Zawartość dodana przez RK
-
Bitwa 3D: 8 ( koniec )
IMO najważniejsza rzecz dzieje się na lini oczy- to czerwone coś. Skoro tak, i skoro jedno oko jest trochę przysłonięte to może warto by trochę posiedzieć nad podkreśleniem tego "na zielonym". Druga rzecz- kompozycja. Całość trochę w lewo i daj na prawej stronie powietrza, bo "dusi się". Naprawdę śliczny biust (wogóle świetna skóra) ale ręce trochę lateksowe (mi kojarzą się z wizytami u dentystki). Nałożenie tej zielonej tkanki na cyc troszkę dziwnie wygląda ale to pikuś. Nie wiem czy to co mówię ma sens- feel free to ignore. Naprawdę śliczna, klimatyczna praca. Jeśli kiedyś dojdę do tego poziomu będę zadowolony.
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
Dostałem licencję Mayi- może zdążę :D
-
Pojazd 3D: Motocykl Kanedy
Ułatwia, neh ? ;) Skoro już i tak marudzę- zrezygnowałbym z metalizowanego lakieru. Wygląda raczej sztucznie no i nie do końca pasuje. Zamiast tego kilka odprysków, trochę brudu i będzie ok.
-
Przestrzeliwywanie sobie śmigła w samolotach...
Na początku dawano metalowe nakładki na śmigła (w Nieuportach)- smigło mogło wytrzymać 2-3 trafienia a że nie każdy strzał trafiał było to warte ryzyka. Potem- tak jak napisał empeck- od Fockera Eindeckera- używano synchronizatorów. Na pomysł że skrzydłem też wpadli (Anglicy) ale utrudniało to celowanie samolotem- trzeba było brać poprawkę na wysokość- i zmianę bębnów z nabojami.
-
Pojazd 3D: Motocykl Kanedy
Jak poszukasz w sieci powinieneś znaleźć- jakiś gość zbudował replikę w skali 1:1, może warto zerknąć.
-
Model 3D: Mech [prepare for the military action babe!! ;P]
Wygląda ślicznie, trochę w klimacie starego Mech Warriora.
-
Obiekt 3D- Colossus Beta- w końcu sf dobry jest ;)
Super jest. Dla mnie każdy kto w blenderze umie zrobić coś więcej niż cube to półbóg. Jedyne co bym zmienił to tekstury- jakoś nie do końca mnie przekonują ale może to kwestia gustu. W każdym razie bardzo ładna rzecz.
-
Wacom partnerem filmu animowanego \"Arka\"
LOL W Media Markt tej reklamy nie pokażą...
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
Bo nie mam jej w pełnej rozdzielczości (4k na 3k) wymaganej przez reguły- wszystko co mam to 800 x 600 i to jpg. Że tak powiem- zbita moja różowa
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
Wiesz- szczerze mówiąc nie chce mi się teraz o tym myśleć. Główny problem to ustawienie programów do roboty- odzyskanie licencji Maxa i Mayi (nowa płyta główna), rzeczy prywatne mogą zaboleć ale to nie one trzymają mnie przy życiu.
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
No dobra- mój komputer zrobił mi niespodziankę i straciłem większość plików z ostatnich dwu lat- sceny, tekstury, maile, zakładki, kontakty na gg- wszystko poszło w p... . Tym samym mój udział w tej bitwie jest zakończony (nie mam nawet tamtych renderów). Dziękuję wszystkim którzy obserwowali i do następnego razu.
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
Lewus- Czy ja wiem- mi się akurat to podoba - podkreśla różnicę rozmiarów ale ja jestem ostatnią osobą która jest obiektywna jeśli chodzi o własną pracę :D. Jakby patrzeć na to "o co tu chodzi" to połowa prac już na starcie jest mocno nie na temat ("Małe jest piękne, w sumie małe brzmi jak Małysz to ja zrobię skocznię narciarską"). W każdym razie dzięki za komentarz
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
To samo na modelu, przed rzeźbieniem.
-
Z drugiej strony ekranu - 2007
Kuciel- wow, ale sutek... ;)
-
Bitwa 3D: Yellow_submarine
Może trochę drobniej te plamy kaustyki (no i jakiś light ray) ? Wygląda bardzo "mokro" ;)
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
Jo_Anna- wiesz, tak naprawdę tą pracę z koliberkiem uważam za zamkniętą póki co. Dałbym jej parę wektorowych elementów (w bitwie nie wolno) ale jak dla mnie to jest to jakiś tam zamknięty etap. Czegoś spróbowałem- wyszło lepiej lub gorzej (za mało czasu minęło żebym sam miał dystans i umiał ocenić), nie ma co marnować czasu, trzeba iść dalej, zwłaszcza że mamy termin umożliwiający jeszcze jedną próbę. Uda się- ok, nie uda się- też ok, wystawię wtedy koliberka. Mookie- pamiętam, wystawię to co wyjdzie lepiej. Wiesz- generalnie bez spięć, nie mam jakiegoś strasznego parcia na wygraną, jestem tu żeby się pobawić w dobrym towarzystwie (no i dać znak że ciągle jeszcze żyję i nie zdziadziałem do szczętu :P) KoMic- dzięki stary ;) Pierwsza przymiarka tekstury dla gila (niewiele do oglądania ale żeby nie było że updatów nie pokazuję). Pokleiłem parę fotek i podmalowałem całość, resztę domaluję pędzlami mayi w 3d
-
Oobe
Zwykle jak słyszę "pewni naukowcy" to przypomina mi się zwrot który często słyszałem w szczeniackich latach "uczeni radzieccy dowiedli" :). Równie precyzyjne określenie :D.
