Shogun 3D

Jak patrzyłem na siatkę, to jest ona wykonana bardzo sensownie i optymalnie. Niemniej jednak gdy pewien etap masz za sobą, warto poszczególne elementy ustawić jako display as box i do tego display on render. Tą metoda unikniesz mulenia nawet przy ogromnych scenach. Inna sprawa, że nawet, jeśli tą metodą uzyskasz płynność pracy we viewporcie, to kolejnym progiem, na który przeniesie się ciężar problemu będzie rendering. Tutaj już nie ma innej opcji, tylko dobry proc i dużo RAMU.

Podstaw wiadro i jedź dalej. :D

Jak w tytule. Miażdży suty. :) http://sploid.gizmodo.com/the-cool-weird-and-mysterious-world-of-a-new-russian-t-1631864984?utm_campaign=socialflow_gizmodo_facebook&utm_source=gizmodo_facebook&utm_medium=socialflow

Jak zrozumiesz treść tutoriala, to pozyskasz zdolności, dzięki którym wymodelujesz co chcesz, a nie tylko to, co w tutorialu. Tak więc staraj się przede wszystkim zrozumieć, potem już będzie łatwiej.

Maroński też go używa, a Photoshopa wcale, lub rzadko, o ile pamiętam.

Take my money!

Ok, skoro tak...

http://film.wp.pl/id,144980,title,Zmarl-brytyjski-aktor-i-rezyser-Richard-Attenborough,wiadomosc.html?ticaid=113539&_ticrsn=3

Jest różnica w modelowaniu obiektów statycznych i animowanych, szczególnie postaci. Jak modelujesz pomnik, to figura ma po prostu dobrze wyglądać i siatka ma być dopasowana do tego celu. Natomiast przygotowanie modelu postaci do animacji wymaga przede wszystkim odpowiedniego zagęszczenia siatki w przegubach. Różnica zaś pomiędzy animacją filmową a animacją do gier jest taka, że animację do gry ograniczają możliwości silnika, a do filmu nie.

Owszem, można, ale to była konstrukcja szkatułkowa: historia wewnątrz historii i można ją było w ten sposób połączyć, właśnie w takiej baśniowej kreskówkowej konwencji. Było to wręcz wskazane, jako gawędziarskie opowiedzenie legendy, które z historią Pottera łączył kontekst i narracja w wykonaniu Hermiony. Mnie tymczasem chodzi o pełnometrażową animację w jakości intro, jakie dotąd powstały do Wiedźmina III. Nie wiem, czy widziałeś już Appleseed Alpha, do którego się odnoszę, ale jeśli nie, to tu masz trailer:

Być może to marzenie ściętej głowy, ale po obejrzeniu trailerów do Wiedźmina III i ostatniego Appleseed Alpha, któremu to jakościowo trailery owe nie ustępują ani o krok, ośmielę się rzucić Tomkowi wyzwanie, któremu - wierzę - akurat on jest w stanie podołać. Mianowicie zrobić Wiedźmina całkowicie CG, w konwencji istniejącego już intro, tylko z dobrą fabułą (to akurat zawsze jest klucz do sukcesu i na tym większość filmów pada w pierwszej kolejności) - i przyćmić mistrza Masamune. Obawiam się tylko, że na pełnometrażowe filmy w takiej konwencji stać póki co tylko Jankesów i Japończyków.

Trzymam kciuki. Tu masz refkę co do skali: :)

Założenie fajne, tyle, że w praktyce okazał się jedną z największych porażek pancernych armii radzieckiej. Ale faktycznie to jeden z ładniejszych czołgów i podstawa drużynówek w WOT. :D

