Chasdiel

Witam kolegę "po programie" (który również działa w modo). Model elegancki. Też tak chcę! Z ciekawości chciałem zapytać o kilka rzeczy. Mianowicie: a)ile poligonów posiada ów model, b) jak masz ustawione próbkowanie antyaliasingowe i ile czasu zajął Ci rendering? Tak chcę jedynie wiedzieć, by skonfrontować czas renderu:)

Nebula - dzięki wielkie. Fajnie usłyszeć takie słowa od kogoś, kto siedzi w branży sporo czasu. Od razu więcej powera ma się do pracy. ;) Jedidan12 -pewnie zanim zrobię jakieś fajne swoje rzeczy to przejrzę milion tutoriali. Aktualnie siedzę nad tutorialem Bugatti Veyron tworzonego "z" box modelingu (coś nowego, bo tamtego mercedesa robiłem z Patch tools). Tak więc masz konkurencję:) A na serio to nie masz się co przejmować, bo zanim dojdę do podobnego stanu modelu jak u Ciebie to pewnie jeszcze sporo czasu.:D Tak czy siak coś tam pracuje - coby nie było. Na dniach coś powinno się wykluć.

Model bardzo fajny, ale strasznie poszarpane masz niektóre krawędzie. Zobacz obszar pod światłami (zarówno tymi "normalnymi" jak i tymi dolnymi) albo przy tych listwach wokół szyb. Nie wiem z czego to wynika (za mały antyaliasing?), ale pomyśl jak to usunąć. Ogólnie zdecydowanie na plus

Przyznam, że zdjęcia pierwsza klasa. Tylko człowiek z parkinsonem potrafiłby lepiej uchwycić dynamizm niezbyt ruchliwych się ludzi:cool:

Rysunek faktycznie bardzo fajny:) Natomiast co do modelu to wydaje mi się, że trochę CI poszły proporcje. Podmurówka jest ciut za wysoka(poza tym jej górna część jest bardziej spadzista), linia okna powinna kończyć się na wysokości drzwi, a jest wyzej; coś dziwnego dzieje się nad lewym górnym rogiem drzwi. Wydaje mi się także, że lewa strona budynku (od okna) jest za wąska. Zauważ, że wg konceptu powinna być tam okiennica - jednym słowem odległośc od drzwi do okna i od okna do rogu powinna być podobna. Linia nadbudówki też trochę za gruba według mojego oka. No i na najbliższym obserwatorowi rogu jest dziwny łuk, aczkolwiek nad tym i tak będziesz pracował, więc mógłby obecnie być nawet słoń. Tak to wszystko wygląda na moje schorowane oczy. Oczywiście mogę się mylić:) Powodzenia w pracy!

W sensie, że tylko do 20 masz czas? Ja mniej więcej od 17 powinienem być wolny. Odstawić instrument, zabrać się do miasta - max 17.30 powinienem być na miejscu. Btw, ktoś kogoś zna? Jakichś znaków specjalnych mamy szukać, gdy już udamy się na miejsce?* ;) * tylko proszę bez "poznacie mnie po odwróconym okręgu na szyi":rolleyes:

Ja również byłbym za sobotą. I zdecydowanie niepalący. Nie widzę powodu, żebyśmy się dusili. Jak ktoś chce to moze pójśc kopcić na dwór na ten przykład. Ciepło jest;) Albo po prostu może powstrzymać się od wypalenia tych dwóch czy iluś papierosów.

Coś takiego - tutorial do modo, choć pewnie można coś zawsze uszczknąć do innych programów: http://www.luxology.com/store/01_le_mans_modeling/

Jakbyście mogli tak do powiedzmy środy wieczorem napisać kiedy i gdzie mniej więcej planujecie spotkanie to byłbym wdzięczny. W piątki czasem miewam różne plany i chciałbym wiedzieć czy mam je poprzekładać(co mogę zrobię względnie bezproblemowo).

Gitarę odchudziłem - fakt, że moje niedopatrzenie. Jedidan12, blinq - fajnie, że nie zostałem jeszcze zmieszany z błotem. Dzięki!:) A na serio to jak pisalem - samochodu nie skończyłem jeszcze. Pewnie niejden obiekt będzie jeszcze u mnie uczył się latać. Co do materiałów to na razie średnio umiem je tworzyć. Na razie skupiam się tylko na tworzeniu modeli - wychodzę z założenia, że "na początku był model". Używam programowych materiałów i czasem staram się je modyfikować. Jeszcze nie do końca wiem jak to wszystko działa, więc sporo robię na wyczucie, co przypłaciłem już nieraz zawieszeniem kompa.

