Zawartość dodana przez Rotomonks
-
Another Day of Life - zwiastun
Po co grać w gry? Znacznie fajniej prowadzić gierki. :) Film zapowiada się ciekawie, choć nie wiem, czy to obecnie nośny temat. Sama książka niespecjalnie przypadła mi do gustu.
-
złote rady z alverni
Stoją bo szef robi zdjęcie.
-
złote rady z alverni
No że Hindusi są mniej terminowi...
-
Pechowa trzynastka
Scott Squires, który powinien być znany ludziom interesującym się*vfx-ami, a ostatnio kwestią warunków pracy grafików na świecie, opublikował właśnie wyniki swojej niedawnej ankiety: http://effectscorner.blogspot.com/2013/05/visual-effects-working-conditions-survey.html#.UZtGgr_W5_c Po pierwsze straszna szkoda, że wzięło w tym udział*tak mało ludzi, mniej osób niż duże studio potrafi zwolnić naraz. Gdyby wyniki chociaż trochę były zbliżone do stanu faktycznego, to można by stwierdzić, że tak tragicznie wcale nie jest. Pytanie na ile to jest miarodajne.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
A jeszcze odnośnie legalnego/nielegalnego używania CC na różnych kompach, oficjalna wypowiedź rzecznika Adobe: "Under the new EULA (which will be released with the software), you will be able to install it on two computers and run applications on both computers concurrently. Further, if you have more machines, you can install the software on them, and then activate and deactivate them as you like."
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
Program jest fajny, ale warto wiedzieć, że twórcy Pixelmatora wspierają tylko najnowszą wersję OS X -- przy zmianie systemu powstaje nowa wersja na nowy system i firma automatycznie przestaje zajmować się poprzednią wersją. Nie jest to jakoś bardzo upierdliwe, ale warto o tym pamiętać. Firma stojąca za Pixelmatorem też będzie szukała coraz większych zysków --- skoro program ściągnęło 500 tys. osób (czyli tyle ile jest podobno abonentów CC) w ciągu tygodnia, to jest to ewidentny sygnał, że cena (w obecnej sytuacji) jest za niska. Taki urok rynku. Ale dobrze, że się coś dzieje.
-
Pechowa trzynastka
"It is not the strongest of the species that survives, nor the most intelligent that survives. It is the one that is most adaptable to change." -- (Podobno nie) Charles Darwin Jeśli chodzi o liczby, to branża VFX rośnie, to że się zmienia to nic dziwnego. To że padają firmy, nawet te legendarne, to też nic nowego. Jest świetna okazja, żeby wkroczyć na ten rynek i namieszać. Za 10 lat, gdy znów się wszystko ustabilizuje, wszyscy będą sobie pluć w brodę, że nie ruszyli palcem właśnie dzisiaj.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
@ApaczoS, to są w sumie rozwiązania znane od lat, tylko to nie wykraczało dotąd poza indywidualne użycie. Adobe też idzie w tym kierunku z Adobe Anywhere, a nawet dalej bo zapewne powiąże te rozwiązania z pewnym twórczym ekosystemem, tworzonym między innymi za sprawą CC. Wyobraźmy sobie wewnętrzny rynek pracy CC, ludzi pracujących zdalnie przy dużych rzeczach, ludzi koncentrowanych na potrzeby konkretnych projektów przez takie huby AA. Jeszcze trochę za wcześnie, ale tu jest jakaś wizja, jakiś kierunek. http://adobe.ly/ZEnF55
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
SYmek, to nawet ma sens, zgodzę się. Mi też przeszkadza, że nie mamy nawyku walki o swoje. Mi akurat CC pasuje, więc nie wchodzę w to, ale jaki byłby Twój postulat? O co konkretnie byś walczył? Chodzi o zostawienie CS, czy o cenę CC? Już parę razy pytałem i pisałeś, że chodzi o pozostawienie wyboru. Ale co jeśli CS będzie gorszym ekonomicznie wyborem? Jeśli będzie nieopłacalnie droższy niż CC? To będzie w Twoim mniemaniu nadal wybór, czy już nie? Czy chcesz może żeby był CS i jeszcze się bardziej opłacał niż CC. Przy każdym poziomie cenowym znajdą się ludzie, dla których będzie za drogo. Czy Adobe ma rozpatrywać wnioski pojedynczych osób i dawać cenę w zależności od tego, co kto uzna za korzystne? Albo może jakiś przycisk Donate? Pytam jak to należałoby technicznie rozwiązać, nie jest to atak na Twoją potrzebę wyboru. Co niby miałoby zrobić Adobe? Bo mi się wydaje, że Adobe znalazło równowagę między potrzebami użytkowników a swoimi. Nie wszystkich użytkowników to jest jasne, ale wszystkim dogodzić się nie da. Czy zamierzasz coś w związku z tym zorganizować, jakąś pikietę pod polskim przedstawicielstwem Adobe? Czy będziesz nawoływał do zmiany koloru awatara na turkusowy. Czy poczekasz po prostu aż ktoś inny to pospolite ruszenie zorganizuje? Jeszcze raz zaznaczam, lekko ironizuję, ale nie atakuję, pytam o konkret.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
@Olaf, profesjonalnie to ja w zasadzie nie umiem korzystać*z żadnego softu, zresztą na razie czytam helpa do Adobe Application Manager, bo chciałbym ściągnąć więcej tych aplikacji z kolorowymi ikonkami. Zaskoczyło mnie też, że w Adobe nie ma power pointa i arkusza kalkulacyjnego, więc teraz trochę żałuję, że się dałem nabrać na reklamę. Ale ogólnie jestem zadowolony, czuję się bardziej kreatywny.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
@Olaf Może operujemy inną*nomenklaturą, ale mi się zawsze wydawało, że free w słowie freelancer oznacza wolny a nie gratis :):) W sumie już nie wiem o czym jest ta dyskusja, jeśli na porównanie CC z jego odpowiednikiem CS6 (w sumie to CC to trochę więcej niż Master, bo jest tam parę usług i narzędzi niedostępnych w CS6, jak np. Edge, itp.) i jego ceną sklepową, piszesz że to trolowanie. :) Rozumiem, że ja jestem idealnym klientem CC, bo korzystam z wielu narzędzi i mi się to rzeczywiście opłaca, a ktoś kto chce mieć jeden soft nie może teraz sobie tego kupić i wychodzi na tym gorzej. Ale od tej pory już tak będzie, nawet gdyby wersja perpetual została pozostawiona, to byłaby dokładnie tak samo opłacalna jak CC, więc po co to przeciągać. Nie nazywałbym działań Adobe prostym skokiem na kasę, to bardzo mądrze przeprowadzona skomplikowana operacja, która źle zaplanowana i zrealizowana mogłaby powalić każdego giganta. Cena nie jest wzięta z kosmosu i ja nie spodziewam się jakichś głupich działań Adobe, żadnych nagłych podwyżek ani obniżek. W tej chwili jest podobno 500.000 abonentów. Przy takich wielkościach ustalanie ceny nie odbywa się*metodami wziętymi z bazaru warzywnego.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
Ja tak sobie zerknąłem na ceny CS6 w Cortlandzie i widzę, że za Mastera EN na Maca musiałbym zapłacić 13.000 zł. No to mnie jako freelancera nieźle Adobe urządziło, że zrobiło CC za 250 zł miesięcznie. Pochlastać się można.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
Ale o so chozi, ja jestem abonamentem CC :D Cieszę się, że żyję w bogatym kraju ot co.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
Niezupełnie. Trzeba wydać ok. 3100-3200 (€49.99 + Tax €11.50), nie licząc kapitalizacji, inflacji, amortyzacji, sracji i dupacji i tego, że 250 zeta miesięcznie to nie to samo co 3K raz w roku. No ale żyjemy w Europie i nas stać, nie to co tych biedaków z USA.