Maleficient [Mal (łac) - zły, + efficient (ang) - wydajny = Niewydajna]* Niesamowita baja, która odwraca oryginalną historię trochę do góry nogami, ale w sumie wychodzi jej to na dobre. Tym bardziej, że historia śpiącej królewny i budzącego ją pocałunkiem księcia stawia mi przed oczami felieton Mrożka na ten temat. Tak czy siak jest to pierwszy od wieeelu lat film, który jednocześnie zachwyca i zarazem nic w nim nie kuleje: ani fabuła, która się trzyma kupy jak w mało którym filmie, do tego gra aktorska (Angelina rządzi na całego) i VFXy są na bardzo solidnym poziomie. Ja do tego filmu będę jeszcze wracał na bank. Polecam z całego serca, można, a wręcz warto obejrzeć z dziećmi, przy czym raczej tymi 6+, bo młodsze za bardzo przeżywają takie rzeczy. * Dla nie wtajemniczonych lingwistycznie - ja sobie jaja robię :D Kolejna baja to Piękna i Bestia z zeszłego roku. Bardzo plastyczne, bajkowe, z rozmachem, zamczysko prezentuje się naprawdę niesamowicie, do tego bardzo fajnie jest poprzeplatana historia pana na zamku i tego, jak doszło do jego przemiany w Bestię, z historią Pięknej i jej perypetiami jako więźnia złotej klatki. Image Bestii dość mocno wzorowany na Disneyu, więc uprzedzam. Można obejrzeć z niewiastą, bo w końcu to jest o niewieście, poza tym co rano Piękna przywdziewa nowe suknie, co akurat Panie docenią szczególnie. Tarzan, również z zeszłego roku Ja nie wiem, jak to Niemcy robią, ale za co się nie wezmą, to zamiast potraktować to z wyczuciem, to muszą to zmierzyć, zważyć, policzyć i dopiero to robią. I zwykle gówno z tego wychodzi, co widać w ich kopiach antycznej architektury i kinematografii. Tym razem ofiarą stał się Tarzan. Strasznie mnie wkurzała jakaś taka sztuczność w tym wszystkim, choć raczej między wierszami, bo przecież to mocap... więc może to aktorzy dali ciała? Może ja się czepiam, może to kwestia zboczenia zawodowego, zapewne nooby animacyjne by się mogły cieszyć filmem normalnie, ale ja nie potrafię. Poza tym fabuła naciągana jak guma od gaci. Ładnie zrobione kobiece buzie, zwłaszcza mama bohatera (ta oryginalna, nie kudłata) wpada w oko, ale goryle... ok, sami zobaczcie, bo jak je wspominam to WŁAŚNIE WYCZERPAŁEŚ LIMIT LITER NA TEN POST!

Najpierw pokićkało się w głowie Depardieu, który pokochał Putina (jak na ironię jego pierwszą rolą filmową po otrzymaniu obywatelstwa rosyjskiego był "Rasputin" - jestem pewien, iż Putin się z tego powodu rechotał godzinami), teraz zaś analogicznie odwaliło Rourke'owi. Miłość Zachodu do mentalności sowieckiej to papierek lakmusowy głupoty: im większa, tym bardziej czerwienieje... http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Mickey-Rourke-kupil-w-Moskwie-koszulki-z-Putinem,wid,16810877,wiadomosc.html A tak z innej beczki, na poprawę humoru: I jeszcze jedno. padłem.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Nie-zyje-Robin-Williams,wid,16811285,wiadomosc.html?ticaid=1133fd

Olej do opalania dla prawdziwych facetów. CZEK DIS AUKCJA AUT. http://allegro.pl/show_item.php?item=4496462485 Padłem.

Appleseed Alpha. Prequel Appleseed i Appleseed ex Machina. Wizualnie majstersztyk, zostawia daleko za plecami FF XIII. Niemniej jednak fabularnie daleko temu do pierwowzoru. Szkoda, bo Masamune to świetny wizjoner, mógłby z tego wykrzesać coś znacznie ciekawszego. Mimo to polecam, nawet jeśli głównie dla wrażeń FXowo estetycznych i w ogóle warsztatowych. Kurczę, mówi się, że nie można mieć wszystkiego, ale przecież Masamune już pokazał, że jednak można. Zmartwił bym się, gdyby po prostu spoczął na laurach, więc na razie będę sobie wciskał kit, że to wymogi producentów i spróbuję spokojnie spać.

Kurczę, jak chcecie dobre filmy z przesłaniem, to sobie obejrzyjcie Ediego, a jak chcecie blockbustera, to niewiele jest takich, które równają się z LoTR albo Hobbitem.

Padłem, no musiałem to wrzucić: tatuaż Biebera, który jak mniemam tak sobie wyobraża rzymski zapis liczby 1975. Dla tych, co w szkole nie wyszli poza XII, to prawidłowo jest MCMDXXV. :D Tej tablicy, chłopcze, już nie zetrzesz. Pozostaje gruba warstwa korektora. :D A to tak z innej beczki, tym razem beczki jabłek:

Jak w temacie. :)

http://www.iflscience.com/technology/amazing-3d-fractals-inspired-faberge-eggs