Skocz do zawartości

Shogun 3D

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Shogun 3D

  1. Niestety, niektóre filmy są jak książki Conan Doyle'a lub Christie, które czyta się świetnie, ale wystarczy rok - dwa, by móc po nie sięgnąć ponownie i od zera odkrywać fabułę, gdyż po tym czasie całkiem wywietrzała już z głowy.
  2. Nie wiem, czy ja gdzieś postradałem wrażliwość, czy po prostu dobre F/Xy powoli stały się dla mnie standardem, który nie budzi już takich emocji, jak kiedyś, czy tez może Wasze recenzje zawyżyły moje oczekiwania ponad miarę, ale Grawitacja nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia, jakiego się spodziewałem. Oczywiście, film piękny, emocjonujący, zagrany świetnie, ale mam wrażenie, że czegoś mi w nim zabrakło i jednak trochę mu wg mnie daleko do miana filmu dekady, jak ocenił go Baggins. Dla mnie filmy dekady to np Tańczący z Wilkami lub Skazani na Shawshank. Po drodze filmów o przetrwaniu człowieka i człowieczeństwa w człowieku było mnóstwo, ale nie stały się takimi kamieniami milowymi w historii kina. Grawitacja niestety dla mnie również takim kamieniem się nie stanie.
  3. No więc właśnie poznałem tą wytwórnię i taka powierzchowna znajomość mi wystarczy. A co do aktorów, to grają tam chyba niemal wyłącznie ci, którzy w innych produkcjach zakwalifikowali się do kategorii "i inni". Poza tym mam wrażenie, że i topowe gwiazdy Hollywood pragną czasem urlopu od glorii i chwały, poprzez udział w takich produkcjach jak "Atlas Chmur", który - poza FX-ami na przyzwoitym poziomie - fabularnie i aktorsko zmierza mocno w kierunku poziomu produkcji Asylum.
  4. Atlantic Rim - jeśli chcecie kogoś dotkliwie ukarać tak, by nie było widać śladów i nie można było Was pozwać za tortury - to należy puścić mu ten film. Ja ledwo pierwsze 10 min filmu i trochę urywków z późniejszych scen obejrzałem, po czym mnie zemdliło. Machete Kills - absolutne arcydzieło w swojej klasie. Tym razem jeszcze bardziej pogięte i dosłownie wystrzelone w kosmos. Mniejsza już o ketchup, którego - co ciekawe - było mniej niż w pierwszej części, natomiast wykreowane postacie i o wiele lepiej dopracowana, choć zarazem o wiele bardziej absurdalna fabuła są najsilniejszym atutem tego filmu. No i język - ktokolwiek widział pierwszą część, wie, że przerysowany akcent należy do podstawowych narzędzi budujących postać w tym filmie. Mam wrażenie, że tym razem jest on jeszcze bardziej przejaskrawiony, a jeśli ktoś z Was poza angielskim zna jeszcze hiszpański, to czeka go prawdziwa uczta. Antonio Bandzioras mruczący po hiszpańsku - bezcenne. Gdybym nie był facetem, to bym się ześlizgnął z fotela. Nie, że lecę na facetów - po prostu doceniam mistrza. Nic dziwnego, że rolę kota w Butach dostał właśnie on. Kolejna świetna postać to Gibson w roli czarnego charakteru ze zdolnościami paranormalnymi. Po całej serii afer związanych z jego postawami rasistowskimi i wielokrotnym zdradzaniu żony, kontrastujących z jego radykalizmem religijnym - postać oszołoma z wizją pasuje do niego jak ulał. Film polecam z całego serca.
  5. BSG świetne, wciąga i nie pozwala się oderwać. Natomiast ja właśnie zacząłem oglądać Sleepy Hollow. Póki co widziałem pilota a dziś zobaczę drugi odcinek. Ciekaw jestem, co z tego wyjdzie, gdyż w pilocie wykorzystano już większość wątków z oryginalnej historii o jeźdźcu bez głowy. F/X są ok, fabuła zapowiada się ciekawie. Trzymam kciuki.
  6. Jeśli to ma być wizualizacja to wszystko zależy od kadru, poziomu detalu który jest konieczny do osiągnięcia oczekiwanej jakości. Np jeśli zabudowania mają być widoczne w oddali, to nie muszą być super szczegółowe. Poza tym billlboardów nie drukuje się w jakiejś koszmarnej rozdziałce: render 2k to aż nadto. Daj więcej danych, to dostaniesz bardziej precyzyjną odpowiedź.
  7. Serial "Czysta Krew". Coś pomiędzy Zmierzchem a "Na wspólnej". Momentami aż wstyd się przyznać, ze się to ogląda, więc ten wpis potraktujcie jako swojego rodzaju wyznanie na terapii grupowej. F/Xy na poziomie zaliczenia na II roku filmówki. Najbardziej mnie wkurza, iż wszelkie "łaki" maja formę zwierza bez deformacji w kierunku humanoida. A tak poza tym, to mamy tu wampiry, wilkołaki, panterołaki, wróżki, elfy, czarownice, duchy, czary w ogóle... Totalny misz-masz wszelkiego rodzaju fantastyki. Brakuje tylko kosmitów i dinozaurów, ale jestem dopiero na 4 sezonie,więc może jeszcze się pojawią.
  8. Być może w przyszłości WG również stworzy takie kompleksowe pole bitwy dla użytkowników trzech swoich gier, gdy już je wszystkie stworzy. W końcu Gaijin to konkurencja i aby dotrzymać jej kroku w pewnym momencie może się to okazać konieczne.