Gwoli wstępu (którego nie należy traktowac jako usprawiedliwienie) chciałem powiedzieć, że uczę się ok 2 miesięcy z różnymi zawirowaniami w tym okresie. Na razie jestem w fazie poznawania softu, ale mam nadzieję, ze niedługo (także z Waszą pomocą) będę tworzył lepsze rzeczy. Nie jestem grafikiem. Z rysowaniem tez nie miałem zbyt wiele wspólnego. Mam nadzieję, że to się zmieni - zarówno jedno, jak i drugie. :) Program: Modo 401 Modele robione w kolejności (po drodze było kilka prostszych modeli, ale nie będe śmiecił): Działko (na podstawie tutoriala): (wiem, krzywe nogi ma z dziwnego materiału, kadłub z drewna i naboje z lodu, ale czy wszystko musi być idealne?) Mercedes C9 (wg tutoriala) - co prawda nie jest skończony, ale nie miałem już do niego siły, pewnie jeszcze wrócę: Lampka (bez tutoriali), widziana oczami mej komórki wygląda tak http://pokazywarka.pl/qo0of2/ Moimi trochę inaczej: Gitara (bez tutoriala): Mam nadzieję sukcesywnie powiększać moją teczkę o coraz lepsze prace, chociaż pewnie na początku różnie to będzie wyglądało. Dziękuję z góry za każdą sensowną uwagę, pomoc, poświęcony czas i ewentualne wsparcie.

Na miasteczku akademickim jest bardzo fajny lokal (i spory). Zwie się Kredens. Wygląda mniej więcej tak: http://www.kredens.lublin.pl/ (jeśli mogę w ogóle wrzucać tu linki - reklama to to nie jest tylko sugestia). Całkiem tanio, przyjemnie, piwo nawet nierozcieńczane zbytnio, pizza smaczna;) I rezerwacje też są. Z tym że nie wiem czy coś kosztują. Świeży, a jak bardziej modeluje 3D niż rysuję to mam zabrać kompa i chomiki, coby w kołowrotku generowały mi prąd?:P

Jeśli nie jest jeszcze zbyt tłoczno to i ja się przyłączę.:)

To trochę głupio. Jak czytałem w licencji to można zrobić na niej jedną kopię zapasową. Ktoś wcześniej pisał, że tylko raz można na jednym nośniku zainstalować, a potem już nie działa. Dziwne to trochę. TAIGER - mail z licencją ma Ci dojść najpóźniej do soboty, więc czekaj cierpliwie (tak przynajmniej napisali na stronie)

A o jakim potwierdzeniu mówisz? Po wysłaniu kasy z paypala otrzymałem komunikat, ze dziękują za przyłączenie się do akcji i proszą o rozesłanie wiadomości (tak w skrócie). Z paypala otrzymałem wczoraj potwierdzenie, że kasę wysłałem do projectmessiah, natomiast żadnego dodatkowego potwierdzenia od projectmessiah do tej pory nie otrzymałem (ani w spamie, ani normalnie). :/

Jako, że kwota nie jest zaporowa to też sobie zamówiłem jedną sztukę..a co;) Jedynie dwie rzeczy mi się nie podobają: nigdzie nie napisali, ile ma być tych kopii, by po takiej cenie poszło i nigdzie tez nie napisali ile ta akcja ma trwać. Mam nadzieję, że firma nie zrobiła sobie darmowego kredytowania;) W ostateczności na plus wyjdzie to, że założyłem sobie konto na paypal:D

A w jakiś sposób niby sprawdzą czy masz firmę czy jej nie masz? Jeśli podajesz dane firmy no to licencja jest na firmę, a jeśli dane własne to na Ciebie. Zresztą zwykle przecież nie wymaga się danych jak kupujesz coś do użytku prywatnego. Dopiero jak chcesz zarejestrować produkt to wtedy podajesz czy to firma czy osoba prywatna. A czy na tym zarabiasz czy nie to już przeciez Twoja sprawa. Podejrzewam, że to jest jedynie dla marketingowego rozeznania. Aczkolwiek mogę się zawsze mylić. Zasadniczo jak we wszystkich innych licencjach. Powyżej akurat napisali, że licencja jest ważna aż do wygaśnięcia. a wygaśnie wtedy, kiedy nie spełnisz warunków umowy. W takim wypadku musisz zniszczyć program, wszystkie jego nośniki, materiały na nim stworzone i ich kopie. I możesz również spowodować jej wygaśnięcie w jakimkolwiek czasie, gdy zniszczyć oprogramowanie, wszystkie materiały stworzone oraz ich kopie.

Bez przesady panie Stradivaliusie. Obraz był bardzo subtelny, a pan tu dziewkę obozową z niej zrobił... Tak w ogóle to gratuluję autorowi. Jak widzę takie prace, to się utwierdzam w przekonaniu, że warto uczyć się malować:)

Ostatnio wziąłem się trochę za angielski i tak powoli tłumaczę sobie poniższą książkę. http://illustrationisland.files.wordpress.com/2010/01/andrew-loomis-fun-with-a-pencil.pdf Zatrzymałem się chwilowo na stronie 50, czyli skończyłem tłumaczyć pierwszy z trzech rozdziałów. Drugi pewnie niebawem (w przeciągu tygodnia) przetłumaczę (z racji niewielkiej objętości). Jakby ktoś chciał przetłumaczyć 3 rozdział (ze 20 stron odnośnie perspektywy) to zapraszam. Wiem, że książka jest może trochę "dziecinna", lecz można w niej znaleźć naprawdę sporo ciekawych informacji. Zwłaszcza dla początkującego, choć pewnie nie tylko. Tłumaczenie zapewne wymaga kilku poprawek - ciężko było niektóre zwroty/nazwy przełożyć na polski. Jakby ktoś dobrze znający angielski miał ochotę zerknąć i zostawić mi jakieś sugestie to zapraszam. Wersja ODT http://chasdiel.wrzuta.pl/plik/3bnyBdNTD1O/fun_with_a_pencil_-_tlumaczenie_odt Format PDF http://w51.wrzuta.pl/plik/4I2Zs7bx3Is/fun_with_a_pencil_-_tlumaczenie_pdf

Co do back forward to nie wiem, musiałbyś całe zdanie wrzucić. (wzmocnić przód? albo wysunięty grzbiet?). Wiem, ze back ma kilka znaczeń, tka samo jak forward. "the little finger side of the hand is the pushing side" ja bym rozumiał jako "ręka od strony małego palca(czyli na polski kant dłoni) jest stroną przyciskającą/popychającą". Co do LOOMISA to powtórzę pytanie, czy komukolwiek by się takie tłumaczenie przydało i czy ktoś chciałby się ruszyć, bo sam raczej całości nei przetłumaczę.

Ja mogę zaczać tłumaczyć Fun with a pencil. Mimo że orłem z angielskiego nie jestem to i tak muszę sobie tłumaczyć przerabiając Loomisa. Jedyną różnicą byłoby to, że teraz musiałbym zapisac. Myślę, ze szybciej by było jakby ktoś sprawdził moje zmagania, niż jakby tłumaczył wszystko od zera(bo aż tak nijaki z angielskiego nie jestem):) Na pewno mógłbym się zmierzyć z pierwszymi 40-50 stronami, bo mniej więcej do tego miejsca doszedłem

Kurde, tylu powaznych artystów na forum, a nikt nic nie chce wyskrobać. Z racji tego, że sam nie mam zbytnio umiejętności to chociaż podzielę się swoimi skojarzeniami co do Wielkiego Wybuchu (a nuż natchnę kogoś weną,a jeśli ów osobnik zechce wykorzystać poniższe to tez się nie obraże): 1. Stary, zbrodaczony człek siedzi sobie na krzesełku. Opiera swój łokieć o udo i podtrzymuje jednoczesnie brodę dumając co by tu zrobić. Jego szelmowski uśmiech zdradza, że chyba już wie! Oczywiście ów dziadek powinien być biały, na bliżej niesprecyzowanym czarno-różnym tle. 2. Scena składająca się z dwóch różnych, oddzielonych drzwiami ustawionymi w stronę widza. Z jednej mąż wtacza się po schodach nawalony jak szpadel, a z drugiej kobieta(miła, elegancka, spokojna, z wyrafinowanym spojrzeniem i wałkiem do ciasta w ręce) czekająca na swego lubego. 3. Skrawek jaskini, wszędzie wokół coś ala Arizona, z tym że sporo różnych liściastych roślin. W centrum istota schylający się w nad czymś z nuklearnym znaczkiem z jakimś futurystycznym młotkiem w "dłoni" Ehh..jakbym tylko umiał rysowac;p A tak moge chociaż popatrzeć. No już Panowie i Panie, nie lenić sie ;)

Nie rób juz ze mnie jakiegoś emo. :)To tylko skrót myślowy, że na razie w dziedzinach, których to forum jest poświęcone jestem nikim, ale kiedyś moze do czegoś dojdę. Tylko trzeba podłapać odpowiednio dużo energii i motywacji. Potem to już z górki, bo się skupia na samych ćwiczeniach i ewentualnej satysfakcji z dobrze spożytego dnia.

Też o tym słyszałem i zdaję sobie z tego sprawę, ale mimo wszystko nieprzyjemnie mieć konkurencję w maszynie;P

Ale logicznie myśląc to mamy kilkaset obrazków w wysokiej rozdzielczosci, których używa się w odpowiednich fragmentach. Zakładając, że jeden obrazek ma koło 5MB to okazuje się, że nagle komputer musi przerobić kilka giga. Do konwertowania tego wszystkiego w czasie rzeczywistym raczej potrzeba czegoś naprawdę mocnego. No chyba, że robią to jakoś inaczej - ja się nie znam. Po linku Symeka zaczynam się zastanawiać, czy jest sens w takim razie w ogóle się uczyć grafiki komputerowej. W końcu zanim się czegokolwiek nauczę sensownego to wymyślą urządzenia/programy, które przeanalizowawszy uprzednio prace wielkich mistrzów będą robić genialne obrazy w mgnieniu oka. ;)