-
Sketch - realna alternatywa Photoshopa?
Dla Photoshopa alternatywą jest bardziej Pixelmator (http://www.pixelmator.com).
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
@Chrupek3D Bo żeby kupa ludzi coś dawała to musi mieć przywódcę/ców i musi mieć w gruncie rzeczy charakter uległy, aby się dać temu przywódcy prowadzić, czyli musi mieć dokładnie to, co sprawia, że jest podatna na wpływy tych garstek rządzących, z którymi niby miałaby walczyć. Innymi słowy walka się rozgrywa ale tylko między "małymi garstkami ludzików", którzy w ten lub inny sposób doją tych co lubią się gromadzić. Na fejsie, na wiejskiej lub na piwo. :)
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
A gdzie tu sprzeczność?? Nie spodziewałbym się działań, które mają zmniejszyć zyski i dokumentu do inwestorów informującego, że dzięki tym zmianom te zyski będą mniejsze. A Ty się spodziewałeś takiego działania?
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
Mogłem się struć tanimi pomidorami. Z tym masowym narzekaniem to może przesadziłem, ale było dużo takich głosów. Zresztą to nieistotne, wtedy to co się działo w Internecie nie odzwierciedlało stanu faktycznego. Co sprawia, że ludzie, którzy się oburzają na Adobe, nie zaczną korzystać z innych softów od zaraz? Czy nie to, że koszt pieniężny to tylko jeden z czynników opłacalności i nagle okaże się, że korzystanie z zamienników "tańsze" jest tylko z pozoru? Jak tu już ktoś napisał, rynek nie znosi próżni, tam gdzie się zrobi jakaś luka, zaraz znajdą się chętni do jej zapełnienia. Obecnie to jest moment, wiele osób wręcz czyha na takie sytuacje. Jeśli ktoś z Was widzi tu jakąś lukę, miejsce na wykradzenie Adobe rzeszy użytkowników, to może warto się zastanowić nad jakimś przedsięwzięciem? Może zamiast płakać, że źle, lepiej poszukać szansy. W Polsce jest wielu dobrych programistów, połączenie sił z ludźmi takimi jak Wy, którzy znają się na rynku graficznym, mogłoby przynieść coś więcej niż marudzenie, że Adobe zabrało zabawki i każe płacić za piaskownicę.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
Dokładnie 10 lat temu Adobe wprowadzało CS i się wtedy cała masa ludzi oburzała, że to jakiś chory pomysł i nikomu do niczego nie potrzebny. Softy które współpracują ze sobą? Po co. Po co pakiet, osobne softy są dobre i nie ma sensu zmieniać... Owszem, nie zrezygnowano wtedy z pojedynczych wersji, ale chodzi mi o naturalny mechanizm obrony przed nowym. Z perspektywy czasu wygląda to inaczej. Bo wyobraźmy sobie np. model żyletkowy Adobe, za 10 lat. CC dostaniemy za darmo, ale za każde użycie pojedynczej funkcji, efektu, save'a, będzie pobierana mikro-opłata. Wtedy będziemy płakać za czasami, gdy CC wystarczyło opłacić raz na miesiąc i można było używać do woli :D
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
Wręcz przeciwnie, zaczęło korzystać z tego bardzo dużo ludzi i do tego byli zadowoleni, i właśnie to zachęciło Adobe do zrezygnowania z modelu perpetual. To jeszcze czekamy teraz na Adobe Anywhere, trochę ciężkie jeśli chodzi o wymagania sprzętowe, ale to następny game changer.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
@Molp Dobra, już nie rozwijajmy analogii autobusowej, to miał być prosty przykład, a zaraz będziemy rozmawiać o tym, że ZTM zmienia trasy na święta. :) Co do piractwa, to ja nigdzie w materiałach Adobe nie znalazłem, że ten ruch jest podyktowany walką z piractwem. Możesz podać jakieś oficjalne linki? Faktem jest, że jeśli ktoś korzysta tylko z Photoshopa, i to 3 razy w tygodniu, to mu się to opłacać nie będzie.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