  9. Ok, zatem odliczamy: Ja Ci proponuję na start Toon Boom Studio, jeśli Cię ciekawi i ciągnie klasyczna animacja. Nauka rysunku i budowania ruchu zapewniona.
  10. Elita... A to z zupełnie innej beczki:
  11. Jeździec z nikąd: naprawdę fajny kawałek kina, takiego na weekend, do rozrywki. A tak btw: ktoś policzył w ilu filmach Johnny Depp i Helena Bohnam Carter występowali razem?
  12. Michal, chyba źle mnie zrozumiałeś. Ja polecam movie 43 wszystkim fanom tego gatunku.
  13. Tak może trochę z przymrużeniem oka, ale zaryzykuję:
  14. Iceman: tak, jak już wspomniano - dobre kino gngsterskie i Winona Ryder faktycznie urocza jak zawsze. Mimo to - naprawdę smutna historia człowieka, który dla rodziny zrobiłby wszystko i właśnie dlatego ją traci... Movie 43 - Jak ktoś oglądał Onion movie to to jest jeszcze bardziej porąbane. Gdyby nie zupełnie odrębna i niepowiązana fabuła można by się pokusić o nazwanie tego parodią Onion movie. Humor dosadny, głównie o ciągnięciu dru... tzn pobieraniu po dobrym łączu... i tematach pokrewnych. W sumie fabuła jest tutaj drugorzędna: na pierwszym planie jest popisowa gra aktorska plejady topowych hollywoodzkich gwiazd takich jak Kate Winslet, Gerard Butler, Hugh Jackman (tutaj wybitnie genialny!!!!!), Hale Berry, Uma Thurman, Naomi Watts, Dennis Quaid, Richard Gere, Emma Stone oraz absolutnie niezbędna w każdym takim filmie Anna Faris. Naprawdę polecam. Koniecznie weźcie ze sobą chusteczki. Taaa, do wycierania. ...Nnnie, raczej nie łez...
  15. Ja obecnie gram pod nickiem LeadingCommander. W obie te gry.
  16. Jak w tytule. Nie chciałem gubić pojedynczego postu w wątku w dziale o grach, więc założyłem ten temat, by zgromadzić w jednym miejscu wszystkich grających.
  17. RIPD Dept. - fajna, lekka komedia z masą przyzwoitych F/Xów i poczuciem humoru typowym dla postaci granych zazwyczaj przez Bridgesa i Reynoldsa. Niby odmóżdża, jak to zwykle tego typu filmy, ale postacie bohaterów są na tyle barwne i pozostawiają na tyle fajne wspomnienia, że nie wyprze ich najbliższe wydanie Wiadomości. Na dodatek bardzo sympatyczna rola Mary Louise - Parker. Na dobrą sprawę gdyby nie umarlaki i wątek pewnego niegodziwego kojota - zboczeńca, można by na to iść z dziećmi... :)
  18. Witam. Mam AE CC. Wyrenderowałem warstwę animacji z maską, którą chcę usunąć. Zonk polega na tym, że na krawędzi zaznaczenia jest rządek pikseli które z powodu jakiegoś aa wykraczają poza skalę keylighta. W efekcie pozostaje wyraźna, choć cieniutka obwódka. Póki co jedyny pomysł, jaki mi do głowy przyszedł, to zrobić proxy i wymaskować, ale podejrzewam, żę jest gdzieś jeden czarodziejski guziczek, który pomoże to obejść. Jak ktoś wie, gdzie i jaki, to rączka w górę, proszę. A potem tą rączkę na klawiaturę i jakiś opis rozwiązania w odpowiedzi na mój post, jeśli da radę. Z góry dzięki. :)
  19. Nie wiem, czy to nie powinno iść do innego działu, ale co tam... Przynajmniej zahacza o temat. Padłem, jak to ujrzałem. :D
  20. Shogun 3D odpowiedział bajtek → na temat → 3ds max
    Jeśli pozostałe poligony nie mają nadanego innego materiału, to dany materiał zostaje przypisany całemu obiektowi. Natomiast jeśli chodzi o morphing materiału, to najlepiej to zrobić na morph material. Robisz dwa materiały jeden nad drugim i w pewnym momencie jednemu zmieniasz opacity z 100% na 0% z klatki na klatkę, lub płynnie, zależnie od tego, co chcesz osiągnąć.
  21. Wolverine - dopiero co obejrzane. Logan zupełnie wyrwany ze świata mutantów, jaki znamy z serii o X-menach. Co prawda nie jest on jedynym mutantem w filmie, ale wydaje mi się, że pozostałe mutanty nie pochodzą ze świata Marvela. Co prawda jedyne, co Logana łączy z Japonią to fakt, że niczym samuraj nie rozstaje się ze swoim scyzorykiem, mimo to fabuła jest naprawdę fajna. Oczywiście i nad tym filmem ciąży widmo Syndromu Nolana (jakby to określenie miało przejść do historii, to pamiętajcie, ze to ja wymyśliłem), czyli Logan miewa momenty zadumy godne Batmana i Supermana (tylko czemu nie Wonder Woman...?). Dla tych, którzy lubią w kinie japońskim machanie kataną, ninja, spiski, sztuki walki, Yakuzę, tatuaże itp - jest to pozycja obowiązkowa. Spoiler: 1. Ninja są tylko w wersji podstawowej, czyli czarnej - żadnych czerwonych, zielonych, niebieskich, żółtych, czy najgroźniejszych ze wszystkich - różowych w kwiatki i w sandałkach z fioletową kokardką) 2. Przed seansem założyłem się z kolegą, że będzie na bank scena w której Logan przecina pazurkami katanę. Przewrotny scenarzysta wymyślił coś odwrotnego. Teraz przez tydzień muszę chodzić w gaciach odwróconych na lewą stronę. Don't ask :D

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności