kengi

No nędznie ci to poszło. Nawet nie będę mówił już o braku dyspersji. Zacznij od czegoś prostszego, bo widać, że ci nie idzie:

Wystarczy, że sobie dopiszesz do pliku C:\Windows\System32\drivers\etc\hosts taką linijkę: 127.0.0.1 max3d.pl 🤣

A jak wygląda sytuacja serii 40xx? Spadło trochę czy nic... ale coś czuję/widzę, poszło w górę. Ehh a miało być tak pięknie, znowu mnie oszukali złodzieje! 🥲

Miałeś robić w real time...😡

Tak sobie teraz myślę, że cienie i przekroje to za proste... dodajmy mu jeszcze kaustykę i może @SebastianSz się trochę zmęczy. Najlepiej jakbyś dał radę w realtime machnąć. Zrobimy z ciebie renderer unbiased SebaRay®. Btw. dajcie jakąś rycinkę z XIV w. jak się wykreśla kaustykę w perspektywie, bo mam kielonek do zrobienia.

Jako proste ćwiczenie dla wprawy proponuję wykreślić przekrój torusa, ale żeby nie było za łatwo, może jakoś w takiej płaszczyźnie 🤣:

Masz 3D pliczek i sobie pokręć. Może być bliżej tego co @Ania zrobiła a może być jak u ciebie. Serio sporo zależy od dość małych zmian kąta. cien.blend Tak patrzę na twoje wykreślenie i chyba na twoim miejscu bym się upierał, że masz rację. Ale głowy nie dam, bo scottem robertsonem nie jestem 🙂 hehe

Złe ubranie, kopsnięty kadr, cienie nie takie... cofam wszystko... ale to gufno jest! Weź to zdejmij z interetuf, bo patrzeć na to już nie mogę. 😂 A tak na poważnie, wygląda na to, że to w dużej mierze kwestia kąta padania promieni, a jak tym kręcę w 3d to widać, że dość wrażliwe na zmiany. Wykreślnie bym się nigdy tego nie podjął, od razu w 3d bym machnął. Ale dobre ćwiczenie.

Powinieneś napisać, że to specjalnie. Wprowadza podświadomy niepokój, typ jest przez to bardziej tajemniczy i mroczny. A dodatkowe warstwy odzienia to klasyczny sposób wszelkiej maści pro/ hard core wędrowców na nienoszenie walizek. Nie ma co poprawiać, wystarczy powymyślać uzasadnienia.

Apropo:

Orzesz ty w mordę, ale wylazł z tego kadru. Bardzo przestrzennie wyszło. Mega!

Panowie, znęcamy się nad kolejnym trailerem. Znowu Platige Image maczało w tym palce... jakieś łoki i inne patelnie latają. Kamera o zgrozo jaki kąt! Jedziemy? Tu mam dobry grab na dzień dobry:

Daj pan spokój, niektórzy mają problem ze sprzączkami do paska. 😂

Wywiad z tfurcą, jak, co, gdzie, po co itp itd: https://www.blender.org/user-stories/making-flow-an-interview-with-director-gints-zilbalodis/

Jak wiadomo źródła po 1683 roku to już same bzdury jeżeli chodzi o wampiry, czy raczej wąpierze. A tak poważniej, gadanka bardzo gitna, jeżeli dowiozą to będzie hit na 100%, więc kibicuję jak mój stary polskiej reprezentacji w gałę. Czyli jak wygrajo, to dzięki mnie, bo kibicowałem. Jak przegrajo, to wiadomo, że serca chamy nie włożyły, gryźć trawy nie chcieli i można ich spalić na stosie, a w ogóle PZPN to sk.syny i złodzieje.

Don't... be yourself!

Ja też jak @michalo widzę w tym raczej zamysł takiego momentu tuż przed akcją... trupersi wpadają akurat na śniadnie alienków, a alienki się odwracają zobaczyć co im przeszkodziło w konsumpcji. Chociaż może wtedy z jakąś zajawką tego śniadanka w kadrze było by czytelniejsze. Więc może dodawanie dynamiki nie jest konieczne. Za to ten focal point świetlny robi robotę, może iść już za ciosem i nawet godreysem poświecić na niego, i mesjaszem uczynić... Ale w galerii siedzi, a nie w wip, trzeba następne obrazki kręcić. Może @drabik09 napisz coś o procesie, może jakieś inprogress shoty dałoby radę wrzucić?

Najlepsze to 50-50. Ja na przykład twierdzę, że nie grając w lotto, też mam 50% szansę, że wygram. Zawsze prawdopodobieństwo upraszcza ilość zmiennych branych pod uwagę, możesz brać po uwagę ilość kulek tylko, ale możesz dodać ich i maszyny losującej dokładne parametry fizyczne i na pewne kombinacje masz wtedy inne prawdopodobieństwo. Albo uprościć do maksimum i wychodzi, że albo wygrasz albo nie. Więc masz te 50% szans czy kupujesz los czy nie... bo przecież ktoś mi może ten los wygrywający np. podarować, mogę go znaleźć na ulicy itd. Dlatego nigdy nie kupiłem losu na loterię, ale wierzę, że wygram na loterii, kiedyś (liczę, że jakoś do 5 lat). Idąc dalej tym genialnym tropem można spokojnie przyjąć, że 50% szansy na symulację, to 100% szansy na symulację, bo czemu nie. No i Jelon Mózg też tak powiedział, a jemu trzeba zawsze wierzyć, bo on nigdy nie kłamie i się nie myli.

Generalnie tak, lubię rysunek stalówkami i to dlatego chciałem mieć takie pióro, bo jednak mniej zachodu z tym, nie trzeba moczyć w kałamarzu; ja leniwy jestem. Zawsze też syf, czasem się coś wyleje, nakleksuje itp. A ja pracuję przy kompie, nie mam specjalnego stanowiska do rysowania. Tylko przed kompem na kolanie, albo jak gdzieś jadę pociągiem to sobie bazgrolę. Takie pióro daje swobodę, sięgam po nie i działa. Więc sięgam, w przeciwieństwie do stalówek (ostatnio wyjąłem chyba po 20 latach pudełko, i wywaliłem połowę, bo się nie nadawała do niczego, najlepiej działał kijek bambusowy, wystrugany przeze mnie na piórko jeszcze na studiach). ~450zł to dużo i mało... ta kwota daje mi tyle, że nie szaleję jakoś przesadnie i szanuję to narzędzie, ale też się szczególnie nie ograniczam. Wiadomo fajnie byłoby czasem stalówką przeorać "pod prąd" i jakieś rozbryzgi "krwi" porobić, ale nie można mieć wszystkiego. Więc takie pióro uważam za świetny kompromis. A co najważniejsze, dzięki temu więcej rysuję. A jak wiemy, liczy się ilość 😜

Anty łok, ale pro ejaj. 500 miliardów, uwaga, uwaga nowa cyferka, w 4 lata! I na copyrajt win pani Karli Ortiz pewnie też nie ma co liczyć. Ale najwięcej nadziei daje mi ministerstwo mózga, już widzę ten eficziensy bjust. Ameryka bez Meksyku, za to z Grenlandią znowu będzie wielka jak kiedyś. Aż się boję, więc pytam: Jak żyć panie premierze, jak żyć... na szczęście nasz Kieł odpowiada i nas obroni. 😂

Chciałbym zobaczyć te pozytywne... "⭐⭐⭐⭐⭐ Wszystko ok, teściowa zadowolona." Pamiętaj, żeby zawsze podchodzić od tyłu. Od przodu bywają niebezpieczne.