Skocz do zawartości

imprecis

Members
  • Liczba zawartości

    1 208
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez imprecis

  1. Ja nie odebrałem jego słów jako pogardliwych. Miałem wrażenie, że o ile czymś gardzi to zachowaniem, a nie ludźmi. Oczywiście jeśli ktoś gardzi ludźmi, dlatego, że nie są nastawieni na rozwój to jest to dziecinne i tutaj się zgodzę :) Natomiast nie mówiłbym, że z "rozwoju" się wyrasta, raczej odwrotnie jest - do rozwoju się dorasta.
  2. Moim zdaniem akurat z dążenia do doskonałości i pogoni za progresem "wyrastają" tylko ludzie, którzy po prostu boją się tego, że sobie nie poradzą/są za słabi. Człowiek bez strachu naturalnie dąży do tego, by stawać się lepszym i stawia sobie coraz to wyższe cele. Piszesz o nordenie, że gardzi innymi, a twój post jest wręcz przesycony pogardą i jakimś głupim mentorstwem. Jak dla mnie dążenie do poprawienia życia ludzkości powinno być czymś naturalnym i aż ręce mi się załamują, gdy ludzie to wyśmiewają.
  3. Ciekawe strony oglądasz Tomku :) You made my day :)
  4. Najlepiej byłoby gdybyś pokazał nam na konkretnym projekcie jak pracuje się w Fusion. Z takich tutoriali można najwięcej się nauczyć. Do Fusion tutoriali nigdy za wiele, bo akurat jest ich bardzo mało w stosunku do Nuke'a. Ciekawiłby mnie w sumie tutorial o różnicach między Nukiem, a Fusion.
  5. Valery - czasami jest za późno, by się zmienić. Spójrz chociażby na Nokię - przespała pewien okres i to doprowadziło do jej upadłości, mimo, że parę lat wcześniej była najlepiej sprzedającą się marką telefoniczną na świecie. Jakoś wszyscy dostrzegali problem Noki poza samą Nokią. Nie chciała się ona zmieniać, bo po co skoro sukces był. To samo dotyczy takich firm jak Kodak, który też twierdził, że nie warto iść w cyfrową technologię, bo po co skoro obecnie jest dobrze :) Moim zdaniem dobre firmy to takie, które szukają nowych szans, a nie takie, które się bronią przed upadłością. Dlaczego firma ma zawsze być do tyłu i dopiero podejmować działanie, gdy coś się jeb**? Może lepiej być jednak krok do przodu? Argument z tym, że nie można komuś doradzać, bo się samemu nie stworzyło tak dużej firmy jest tak dobry jak to, że nie można krytykować filmu, bo samemu się żadnego nie nakręciło. Oczywiście im większa wiedza i doświadczenie tym szansa na lepszą jakość krytyki. Osoby, które bronią się przed feedbackiem z zewnątrz i patrzą z góry na zdanie innych prędzej czy później będą na tym stratne. To już nie te czasy, że można jechać na jednej strategii przez wiele wiele lat (no chyba, że sprzedaje się zegarki jak np. Patek), teraz albo jesteś elastyczny albo wypadasz z gry. EDIT - Z resztą zauważ, że Norden narzeka na polskie firmy, a jakoś nie na swoich zagranicznych pracodawców. Nasza kultura korporacyjna jest bardzo, ale to bardzo do tyłu w stosunku do tej za granicą i o ile nie znam branży VFX to w innych widzę bardzo dużą różnicę.
