aspenboy

Shogun 3D: nawiązując do tej hafciarni - dziwnie to zabrzmi może, ale w dzisiejszych czasach o wiele intratniejsze jest posiadanie hafciarni, niż bycie grafikiem 2d/3d... znajomy, który ową hafciarnię ma, nie wyrabia się ze zleceniami, bo mu brakuje maszyn... i kto mi powie, że przemysł włókienniczy upadł? :D A co do polityki... a może by tak załatwić jakiś rząd kontraktowy? Np. z krajów skandynawskich, albo z innych... bądź co bądź, jesteśmy od pokoleń przyzwyczajeni, że rządzą nami obcy (to może duże uproszczenie, ale... kilka rozbiorów robi swoje) :D A jakby się rząd kontraktowy nie sprawdzał, to byśmy go zwolnili :D Leru, zgodzę się - zmiana mentalności to jedyne chyba rozwiązanie, ale na to by trzeba kilku(nastu) pokoleń...

Wesołych i mokrego! :D

ziomuś, mój dobry kumpel prowadzi hafciarnię - kontynuuje tradycje rodzinne. Do roboty na hali potrzebuje pracowników niepijących i uczciwych. Płaci całkiem dobre pieniądze, ale ciągle brakuje mu odpowiednich ludzi... Tutaj chyba by pomogła tylko zmiana mentalności społeczeństwa... To prawda, wielu bezrobotnych woli być na zasiłku i się obijać.

Siegmar, bardzo fajne te Twoje speedy :) Ja tylko dorzucę jeszcze dwa nagrania działające pod Open Canvas (made by Barontieri - BTW, udostępnia on na swojej stronie fajne brushe do PS :D) Homepage tego pana jest TU DOWNLOAD DONWLOAD

The Elder Scrolls IV: Oblivion - WYPAS. Niestety, na moim sprzęcie gra ledwo pomyka na niskich detalach... zbieram na upgrade kompa :D

do zapisu nutowego bardzo dobry jest też Sibelius. Guitar Pro jest lepszy do tabulatur, niż do nut (chociaż w 5.0 cośkolwiek lepiej to wygląda). Jeszcze możesz wypróbować PowerTab Editor - freeware'owego konkurenta Guitar Pro :)

To ten serwis po roku działalności dorobił się jednego tutoriala i praktycznie pustego forum? Nic dziwnego, że taki konkurs ogłosili... ;)

Gdyby zasadnicza służba wojskowa polegała faktycznie na wyrobieniu kondycji, nauczeniu technik obronnych, treningu z bronią różnego kalibru itd., to bym się z Tobą zgodził. Niestety, często znajdzie się "kadra", która musi wyładować swoje frustracje i kompleksy na nowo przybyłych rekrutach. I nie dotyczy to tylko Polski, dowodem czego może być film z angielskiej jednostki, na którym bardzo wyraźnie widać do czego zmusza się rekrutów. Fragmenty były pokazywane w TV, ale jakoś takie sprawy szybko przycichają. Takie przypadki (+ relacje osób, które tego doświadczyły) powodują, że wojsko mi się kojarzy bardziej z bandą zwyrodnialców, a nie z obroną ojczyzny i z patriotyzmem. Nie piszę tu o szkole oficerskiej, czy o armii zawodowej, bo to trochę inna bajka. Służba zasadnicza ssie.

Przeglądanie tego wątku może czasem wprawić w kompleksy... ;) Taki 20-sto minutowy speed na 8 marca:

Helion mógłby wydać w końcu "Deconstructing the elements" po polsku, a nie ciągle jakieś pseudo-pomocne tytuły... (chociaż "Killer tips" jest udane)

Gratuluję wszystkim nominowanym nominacji! A nie-nominowanym też gratuluję konsekwentnego udziału w bitwie (co mnie sie niestety tym razem nie udało... cóż, inną razą).

To jeszcze dodaj jakiegoś linka, xeav, bo nie ma gdzie kliknąć ;)

Spoko, sam też nie uważam, żeby squier to był szczyt techniki ;) Teraz bym kupował zdecydowanie inne wiosło. Do ciężkiej muzy - a myślałeś nad 7-strunową? Za ok. 1200 pln można kupić siódemkę mayones'a, bardzo solidnie wykonaną. Pogrywałem na niej w sklepie, i byłem bardziej niż zadowolony.

