Pawel Lipka

Noo, duuuzo rzeczy poprawiles bardzo trafnie. Teraz jest taki moment, w ktorym moze okazac sie zgubne szukanie ulepszen myslac w kategoriach "czy kaciki ust sa naturalne" lub "czy brwi unosza sie wlasciwa ilosc razy". Zostala jedna zasadnicza kwestia moim zdaniem aby odczuc zadowolenie z tej i tak juz dobrej animy. Trzeba ozywic postac. Plastycznie jest juz dobrze, ale brak jednego czynnika..iluzji zycia. To bywa stosunkowo proste jak masz prace na tym etapie, skup sie na postaci i poczuj ja jakbys chcial Wyczuc, ze ona w danym momencie nie tylko sie rusza, ale wydarza sie cos co Cie przekonuje, ze ona zyje. Dwa zabiegi rozwiaza te kwestie(to jeden ze sposobow): Gdy mowi "oh my god" zagraj nim tak jakby prowadzil dialog wewnetrzny...izoluje sie wzrokiem, grymasem okolic oczu/kierunkiem galek od otoczenia. Troche jakbys zmyslal lub przypominal cos sobie - spogladasz wtedy oczami w gore i ktoras ze stron(zwykle prawa;) Lub przyjmujesz mine oslupienia jakbys przypomnial sobie cos traumatycznego, wtedy oczy moga byc wbite ze spojrzeniem w przod. Polecam jednak pierwsza opcje(gora i bok) bo oslupienie jest wyraziste dopiero jak w animacji byloby cos przed nim inaczej widz zle odczyta, nie wyczuje przejscia do "oslupienia" z normalnego trybu. Gdy mowi "who the hell cares" musi wyjsc ze swiata wewnetrznego i odnalezc dynamicznym ruchem odbiorce...najpierw jego twarz/zlokalizowac pozycje ogolna, a potem oczy, bo wiadomo, ze lubimy patrzec prosto w nie(wykluczajac niesmialych;) To przejscie z lokalizacji twarzy do oczu moze charakteryzowac sie kilkoma drgajacymi malymi ruchami oczu jakby szukaly. Ogolnie w tym charakterze glosu mozna troszke ruszac nerwowo wzrokiem uzyskujac odczucie jakby rozmowca poszukiwal nie tylko kontaktu wzrokowego, ale tez nerwowo szukal/czekal na reakcje sluchacza nawet w lekkim grymasie jego twarzy. To pokaze, ze ta postac nie tylko wykonuje mechaniczne ruchy, ale rowniez ma naturalne przemyslenia i emocje. Czasem jedno dobre spojrzenie wystarczy by poczuc, ze tam w glowie sie dzieje zycie. Powodzenia

Ja mam podobne zdanie. Przylapalem sie nie raz na tym, ze zrobienie salatki warzywnej dalo mi wieksza radosc niz jakakolwiek realizacja w 3d/2d. Prawdziwa emocja jest wtedy kiedy panna zlapie cie za malego;) a te zabawy z obrazkami to takie troche naciagane;) Pamietam jak dostalem sie na asp kiedys, co prawda tylko licencjat wiec zadne halo...ale dumny bylem taki, ze jak szedlem po egzaminie przez centrum handlowe i mijalem swietnie ubranych biznesmentow w sercu czulem, ze juz nie musze sie wstydzic, ze na koncie pusto. Teraz jestem artysta..nie czulem sie wtedy gorszy ani rowny. Czulem sie wyraznie lepszy od nich. Tak mi sie w dupie przewrocilo jak mialem ze 20 lat;) Jakis czas pozniej zaczalem sie jednak zastanawiac czy to asp to takie prestizowe i malo ludzi tam studiuje, bo taki talent trzeba miec...czy moze dlatego, ze obrazy sie juz nie sprzedaja;) Sztuka jest git jako forma terapii jesli ktos naprawde moze robic wolna sztuke. A komercja to moim zdaniem meczarnia. Bo tworzenie zachodzi w podswiadomosci, a swiadomie dopasowujac sie do wymagow klienta korygujac prace co 5 sekund masakrujemy sie wewnetrznie. To jak roslina, ktora wyrasta z ziemi naturalnym flowem, a klient stoi i mowi "teraz listek troche na lewo, a tutaj za dluga wyroslas, a tu..oj tu kwiatek mial byc i to ladniejszy" Swiadoma ingerencja jest ok co jakis czas, ale nie mozna tego mieszac 50/50 chyba, ze chcemy osiagnac stan umyslu co zwie sie zrytym beretem;) Widze teraz, ze nie bardzo nawiazalem do Twojej wypowiedzi, do ktorej nawiazac chcialem bardziej tylko wylalem jakies zale kur...a Ale gdzies tu dostrzegam podobienstwo zdan:)

Apropos samego luzu to w moim odczuciu jest on cenny wtedy, gdy rysownik jednak trzyma sie bardziej naturalnej koncepcji. Nawet stylizowanej, ale jednak opartej o jakies solidne "normy" Tak jak mozna powiedziec, ze kierowca jest dobry i ma luz oceniajac jego jazde np po miejskich drogach lub w wyscigu na torze...ale jak ten kierowca jedzie po wirtualnym torze gdzie nic go nie krepuje, wyjezdza na pobocze kiedy chce i przeskakuje nad autami to latwo jest zachowac luz i ekspresje. Ale to tak na boku, nie zeby prace tutaj krytykowac, bo sa ciekawe.

Hej. Sama ekspresja jest calkiem ciekawa. Charakter postaci jednak nie jest spojny, przez te kilka sekund Jak zmieniaja sie miny kazda wyglada jak inna postac, w kolejnosci: -clint eastwood -postac z kreskowki -kevin bacon -christian bale -staruszek I kolejna rzecz, ktora moze wpedzac Cie w pulapke. Postac przy tak zamaszystych emocjach ruszalaby calym cialem co oznacza, ze szyja nie moze byc przymocowana tylko ruszac sie jakby ponizej bylo cialo. Dopoki tego nie zrobisz bedziesz mial efekt taki jakbys poprosil aktora o pokazanie skrajnej emocji gniewu unieruchamiajac go od szyji w dol. To jest wykonalne, ale trzeba pokazac, ze szyja celowo blokuje ekspresje ciala inaczej bedziesz dopieszczal bez konca animacje, a ciagle bedzie odczucie "nie tak" :) Z pewnoscia sobie poradzisz, bo wyglada, ze czujesz temat. Pozdrawiam

Dawno nie bylem tak zdziwiony po obejrzeniu animacji;) Odczucia, ktore mi sie pojawiaja to pewien niesmak, chaos i brak klarownosci przekazu. Kura wyglada jak te psy z programow o pomocy dla zwierzat, ktore ktos odkrywa na opuszczonej dzialce po 3 tygodniach bez jedzenia,itd. Ale to jeszcze nie problem, tylko nie wiadomo czy jej wspolczuc czy nie, bo wyglada jakby bylo git a nie zle. Mysle, ze zrozumienie intencji autora i poznanie zalozen scenariusza ulatwiloby mi odbior, bo moze to wszystko ma jakis sens:) Animacja postaci calkiem spoczko!

Beny: ten efekt zostal pominiety, bo go tak zaprezentowaliscie, ze go nie bylo widac;) Zmarnowana praca troche, takie subtelne przejscia/zmiany momentami, ze nie bylo to zauwazalne serio. Moze 11 osob pracowalo nad scena w detalach, ale ogolu jakos nikt dobrze nie rozpracowal.

Chodzilo mi o kafelki:) a co do swieczek to oczywiscie Twoj wybor, ale mysle ze jak same zostana bedzie spoko.

Render jest calkiem dobry. Design za to bardzo nieprzyjazny w moim odczuciu. Wszystko ma dramatyczny charakter, bardziej jak baza wojskowa ewentualnie domek dla ex-majora, ktory nie chce mimo braku czynnej sluzby zatracic tego uczucia, ze zawsze jest wsrod swoich;) Technicznie radzisz sobie fajnie i moze warto od innej strony spojrzec...ale byc moze entuzjastow takiego designu znajdzie sie sporo i moze byc to z mojej strony nietrafna uwaga. Pozdrawiam

Ogolnie wyglada dosc solidnie. Moje sugestie dotycza bardziej odczuc niz technicznych rzeczy. Plytki wygladaja jak pokryte pajeczyna tudziez brudem...w niektorych renderach to jeszcze sie wzmaga na obrzezach. Nie kojarza sie z przyjemnym, zadbanym miejscem. Nie robilbym platkow kwiatow i swiec na kiblu...to juz zbyt dalekoidace maskowanie prawdy o przeznaczeniu tego obiektu;) W ostatnim renderze calosc wyglada spoczko, poza prysznicem...jest ciemny jak okulary Jaruzelskiego, Traci pozytywny feeling. Dodalbym troszke ciepla do calosci. Jesli uwazasz, ze to co napisalem ma sens to fajnie:) te niewielkie zmiany moga zbudowac nastroj, ktory zalatwi sprawe, bo wykonanie trzyma poziom! Pozdrawiam