  6. Tylko, że z tą zasadą Pareto nie jest dokładnie tak jak mówisz. Klienci często oczekują tych 100% i dlatego wybierają twoją firmę, a nie konkurencję. Stosując tą zasadę do sportu to efekty na 80% nie przyniosą ci żadnych pieniędzy, bo zarabia najlepszy 1%, czy nawet mniej. Ogólnie jest to przydatna zasada i warto ją stosować, jednak nie zawsze warto nią podążać. Co do manegerów to też ich nie przeceniaj, bo akurat jest wiele osób na nieodpowiednim miejscu. To, że ktoś osiągnął sukces to nie oznacza też, że będzie go dalej osiągał (na tej zasadzie duże firmy, by nie bankrutowały). Cały twój wywód niestety przypomina mi wywód osoby, która pracuje w korpo i stała się korpo-zombim, broniącym szefa nawet, gdy ten nie ma racji. Korpo są mistrzami w robieniu wody z mózgu swoim pracownikom :) Nowy trend w zarządzaniu raczej promuje słuchanie pomysłów pracowników i spłaszczanie piramidy korporacyjnej. Myślę, że Nordenowi chodziło oto, że w Polsce nawet nie próbuje się słuchać pracowników, a jest to po prostu duży błąd organizacyjny i nie mający nic wspólnego z tym, czy ktoś osiągnął sukces czy nie. Skoro większość filmów celuje w 7-8/10 to czemu plany filmowe są tak skomplikowane, a nad każdym detalem w jednej klatce teamy potrafią spędzać długie godzny? Jeśli twój film ma ocenę 7/10 z każdej z dziedzin to raczej wątpię, że osiągnie sukces. Każdy z filmów kasowych czymś się wyróżnia, czy to VFX, czy to scenariuszem, czy to aktorstwem, czy to zdjeciami i nigdy nie jest tak, że producent mierzy w 7/10. 80% to za mało, by osiągnąć sukces filmowy (może jako ogół wystarczy, ale którąś z dziedzin musisz mieć na 100% i musi być na tyle wybitna, że przyciągnie uwagę). - - - Połączono posty - - - Serio nie wiem o co ci chodzi. Jaki jeden koncept? Obejrzyj może ten filmik, bo mam wrażenie, że nie oglądałeś. Mój tekst nie miał być żadnym pojazdem na niego.
  7. Jakbyś, więc to nazwał jak nie screenami? Trochę więcej pokory i wiary w inteligencję użytkowników maxa.
  8. Norden - kiedy premiera twojego filmu? Znasz już dokładną datę? Powiem szczerze nie mogę się doczekać :) Screeny na vimeo wyglądają bardzo obiecująco.
  9. Mnie ciekawi jaki był budżet. Możecie napisać trochę więcej o tym? Wiadomo, że zapewne dokładnych liczb nie możecie podać, ale tak mniej więcej jakiego rzędu? Kilkaset tysięcy złotych ? Kilka milionów złotych? Powiem szczerze kompletnie nie mam pojęcia ile mogło to was kosztować, ale stawiam, że ok 3 milionów złotych za dwa filmy.
  10. Mi akurat aktorstwo i dialogi średnio leżą. Tak trochę przecięnie/poprawnie. Muzycznie to za dużo utworów. 3 utwory na 7min filmik to za dużo i trochę to rujnuje klimat i wprowadza chaosu. Ogólnie to całkiem ok, filmik na plus. Pisać, że dużo lepsze od Smoka nawet nie muszę. Ogólnie spoko wyszło. Nie było czuć takiej przypadkowości jak przy Smoku, zdecydowanie lepiej przemyślane. Filmik mnie osobiście nie powalił, ale to dobry start (czego o smoku nie mogłem powiedzieć). No i okazało się, że Baginsa to jednak tutaj ludzie nie hejtują dla samego hejtowania :) Cóż za "niespodzianka" :)
  11. Z twoich prac bije elegancja. Naprawdę świetne :)
  12. Jak długo zajmuje ci zrobienie takiej skończonej ilustracji? (jak np. te do Wiedźmina)
  13. Czego im brakuje? To jest właśnie jedna z zalet Mac OS X - można podglądać psdki, pdfy i inne pliki bez potrzeby otwierania softu.
  14. Akurat Max nie miał być główną postacią, a Furiosa i to na niej bardziej skupił się reżyser. W kolejnych częściach (tak, mają być kolejne!) zapewne bardziej skupi się na postaci Maxa. Co do fabuły to była po prostu prosta i nie uważam, by w filmie akcji prosta fabuła była aż tak dużą wadą. Jak sama nazwa wskazuje - ma być "akcja", a pod tym względem Mad Max jest filmem wybitnym. 90% nawet tych najbardziej niesamowitych scen to pokazy kaskaderskie, proponuję sobie obejrzeć making ofa. Ja osobiście nie pamiętam bym w ostatniej dekadzie widział lepsze sceny akcji niż w Mad Maxie, a to właśnie sceny akcji powinny być wyznacznikiem "filmu akcji". Wizualnie ten film powala na kolana, jeden z piękniejszych wizualnie filmów. Nie ma tutaj nasranych VFX tak jak w Transformersach, gdzie po prostu dzieje się za dużo i widz nie ma na czym oka zawiesić. Film to coś znacznie więcej niż fabuła i śmieszy mnie jak ktoś mówi, że film jest średni, bo fabuła była prosta (tym bardziej, że idzie na film akcji!).
