WWWoj

Ty też możesz pokazywać, a ja mogę komentować, mnie to nie mierzi ;) piszę co chcę. Niczego ci nie bronię. Teraz wychodzi na to, że jeszcze muszę się tłumaczyć, czemu komentuje na forum. No przyznam się, że nie musiałem. Sorki. Możesz mój pogląd, uważać za chory nie przeszkadza mi to zupełnie, a nawet schlebia. Widzisz na bandhub też wszedłem i posłuchałem dużo więcej czasu, bo kilku utworów całych i czasem tam chętnie wchodzę i słucham, więc chyba przegrałeś tą rywalizację ;) Chociaż na pewno jak dobrze poszukasz to znajdziesz jakiś odpowiedni uzasadnienie, w którym jednak wygrałeś i możesz być z siebie zadowolony ;))))))))))))) Jednak nie odpowiedziałeś na moje pytanie z poprzedniego postu? ponawiam. Sugerujesz, że piszę tu z Tobą i wyrażam swój pogląd, bo mam w tym jakiś interes???

hehe.. widzisz ja nie uważam ludzi za idiotów... Twojego utworu nie wysłuchałem, bo nie dałem rady. Możesz uznać, że utwór jest tak wspaniały, że moje głupie uszy nie są w stanie go obiektywnie ocenić. Sorry... dalej piszesz już na tyle nieskładnie, że ciężko mi się odnieść... Wierzysz w mierzalność Twojego sukcesu dzięki rywalizacji... ok tyle kumam. Potem: "Ty oceniasz czyja ocena jest wartościowa.... niekoniecznie monetarnie..... Pisanie, że czyjaś ocena jest chora..... buduje Twoją wiarygodność... każdy tam ma jakiś szacunek dla siebie.....:))))))))))))))) " Tego niestety nie kumam, mimo licznych wielokropków ;) Zapytam wprost: Sugerujesz, że piszę tu z Tobą i wyrażam swój pogląd, bo mam w tym jakiś interes???

uhh.. serio? Straszne podejście... ja nie dałbym rady w tym trybie, nawet nie bede próbował ;) Możliwe, że chcą się pokazać, może nawet niektórzy marzą o karierze, nic w tym złego, ale serio patrzysz na tych ludzi i widzisz rywalizację? https://www.youtube.com/watch?v=r6k1zHXEuk4 Sorry dla mnie to co piszesz jest chore, szczególnie w sztuce, w której nie jesteś w stanie zmierzyć miarką czyjegoś sukcesu. Co innego trafia do każdego, bo mamy różne przeżycia i doświadczenia. Dla mnie sztuka jest bardziej dzieleniem się z innymi, niż rywalizacją kto jest ponad kim, czy biegiem sprinterskim kto piery do mety.

https://www.bandhub.com/ To patrz jak zwykli ludzie potrafią cieszyć się sztuką...

Ja się nie zasłaniam, bo nigdy z Tobą nie rywalizowałem... Deamn nawet, by mi to do mojego, małego, ciasnego łba nie przyszło ;) To jakaś baja, którą żyjesz, że wszyscy w koło z tobą rywalizują... Jeżeli już to motywuję się patrząc na Miyazakiego ;), ale nie na listy nagród. Wystarczy że obejrzę, któryś z jego filmów i aż chce się pracować...

Chyba obejrze jakąś mangę... żeby złapać równowagę ;) http://www.impawards.com/2002/spirited_away_ver2_xlg.html Ciekawe, czy też wykłócał sie o swoje ;) https://www.google.es/search?q=hayao+myiazaki+awards&oq=hayao+myiazaki+awards&aqs=chrome..69i57.7367j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8#q=hayao+miyazaki+awards

...czyżby alternatywne fakty?

O.. psychologią też się zajmujesz? Czy też na zasadzie kłótni z Jury ;)

No co ty... ja tego nie wysłuchałem nawet raz ;)

Troche słabo... masz może jakieś zdjęcia ze znanymi muzykami?

To na OKFA wykłócałeś sie o nagrodę?

Co nie zmienia faktu, że trailer sprzed roku. Ile byś nie palnął wielokropków.

osael: Hehe chciałbym, ale jeszcze mi trochę brakuje do takiego poziomu animowania. Jeżeli skojarzyło Ci się z moimi rzeczami to bardzo miło :) Jakby co moja kolejna produkcja będzie we wrześniu ;).

agdybybyl: Widzę,że film poruszył Cię mocno ;) i o to chodzi... Pawelkos: łap:

miła dla oka animacja :)

No i tu bym się zgodził, że Boris gada Dziadkiem, a nie Baggins w wywiadzie. To jest ten poziom ;). Czy Boris ma jakieś portfolio, bo nic nie znalazłem? ... (nie chodzi mi o osiągnięcia, żeby się porównywać, tylko, czy może profil nie jest czyimś drugim profilem ;)) cyt "Wizualizacje sraczy, gdzie macie mozgi ciemna maso?" - To obraża prace artystów, często architektów pracujących przy wizualizacjach, którzy również mile widziani są na tym forum. Do moderacji: Może przez to dyskusja jest emocjonująca, ale niestety ten poziom jest obraźliwy. Obraża nie tylko mnie personalnie, ale większość forumowiczów i szkodzi forum. :))) Patrze i nie wierze w to co czytam :o. Dziadek troluje też "ciemną masę" na festiwalach... Prawdziwy MISTRZ Norden: "Zycze calej reszcie zebyscie robili to co lubicie bez potrzeby parcia na szklo..." true Ty pi.. ;) ( nie no żart)

Fakty są takie, że mój film dotarł na festiwalach o wiele wyżej i dalej niż Twoje, które wysyłasz głównie na festiwale ofowe i filmów, amatorskich, nieprofesjonalnych. ;) Mimo tego nie uważam, żebym odniósł sukces na festiwalach, bo jak pokazał Baggins czy inni z tego forum. Można zajść o wiele dalej. Co nie zmienia faktu, że to i tak za wysoko jak na Ciebie ;) Jak byś nie był ignorantem, to tez byś wyczytał, że mam dyplomy i statuetki ;), jak i selekcje do renomowanych liczących się imprez, które czasem znaczą więcej niż dyplom, ale nie muszę trąbić o tym. Nie przyszywaj mi łatki cerowania komleksów, bo to ty wypytujesz i namiętnie szukasz uwagi. Ja wchodzę na szczyty swojego humanizmu próbując Ci pomóc ;), a nawet oglądając Twój pełnometrażowy film, gdy o to prosisz na innym komunikatorze. Zastanów się dlaczego w tych twoich licznych watkach prawie nikt się nie odzywa. Podpowiem są dwa wyjścia... To że nie potrafisz komunikować z innymi jest dla Ciebie korzystniejsze ;)

No właśnie, masz problem również z rozumieniem textu. Rozumiesz i wyciągasz wnioski jakie Ci pasują. Sorry, ale nigdzie nie wmawiałem Ci że festiwale są głupie. Pisałem, o Twoim poziomie dyskusji z innymi uczestnikami forum. Festiwale starość, autorytety, głód, zupa, demokracja nie maja tu nic do rzeczy. ;) Odnosząc się do Twojego zapytania. Mam o wiele za dużo szczęścia w życiu, ale też na tyle dystansu do rzeczywistości, żeby nie podniecać się ciągle swoją osobą i zauważać innych. Nie żyję, swoim ego i wiecznym niespełnieniem. Jest w moim życiu wiele ważniejszych osób, pasji, zainteresowań, perspektyw, poruszających rzeczy, niż pęd za poklaskiem. I nie, nie piszę tego, żeby umniejszyć Twoim sukcesom. Piszę, bo pytasz, a ja odpowiadam, że człowiek, który nie uczestniczy w festiwalach, lub nawet nie robi filmów animowanych 3d, tez może mieć bogate życie wewnętrzne i tak samo jak ty ma prawo do opinii i wyrażania jej na forum. To, że się z tą opinią nie zgadzasz lub czujesz, że Twój autorytet nie jest wystarczająco ceniony, to już twoja osobista tragedia. I powiem Ci tak: Jak masz autorytet, to nie musisz nikogo do tego przekonywać. Ludzie chętnie cię wysłuchają i wezmą pod uwagę Twoją opinię. Przekonałem się o tym nie raz pracując z różnymi ludźmi nad różnymi ciekawymi wielkimi i nagradzanymi projektami ;). Na tym polega autorytet... Edit: Na kolejnym etapie budowania autorytetu, zyskujesz zaufanie ludzi, którzy w pełni zaufają Twoim umiejętnością i nawet zainwestują swój budżet, dając Ci pełną swobodę twórczą ;)