*NicoN_, zastanów się też nad kupnem gitary używanej. Jeśli przymierzasz się do tańszej gitary, to kupując nówkę sklepową nie masz 100% gwarancji, że drewno jest odpowiednio sezonowane i wysuszone - może się po jakimś czasie wypaczyć, może łatwiej pękać itd. Gitara używana jest już "ograna", ma bardziej wyrobione brzmienie. Nie chcę przez to powiedzieć, że kupowanie tanich wioseł w sklepie jest "beee", ale warto na pewno przejść się po kilku komisach. Co do pieca - ja np. mieszkam w bloku 10-cio piętrowym, więc nie mogłem sobie pozwolić na jakieś 100-watowe monstrum :) Mam Laboga LR-1 15 W, można tanio kupić na allegro. Brzmi tak, jak większość piecyków z tego przedziału cenowego - średnio wyraźny czysty kanał i kiepski przester. Z czystego korzystam mało, więc mi to nie przeszkadza. Przester załatwiam sobie kostką boss metal zone - więcej mi nie potrzeba :D A wracając do gitary - daaawno temu kupiłem sobie squier'a (model bullet strat - nie polecam, lepiej zwykłego squier stratocaster). Gitarka jest wygodna, a że dałem za nią 300 pln (używana była), to tymbardziej nie narzekam. Singla przy mostku wymieniłem na minihumbuckera, co dodało nieco kopa gitarce. Teraz tylko mnie czeka wymiana kluczy, bo firmowe to już się powoli sypią...

A mnie się zdarzają przeskoki, ale dużo mniejsze - w photoshopie nieczęsto, ale za to w painterze 9 dość często. Sporadycznie, gdy robię prostą kreskę, pojawia mi się dziwny artefakt - tak, jakbym bardzo szybko zrobił poziomą kreskę w lewą stronę. Nie jest to upierdliwe jakoś bardzo, tymbardziej że zawsze można Ctrl+Z nacisnąć ;) Poza tym, zauważyłem że ma to związek z pracą hdd - jak mam za dużo softu w tle, to painter potrafi się dławić. BTW, korzystam z Intuosa 3.

z twórczości Samael'a najdłużej słuchałem (i najczęściej wracam do) "Passage" - wg mnie najfajniejsza płytka. Wcześniejsza ich twórczość była zbyt black'owa (jak dla mnie), późniejsza zbyt elektroniczna.

Kannu - przekonała mnie twoja argumentacja :)

"My Dying Bride" to raczej doom-metal... a już na pewno album "The Angel and the Dark River". Początki mieli odrobinę blackowo-doomowe (np. bardzo fajny "As The Flowers Withers..."). A z ortodoksyjnie black-metalowej rąbanki - może Marduk? "Panzer Division Marduk" była całkiem sympatyczna :)

Najszybciej - ok, faktycznie najwięcej materiałów. Najtaniej - za legalną wersję to chyba nie bardzo...

Ojciec Marcusa dał Selenie nieco swojej krwi (na statku), więc zyskała sporą część jego mocy. Pewnie nastąpiła u niej mała "evolution" ;)

Evil Dead (tytuł pl - "Martwe Zło"). Potem było Evil Dead 2, a "Army of Darkness" jest częścią nr 3. Był jeszcze prequel, "Within the Woods", nakręcony ok. 1978, nigdy nie publikowany - do zdobycia wyłącznie na p2p (kiepska jakość). Reżyser wszystkich: Sam Raimi P.S.: To już któreś pytanie o "Evil Dead" w tym wątku :D

wydaje mi się, że piszesz o cyklu "Evil Dead" (tytuł pl - "Martwe Zło"). Jeden z moich ulubionych :D Co-nie-co informacji możesz tu znaleźć: KLIK

"Event Horizon" (tytuł pl to chyba "ukryty wymiar"). Niby nic szczególnego, ale oglądałem w nocy, po ciemku - creeeepy! "Zagubiona autostrada" Lynch'a - nie tyle straszny, co "niezdrowy" w niektórych momentach. Lynch lubi smyrać po podświadomości...

WojciechNowakowski: tak z czystej ciekawości, ile Ci zajmuje wykonanie jednej pracy, od początku do końca?

WojciechNowakowski: tak z czystej ciekawości, ile Ci zajmuje wykonanie jednej pracy, od początku do końca?