Skocz do zawartości

kengi

Members
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kengi

  1. Godot wpycha się do mainstreamu jako edytorek do Battlefielda 6. Już niedługo będzie można go wrzucić do tego samego dziurawego wora co blender. Czekam aż się godociarze zfanatyzują jak blenderowcy. Na marginesie; jeez jak ja nie trawię tego logosa. Ale najbardziej nie trawię godotowego inspectora, nie idzie się w tym połapać.
  2. Generalnie kasyno. Tylko hostessy wirtualne w stylu łaifu, alkohol we własnym zakresie, wygrane tylko na niby, tylko strata w portfelu realna. A mafia jest poza regulacjami i nie musi nikomu rąk łamać i zarobki większe. Po staremu wszystko tylko gorzej dla szaraczka jak zwykle.
  3. Ciekawe rozkminy, dlaczego gry teraz to shithole... wcale nie przez ejaj (chociaż imho ejaj, pogłębi tylko dziurę i dorzuci więcej 💩). I przy okazji tłumaczy ten cyrk z koniołaifu (Umamusume).
  4. Bo to resorak (?). Tak jak piszesz jakimś ew. magnific ejajem, co zmyśla detale przy powiększaniu trzeba by było machnąć. Tutaj sami ludyci, czego się spodziewałeś? 🤣
  5. Jedna rzecz... kiepski obraz każdy ci wybaczy, ale kiepskiego dźwięku nie. To pierwsza zasada jutubowania. Musisz popracować nad tą warstwą. To co mówisz jest przykrywane przez ambient noise a nawet bg music i nawet ciężko zrozumieć co mówisz, levele latają po całej skali... mam cicho a potem nagle jeb, aż głowę urywa... cokolwiek robisz, tego nie możesz olać niestety.
  6. Wyniki tegorocznych Eisner Awards: https://www.firstcomicsnews.com/2025-eisner-awards-results/ https://komiksopedia.pl/aktualnosc/przyznano-nagrody-eisnera-2025/ Jeszcze się nie zagłębiałem, ale znalazłem zajebistą okładeczkę Dana Panosiana do jednego z nagrodzonych komiksów Eduardo Risso — "The Blood Brothers Mother".
  7. Powinni kupić to i zakopać: https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3wno_artysty
  8. kengi odpowiedział kengi → na temat → Work in progress (WIP)
    Fake book cover.
  9. EJ ej... Ja płynę razem z Nezumim... Tylko jesteśmy odwróceni do siebie plecami i patrzymy w różnych kierunkach, ale zasadniczo płyniemy w ta samą stronę 🤣haha. A ejaj to ściek i tyle.
  10. A to nie po to jest maxczyde? Poza tym myślę, że nikt tu się specjalnie tego ejaja nie boi, ale popierolić zawsze fajnie.
  11. Kumpel tak zrobił. Założył kanał z ejajslopem i zaczął po roku zarabiać pensję z tego sensowną. Pytanie czy teraz serio jutubek tego nie utnie, bo gdzieś były informacje (nawet na max3d ktoś wrzucał), że mają niemonetyzować treści generowanych ejajem. Daj namiar na tego tenceta, ja im odpowiem ;P
  12. Czy się zmieniło... pewnie trochę tak. Ja nigdy nie czułem zbytniego szacunku do tej roboty od strony "zwykłego człowieka". To zawsze było traktowane jak zabawa; bo przecież praca musi upadlać, do roboty się chodzi, żeby cierpieć, wtedy to jest praca. Jak robisz coś, od czego wymiotów dostajesz, np. wypełnianie tabelek w excelu, czy tak jak piszesz przewalasz maile. Więc ja tak sobie myślę, że przy starciu "zwykłego człowieka" z artystą, to ten pierwszy jakoś nawet podświadomie, upadla temu artyście tę robotę, no bo przecież płaci i w dodatku on też musi mieć lipę jak ja przy przewalaniu maili. Nawet jak jest jakiś artdir, to on też swoje wycierpiał/cierpi i teraz równa innym poziom upodlenia. Ejaj dało po prostu kolejne narządko w skrzyneczce do tortur, żeby nikomu nie było za różowo. Każdy musi równo cierpieć hehe. Nie ma, że boli. To czego marudzisz? Ja właśnie straciłem robotę... 😢
  13. Ale to ⬇️ będzie 💩 🤣
  14. Imho @Kalberos pisał o swoim osobistym doświadczeniu i bardziej ogólnie. Chodzi o to, że zleceń jest mniej a jak są, to lipne. I nie ważne z jakiego powodu. W tym kontekście ejaj nie ma znaczenia. Do tego dochodzą realia współpracy na poletku graficznym, zwłaszcza w cebulandii. To jest klasyczne wypalenie zawodowe i brak optymistycznych perspektyw na poprawę sytuacji. Naturalne jest, żeby się rozglądnąć za czymś innym. Najpierw każdy próbuje szukać po prostu innej pracy, zleceniodawcy, ale jak po latach doświadczeń ciągle nadziewasz się na to samo szambo, to idziesz "wzrokiem" dalej i szukasz po prostu w innej branżuni. To że zazwyczaj się okazuje, że "tam" jest tak samo tylko inaczej, to już inna kwestia. Ale czasem, sama zmiana wystarcza, żeby poczuć ulgę.
  15. Same, same. Czas na stolarkę... przynajmniej u mnie. Ale prawda taka, że wszędzie tak samo. Ja już w różnych okolicach branżowych robiłem. Niestety, wszędzie podobnie. Trawa zieleńsza zawsze za płotem.
  16. kengi odpowiedział kengi → na temat → Work in progress (WIP)
  17. kengi odpowiedział kengi → na temat → Work in progress (WIP)
  18. kengi odpowiedział kengi → na temat → Work in progress (WIP)
    Znalazłem akwarelę, gdzie testowałem te białe noce. 01. 2022. Tak mi się spodobało, że od tego czasu nie ruszałem :)
  19. No nie wiem, nie wiem. Bloodsport za gówniarza, to było oglądane z pełną wiarą, że to praktycznie dokument o Franku Dux-ie. Jak się dorosło, to stało się kinem hongkongskim made in juesej, w wersji komediowej. I ma to swoje plusy, ale to jednak inny rodzaj zajebistości, taki mix sentymentu, zażenowania i masochizmu. Nie wiadomo czy śmiejesz się z filmu, czy ze wspomnień o samym sobie, przypominając sobie co czułeś za gówniaka. Podobnie mam z American Ninja... ile to ja się po drzewach nałaziłem, żeby zostać nindżą.
  20. Obie rzeczy razem z wszelkim rapem wrzucam do worka z napisem diskopolo i niezależnie czy jest rozpoznawalna i charakterystyczna, omijam szerokim łukiem. Być może to jest rodzaj fobii, ale mi nie przeszkadza. Po prostu ignoruję, po kilku nutkach, niczym w jaka to melodia ;P
  21. A tak, pamiętam... to mnie bolało najbardziej... nie trawie tej muzy na maksa 🤮
  22. No mnie to na tyle zraziło, że nie widziałem niczego filmowego ze świata MK. Dla mnie, mimo że zagrywałem się w MK2 na śmierć, film nie podszedł na maksa. Dobrze, że nie w kinie tylko jakiś pirat na VHS i dało się toto wyłączyć i iść pograć w grę :)... ale to nie rozdzielczości mi w tym brakowało, tylko jakiegoś sensu. Więc podejrzewam, że przy Annihilation mógłbym dostać udaru. Nawet nie wiedziałem, że taki film istnieje.
  23. Dokładnie o tym... ja nie dałem rady obejrzeć w 95, jako gówniarz. 🤷‍♂️
  24. I jeszcze animacja od Tartakowskiego... no nie wiem, nie wiem. 😂

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności