colgatte

No dobra, też tak robię, ale wtedy widac mnie, jak latam, niczym duch. Zbyt wolno biegam czy PS? ;-)

Nie miałam na myśli przesadzania i pójścia w stronę kiczu, Sadowski, nie ironizuj mi tutaj tak. Bartolomeo Ci już wyjaśnił. Spróbuj może dostrzec materiał w czymś, co na pierwszy rzut oka nie jest dobrym obiektem do fotografowania, podejdź inaczej do oczywistości.

Super dwójka jest. Portret pani nr 4 nieszczególnie mi się podoba, jej twarz wyszła taka dziwna, płaska, niepokojąca. 6 ma świetne kolory. Co to jest? okno? tapeta? jak zrobiłeś takie fajne malowanie światłem na 9 i 10?

Nie przemawia do mnie ta seria. Jest w standarodowej tonacji, standardowe kadry, popularne motywy. Bardzo trudno zrobic dobre cmentarne ujęcia.

Ooooo kuuuurdddeeeee. Wszystkie są kozackie. Naprawdę masz oko! Moje ulubione to 21, 14 i dwie pierwsze geometrie.

Wszystkie trzy prace są fajne, w modnym stylu, podobają się. Chociaż nie przepadam za boskimi promieniami z nieba ze świtu i przebudzenia.

Przesadzone troszkę. Zbyt intensywne kolory, niewiarygodnie powklejane samochody i przede wszystkim znak przy drodze. Jednak najbardziej zaskoczyło mnie popiersie leżące za znakiem. ocb? Gdyby tak złagodzic o połowę moc tych kolorów i efektów, oraz urealnic wklejane elementy, byłoby imo naprawdę faaaaaaajnie.

"Nie rozumiem skad twoja zawisc do tych aparatow skoro ich nie uzywales ani nic o nich nie wiesz. Mozesz to wytlumaczyc? " Traitor, proszę czytaj ze zrozumieniem. : ) Nie wiem skąd myśl, że nigdy nie miałam panasonica, który był moim pierwszym aparatem. Michalo, zapytałam kumpla i też miał przygodę z czarną krówką od Sonego i jest zadowolony. Mi podoba się duży zoom optyczny. Bardzo to ważna sprawa, nie dawaj się nabrać na zoom cyfrowy miliard. : )

Moja siostra ma Olympusa mju 1030 i muszę przyznać, że jest niezły. Ma bardzo wytrzymałą obudowę, w dodatku jest całkowicie wodoodporny i jeśli chodzi o fotografowanie wakacyjne, albo w strefie monsunowej (:D) to jak znalazł. Jakość zdjęć, muszę przyznać, że niestety nie powala, ale to pewnie dlatego, że mam porównanie tylko z lustrzankami. W zasadzie to ciocia też go ma, a skoro ona się nauczyła go obsługiwać, to tym bardziej nawet fotoignorantowi to nie sprawi kłopotu. Traitor, ta, jest różnica. Nie po raz pierwszy przekonałam się, by kupować sprzęt foto od producentów głównie sprzętu fotograficznego, a nie dla którego jest to tylko gałązką. Ale jeśli chcesz, opieraj się na opiniach znajomych znajomych znajomych.

Ja nie polecam panasoniców jako aparatów. Moj pierwszy aparat to Panasonic dmc-lz1, psuł się regularnie, teraz nie ostrzy przy najmniejszej ogniskowej, listki obiekwytu nie zamykają się do końca bez pomocy, sama udręka.

RaVirr, wybieraj może nieco lepsze fotki, bo potrafisz wiele zrobić, ale na kiepskim materiale nie stworzysz raczej sam nic poza widocznym naciągnięciem kiepskiej fotki bez polotu. Ale gratuluję Ci tego, że wypatrzyłeś rzeczywiście najfajniejszy fragment fotki i w nią zainwestowałeś swój czas. :)

Myślę, że dla tych celów czterysetka byłaby wystarczająca. Do tego obiektyw o takim kitowym zakresie ogniskowych jest okej. Jednak nie jest to ta jakość szkła. Sama posiadam i jestem bardzo zadowolona z Tamrona 17-50 2.8 i jest różnica z obrazami z kita. Taki obiektyw to myślę do 1.500 zł wraz z jakimś filtrem. Czuję się zacofana z moim sprzętem, dwuipółletnią trzystapięćdziesiątką. ^^ Aha, i może z aparatami jest troszkę wolniej, ale faktycznie, gdy wychodzi nowszy model, cena poprzedniego nieźle spada. Ja bym kupiła poprzednika tego, na który myślisz, że mógłbyś się najodważniej zdecydować, a zaoszczędzony hajs przeznaczyła na jakieś dodatki (filtry, statyw, torba). Wtedy też nie będzie tak bolesna obniżka ceny Twojego modelu. :D

Kokon najbardziej mi się podoba, niemal studyjne. Ostatni portret niestety przeciętny i taki naszo-klasowaty chyba.

Też tam widziałm twarz. Jeśli jej tam miało nie być, to już Twoja wina, a nie oglądających. Pierwsza martwa natura od dawna, w której widać ewidentnie coś, czego nie ma tam być. Ludzie zawsze szukają znanych kształtów, ale ciekawe, że Twoja natura bardziej przypomina im potret niż garnek, nie? ;-)

Może wypadałoby pomyśleć o pieszych dokładając schody na początku ślimaka? By nie musieli łazić na około, tylko schodkami myk na dół zaraz za przęsłem. Wydaje mi się, że nie obędzie się bez dołożenia słupów przez konstruktora. Niepokoi mnie wizja liny zaraz przy krawędzi jezdni. Może to być bardzo niebezpieczne zarówno dla samochodu, który może się na tym nieźle uszkodzić, jak i dla samej liny. Wiadomo, czasem nic się nie dzieje, gdy jakiś duży fragment podpory ulegnie zniszczeniu, ale też bywa tak, że niewielkie uszkodzenie mechaniczne może pociągać za sobą poważne skutki.

Cisza, bo trudno coś napisać o zdjęciu, które nic nie mówi. Przynajmniej dla mnie wypowiedzenie się na temat 20 czy 22 byłoby bardzo trudne, bo jeśli trzeba by coś tam zmienić to chyba zamienić istnienie tego zdjęcia na jego nieistnienie. Reszta nie jest taka zła. :)) A z ostatnich to naprawdę fajna jest 17, mimo że nie lubię takiej perspektywy, to niebezpośredniość i trafiony podpis sprawiają, że zdjęcie jest zapamiętywalne.

Bo to nie Ty wywaliłes na niego kasę? ;-)

Fajne kolory w piątce. Jak się robi takie zdjęcia? Bardzo podobają mi się perspektywy dziecka i kota. W drugim i trzecim ładnie kolory współgrają. Lep mi się podoba, dziesiątka za jesienny bury klimat. Reszta nie za bardzo.

Paaaaanie, zmniejsz pan te zdjęcia! Tak samo z ich liczbą zaszalałeś, wiele podobnych, niektóre do szuflady bardziej. Ale jedno co mi się rzuciło w oczy to to, że stosujesz hdr przy drzewach, przez co wychodzą takie rozmazania gałęzie, kolory fajne, klimatu odrobinkę nabierają, ale te rozmazania nie są fajne. A przy pierwszej panoramie nie lepiej byłoby się ustawić w cieniu? Nie miałbyś wtedy cienia statywu oraz odbicia od słońca. p.s. a nie photomatix?

Kurde, tweety, uparłeś się na ten przekaz, że już w drugim wątku to powtarzasz tego samego dnia. Jakkolwiek dobrze, gdy zdjęcie coś powie ciekawego, to nie uważam, by był to obowiązek. Podstawą jest to w reportażu zdaje się. Ale inne dziedziny fotografii? Może są ludzie, którzy w zdjęciu krajobrazu czy mody doszukają się czegoś głębszego, jak powierzchowne piękno, poprawność kompozycji, światło, kolory czy jakikolwiek inny przyciągający element, jednak to są wyjątki. Reportaż bez przekazu, bez ciekawego tematu leży całkowicie. Na tym się ostatnio skupiasz, z tego co widzę i dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę. Ale robaki mogą mieć tak upragniony przez Ciebie przekaz. I szczerze mówiąc, bardziej są wyraziste, niż jakieś super elo reporterki. Mallow, podoba mi sie pierwsze zdjęcie - jest tajemnicze, ciekawy efekt negatywu nie pozwala od razu odgadnąć, co to tam jest. Drugie zdjęcie też mi się podoba, trochę ironiczne. Każdy może oglądać na swój sposób (dobra, trójka i czwórka są obrzydliwe jak by na nie nie patrzeć :D). Przekaz jest tylko jednym z wielu elementów stanowiących o atrakcyjności zdjęcia. Jego waga uzależniona jest od rangi zdjęcia, od tematu i zamiaru autora. Czasem warto na niego postawić, czasem chce się pokazać tylko kolor, albo szczegół, chwilę, atmosferę, piękno, brzydotę odpowiednio kreując fotografię. Jest masa dobrych zdjęć, które nie rażą przekazem, a są na tyle fajne pod jakimkolwiek innym względem, by móc się im przyglądać i odnajdywać coś ciekawego dla siebie. Przekaz to chyba obowiązek jeszcze na WPP, ale tam chyba nie celujemy. Nie żebym się uparła czy coś, ale interesuje mnie to skupienie na temacie. Jaki przekaz miały Twoje wiewiórki ostatnio? Były estetyczne, miłe, lubimy wiewiórki i chyba tyle. Czy coś więcej?

Ekstra po przeróbce tweety'ego. Naprawdę nic do zarzucenia, niebo ładne, światła super. Drugie zdjęcie nie podoba mi się ze względu na przekontrastowienie, biały płaszcz w dodatku zlewa się z białym tłem, jedynie fajne jest odbicie w kałuży, ale też te druty rażą. Pomarańczowa sepia jest brzydka. Modelka ma brzydką pozę, minę, krzaki brzydkie, pomarańczowy brzydki i to szumoziarno..

Podoba mi się czwóreczka. Spośród 2, 3, 5 i 6 trzeba było wybrać jedno zdjęcie, bo różnią się one minimalnie a nie są aż tak ciekawe, by poświęcać im cztery podejścia. Bardziej wybiórczo.

Dobry pomysł, Siepacz! Super pierwsze i z ręką.

W dalszym ciągu jak dla mnie numerem jeden jest właśnie pierwsza fotografia. Teraz i 9. mi się podoba przez ciekawe spojrzenie i ładnie przedstawione kolory. Reszta jakkolwiek miła dla oka nie przedstawia tych zwyczajnych rzeczy w świetle mówiącym nieco więcej niż 'no, ładne'. Natomiast chwalona walizka ma imo zbyt przekrzywiony kadr, troszkę mi się gryzie tu dynamika ujęcia i temat, coś jest tu chaotycznego, nie wiem jeszcze co (dobra kompozycja?), ale ciekawa miejscówka i zdecydowanie warto do niej wracać. Poza tym uważam, że podpis na tym etapie tak naprawdę nie jest konieczny. Też kiedyś bałam się, że ktoś użyje mego zdjęcia bez pozwolenia i olaboga coś z nim złego zrobi. Na pewno przy takich rozdzielczościach nikt na nich nie zarobi, a zdjęcia zyskają przy pozbyciu się dającego po oczach podpisu.