześcigną.

Bardzo fajne rigi. Smok szczególnie!

Wielkie dzięki! - rzeczywiście ciekawy wątek. Ale prawdziwe piekło na obu forach to się pewnie dopiero rozpęta w czwartek.

ReAnimator, powiedz że to żart. A w co będę grał na Gwiazdkę, hę?

Nie wiem czy to botoks ... Może po prostu cierpi na tą samą filipińską chorobę, co nasz poprzedni prezydent, tyle że w odmianie zerrikańskiej. Zresztą nie ma się co dziwić: stresujące, krótkotrwałe romanse, życie na krawędzi, niepewna sytuacja geopolityczna ... musi się chłopak po pracy rozładować.

ReAnimator: Nie chciałem nikogo urazić ;) Nie miałem na myśli "braków" w sensie technicznym czy plastycznym, ale moje osobiste odczucia odnośnie designu postaci - pierwsza część była długo oczekiwaną realizacją i wyznaczyła pewien "standard" wizerunku bohaterów. Modyfikowanie ich w kolejnych odsłonach jest, jakby to powiedzieć ... ryzykowne. Ale skoro premiery jeszcze nie było i okres produkcyjny nadal trwa, to może jest szansa, że zobaczymy coś innego w ostatecznym produkcie :D

Nie trza było ruszać - ludzie przywykli. Akurat nie zawsze poprawione znaczy lepsze. Ale jestem pewien, że fabuła i atmosfera zrekompensują wszystkie braki wizualne.

Przyłączając się do ogólnego offtopa: Cóście uczynili bliźniemu memu!!! Poprzedni wizerunek był świetny, a tu ... minus 50 do charyzmy! Chyba będę musiał walnąć redańską żołądkową mocną żeby się przyzwyczaić do tej fizjonomii.

... z dwojga złego wybieram masarstwo.

Piękny film i piękna animacja. Pan Ian po raz kolejny upewnił mnie, że less is more.

Jeśli mógłbym na chwilkę zmienić temat: czy Pan od WuEfu w niebieskim dresie nie przypomina kogoś znajomego? Tylko grzywki brakuje ... Czy to trening przed Hardkorem? :D

Desc, nie zauważyłem wcześniej linku do CGportfolio. Wlazłem i trochę się zdziwiłem. W porównaniu z twoimi pracami stamtąd ten film to chyba rzeczywiście robiłeś w wielkim pośpiechu i bez specjalnego zaangażowania, bo jeśli chodzi o pozostałe stile i modele, to jest na czym oko zawiesić ;)

Dlaczego każdy słaby? Nie jestem ekspertem, ale mi się wydają na wysokim poziomie, tym bardziej jak na pierwszy rok. Może bym się lekko przyczepił do prezentacji modeli. Głównie do pozowania postaci, bo albo bez kontrapostu albo dynamika od czapy, ale jeśli chodzi o wykonanie, to nie wiem co im zarzucić. Szczególnie krówka mIĘ ujęła, może przez sympatyczny blurowo-pixarowy stajl.

Film ma na sobie rzeczywiście piętno filmówki. Mi również podoba się gra światłem i suspensowa narracja z początku. Potem niestety niejasny przekaz odbiera urok całości. Przywodzi na myśl film "Świadek 1919-2004" Kiwerskiego, ale tam symbolika wydaje mi się bardziej konsekwentna. Niepokojąco też wygląda sprawa podstawowych zasad animacji postaci: posingu, dynamiki i kontrastu w ruchu. Postać wygląda jakby cały czas "pływała" i przez większość czasu tkwi w jednej, chybotliwej, na szybko ustawionej pozie. Od 1 do 3 minuty ręka ze smyczkiem jest tak samo, nieruchomo, nienaturalnie wykręcona. Nie mogę uwierzyć, że obserwowałeś prawdziwego skrzypka. Pozwolę sobie na dygresję natury ogólnej: W pewnym sensie Twoja praca jest ofiarą metod nauczania łódzkiej filmówki. Może zamiast kazać studentom sypać piaskiem i lepić plastelinę, oskarowy 'specnaz" powinien im pozwolić siedzieć przed komputerem, jeśli tego chcą. A zamiast oleju i kukiełek wykładowcy powinni dostarczyć ogólnych zasad obserwacji modela, motoryki ruchu i actingu. To by wystarczyło. Może jestem trochę zbyt zgryźliwy z rana, ale na sobie też kiedyś odczułem ciężar absurdu polskiej edukacji artystycznej. Po prostu warto zrzucić ten ciężar jak najszybciej. Pozdrawiam i życzę powodzenia w następnych realizacjach.