-
Bitwa 3D: Yellow_submarine
No i super- fajnie że robisz. Czasu od cholery i ciut a zapowiada się ciekawie.
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
Robie co mogę stary ale jak dałem mu takie jak lubię to nie latał... Upozowany gil w LP.
-
Nowy trailer gry "The Witcher"
Misiekhc- skąd ta nadwrażliwość na choćby cień krytyki ? To forum dyskusyjne a nie konwencja PiS
-
Nowy trailer gry "The Witcher"
Jeśli mówić o jakości to tak jak pisze Kamma- mocno to niespójne, za dużo wątków naraz i osoba nie znająca opowiadań będzie mieć problemy z załapaniem po kiego grzyba są przebitki z jakimś biegnącym grubasem albo scenka z łańcuchem. IMO najgorzej wypadły plenery (mi nieodwołalnie kojarzyły się z nieświętej pamięci filmem) , nie do końca szczęśliwe są też zbroje stojące we wnętrzu świątynii ale to takie moje marudzenie na boku. Grę kupię na bank, choćby po to żeby zobaczyć co Polacy potrafią zrobić za taką sumę kasy jaką CD projekt wpompował w projekt przez ten czas.
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
Cycków. Praca bez cycków to praca do kitu. Niestety do kolibra nie pasowały.
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
Wiesz- rzecz osobistych preferencji. Jeśli Tobie takie kompozycje niepodchodzą nie mogę mieć przecież pretensji- mi się podobają (inaczej bym ich nie robił) ale to jeszcze nie znaczy że cały świat ma podzielać moje poglądy. Robię jak uważam- spodoba się to dobrze, nie to nie. Ryzyko wpisane "w zawód"
-
Bitwa 3D: Gile na jarzębinie - NOW WE FIGHT!
Bazowa siatka ptaszka do drugiej pracy
-
Oobe
Leander: Rozumiem że przykłady "ad usum delphini" rażą Cię prostotą ale to "zabawne" wnioskowanie było i nadal jest jednym z poważniejszych problemów dla teologów chrześcijaństwa i doprowadziło do zmian w koncepcjach kilku jego odłamów. Jeśli jesteś w stanie je obalić- naprawdę będę szczerze zobowiązany, większość osiwiałych od myślenia głów po religijnej stronie barykady nie mogąc tego zrobić odwołało się do starego hasła będącego de facto przyznaniem się do kapitulacji intelektualnej - "to niezbadana tajemnica". Ta odpowiedź pojawia się nieodmiennie kiedy nie da się obalić argumentacji przeciwnika (bo przyznać mu racji nie wolno- byłoby to zaparciem się). Nie inaczej jest i w przykładzie który podałeś, z dodaną na osłodę delikatną próbą odwiedzenia duszyczek od nadmiernego obciążania sobie głów myśleniem na zakończenie "A może lepiej -zamiast zastanawiać się nad pochodzeniem, przyczynami i źródłami zła- będzie tego zła unikać i nie popełniać." Pewnie lepiej a napewno bezpieczniej dla doktryny. Po co ktoś ma zadawać niewygodne pytania. Jeśli zło (brak, niedoskonałość) jest- jak pisze autor tekstu- wynikiem woli stworzeń to kto obdarzył je taką wolą ? Wybiegi w rodzaju "zło nie jest bytem" są dość żałosne- dobro tez nim nie jest, przyjmując że mówimy o bytach esencjalnych, natomiast jeśli mówimy o egzystencjalnych to i jedno i drugie bytem jest. Wracamy do początku- skoro bóg, jako stwórca wszechrzeczy, stworzył WSZYSTKO, to będąc wszechwiedzącym i doskonałym znał wszystkie możliwe konsekwencje stworzenia i był w stanie stworzyć doskonały świat- mimo to zło- jako byt- istnieje na świecie. Co jeszcze zabawniejsze- jeśli bóg jest wszechwiedzący to znał nie tylko konsekwencje pojawienia się zła ale też i zna rezultaty działań wszystkich stworzeń które pojawią się na ziemi na długo przed ich powstaniem. Skoro tak, to nie ma mowy o "wolności" czy wolnej woli (co zresztą zauważyli skrajni kalwiniści, mówiąc że wszystko zostało zdeterminowane) a "karanie" stworzonych przez siebie ułomnych istot za to że są ułomne (mimo że takimi się je stworzyło, jak rozumiem celowo i już w momencie stworzenia znało się ich przyszłe losy) w tym przypadku przypominałoby walenie się młotkiem w kolano i obwinianie młotka o to że boli. Ups- widzę że post na który odpowiedziałem zniknął...