siwy

Kiepskie materiały światło i kolory. Nie używaj renderując vrayem materiałow odbijających standard czy arch. Lepiej uzywac tylko vraymtl. Jakiś płaski ten twój render wyszedł. Ciężko jest zepsuć exterior w vrayu. Wywal wszystkie opcje i zacznij od nowa. Daj swiatlo direct target albo ies sun z cieniami vrayshadows, wlacz GI i envioroment i tyle, pobawisz sie tylko delikatnie ustawieniami.

Mało widać, ale już mi coś nie pasuje w proporcjach i podziałech na scianach. Wrzuć jakieś lepsze widoki i popracuj nad detalami.

Jasne że nie każdy kompromis jest dobry, chodziło mi o taki kompromis między bujaniem w obłokach a stąpaniem po ziemi. Architektura powinna być przede wszystkim funkcjonalna i powinna zaspokajać ludzkie potrzeby więc jakieś kompromisy muszą być (co nie oznacza że trzeba ślepo się trzymać życzeń i warunków inwestora). Dyskutować można na ten temat bez końca, bo każdy ma inny pogląd na to.

Dobra architektura nie może być bezkompromisowa. Budynki to nie są rzeźby, mają też funkcję i swoją technologię więc nie ma mowy o tym że architekt coś zaprojektuje i tak ma być. Zawsze są zmiany naniesione przez konstróktorów czy innych branżowców (i oczywiście klienta). Dobra architektura to właśnie kompromis i złoty środek między wyglądem, funkcjonalnością, kosztami, życzeniami klienta, kontekstem miejsca itp. ps. niezła dyskusja się rozkręciłą :)

Mi się podoba, nawet bardzo. Podoba mi się klimat wnętrza. Szkoda że rendery takie oszczędne i ziarniste.

W sumie można by usuwać userów jak nie korzystają ze swego konta. Chętnie bym się pozbył 3 kropek przy moim nicku, uztkownik "siwy" ostatnio był aktywny 2 lata temu.

Wtrące swoje 3 grosze. Taka myśl mi się nasunęła. Zawsze się mówi: polska architektura dojrzewa, nadal kiczowata itp. Wierzcie mi że ostoją kiczu są Niemcy. Tam to dopiero się buduje ... Miałem styczność z typowymi domkami dla mas z niemiec. Żenada na całej linii. A z architekturą jest tak, że w albumach i czasopismach się pokazuje najciekawsze projekty, które się wyróżniają (to normalne) co nie znaczy że każdy projekt powinien być odkryciem i eksperymentem. Lubię odważne projekty, ale jest też klient który ma oczekiwania zazwyczaj uspokojone. Jasne że można zrobić podobną architekturę i jedna będzie dobra a druga zła. Wkurza mnie tylko pochopne ocenianie projektów, więcej pokory. Najmocniejsi w gębie są zazwyczaj ci którzy nie mają żadnej realizacji albo nawet nie siedzieli przy prawdziwym projekcie. Czasem autor widzi sam niedociągnięcia, ale często musiał wybrać rozwiązanie z dwojga gorszych bo np. takie były warunki na działce. Często też brakuje czasu. Oczywiście nie projektujemy na pustyni i jest masa warunków do spełnienia, a na końcu najważniejszy :upodobania i przyzwyczajenia klienta. Więc jak zobaczycie dom w stylu tradycyjnym , który nie różni się zbytnio od innych nie mieszajcie go od razu z błotem tylko za to że jest podobny. Uff, to tyle wywodów. Pozdrawiam.

Z uwagi na to że pewna krytyka może być trzeba tak robić żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowane.

Na kolana nie powala, ale calkiem niezła.

Przy wizualkach: Prostym narzędziem: line+extrude+shell można robić cuda naprawde szybko, szczególnie jak się używa snapa z 3 w oknie perspektywy. Wszelkie gzymsy, oblachowanie dachu czy ściany, dach. Niby znałem wszystkie te narzędzia wcześniej ale dopiero od niedawna używam ich tak często. Aha, linii przed extrude nie musisz zamykać (shell) co jest dobre. Ostatnio też zacząłem często używać ffd 2x2x2. jest dobre jak chcesz np. przeskalować obiekt czy grupę ale żeby jedna strona została w miejscu. Używam też często edit mesh bo działa na grupach. Rady pewnie znane większości, ale może początkującym ułatwią życie.

Ech, na każdym zdjęciu z inną panną !? W sumie czemu nie :)

Dodam cos od siebie: przy modelowaniu w edit poly jak robisz nowe face'y i wciśniesz shift to będziesz mógł automatycznie tworzyć wierzchołki tego face'a np. przyciągając snapem do innego obiektu, splajna.

Quadro w żadnym wypadku nie wspomaga renderingu (mam i wiem), o kartach renderujących słyszałem tylko legendy.

ok. sory, macie racje. ale ... na zwolnieniu obracają sie w przeciwną stronę niż normalnie czyli do tyłu, co przeczy zasadzie pracy silnika (musiałby miec wtedy lewe obroty) . Hehe, czepiam się. Jeszcze kółko od napędu pasków klinowych wypadałoby żeby się obracało. Śruby na kółkach na wałkach rozrządu też powinny się obracać.

Nie chodziło mi o błysk na taśmie, na fragmencie filmu pasek obraca się w przeciwnym kierunku (widać po ząbkach). Ale ogólnie jest fajnie, kawał dobrej roboty.

Nieźle, napracowałeś się. Tylko czemu te kółka od napędu wałków rozrządu, te w środku ich ramiona kręcą się inaczej niż kierunek pasków (na lewych cylindrach). A na zbliżeniu ten sam pasek rozrządu kręci się już w przeciwnym kierunku. Aha na widoku ogólnym jest błąd obracania się paska na lewych cylindrach, porównaj z paskiem z prawej i z ich napędem z wału, kręcą się w odwrotnych kierunkach co jest niemożliwe. Pomysł fajny. pozdr

Oh sweet man!keep goin' !!! Lol Kolejny wątek do nabijania postów. Twój poradnik spoko, przyda się na stronce eversów. Swoją drogą myśle że na anglojęzycznych forach padają takie płytkie teksty z powodu nieznajomości języka. Ktos woli napisać formułkę ale poprawnie niż wywody z błędami.

http://www.aplikom.pl teraz mają chyba tylko Viz2006 za 2300 euro. kiedys wydaje mi się że mieli też maxa.

O cholera, kopara mi opadła. Pierwsza liga. Szacunek

3dmax + vray (ewentualne maxwell lub final render - właśnie w tej kolejności).

Łada 2107 rulez. 14 lat jeździła w mojej rodzinie. Potem przyszedł czas oddania na złom, a była jeszcze na chodzie. Cały dzień ją katowaliśmy (ścinała też małe drzewka) i nie udało się zakatować. Wjechała o swoich siłach na stanowisko złomowania. Polecam, za 30 tys. kupisz 30 sztuk takich i będziesz do końca życia jeździł, jeszcze swoim dzieciom w spadku oddasz kilka.

Jasne że takie auto wydaje się dużo lepszym wyborem. Osobiście też bym tak wybrał, jednak każdy ma inne gusta i wyobrażenie o aucie na które wyda swoją kasę. Niektórym nie odpowiada kupienie samochodu wyższej klasy, super wygodnego lecz w którym trzeba będzie naprawić parę szczegółów, a w przyszłości wydać grubszą kasę na serwis. Ta grubsza kasa będzie wydawana rzadziej niż w aucie niższej klasy (nowszym) ale będzie właśnie troszke grubsza. Jak ktoś chce przez pierwsze 3 lata tylko lać paliwo i zmieniać olej bez interesowania się co siedzi pod maską i spać po nocach nie myśląc czy przy poważnej awarii się wypłaci to niech kupi nowe albo prawie nowe czyli jakieś małe autko (strata na wartości takiego auta po latach będzie duża).

Wielkie dzięki, skorzystam :)

I co, nikt nie ma pomysłu :( ?. Może jednak...

hehe, wybrali się chłopaki do Famy na łowy :). Ja się dowiedziałem o spotkeniu po fakcie.