@jaceks Nigdy nie instalowałem na więcej niż jednym kompie, to jest tylko wiedza od znajomego developera z Adobe. Ok, no masz rację z punktu widzenia licencji. Zakaz wstępu ale furtka otwarta.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
Taka jest wersja oficjalna. W praktyce, jeśli się wylogujesz z innych maszyn możesz dowolnie przechodzić z miejsca na miejsce. Jak zapomnisz, możesz wylogować się zdalnie, co do niedawna skutkowało niemożliwością zalogowania się na poprzednią maszynę w przeciągu 72h, ale i to ma być zmienione. Poza tym jak wykupisz roczną licencję, to musisz się podpiąć do Internetu tylko raz na 180 dni (!) a nie raz na miesiąc. Total flexibility. Już nie wspominam o tym, że masz dostępne wersje zarówno Mac, jak i Win. Ja widzę inną analogię, Ty inną. Dla mnie CC to jest bilet miesięczny. Na forach developerskich Adobe proponowano model z "biletami jednorazowymi". Ja też jestem za -- nieopłacalne w skali miesiąca, ale tańsze doraźnie, gdy się korzysta z softu rzadziej. Ten pomysł nie zyskał dużego poparcia, być może dlatego, że Adobe ma raczej mało elastyczny system pobierania opłat. Jeśli chodzi o oferowanie różnych opcji, to ja jestem przeciwny, bo mi zależy żeby te malutkie zespoły programistów (premiere np. pisze 11 osób) skupiły się na jednym produkcie, a nie utrzymywały kilka. Ja wiem więcej o tym co się dzieje w apsach video i na tym polu imo CC jest strzałem w dziesiątkę, widać potężne zmiany jakościowe w ostatnich releasach. Jeśli chodzi o PS czy InDesign (który dostał tylko rewrite na 64-bit), może jest inaczej. A czy gdyby opcja posiadania wersji standalone była dostępna, ale np. cenowo równoważna 3 latom CC, to by było ok czy nie? Czy tu naprawdę chodzi o to żeby ta opcja była i można było postawić pudełko na półce, czy tylko o proporcje cenowe? Bo jeśli tylko to drugie, to tak, ja też bym chciał, żeby wszystko było tańsze. Bułki, lekarstwa i after effects.
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
A rzeczywiście uważasz, że Adobe ma na coś monopol? Czy Adobe jest jedyną firmą produkującą softy graficzne? Dla absolutnie każdego składnika CC masz alternatywne programy, więc nie do końca rozumiem argument braku wyboru. To trochę jak wkurzanie się na ZTM, że bilety drogie, a nie można kupić całego autobusu... a przecież piechotą nie pójdziesz, bo daleko. :)
-
Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite
Hmm, zaskakuje mnie liczba głosów sceptycznych. Jestem abonentem CC od pół roku i bardzo sobie chwalę. Traktuję to jak abonament na dobrej siłowni. Zadbany sprzęt, czysta sauna, często zmieniana woda na basenie. Nikt się nie burzy, że po roku nie może zabrać sztangi do domu :) Poza różnicą*US/PL (która pewnie wynika z jakichś*chorych przepisów) CC w moim odczuciu działa świetnie. Cały pakiet, wszystko świeże i nowe przez cały czas. Żadnych zabaw z upgrade'ami. Dla mnie to jest mega fajne doświadczenie. Można na to patrzeć różnorako, ale komfort nie zajmowania się softem tylko robotą jest super. Poza tym softy można sobie zainstalować na kilku kompach i logować się tylko tam gdzie akurat potrzeba. Fajne gdy ma się osobny sprzęt np. do montażu, a inny do webdevu.