Skocz do zawartości

Destroyer

Members
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Destroyer

  1. Destroyer odpowiedział KLICEK → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    Panowie a jak macie zbrusha i zminimalizujecie na jakiś czas to potem nie możecie już okna przywrócić? Mało go używam i jako wsparcie żeby coś tam na szybko poprawić czy jakiś blendshape czy geometrię wygładzić więc przerzucę, chwilę coś zrobię, wyeksportuję do majki, robięrender i testy i jeśli trzeba jeszcze coś zmienić to chcę wrócić to okna zbrusha i już mi nie wchodzi, jest aktywny ale okno nie wraca na ekran, Kilak razy mi się tak zdarzyło a tylko kilka razy go w tym roku używałem 🙂
  2. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Specjalnie dla Ciebie cytat motywacyjny o największej sile rażenia i motywacji do działania "r*chać, je%$ć nic się nie bać!" Odważnie, rusz i rób coś, mądre, głupie ale z pełnym przekonaniem i siłą jak taranem, pierdolnij tak żeby aż witraże się w oknach porobiły 🙂 Osobiście wole robić rzeczy głupie i bez zbędnego przygotowania, więcej satysfakcji i radości, jak moja mama mawiała "do głupoty to zawsze masz siłę" 😄 I najważniejsze przestań się samobiczować! Nie wiem czy to ta fałszywa skromność czy bezpieczne podejście jak mówił kengi ale to bez znaczenia bo dla Twojego umysłu nie ma żadnej różnicy a Twoje słowa i myśli najszybciej przechodzą w przekonania i mają największą moc. Bądź dobrej myśli bo po co być złej 🙂 i bierz kreatynę 🙂 serio, nie żartuję 😛
  3. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    "W życiu zwycięża tylko głupi: mądry widzi przed sobą zbyt wiele trudności i traci pewność siebie, zanim zacznie coś działać" Erich Maria Remarque Czasem trzeba zrobić coś głupiego i bez głębszego zastanowienia bo inaczej nie zrobi się nic. Długie myślenie i zastanawianie to gwarancja, że znajdzie się dużo potencjalnych problemów, zagrożeń i wątpliwości które sparaliżują. Jeżeli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie znajdziesz powód. Ja, żeby nie było, częściej znajduję powody 😛 ale to dobre powody, np. gruby jestem i mi się nie chce, pewnie z tej grubości 😄
  4. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    @SebastianSz 100% racji, nie samo AI, to na pewno, mocne przeinwestowanie i przeszacowanie, co nie zmienia faktu, że teraz na rynku jest masa ludzi co szukają pracy więc konkurencja jest bardzo duża, od roku tak się zwiększa a teraz trochę przyspieszyło. Ciężko ocenić czy się wyrówna po tych przetasowaniach czy się pogorszy, to jest wróżenie. 3D wydaje się bezpieczniejsze, póki co nie widać nic co mogłoby się zbliżyć do ogarniętego juniora ale nie wiadomo co będzie ze te 5 lat 🙂 Też bym nie dramatyzował z tym ai ale póki co trzymać się stołka bo o następny może być trudniej, chyba, że przeskok z jednego na drugi.