Sorry, ale znowu wypowiedź nie mająca rąk, ani nóg. Ja piszę o spamowaniu i paraliżowaniu forum, a ty znowu spam, ze twój film jest wybitny, a dalej to już kompletnie nie wiem do czego nawiązujesz z rówieśnikami, autorytetami, Bagginsem i Nezumi. Mieszasz masę nie podjętych wątków. Nigdzie nie napisałem, że nie cenię opinii rówieśników, czy że jesteś głupi. Może brakuje Ci słownictwa, albo po prostu jesteś za leniwy, żeby napisać zrozumiale i dlatego posiłkujesz się wielokropkiem. Piszesz: ... to naokoło działa tylko dlatego, że jest logiczne i inteligentne... I ja mam się domyślać, o co może ci chodzić, bo nie chciało Ci się sprecyzować o co Ci chodziło. Co masz na myśli pisząc "to". Niestety nie mam pojęcia w jakiej bańce żyjesz. Co masz na myśli pisząc pączkowanie głupoty? Za dużo możliwości, żeby się domyślić. Pomyślałbym, ze może chodzi ci o głupotę w filmach, ale w filmach głupota była już dawno, więc nie wiem tak na prawdę o czym mówimy. Ja nie jestem super kompetentny w słowie pisanym, ale doceń, że staram się Ci pomóc... Pisząc jak najbardziej rzeczowo. Jeżeli chcesz porozmawiać o autorytetach, czy sensie festiwali i wklejania awardsów to nie mieszaj wszystkiego w jednym garnku wplątując w to wszystko na około i przypisując mi jakieś swoje domysły, których też muszę się domyślać. Nie gadaj rebusami. Dla mnie jury twojego festiwalu nie może być autorytetem, ponieważ najzwyczajniej go nie znam. Nie jestem w stanie dowiedzieć się jakie są zasługi jury na tysiącach festiwali, na których zazwyczaj, zmienia się ono co roku. Mam swoje autorytety i wielu ludzi, którzy mi imponują w tym rówieśników, ale wybacz nie będę wplątywał ich z nazwiska w Twoją reklamę ;) Ps: Cieszę się, że dziś męczysz muzykę, a nie muzyką. ;))))

Jurorzy nie oceniają Cię za gadanie, więc ciężko powiedzieć, czy łapią o co Ci biega. Na pewno są osoby, które dobrze Cię rozumieją. Czasem nawet, ludzie rozumieją się bez słów. Tylko, że po to mamy język i pisownie, żeby ułatwiać sobie komunikację, a nie utrudniać. W mojej opinii, Ty pisząc na forum, za pomocą metafor kamuflujesz brak przekazu, albo płytką informacje, która napisana w normalny sposób brzmiałaby banalnie, lub niedorzecznie, nie mając związku z tematem. Swój efekt w końcu osiągasz chwaląc się w wątku o Wiedźminie, swoją nagrodą na festiwalu. To jest najzwyczajniejszy spam jak reklamy wklejane w komentarzach pod często oglądanymi informacjami. Tylko, że te reklamy nie marnują mojego czasu, bo od razu wiem, ze to reklamy. Są szczere i grają fer. Mimo, że równie upierdliwe. Może następnym razem pod wątkiem Baginsa wklej link do jakiegoś swojego filmu, którym chcesz się pochwalić, oszczędź ludziom czas na czytanie tego wszystkiego i daj młodym przestrzeń do dyskusji. Wydaje Ci się, ze nakręcasz ludzi i dzięki Tobie coś się tu dziej, a w mojej opinii jest odwrotnie. Swoim trolowaniem z czysto narcystycznych pobudek paraliżujesz i blokujesz to forum. Prawdopodobnie dzięki Tobie coraz mniej ludzi jest zainteresowanych braniem udziału w jakiejkolwiek dyskusji.

Ze skrótów myślowych rodzą się pseudo naukowe teorie ;). To nie jest dar inteligenta nie potrafić komunikować z ludźmi. Jak Cię nie rozumieją, to w swoim mniemaniu stajesz się w ich oczach mądrzejszy ;) Energii mi nie brakuje, a weekend pracowity przy komputerze akurat ;), ale fakt rozpraszam się niepotrzebnie i spowalniam. Wracam do roboty to zostanie mi jeszcze czasu na coś pożyteczniejszego niż te dyskusje. Pozdr PS: Tylko błagam nie odpowiadaj mi wierszem. Kocham poezję i przez tą twoja grafomanię na pewno dam sie wciągnąć ;D

Pokonałeś Zanussiego haha. A ja nie wysłałem i wygrałem tam zero razy (jak Wajda i Kurosawa) ;)))) Super być w takim gronie ;) Świat nie kręci się wokół Ciebie... jeżeli rozumiesz... Napiszesz oczywiście, że nie chwalisz się tym czego nie zrobiłeś, tylko... czemu robisz to w wątku o wiedźminie... hmm.. Skrót myślowy i nie zatrybiło coś? Czy piękna idea, której nie rozumieją Ci, którzy nie wygrali trzykrotnie tego słynnego festiwalu?