  15. Nie wiem jak komuś może się nowy Mad Max nie podobać. To zdecydowanie jeden z najlepszych filmów akcji ostatnich paru dekad. Mam wątpliwości czy go oglądałeś...Natomiast pod Terminatorem podpisuję się obiema rękami i ogólnie taki Mad Max to jednak wyjątek wśród filmów akcji. Niestety za dużo jest filmów akcji w stylu Michaela Baya - czyli tak jak ktoś napisał, target 13 letni murzyn, który jest analfabetą.
  16. Coś jest nie tak z perspektywą w obrazku #125. Postacie w tle bym pomniejszył, bo jednak ten grubas w tle jest dużo niższy od żołnierza na pierwszym planie, a sprawiają wrażenie podobnych wielkościowo. Sufit bym uprościł - dużo detalu, który odciąga niepotrzebnie uwagę i nic nie wnosi do historii. Głównie jednak coś mi nie pasuje w perspektywie - posprawdzałbym ją dokładnie, bo coś tu nie gra.
  17. Mnie zawsze w FF irytował system walki. Nie wiem czemu nie mogą tych gier zrobić w stylu Hack&Slash. Gameplay jest mega nudny.
  18. Nie no Norden - dla mnie to oczywiste, że to komedia SF. Jakoś nie widzę tutaj problemu gatunkowego. Wątek miłosny jest obecnie w prawie każdym filmie, dramatyczny też. To nie oznacza, że filmy mają po 5 gatunków. Film jest po prostu nierówny, ale gatunek do sklasyfikowania jak dla mnie jest prosty akurat. Wydaje mi się, że się gdzieś pogubiłeś w tym wywodzie i o ile zazwyczaj się zgadzam z tobą to tutaj nie. Co do Wajdy to akurat ja jego filmów po Dantonie nie trawię i nie zaliczyłbym go nawet do średnich polskich reżyserów, jeśli miałbym tylko spojrzeć przez pryzmat ostatnich 20 lat. Miał parę wybitnych filmów, ale obecnie to chyba każdemu filmowcowi słabo się robi, gdy widzi jego kolejne twory na które wyrzuca się olbrzymią ilość pieniędzy, zabierając budżet dla młodszych i lepszych reżyserów. Już wolę oglądać Legendy Tomka, bo one przynajmniej coś wnoszą ciekawego do naszej kinematografii. Natomiast na kolejnego Polańskiego, Kieślowskiego bym się nie pogniewał ;)
  19. Tomek - no nie masz konkurencji w PL, ale też zwróć uwagę, że konkurencja nie dostaje takich budżetów. Jednak trochę łatwiej o start z taką marką jak twoja niż bycie nonamem. Myślę, że o tym aspekcie nie można, mimo wszystko zapominać, bo co innego porównywać 2 reżyserów, którzy dostają ograniczone, niewielkie środki, a co innego jednego, który korzysta z najlepszej technologii w PL do której reszta nie ma takiego dostępu. Oczywiście dobrze, że przecierasz nowe szlaki i zapracowałeś sobie na miejsce w którym dzisiaj jesteś, jednak nie zapominaj też o tym, że działasz na innych budżetach niż reszta polskich filmowców. Zhollywoodyzowanie naszej kinematografii to na pewno to czego większość Polaków chce (a zapewne i większość forum w tym ja), można jednak robić Hollywood jak Nolan, a można jak Bay. Nie wiem, może po prostu nie znalazłeś jeszcze swojego stylu. Chcesz Hollywood, a to zbyt ogólne pojęcie i może przez to momenami wychodzi taki misz-masz, bo nie masz sprecyzowanego celu. Ja osobiście chciałbym bardziej nolanowskiego Hollywood niż bayowskiego. Cieszy mnie, że przybliżasz nas do Hollywood, ale boję się, że to będzie bayowskie Hollywood, a tego osobiście nie chcę :P Chociaż wolę w sumie nawet bayowskie niż 5 setny film naszego "najwybitniejszego" reżysera dla którego budżet zawsze musi się znaleźć, mimo, że nic dobrego od 35 lat nie stworzył (ostatni dobry film to Danton). Liczę jednak, że zastanowisz się nad tym co tutaj napisaliśmy, bo raczej nikt dla ciebie źle tutaj nie chce, a tym bardziej dla naszego kina i przy kolejnej produkcji będziemy się zachwycać :)
  20. Tak trochę odchodząc od filmu Tomku ciekawi mnie twój workflow. Czy teraz 100% czasu zajmuje ci reżyseria? Czy tworzysz jakieś modele/animacje/koncept arty do tych filmów? Czy tylko zajmujesz się teraz reżyserią w Platige? Jak teraz wygląda twoja obecna praca w Platige i czy robisz coś poza Platigem?