Mati hehe tez przyczailem to komunikatorowe szalenstwo. To taka wioska troche jak podawanie konfiguracji kompa w sygnaturce;) Choc sam nie wiem gdzie ta wiocha sie zaczyna,a gdzie konczy..mam wrazenie, ze podajac linka do portfolio tez robie wioche. Mam takiego goscia na osiedlu, ma potezna nowa fure, ktora sie lansuje jak tylko mozna. Sam jest niski i watly....i tak dopoki jest blisko swojej fury, dopoki moze pokazac innym, ze ma takie auto to daje rade. Ale bez niego to taka szara myszka. Nie przez wyglad, widac po prostu, ze tak sie czuje. Komunikatory przy tym wydaja sie umiarkowanym lansikiem:)

Ogolnie calkiem fajnie jako obrazki:) Ruch tez dobry, ale sam "scenariusz" nie, poniewaz zbyt wiele razy powiela sie to samo. Choc delikatne dodatki do odslony kazdego nowego zawodnika by sie przydaly. Teraz po obejrzeniu 4,5 osob tracisz chec, i traca na tym pozostali:) Wylansuj ich lepiej..rozsyp jakies "cukierki" po drodze aby widz choc troszke oczekiwal kolejnych efektow i nie zawiodl sie. Ogolnie spoko jak na tego typu material. Zrob podobny filmik z failami tych ziomow;)

Narwik: to moze i sluszne choc ciezko jest uciec od angielskich zwrotow. W moim odczuciu z kolei bardziej niefajnym zjawiskiem jest kiedy ktos tak jak Ty do byle pierdoly uzywa okreslenia "razi mnie". Wchodze sobie na watki w galerii 3d czy 2d i to bardzo czeste, gdzie jest wypas praca i kilka pomniejszych detali nie jest idealnych lecz np na 80% i ktos pisze "ale to mnie bardzo razi" To jest tak samo naduzywany zwrot jak "nie ma nic gorszego niz..." a jest mnostwo osob, ktore potrafia powiedziec to 10 razy dziennie w stosunku do wszystkiego. Jakby ktos na tym making ofie wyjal ptaka ze spodni to pewnie nie zauwazylbys juz tego..tak przynajmniej zakladam, bo jak mnie swiatlo razi w oczy to juz nic innego nie widze;) To takie zarty, nie bierz tego do siebie...postanowilem po prostu po tysiecznym zobaczeniu okreslenia "razi mnie" napisac swoje odczucia w tym temacie wiec moja reakcja dotyczy niejako wszystkich tych naduzyc:)

Absolutnie fantastyczny model. Widac, ze wlozyles w niego serce, prezentacja swietna. Dawno tak soczystego renderu motoru nie widzialem. Dzieki!

Hehe jakos to przeoczylem, ale tak czy siak pisalem raczej w formie zartu. Juz sie u disneya za mlodu naogladalem mimiki wszystkiego co sie da lacznie z domkiem, kwiatkiem i dzbankiem;) Wiec tak serio to sie nie czepiam tutaj, choc w wypadku naturalnych drzew zabrzmialo to zabawnie:)

Zespol wyglada bardzo przyjaznie:) Sowa zrobiona swietnie, piora i tekstury bardzo przekonujace. Widac ogrom pracy i duze umiejetnosci. Rig takze bardzo staranny. Mieliscie jakies ujecie, w ktorym sowa ma zlozone skrzydla i rozklada je? (lub odwrotnie) Kto animowal jesli mozna wiedziec? Sowy to ciekawe ptaki, a moze podczas pracy pojawily sie jakies ciekawe spostrzezenia o ich zachowaniu? Cos czego nie pokazuja na animal planet hehe One zwykle maja takie specyficzne spojrzenie, cos pomiedzy zaciekawieniem, a otepieniem;) Ale dobrze poluja na myszy - ktore z kolei bardzo lubie i mam nawet kilka w domu..wiec wszystko wyglada git dopoki "circle of life" nie staje sie faktem;) Apropos Juliusza Machulskiego to do dzis nie wiedzialem, ze to on rezyserowal Seksmisje;) taka dziura w edukacji filmowej.

Mimo, ze animacja troche juz sie zajmuje nigdy wlasciwie nie sprawdzilem co oznacza slowo "mimika" Ale mowa o mimice drzew zaintrygowala mnie...jednak zgodnie z wikipedia mimika odnosi sie jedynie do ludzkiej twarzy;) fajnie, ze teraz juz to wiem dzieki temu newsowi;)

No ten reel tez na FRONTA zasluguje. Super rzeczy....pamietam Twoje prace, szczegolnie tego kolesia z kawalkiem zbroi na rece. Nie wiem gdzie to widzialem, bylo to dawno...ale wiedzialem juz wtedy, ze bedziesz rzadzil. Masz swietna swiadomosc i kreatywnosc. Byloby wspaniale jakbys rozpisal sie na temat tych projektow i tworzenia. Wiem, ze pewnie nie wszystko chcesz zdradzic, ale cokolwiek mozesz napisac nie zaluj literek i pisz ile sie da:) Widzialem reklame tych mebli kiedys w tv..super poziom jak i reszta. Warsztat i talent masz mega!

