mookie

W kategorii opisu pracy jesteś już wygranym, zobaczymy, jak to się będzie rozwijać. Powodzenia!

Bardzo złożony projekt, zobaczymy, jak się rozwinie. Powodzenia!

Powodzenia! Bardzo ambitny projekt, rozumiem że detektyw to ta postać leżąca?

Z tego co pamiętam, 2.7 wyjdzie za ok dwa miesiące, jakieś informacje o tym, co będzie zawierać, znajdziesz pewnie tutaj http://blenderartist.org/forum/showthread.php?318765-Blender-2-7x-development-thread

Obiecujący pomysł, powodzenia!

W świecie przyszłości, zatopionym przez morza i oceany, kontrolę nad naszą planetą przejęły ryby, praca ta więc będzie przedstawiać rybiego detektywa w swoim rybim biurze, rozpracowującego kolejną rybią zbrodnię. Całość będzie czerpać pełnymi garściami z filmów noir.

Mi się niestety nie podoba, wizualnie w sumie ok, ale fabularnie strasznie słabiutkie, ani śmieszne, ani urocze, obejrzałem to beznamiętnie.

Dla wszystkich zainteresowanych teksturowaniem w Blenderze - krótki poradnik jak stworzyć ładne mapki drewna i metalu. Jest to zarazem pewnie jeden z ostatnich tutków, jakie przygotowałem w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że uznacie go za przydatny! http://www.evermotion.org/tutorials/show/8306/texturing-in-blender-tip-of-the-week

Z Pierce'a zeszło całe powietrze w czasie swojej mowy, nie przypominał pewnego siebie luzaka z poprzednich edycji. Tak jak myślałem przyznał się do chęci zmian na podstawie lektur, jak i samorefleksji (czy dobrze robię, trzymając się Blendera, czy to ma sens, jak długo mogę robić tutoriale i po co?). Oczywiście wycofał się ze swoich planów i na pierwszorzędne pytanie bodajże pana Arłukowicza (?) "co teraz zamierzasz?" potulnie odpowiedział, że powróci do swoich tutków. Trochę to było smutne, bo miał na pewno bardzo dobre intencje, a ostatecznie podzielił się na konferencji statystykami dotyczącymi komentarzy odnośnie jego zmian UI oraz wynikami sondy, które, jak sam przyznał, są nic nie warte. Jakoś ta złota odznaka "guru" pordzewiała.

Odcinając się od komentarza Ikkiza, bo to nie moja stylistyka, chociaż wspólnie mamy wątpliwości co do osoby Andrewa (i podesłałeś naprawdę cennego linka z opinią programisty, dzięki!), polecę rozmowę Piercea z deweloperami, która dobrze pokazuje jaka jest rzeczywistość rozwoju Blendera i jak jego pomysły jednak zderzają się brutalnie z filozofią Dingesa i Bartona. http://www.blenderguru.com/podcast-interview-with-thomas-dinges-and-campbell-barton/

Taki ma związek, że gdybyś śledził fora blenderowe, zobaczyłbyś, że takich dyskusji o UI i mocapów była cała masa i były one totalnie ignorowane przez deweloperów, przynajmniej nigdy się do nich nie ustosunkowali w wątkach (ba, nawet niezgrabny GSOC bodajże Vimo, nie pamiętam dokładnie jego nicka, został skasowany, choć kończył go jeszcze po terminie, bez podania jakiejkolwiek argumentacji). Teraz Pierce głośno zaczął powątpiewać o jakości interfejsu i oto nagle światła jupiterów powędrowały w jego stronę, nawet nie przedstawiwszy żadnych mocapów. Deweloperzy z nim dyskutują, będzie wykład na konferencji, podczas gdy np. szalenie uzdolniony PLyczkowski nie może doczekać się jakiegokolwiek odzewu ze swoimi solidnie udokumentowanymi propozycjami, które giną jak inne w jakiejś blenderartistowej dyskusji. Inna sprawa, że Pierce często bywa w błędzie i sam się ze swoich kroków wycofuje, więc nie zdziwyłbym się, że dopytany przez jakiegoś rozgarniętego usera o szczegóły zaraz by powiedział, że nie wie, że faktycznie jest źle etc. I nie widzę nic złego w takiej małej lustracji, kto stoi za propozycjami nowego UI, bo to nie może być osoba przypadkowa. Oczekuję, że pomysły i kurs zmian zostanie zaproponowany przez doświadczonego grafika, nie tutkami, ale faktyczną pracą w programie. PS O ja tam oburzony nie jestem, bo wiem, że nic z planów Piercea nie będzie, takiego przeorania kodu nie podejmie się nikt z fundacji.

Mallow - co do przestrzeni i jej ekonomicznego zapełnienia, wystarczyłoby przywrócić panele horyzontalne i każdy mógłby sobie ustawić okienka, jak mu się żywnie podoba. Podkreślę przy okazji, że jak to zrobić do dziś nie wiadomo, tym bardziej sugestie Piercea to mrzonki osoby upojonej zakończonymi niedawno kursami (chyba menadżerskimi, czy coś w tym stylu). A o skłócenie społeczności bym się nie obawiał, rany, to tylko Blender, program 3D, nie możemy przekładać rzeczywistego życia (bo jakoś nasunęło mi to skojarzenia z sytuacją w Polsce ostatnimi laty) do debat nad liniami kodu. Poza tym jestem w 100% przekonany, że poza drobnymi zmianami (jakieś menu pod przyciskiem myszki, pytanie o zapis przed wyjściem z programu, progress bar) NIC się nie zmieni. I na koniec dodam, że Andrew wydaje mi się przechodzić taką klasyczną drogę do zmiany preferencji programowych - od uwielbienia Blendera, po tworzenie w nim tutoriali, zarabianiu na nich, w końcu po krytykowanie programu (pewnie poza sprzedażą swoich kursów nie zarabiał w 3D), bezsilną próbę jego zmiany, frustrację i przejście na inne, komercyjne, branżowe softy. Taki scenariusz na mojego nosa, a przeczucie mnie rzadko kiedy myli.

Przecież ten story trailer to Hollywood w najgorszym wydaniu, jest to fabularnie totalny gniot, opowiedziany z takim patosem, tak bardzo na serio, że jest to dla mnie niestrawialne. Stylistycznie drugi filmik bardzo ładny, może za dużo jest tej krwi chlustającej hektolitrami, ale kreska faktycznie bardzo miła dla oka.

Mój komentarz na temat propozycji zmian UI (skopiowany z innego forum) Pomijając już jak ten interfejs wygląda, tak daleko idące zmiany, które tak naprawdę zamieniają Blendera w inny program (może akurat zmiana preferencji programowych wyszłaby Andrewowi na zdrowie), są absolutnie ponad moce przerobowe fundacji, to nie jest ulepszenie obecnego UI, ale przepisanie wszystkiego na nowo z setkami pytań i bugów, które by pojawiły się po takim wieloletnim moim zdaniem kroku. Niektóre propozycje są OK i sam wspominam o nich często w pracy (ustawianie kursora 3D za pomocą skrótu, prawy klawisz do dodatkowego menu), ale to wszystko mrzonka i jakieś fantansmagorie autora, który poszedł na jakieś kursy, obstawił się lekturą teoretyków i teraz, będąc pod wrażeniem swoich mentorów, bo i co rusz przytacza jakieś cytaty i anegdotki, "wzięło go" na rewolucje. Inna sprawa, iż Andrew lubi chyba też przygotowywać takie prezentacje same w sobie, najwyraźniej minął się nieco z powołaniem, a może i to też jest wszystko oznaką wypalenia (ileż można w kółko robić tutki i jakieś dziwne kursy)? Podsumowując - propozycja na poziomie: przerobić Sequencera na After Effectsa z dodatkowymi bajerami. Naprawdę chłopak błądzi w obłokach, spodziewałem się czegoś dużo bardziej związanego ze stanem rzeczywistym.

Szczuro, a dlaczego się nie da? Kluczem do sukcesu jest zaznaczanie wybranych fragmentów jednego mesha, RESETOWANIE dla nich Uvałki i unwrapowanie go na nowo poprzez Follow Active Quads.

Ciekaw jestem, jak wygląda praca nad takim zleceniem, czy klient od razu podsyła scenariusz, scenopis, cokolwiek, czy też pomysłodawcą klipów jest sam wykonawca?

Niezłe, ale dla mnie osobiście niedoścignioną reklamą playstation (i pewnie reklamą jako taką) będzie ta:

Coś o unwrappingu - kilka przykładów rozpakowania modeli i parę uwag na temat całego procesu. http://www.evermotion.org/tutorials/show/8258/unwraping-in-blender-tip-of-the-week

gnacik - wyluzuj, nigdzie nie napisałem, że znak sam w sobie jest dla mnie kiczowy, za nieco tandetne uważam umieszczanie go w formie tatuaża na dłoni powstańca, ot co.

Absolutnie rewelacyjne, sposób, w jaki maluch ściska powstańca, jest bardzo emocjonalny, jako młodemu tacie szczególnie przypadł mi do gustu. Jedyny drobiażdżek, do którego bym się przyczepił, a jest to naprawdę detal, to miecz chłopca, który trzyma równolegle do tła. Jakiekolwiek jego obrócenie byłoby korzystne, a i sama dłoń wydaje się przesadnie duża. Ale to taki szczegół, że aż wstyd mi o tym pisać. Dostrzegłem również tatuaż Polska Walczy na dłoni powstańca - niby nic, a jednak już balansuje na granicy kiczu. Jeszcze raz gratuluję, wyśmienite i wielowarstwowe.

Lisek lepiej wygląda w making ofie i "kulisach", niż w teledysku. Widziałem ten klip jakiś czas temu i wszystko wydało mi się w nim tandetne, z elementami 3D włącznie. Teraz widzę, że pod względem technicznym to świetna robota, nawet aż za dobra na końcowy produkt (jakość i tak tam ginie).

Z wyszukiwarki pod spacją wpisz SELECT FACES BY SIDES, opcje narzędzia znajdziesz w Toolboxie (T).

Właśnie obejrzałem filmik "World War Z" i jestem przeciwnego zdania, niż Mullholand. Dawno już nie widziałem tak łopatologicznego, tandetnego, przewidywalnego obrazu, który w moim przypadku nie sprawdził się nawet jako kino rozrywkowe. Zombie mnie momentami po prostu śmieszyli, kompletnie mnie to to nie trzymało w napięciu (na obronę WWZ wspomnę, że żona jest odwrotnego zdania), było pompatycznie i niestety średnio jeśli chodzi o obsadę (lubię Pitta, ale tutaj był jakiś bez formy; pewnie jednak gdyby nie jego osoba producenci nie sprzedaliby tak wielu biletów). Nie tyle odradzam, co radzę nie obiecywać sobie zbyt wiele.

Strasznie to patetyczne, ckliwe, choć wzruszam się łatwo, jakoś nie kupiłem tej historii. Poziom szkolnego wypracowania zdolnego ucznia gimnazjum.

Byłbym wdzięczny za te fajne ustawienie pędzli, o których wspominałeś.