Zakładasz festiwal, ustalasz wpisowe od np: 5 do 60$, a są i droższe i to za szorty :p. Fajnie dać jakiś cel albo motto festiwalu. Ustalasz jakąś nagrodę, albo może dyplomy. Festiwal wrzucasz do portali internetowych. Artyści z całego świata chcą się pokazać to aplikują. Po terminie przeglądasz pobieżnie, bo kto by to wszystko oglądał. Wybierasz kilka co się rzucą w oczy do selekcji, wynajmujesz lokal, albo oglądasz z kumplami na domówce ;p. Po imprezce przyznajesz nagrody, wysyłasz zainteresowanym laury z logiem festiwalu i masz wydarzenie kulturalne. No i prestiż w branży :p.

agdybybyl: i znowu brniesz w zaparte. Nie rozumiem Cię dla tego, że używasz skrótów myślowych. Obadaj ten termin człowieku... W nauce to jest niedopuszczalne!!! Nie mogę uważać za głupie tego o czym piszesz, bo nie wiem do czego sie odnosisz i o czym mówisz. Uważam, że masz problem z poprawnym formułowaniem zdania i wyrażaniem myśli, co oczywiście nie czyni Cię głupim, ale przeszkadza w komunikacji. Z Twojej pozycji to bardzo wygodne, bo zawsze możesz uciec od tematu i przeskoczyć do kolejnej myśli kompletnie z innej beczki, ale dla Twojego rozmówcy jest to bardzo meczące. ;) Ps: Zamieszaj w to jeszcze demokracje, Tuwima i jeszcze kilka randomowych haseł.. Na pewno dla czytających będzie jasne o co Ci chodzi. Chwalenie sie osiągnięciami jest spoko i nigdy tego nie krytykowałem, ale pisanie na forum innym uczestnikom, że wasza opinia się nie liczy, lub mnie nie interesuje, to niestety nie są fakty. To twoja opinia którą uznajesz za fakt. Dla mnie jest to brak szacunku dla innych ludzi z forum, a przybijanie sobie piony z jurorami festiwali Cię nie usprawiedliwia. Skoro piszesz na forum to nie poniżaj innych uczestników. Nie ważne, czy są młodzi, tylko zaczynają się interesować grafiką, są z branży czy z poza niej. Dla nich jest to forum chyba.

agdybybyl: Naprawde przeceniasz moje możliwości. Nie jestem w stanie rozszyfrować do czego nawiązujesz i z czym to ma związek. Wierzę, że jest jakaś myśl, którą chcesz wyrazić, kryjąca się za tym co piszesz. Jednak tak daleko idące skróty myślowe są przyczyną wielkich nieporozumień, szczególnie w języku pisanym. Jestem w stanie czysto emocjonalnie ocenić twoją wypowiedź i odbieram ją jako retorykę mającą na celu obracanie kota ogonem. Chcesz postawić mnie w pozycji tego, który wywyższa się i umniejsza Twoim sukcesom, pisząc (może dla Ciebie gminnym) i tu pragnę zauważyć, że to Ty przy każdej okazji poniżasz swoich rozmówców na tym forum. Moja krytyka nie odnosiła się do rangi festiwalu, bo każdy nawet najmniejszy festiwal to fajna i cenna inicjatywa. Poza tym, że warto zauważyć, że często również niezły biznes ;) Moja krytyka odnosiła się tylko do Twojej postawy, w której wycierasz se gębę festiwalami, żeby umniejszyć swoim rozmówcom (ich opinia Cię rzekomo nie interesuje). Warto zauważyć, że wielu uczestników tego forum ma znacznie większe sukcesy niż ja, czy Ty, więc jeżeli nie ze zwykłej przyzwoitości, to chociażby z tego względu warto odnosić się do innych z szacunkiem ;) Do tytułu z netu, który przeczytałeś sie nie odniosę, nie mam pojecia o co chodzi. Domyślam się, że próbujesz obarczyć mnie winą za kondycję świata, ponieważ śmiałem poderwać Twój niekwestionowany autorytet. Dobrze dedukuję? ;)