Olaf: swietna propozycja z tymi kolorami. Jak tak teraz patrze te rzezby sa calkiem cool, chcialbym sie przy nich upic, poprzytulac sie..moze zasnac na ktorejs(lub przy..bo nie znam rozmiaru;)

Wezcie mnie wyedukujcie zebym potrafil to ogladac:) Jak mam na to patrzec? Szukac przekazu, emocji? Tak serio pytam w gruncie rzeczy...zdarzalo sie juz w przeszlosci, ze nie rozumialem sztuki bedac pewnym, ze jest do dupy...i potem zmienialem zdanie. Nie szukam prostej formy, jestem otwarty na pozaklasycyzm;) ale chcialbym otworzyc sie jeszcze bardziej bez uciekania sie do alkoholu;)

Furek bardzo ladny. Postac w charakterze wyglada troche szalenczo, ale to w sumie jest ok. Jednak wiekowo wyglada na oldskula, myslisz, ze dalbys rade go odmlodzic? To pewnie nie byloby latwe.

Rewelacja, jakosc jest mega.

Malohigieniczne masz podejscie do pracy i to mnie odpycha. Widac duze niedbalstwo, po co w ogole tracic 3 miesiace skoro nie wklada sie w to serca? Czasem nieumiejetnosci myli sie z niedbalstwem, tu sceny sa ohydne, mechaniczne i bez zaangazowania...napisy tylko to potwierdzaja...tam jest literowka na koncu. Tu piszesz Machinarium, tam Machnarium. Robic literowki w luznym poscie na forum ok, ale kurde w animacji, na ktora poswiecilo sie 3 miesiace? To jest wstyd. Nieumiejetnosci to pikus, ale kiedy widze jak ktos tak podchodzi do sprawy. Szanuj siebie i innych. Pozdrawiam

Po roku czasu w blenderze to naleza sie brawa za wiele dobrych elementow tej animacji:) Sama postac nie podoba mi sie z fejsa, jest troche malo "sexi" w samym wykonaniu tego rejonu, reszta ciala spoko Nie skumalem historii, ale to domena pierwsych animacji:) pozostaje pytanie cz umiesz opowiadac historie, lecz przytloczyl Cie warsztat czy tez jeszcze nie dojrzales do tego tak ogolnie, pozaanimacyjnie. Tak czy siak zawsze mozna cos z tym zrobic;) Za to scenografie bardzo bardzo fajne, najlepsze z calej pracy. Ruch postaci wyglada jak mocap na poczatku, bardzo dobra jakosc. Potem robi sie kokodżambo, jakby dwie rozne osoby robily..pogadaj ze swoim gollumem zeby sie przylozyl do swojej czesci;) Nie wiem czy 13 dolek oznacza jedynie pechowy czy moze w golfie jeszcze cos znaczy? Ja bym na Twoim miejscu skupil sie i jeszcze raz za jakis czas z nowa wiedza podszedl do tej animy. Dlaczego? Bo ma swietny potencjal i mozesz zrobic z niej mocny material. Wymien twarz postaci, od 28 sekundy przerob ruch i cala akcje i bedzie dobra rzecz. Animacje z gatunku tych wesolych czy lekkich sa rzadkoscia. Ostatnio same mrocznosci na tapecie, dlatego to takze na plus dla Ciebie:)

Antini: usiadz wygodnie, wez gleboki wdech....wygooglaj w sieci najseksowniejsze zdjecia davida hasselhoffa,..spojrz na niego.....wyobraz sobie, ze gladzisz go po torsie, czujesz futerko,...jest fajnie, a ty czujesz sie tak dobrze i bezpiecznie.....david mowi do ciebie....."relax, relax...and lets play with some hot wax";)....po chwili zapominasz o kinematografie i zycie znowu nabiera kolorow.....aaahhh;)

Oskary kojarza mi sie z czyms mocniejszym ogolnie, to jest za lekkie. Nie chodzi o jakas mega drame, ale wiecej magii kina, tajemnica, glebia, przygoda...to jest git animacja ogolnie, ale nie dociera tak gleboko aby kojarzyla sie z najbardziej prestizowym wyroznieniem na swiecie.