Bardzo ładna japońszczyzna, mimo że europejska. Historia niezbyt wyszukana, ale mało kto na Zachodzie może popisać się taką animacją. Poza kilkoma Francuzami.

Dziękuję wszystkim za dobre słowa i za pierwszą recenzję również ;) Film będzie dostępny online już niedługo i na pewno dowiecie się o tym jako pierwsi. Przy okazji: dziś dostałem wiadomość, że "Wujek" został nominowany do przyszłorocznej nagrody Polskiego Kina Niezależnego im. Jana Machulskiego. W tym roku o nagrodę w kategorii animacja walczyć będzie m.in. "BUG’S RACE" Ani Jurkiewicz i Andrzej Ellerta. Trzymam kciuki!

Traitor: Ja się akurat nie dziwię: mało który short zdobył taką popularność w tak krótkim czasie. Powodzenia na festiwalu!

He, dzięki biglebowsky - nawet ukułem na tę okazję pewien oksymoron "autor oficjalnie niezależny" :D

Wielkie dzięki, chłopaki! Planuję umieścić Wuja online, ale chcę cierpliwie poczekać, aż jego krótki żywot festiwalowy dobiegnie naturalnego końca. Co wydarzy się pewnie ... za jakieś 2-3 miesiące, czyli stypa w samym środku wiosny jak znalazł ;) Swoją drogą Traitor, ostatnio widziałem twój film na liście kandydatów do nagrody na Polish Film Festival in Los Angeles. Gratulacje! Choć nutka zazdrości drży w mym głosie, bo Wuj na zachodnie wybrzeże zaproszony nie został :P Keep good job!

Wiem, że nie jest to jakiś spektakularny news, ale kronikarski obowiązek każe poinformować Szanownych Kolegów: "Wujek" otrzymał nagrodę dla najlepszego filmu niezależnego na 13. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Jeleniej Górze. http://www.pisf.pl/pl/kinematografia/news/wyniki-13-miedzynarodowego-festiwalu-filmowego-zoom-zblizenia-2010

W takim razie życzę, żeby w Palermo nie spadł śnieg, tak jak u nas i będę wypatrywał update'ów, bo projekt fajny!

Jak na "prace dobiegają końca" to dwa złamane stile to rzeczywiście trochę skromnie. Toż to chyba jakiś ósmy cud się szykuje, skoro taka enigma ...

Bardzo fajna stylistyka. Bohater narysowany minimalistycznie, a z charakterem. Rzeczywiście, ujęcia we wnętrzach wydają się dużo bardziej "scalone". Na przystanku postać wydaje się trochę zbyt twarda przez mocny kontur. Ale może w ruchu wszystko się ładnie połączy. Taki drobny detal: przez chwilę nie wiedziałem z jakiego powodu animuje się ubranie postaci. Domyślam się, że to podmuch powietrza od przejeżdżającego samochodu. Jeśli tak, to trochę za wcześnie podmuch dociera do bohatera - jeszcze zanim pojazd go minie. Ale to szczegół. Ogólny odbiór bardzo miły dla mych oczu ;)

Nieźle. Nie dość, że Kaśka zgarnęła Cameronowi sprzed nosa Best Director i Best Film, to jeszcze została pierwszą kobietą uhonorowaną Grand Prix BAFTA od początku festiwalu, czyli od 64 lat. Women's Power! Swoją drogą film dostał jeszcze główne nagrody za scenariusz, montaż i dźwięk i ma 9 nominacji do Oscara. Aż mnie ciekawość zżera ... Miło też, że docenili Duncana Jonesa za MOON - od czasu Odysei i Solaris jakoś niewielu autorom udało się zrobić klasyczne SF z sensem.

Bardzo zacny rig, Panie Tezeuszu ;)