  21. Myślę, że podczas tej dyskusji trochę zapominamy o takich reżyserach jak Michael Bay. Dla mnie to najgorszy reżyser świata, pasożyt filmowy, który powinien zniknąć na wsze czasy z dużego ekranu. Gość pod względem narracji, gry aktorskiej jest mega tragiczny, a mimo wszystko jego filmy robią po 1mld $...Nie wiem jakie on ma spojrzenie na swoje filmy, ale może jemu to się podoba (i milionom też, a krytkowi filmowemu, filmowcom to chyba żadnemu). Może Tomek jest takim polskim Michaelem Bayem - Wiedźmin spodoba się milionom, zarobi krocie, a krytycy, filmowcy go zjadą. Te legendy są zachwalane przez gimnazjum, podoba im się to, tak samo jak podoba im się Bay i Transformersi. Może trzeba też na to z tej perspektywy spojrzeć. Nie da się ukryć, że w dzisiejszym świecie jednak ciężej zrobić karierę Bergmanowi niż takiemu Bayowi. Mnie to akurat bardzo smuci, ale może to jest droga, którą chce obrać Tomek i mimo, że chciałbym Bergmanów, świat widocznie potrzebuje Bayów.
  22. Możesz rozwinąć jakie to ciężkie zarzuty i do jakich założeń ? Z tego co widzę ludzie (w tym ja) krytykują bardziej stronę techniczną (aktorstwo, reżyseria, grading, VFX, elementy scenariuszowe). Osobiście nic nie mam do postaci Smoka i takim pokazaniu polskiej legendy, a nawet bym rzekł, że pomysł na film mi się bardzo podoba i tym mnie kupiłeś. Technicznie natomiast filmu nie kupuję.
  23. Mi się wydaje, że za dużo jakichś własnych lęków projektujesz na niego. Rozumiem, że chcesz dla Tomka dobrze, ale jestem pewien, że Tomek z prawie 20 letnim doświadczeniem zawodowym na prawdę nie potrzebuje obrońcy uciśnionych :)
  24. Jak ktoś się boi krytyki to niech nie publikuje. Tym bardziej, że większość tutaj komentujących podaje konkretne argumenty, a nie "nie podoba mi się, bo nie". Jeśli Tomek jest mądry (a jest) to wyciągnie z tego lekcję i jego następne produkcje będą lepsze. Jak to kiedyś ktoś powiedział - "najgorsza rzecz jaką możesz komuś powiedzieć to "good job"" i ja się z tym absolutnie zgadzam.
  25. Dokładnych danych nigdzie nie znajdziesz, bo raz, że nie da się tego zweryfikować, dwa nie jest yt na rękę takie dane publikować. Swoją wiedzę o tym bazuję m.in na własnych obserwacjach (topowe wideo, kanały, avatary userów etc.) obserwacjach Athene (znany gamer, który siedzi w środowisku gier od 20 lat i parę razy wypowiadał się o tym jak zmienił się yt i kto dominuje na nim). Do tego dochodzą jeszcze takie artykuły jak np. ten http://www.theguardian.com/technology/2015/may/01/youtube-biggest-channels-kids-funtoys-collector-little-baby-bum
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności