kengi

Dobra teraz jest mega lepiej. Dodaj mnie tam do creditsuf 😉

Wiem, że to są 2 różne sekcje, ale albo bym wywalił całkiem sekcję Editor articles, albo bym ich nie robił nigdy featured content, bo się to często duplikuje niepotrzebnie.

Na pewno lepiej. Ale dalej ręce za jasne (i tak jak pisze @jameli wtedy dookreślić anatomię), albo powinny świecić jak aureolka... chyba, że stoi za tym jeszcze inny koncept, którego nie kumam?

IMHO raczej nie.

Na pierwszy rzut oka, jest lepiej. Na pewno trzeba się przyzwyczaić, ale jest jakby bardziej snappy, przynajmniej u mnie.

Wywielga, zdecydowanie. Poza tym, że jest zajebiście... Trochę mi emission material na rękach nie pasuje, nie świeci po szmatach, a na zwykłe białe ręce z kolei za jasne i za płaskie. Długość tych rąk też mi nie siedzi. Rozumiem zamysł, ale reszta kontekstu jakby tego nie usprawiedliwia. I jeszcze ten lewy bicek jakby za chudy, niby tam są te paski żółty i czerwony, ale bardziej mi wygląda jakby się coś ucięło, a nie ukryło pod szmatką. Moje pińć groszy.

Najbardziej dochodowy film animowany w historii, zaraz mu pyknie 2 miliardy w kasie... a u nas chyba nikt nie słyszał. Chiny gurom. https://naekranie.pl/aktualnosci/ne-zha-2-animacja-top10-najbardziej-dochodowe-filmy-box-office-1740995218

Biblijnie, Dawid i Goliat. Jak się ma nam nie podobać 🙂 Aż się wybiorę do kina chyba.

Nie twierdzę, że to źle. Znowu powymyślam, było tak: Jakiś ziom pod trailerem: Ej, zmienili mordy. Cool. Inny ziom: No, ale mi się tak średnio podoba, tak średnio bym powiedział. Wolałem stare. Jeszcze inny ziom: Nie no może być, mały lifting po 25 latach. Jakiś dziennikarzyna na minimalnej krajowej: Kurła, o czym ja mam dzisiaj napisać? Zobaczmy co tam na ju tube... Tytuł: "Ludzie nienawidzą nowego Shreka. Zniszczona legenda"

Ale każdy z nas ma to w dupie. Czyli sam się sztucznie napędzasz. Tak jak reszta z nas i podejrzewam 99% ludzi, która o tym cokolwiek napisała. Ergo: sztucznie napędzana gównoburza it is. 😂

Mogli z tego skorzystać.

Dokładnie.

Tja i są jeszcze ludzie, co nie są fanami, ale powiedzą wszystkim jak JEST. Niczym max kolanko. 🤣 Ja może fanem bym się nie nazwał, ale jedyneczka mi się podobała nawet. Zaskoczyli mnie z piosenką i ptaszkiem ćwierkającym, i wdzięczny im za to jestem. Ale to tylko piąta odsłona filmu, który był średni "graficznie", żeby to lekko ująć. Bronił się tylko prześmiewczym scenariuszem kpiącym z kanonów bajek dla dzieci. Cztery razy wydojony, może i z piąty raz się parę kropel wyciśnie z tego już starego, zwisającego już do ziemi wymiona. Ale fani chcieli być wydojeni tak samo, a Dreamworks chciał za dobrze, chciał ładniej, lepiej. Ale przyzwyczajenia rzecz święta. Świąt się nie rusza. Chyba że wielkanocne... a i one tylko lekko dygają, to w tą, to w drugą stronę. Tam kulał cały character design a tego trzeba się było z grubsza trzymać, a jak wiadomo z gówna bata nie ukręcisz i wyszło tak samo źle, ale inaczej. A cała gufnoburza jak zawsze podkręcona przez tzw. media. A odbiorcy mają w pompie, fani też, śmiem twierdzić, jak te mordy się tam zmieniły. Jakby scenariusz był spoko i da się to obejrzeć po raz piąty z podobnym bananem na ryju, to nikomu nie będzie nic przeszkadzać. Ale zakładam, że formuła się wyczerpała i stąd może być problem z frekwencją. Ale zwali się na zmiany anatomiczne i może jakiegoś artdira z zespołem modelarzy wypierdzieli a szósteczkę sobie odpuszczą już. A życie zazwyczaj prozaiczne bardziej, moim zdaniem było tak: — Ej Walt, a może przemodelujemy trochę tego shreka, wiesz ma swoje lata, nawet topo ścierwi strasznie, każdy animator płacze jak ma z tego rigu coś wycisnąć. Morfy zrypane, wtedy Zdzichu był juniorem jak je robił, teraz jest leadem, zobaczysz jak ci nowe odpicuje. A egzekutywom się powie, że to dla modern audience, co Walt? Dej mnie to podpicować, bo mnie krew zalewa jak na jego werteksy patrzę, a najlepiej to wszystkich od nowa zrobić, dorzucimy SSSa trochę, kąt szerszy się na kamerę wrzuci i wszyscy będą zadowoleni, co Walt? I Walt podumał chwilkę i powiedział: — Ołkej, let's do it!

Taka sama gufnobusza jak o Ciri.

Że tak powiem w temacie... w internetach znowu wrze: https://www.bbc.com/news/articles/cgkmmkyrl0vo https://www.gamepressure.com/newsroom/shrek-vs-shrek-5-a-comparison-of-character-designs-fans-not-happy/zf7a4c Tym razem zwaliłbym na mocny SSS 🤣

Okazuje się, że jest to short z antologii. Na ten moment dwa sezony - producent bilibili, to chyba chiński jutup? 24 filmy, wszystkiego jest ok. 6h, każdy odcinek inny twórca. Coś jak netflixowe: Love, Death & Robots. Niektóre całkiem ciekawe. Więcej info: https://www.catsuka.com/news/2025-02-27/capsules-saisons-1-et-2-en-ligne-24-court-metrages-indes-produits-par-bilibili Całość na YT: Odcinki sezonu 1 Odcinki sezonu 2

Chińczycy animują w czyde, chociaż jest i jeden z moich guru Nemiri w creditsach. Lubię takie NPR. Hipper real już się przejadł, teraz NPR dostaje wiatru w żagle, coraz ciekawiej się na tym polu robi.

Do tego dochodzą jeszcze morfy do animacji twarzy i masę innych pierdół. Sam pamiętam jak jeszcze robiłem takie gówna w platidżu do animacji i potem widziałem moje rzeźby to się sporo zmieniało w ruchu. W każdym razie, najwyraźniej OpusDei wjeżdża dopiero na etapie animacji. 🤣

Przeca było pisane, że to kunt obiektywu.

Raz kupiłem grę w preorderze ... co mam powiedzieć 😞

Już mi się podoba... gdzie mogę zrobić preorder?

Bardzo gitne, też zawsze lubiłem okrąglaka. Najbardziej lubię prace Mullinsa właśnie okrąglakiem, chociaż on często jeszcze opacity miał sterowane albo chociaż jakąś fakturkę dorzucał, ale jeżeli mnie pamięć nie myli to w dawnych czasach parę pracek "na płasko" też zrobił, chociaż to może moja pamięć już nie ta. Niemniej dobre ćwiczenie. A weź przypomnij mi jakie masz plany z tą historyjką/IP? Czy to tylko tak sobie tworzysz świat, żeby mieć wokół czego robić zamiast w próżni?

Oczywista oczywistość, dlatego jem sigma karoten.

Tak, zdecydowanie najważniejszy jest karoten! Ja jem codziennie minimum jedną marchew.

Kiedyś egzemplarz (czy nawet egzemplarze) autorski książki, plakatu, pudełka to był standard. Ale nie wiem, czy w obecnych czasach nie warto zapytać po prostu na dzień dobry, albo nawet wklepać do umowy. Przynajmniej na etapie negocjacji będziesz wiedział czy dostaniesz fizola. Gorzej, jak za prace dostajesz mniej niż jeden egzemplarz jest wart 🥲 A pudełeczka zacnie wyszły, nie przebajerzone niepotrzebnie i typo ładnie siedzi.