  5. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Niestety trochę tak jest, kilka dni temu zobaczyłem taki post na grupie gamedevovej. Jak to się ma do reszty i jak bardzo jest miarodajne na całym rynku nie wiem
  6. Destroyer odpowiedział n-pigeon → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    To wygląda ciekawie https://blendermarket.com/products/retopo-planes
  7. Destroyer odpowiedział KLICEK → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    A tak nawiązując to jest maxon sprng release, update zbrush, cinema redsift i co tam jeszcze https://www.maxon.net/en/article/maxon-one-spring-2024-release-packs-particle-power-toon-shading-and-more ludzie już testują i mówią 😄
  8. Destroyer odpowiedział jakubziom → na odpowiedź w temacie → Work in progress (WIP)
    Bardzo fajnie i plastycznie to wygląda
  9. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Praca dla kogoś jak najbardziej jest bardziej motywująca żeby skończyć w czasie niż praca dla siebie. Ale kengi wcale nie przesadził, serio czasem masz prośbę w absolutnie nierealnym czasie. Najlepszy przykład, jest telefon, brzmi jak z sali konferencyjnej i kobieta nachyla się nad biurkiem a reszta słucha, w tym może i prezes, zmiany animacji wypełniania kapsułki suplmemnetu kuleczkami, ma być w 4 seriach i kolorach bo tyle ma składników a potem buduje się faktura jak wygląda w rzeczywistości. Mam wszystko rozbite na oddzielne warstwy, jak odbica szklanej powłoki, kulki, docelowa tabletka, ceń, ao, odbicie etc więc muszę tylko zasymulować nowe cząsteczki i wygenerować ze 2-3 warstwy a nie wszystkie i tylko podmeinić w kompozycji, będzie szybko, szybciej niż gdyby to było w jednym renderze całości. Mówię potrzebuje na to z godziny do 1,5 zadowolony, że tak szybko uda się wprowadzić takie zmiany i słyszę w telefonie zawiedzony jękliwy głos " Darek a nie możemy mieć tego od razu?" no i witki opadają. Raz czy dwa zrobisz coś bardzo szybko to potem chcą natychmiast jakby ta praca była tożsama z wyedytowanie pliku worda a sami czasem potrzebują z godziny żeby napisać meila z podsumowanie kilku minut rozmowy telefonicznej 😄 Podobno praca nigdy nie jest skończona tylko porzucona 🙂 Ale dobrze, że jest coś z czego można być dumnym i zadowolonym 🙂
  10. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    "Ja nie potrzebuję krytyków, bo ja dokładnie wiem, co źle robię. Ja potrzebuję pochlebców, żeby poprawili mi moje samopoczucie" Adam Hanuszkiewicz 😄 Wystraszyliśmy dziewczynę tym gradobiciem pytań i "dobrych rad" haha 😄 Ja wiele razy tak miałem przy pracy, że mówię sobie to jest niezłe, ma potencjał, wrócę do tego na spokojnie po zakończeniu projektu, poprawię po swojemu, dopieszczę i będzie fajna rzecz do portfolio i nigdy do niczego nie wróciłem, albo uda się zrobić dobrze w czasie zwykłej pracy albo nigdy, póki co nigdy 😄
  11. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Też miałem pisać, że ja jestem nawet lepszy i nie wrzucam pisząc od razu, że słabe bo test na szybko bo nie wrzucam wcale 😄 coś tam na instagramie kiedyś przez chwilę robiłem na artstacji czy behancu ale ledwo zacząłem to przestałem bo mi się nie chce a poza tym też za bardzo nie ma się czym chwalić 🙂 Poza tym jest taka zasada be more, show less pokazuj światu mniej niż możesz a nie pokazując nic masz teoretycznie nieograniczone możliwości w stosunku do tego co "pokazałeś" 😄 Trochę jak z tym powiedzeniem Marka Twaina: Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. (że tak jest w istocie) 🙂
  12. Destroyer odpowiedział KLICEK → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Bardzo ładne, takie miłe i spokojnie w sam raz na kołysankę dla dziecka 🙂 Aż mi się przypomniała inna klasyka
  13. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Ja też często jestem przekonany, że mogę lepiej, bo nawet tak lepiej kiedyś robiłem ale potem przychodzi środowisko produkcyjne i robisz na ile robisz, ile jesteś w stanie choćby z tego powodu, że ci się więcej nie chce 🙂 albo ograniczony czas, zmiany, stres, zdrowie, ciśnienie atmosferyczne i milion innych zmiennych. Człowiek może tylko tyle ile może Pamiętam lata temu krążyły takie opowieści, nie wiem czy prawdziwe czy nie, że ludzie z Vancouver Film School (VFS) jak zderzali się z rzeczywistością produkcyjną to czasem też nie dawali rady bo jak w szkole mieli na postać z pół roku żeby dopieścić i wykładowcy wskazali paluszkiem co i jak poprawić to można spokojnie dopracować a potem w robocie masz na to samo 3 tygodnie i pała mięknie 🙂
  14. Destroyer odpowiedział Bacry → na odpowiedź w temacie → Work in progress (WIP)
    Ja bym się zastanowił czy nie lepiej ściągnąć czy kupić jakieś paczki modeli do wyposażenia wnętrz, wymodelowałeś i oteksturowałeś Jeepa Willysa to nie musisz robić prostych rzeczy w boxów i cylindrów jak początkujący żeby nabrać wprawy 🙂 Skupiłbym się na materiałach i świetle, aranżacji, czymś bardziej wymagającym przy czym czegoś się nauczysz i rzucisz sobie wyzwanie chyba, że robisz to dla odpoczynku i relaksu po przeprawach z willisem żeby nie zardzewieć ale żeby nabrać sił przed następnym projektem 🙂
  15. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    @SebastianSz Nie przejmuj się każdy kiedyś też zaczynał. Wróć do podstaw, na prostych bryłach, ćwiczenia perspektywy, kompozycji, anatomii, światłocienia, kilka, kilkanaście lat ciężkiej pracy i już będziesz wiedział czy to dla ciebie czy nie 🙂
  16. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    A to nie jest taka niepisana tradycja jak to, że za 5 lat to dopiero będzie, gdzie widzisz siebie za 5 lat. Jak jutuberzy wszędzie wieszczą revolutionary, game changer, it will change everything, and here is why, albo pisamki w artykułach co chwila trąbią, że Polacy się na coś rzucają a potem w treści wzrost 3% rok do roku 🙂 To jest tak powszechne, że stało się normą jak powitanie w chinach "Czy już dzisiaj jadłeś?" czy amerykańskie " Jak się masz" choć nikogo to nie obchodzi 😛
  17. Destroyer odpowiedział Kalberos → na odpowiedź w temacie → Work in progress (WIP)
    ta refka przypomina mi serie memów w tym stylu 😄
  18. Destroyer odpowiedział KLICEK → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    To jest sedno, jak czegoś używasz na co dzień to czujesz się w tym środowisku naturalnie jakie by nie było np Otis Rush grał na odwróconej do góry nogami gitarze i dla niego to pewnie też było naturalne a inni by się frustrowali 😄 Wiele konceptów się pokrywa w różnych programach i znając trochę jedne już łatwiej przenieść na inne, pierwszy jest najtrudniejszy bo trzeba się wcisnąć w sposób pracy i logikę. Wyjątkiem jest zbrush bo tam zawsze trzeba zaczynać oz zera 😄 Aż mi się przypomniało jak w szkole średniej mieliśmy lekce z flasha, nauczycielka nie znała, a ja już wtedy w 3ds maxie trochę dłubałem i patrzę timeline, klatki kluczowe, narzędzia 2d trochę jak w Photoshopie więc od razu na pałę zacząłem tam coś dłubać, testować i klecić bez tutoriala. Potem w domu zrobiłem zapętloną animacje wojny, a jakże 😄 i po pokazaniu mojego dzieła prowadziłem lekcję bo mi się już coś udało a nauczycielka dalej nie wiedziała co i jak lecąc po instrukcjach z podręcznika 🙂 Potem każdy nowy temat jak się pojawiał to od razu mówiła, że ja pewnie już wiem jak to robić i pewnie też lekcje poprowadzę a ona sobie posiedzi 😄 I informatyka była zaklepana bez wysiłku i to nie dlatego że ja byłem taki dobry tylko nauczycielka tak słaba i skrawkowa, powierzchowna wiedza to już był kosmos 🙂 Jeszcze mi się przypomniało jak w 4 klasie podstawówki były pierwsze komputery z windowsem 3.11 ja w domu dopiero po jakimś czasie też miałem komputer ale już rok wcześniej prenumerowałem easyPC w segregatorach więc wiedzę teoretyczną miałem ale tak bardzo na sucho z papieru 😄 No i parę razy nauczycielkę poprawiłem w jakichś tam głupotkach, coś tam wiedziałem wcześniej a jak już był komputer to chłonąłem wszystko. Pamiętam, że nauczycielka mi zwróciła kilak razy uwagę że nie powinienem jej poprawiać bo to niegrzeczne 😄 obraza majestatu i nieomylnego nauczyciela. Le już chyba w 6 klasie pisałem w notatniku w html-u jakąś stronę internetową, gówniasta w czystym html-u ale jak człowiek pisze coś kodem to zawsze robi to wrażenie na zwykłych ludzikach. I wtedy nauczycielka, pooglądała, była pod wrażeniem i ze łzami w oczach powiedziała, że gdyby za jej czasów było coś takiego, dzieci teraz tak szybko się uczą i ile to daje możliwości, zasmuciła się i poszła w pizdu 😄 Wtedy był pakiet creative ze wszystkimi softami 3d jakie miał autodesk łącznie z XSI, gdzieś jeszcze pewnie mam te cdromy i paczuszkę 🙂 No nie jest, tam jest mega zlepek wszystkiego ale już nie wygląda jak zabawka dla dzielić jak w wersji 4, Unity zawsze mi się bardziej podobało bo było bardziej uporządkowane. No daz to kupa straszna ale też ma być platformą do sprzedawania modeli i assetów, ale dlaczego nie zrobią importera pod blednera tylko dalej grzebią w tym gównie i ciągle dają tego hexagona do modelowania jak blender jest lepszy pod absolutnie każdym względem. Przeciwnie, własnie mudbox powstał głównie dlatego 🙂
  19. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Ja w Twoim wieku to już byłem 10 lat starszy 😄 Nie porównuj się do innych tylko do siebie z przeszłości i zobacz co udało się osiągnąć, nauczyć, wypracować, to się tyczy każdej dziedziny życia. Comparison is the thief of joy. No i nawet ludzie z 10-20 latami pracy za sobą mają czasem impostor syndrom, kiedy wątpią w siebie i wydaje im się że są tam gdzie są przypadkiem i tylko udają, że się na czymś znają i jakoś tak przemknęli te lata 🙂 Tak jak mówi @kengi to i tak będzie rzut kością i trochę przypadek ile by nie myśleć i nie planować. Gdy człowiek planuje bogowie się śmieją dlatego czasem jest lepiej zrobić coś głupiego i bez planu to nawet oni nie będą wiedzieli jak to zepsuć 😛 No ale nie tak całkiem, masz ogólny zarys, pomysł to robisz i reagujesz na sytuacje w zależności jak sobie radzisz, jaka jest sytuacja na świecie czy rynku, czy już ai w robotach biega po ulicach i strzela do dwunożnych istot organicznych, wjeżdżają czołgi ze wschodu czy ubogacają nas artyści i inżynierowie sprowadzeni zgodnie z dyrektywą unii europejskiej i zielonego ładu 🙂 Zawsze będzie trzeba się zaadaptować do sytuacji i coś zmieniać, zaplanować można pierwszy krok i kierunek a potem to niewiadoma. Moja praca codzienna to przypadek, mojego kolegi to samo tzn zrobisz obrazek kobiety wojownika i na jego podstawie ktoś przyjmie do pracy przy wizualizacji gramofonów bo tak się spodobał a że jedno z drugim nie ma nic wspólnego to tam szczegół 😛 No i też nie zakładaj że musisz koniecznie być mistrzem jak ci których podziwiasz i do których dążysz, wybitne jednostki są wybitne i jest ich promil. Ile osób świetnie gra na gitarze a jaka garstka na tym coś zarobiła czy zrobiła kariera, też trochę przypadek i szczęście w parze z ciężką pracą. Nie raz widziałem ludzi przeciętnych którzy gdzieś się ładnie ustawili czy przypadkiem czy po znajomości to nie sposób określić, ale też ludzie dużo lepsi czasem się szarpią z życiem i tak łatwo im to nie przychodzi. Najtrudniej zacząć a potem to już siłą rozpędu i konieczności jakoś idzie. Zmiana otoczenia jak wyjazd z małego miasteczka to dobry bodziec do zmian w życiu, na początku wszystko jest nowe i motywuje do pracy i łatwiej zerwać ze złymi nawykami jeśli takie były, wypracować sobie jakiś nowy rytm pracy. Trochę jak bieganie na bieżni w domu a bieganie na zewnątrz, w domu jak się zmęczysz i przyjdzie pierwsze zwątpienie to bardzo łatwo przestać i iść do lodówki ale gdy jesteś na zewnątrz 5km od domu to trzeba jeszcze wrócić i nie ma wymówki 🙂
  20. Destroyer odpowiedział Kalberos → na odpowiedź w temacie → Work in progress (WIP)
    No no, jestem na tak 😉
  21. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Jeśli nie pojawi się jednopostowiec krzycząc i reklamując, że został ninjąD3 po kursie w Imagine czy czymś takim to wątpię żeby CBOS zbierał dane w taki sposób skoro mogą je zmyślić w zależności od tego kto zleca i jakiego wyniku oczekuje 😛 Niedawno była tu lepsza prowokacja i nie myślę tu o kupnie wózka ale o ogłoszeniu żywcem wyglądającym jakby było robione przez pana byznesmena od długopisów co ostatnio duża popularność zdobył na 30 sekund 🙂
  22. Destroyer odpowiedział KLICEK → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    Nie jest tak źle jak się spodziewałem ale też mało reakcji i zainteresowania jak na rewolucję ai 🙂
  23. Destroyer odpowiedział Lemur → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Studia też przez wielu są traktowane jako przedłużenie młodości/ młodej beztroskiej dorosłości, zanim zarzuci się na siebie homonto codziennej pracy i kredytu na 40 lat na klitkę w betonowym getcie dla biedoty 🙂I akceptowalnego okresu żeby pomyśleć co zrobisz życiem bo wtedy jeszcze można nie wiedzieć gdzie się idzie i czym chce się być, ostatni moment żeby się wyszaleć, poznać ludzi, znaleźć męża choć nie wiem jak to teraz czy nadal 30 in new 20 i się bawimy czy tradwife life, nie znam aktualnych trendów z tiktoka kształtujących rzeczywistość 🙂 Przesiadywania ludźmi o podobnych zainteresowaniach też ma swoje plusy, potrafi motywować i inspirować ale potrafi też być destrukcyjne w zależność od otoczenia a tego nie wiesz jakie będzie. Później w robocie to bieg z miejsca na miejsce, z domu do pracy, do rodziny to już nie jest czas gdzie można na spokojnie poględzić o głupotach czy zdobywać nowe znajomości i przyjaźnie bo nie ma czasu ani energii na takie głupoty 😛 Jeżeli koniecznie chcesz papierek to są sposoby, choć Collegium Humanum zamknęli to na pewno nie jest to jedyna uczelnia która skróciła proces edukacji od razu idąc do kasy 🙂 I ostatnia rada, jak już skończysz jakąś uczelnie, asp czy jakąś mniej prestiżową to nie wracaj do małego miasteczka i nie bierz roboty przy wlepianiu loga czy napisu na gadżety promocyjne bo to się nie sprawdzi 😛
  24. Destroyer odpowiedział KLICEK → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    Jak z każdym programem, póki działa to nie ruszać chyba, że na 1000% jest coś potrzebne do pracy albo przy dużych zmianach jak instalowanie nowego systemu to wtedy można wszystko już dać na aktualne wersje i zobaczyć jakie to problemy stworzy 🙂 Ziva [*] szkoda ludzi co poświęcili czasem lata żeby zrobić swój worflow i skomplikowane setupy a potem poszło do kosza, tak jest ze wszystkim łącznie z funkcjami wbudowanymi które tez mogą zniknąć, choć zwykle jest okres przejściowy takiego wygaszania. Z Wētā Tools też była nadzieje, że skoro autodesk niewiele robi to może ktoś z zewnątrz w końcu coś namiesza i da fajne narzędzia no i też poszło do piachu 😕
  25. Destroyer odpowiedział KLICEK → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    Wiem, widziałem bardzo schludne i bardzo minimalistyczne i takie w sam raz pomiędzy ale taki zawalony ekran zawsze wygląda najciekawiej 😄 Pamiętam jakiś azjatycki atysta, chyba na 80.lv, maił drugie tylko ikonek dookoła i malutkie okienko z modelem pośrodku 😄 można i tak. Na początku to nawet by się chciało "okulawić" tego zbrusha bo np nie chcesz renderowąć, wystarczy ci ze 4 materiały do podglądu, nie chcesz makr czy aniamcji to 1/3 interacu można wyłączyć a i tka będzie przytłaczający 🙂 W sumie to taki shelf z zakładkami jak w majce może też by się sprawdził zamiast ładować różne UI w zależność od pracy jaką się robi albo mieć jeden do wszystkiego. Można gdybać co jest a czego brakuje i co by było lepsze ale do wszystkiego można jakoś przywyknąć a nawet polubić a porównywalnej konkurencji nie ma i jeszcze długo nie będzie jeśli w ogóle za naszego życia. Bledner i maja mają swoje problemy z UI jak i mocniejsze strony, w majce też buttona sobie nie dodasz poza slelfem a on różnie działa i potrafi się blokować, skorumpowac czy zamieniać kolejność shelfów, już przez lata trochę mi to krwi napsuło a to właściwie dość prosty twór. W blednerze for artist jest coś podobnego, ale jak działa to nie wiem

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności