Gotham

Hi, Poprzedniej statuetce bitwy wybiły już dwa latka... Uznałem że to już bezapelacyjnie czas na nową, świeżą wersję. Zamysł zahacza też o maskotkę bitwy, tytułowego Oskarinka (nazwę determinuje pewien psiak o takim wyrazie pyszczka przez większość doby a nie pewien nagusek z mieczem....- jakby ktoś miał wątpliwości ;) ) kreowałem na potrzeby stillka, jednak zdecydowałem się go zaadaptować na potrzeby bitwy, w moim odczuciu bardzo dobrze do tego pasuje. Bardzo chciałem uniknąć złota i srebra- które dla mnie się już potwornie przejadły... I postawiłem na bardziej zróżnicowane i nieco przypadkowe materiały. Statuetki: Ekran z maxa w ujęciu takim jak render: Render w wyższej rozdzielczości: Ekran z maxa w ujęciu na pyszczek: Cóż... liczę że się spodoba :). Pozdrawiam,

Rewelacja :), trafiają do mnie bez pudła...

Leander- Hoho ;) Łukasz Jaskólski- Stop... No po prostu... Stop ;)

Model na pewno wygląda ciekawie/zgrabnie, główka, dłonie i stopy prezentują się bez dwóch zdań najlepiej. Model liczy sobie parę dzionków więc myślę że sam najlepiej wiesz gdzie są największe skuchy (a miejscami są niemiłosierne)... Ale tak naprawdę wszystko rozchodzi się o umiejętne wykończenie całej scenki.... Nie mówiąc już tylko o tym zombie... umiejętne wykończenie pasów skóry (także przezroczystości), na pewno od razu dało by ostrego kopa całej postaci.... ;) Wiem że całkiem zgrabnie jesteś w stanie wykończyć rendering.... Tylko pytanie czy jesteś w stanie w ogóle do tego zasiąść.... Leniwcze :>...

Hehe, leć na maxa ;) a będziesz mieć tonę materiałów pomocniczych nawet w języku polszym.... ;) A tak w ogóle to na początek najlepszy jest wingsiak (przy czym to tylko modeler), dobrze uczy podejścia do modelowańska, potem spokojnie można siadać do dowolnego softu i tylko rozwinąć podejście o narzędzia w danym softcie preferowane.

BLUKA- thx

Gdyby model był średni to teksturki/shaderki by przeszły... Ale jako że model jest naprawdę dobry to teksturki mocno odstają i ekhekhem... troszkę takie dupiaste są ;).

Bardzo ładnie wydziergana... Detaliczny rysunek z fajnym stylem. Minusy to rozmiar obrazka ( ;) ) oraz zważywszy tło wydaje się szarawa. Pozdrawiam,

__/\_______/\__

+_________+

Bez uszczypliwości proszę ;), a co do pytania to- jasne.

Bardzo miła odmiana :), podoba się ;).

Zipper- zupełnie nie zrozumiałeś miarki... Więc może przykład. Stopień trudności modelu to jak... wysokość poprzeczki nad którą musisz przeskoczyć, nie ważne ile ich jest... Liczy się jej wysokość. Tutaj może przykład dla autora threadu jak sobie z tym problemem poradził Can Tuncer:

Trzeba zachować płynność, szewki nie szewki- troszkę kłopotliwe bo na obłej bryle... Mogą być ze skóry, z materiałów, przeróżne kształty, teksturowanie też bywa wredne... Upieram się przy 7 ;).

Ja bym dał jakoś 7- za przeróżność zjawiska i niebanalne łączenia materiałów (też przeróżnych) ;).

I korpusu z tym że jest tam więcej kantów.

Bożesz czepiać się za robienie butów, inteligrenfsja aż kipi :|................ A buciaki to wbrew pozorom bardzo ciekawy i niebanalny temat... Często dobry sprawdzian dla umiejętności. Część rzeczy warto ciąć aż do uzyskania gładkiego-pożądanego efektu niż użerać się z meshsmooth, który nie jest stworzony do takich elementów. Pozdrawiam,

SansSerif- i weź tu ich rozpoznaj od narkomanów/bezdomych.... A tak szczerze to spoglądając na listy pracowników różnych firm/zespołów etc. to kobietek tam nie brakuje... Co innego udzielanie się w „środowisku” (i tu są wyjątki (bardzo dobre zresztą))- a tutaj trudno się dziwić skoro zdecydowana większość ów „środowiska” to chłopcy w kłopotliwym wieku... Może zaświecę ignorancją... Ale nie widzę jakiś utrudnień w zdobyciu pracy dla kobietek... Z reguły rozchodzi się przecież o wykonane prace ;).... Więc zamiast akcji zrównywania szans, proponował bym „interwencyjny skup modeli” itd.

Poly nie uwzględnia zakrzywień jakie definiowałaś- w poly trzeba albo odpowiednio umieszczać wierzchołki albo robić wagowania. Ale tak szczerze... To w tym przypadku dobry efekt osiągnie się tylko bumpem/displace ;).

Zupełnie mnie nie zrozumiałaś ;)... 4- najlepiej... Ale nie za wszelką cenę. Zauważ jak u ciebie wygląda policzek pod kością policzkową... 1 wierzchołek i poly w każdą stronę.... W takim wypadku naprawdę namawiam do owszem zaczynania modelu na splinach skoro tak ci wygodnie ale potem przerzucenia tego do poly.... I tam wykańczania. Wierz mi, dużo szybsza metoda ;) (tak na marginesie to w ogóle odradzam maxową metodę patchy). http://www.forum3d.kom-net.pl/f3dbb/post_pics/49984_0.jpg http://www.forum3d.kom-net.pl/f3dbb/post_pics/49984_1.jpg http://www.forum3d.kom-net.pl/f3dbb/index.php?md=topic&tid=32095#first_unread_post http://www.forum3d.kom-net.pl/f3dbb/index.php?md=topic&tid=80258#first_unread_post

Szczerze mówiąc po zobaczeniu jej siatki pierwsze moje skojarzenie było: Wow, ależ maniakalne przywiązanie do 4ro wierzchołkowców! Oczywiście... W sieci jeszcze bardzo często spotykane są twierdzenia o prawidłowości ograniczania się 4rek (mogą z tego wyjść świetne modele)... Ma to wiele wspólnego z softami nie umożliwiającymi używania >4 oraz problemami z 3.... Ale trzeba sobie jasno powiedzieć że ujęcie tego w twardą regułę nie ma racji bytu. Robisz stilla, głowa jest stylizowana. Podstawą w tym momencie jest forma, ale forma o mocnym podłożu anatomicznym (jak każda dobra stylizacja), poly powinny się rozchodzić zgodnie z naturalnym rozchodzeniem się mięśni, liniami naciągu skóry- dopiero taka podstawa umożliwia budowę dobrej stylizowanej formy. Musisz popatrzeć jak się rozchodzi siatka oparta na 3-5cio wierzchołkowych poly, oraz jak na to wpływają ościenne poly, w sieci na ten temat jest sporo literatury, ale warto posiedzieć nad tym samemu. Na koniec... Dla mnie doskonałym przykładem świetnych stylizowanych głów są modele Redo (aniąłki, FA, rybki...)- w moim odczuciu bezkonkurencyjnie sobie z tym radzi. Doradzam troszkę popodglądać ;). Pozdrawiam,

Na chwilę obecną to twarzyczka jest bardzo brzydko wykonana (zupełny brak płynności) o kuriozalnej topologii... Ale jestem ciekaw co z tego wykonasz.... Jeśli finalnie twarz będzie małych rozmiarów to te wady nie będę aż tak mocno przeszkadzać. Pozdrawiam,