RK

Taaa... i pozamiatane...

A możliwe... dłubię sobie kwiatki, ptaszka odłożyłem póki co na bok- prawdopodobnie zrobię go potem od nowa. No dobrze, upload nie działa. Robię kwiatki. Są niebieskie. :)

NIe za dużo. Ja robię statek do mającej wyjść gry i dostałem polycount 2K na każdy metr długości. Statek ma 44 metry- rachunek jest prosty. W załączniku jak wygląda na dziś

Jasne że zdjęcie- żeby pokazać jakie łapki mają kolibry. Przecież nie walnąłbym tak z gruchy całej kompletnej pracy bez wipów ;).

No... o mnie też tak mówili... do czasu. Teraz już przestali. (tak na serio- dzięki).

Strasznie fajny. Dużo waży ?

Dzięki Panowie. Co do nóżek- jak widać w załączniku nie wszystkie kolibry wiedzą o tych wypustkach... ;) Simple Man- chyba będę miał trochę łatwiej bo planuję dać skrzydełka rozmazane ruchem więc shaderek trochę będę mógł odpuścić ("1001 pomysłów jak zrobić i się nie narobić") ale masz rację- takie sceny są i łatwiejsze i trudniejsze. Dla mnie to jedyna opcja bo bardziej skomplikowanych nie umiem budować. Ot- upośledzenie. ;)

Cieszę się jeśli może się podobać. Nowe materiały, poprawiona textura, trochę posiedziałem nad ustawieniami światła. Jutro do dodania pierze (które IMO wygląda jak jakaś sierść), animacja skrzydeł do motion bluru i poprawki tekstur żeby nie śmierdziały cyfrą

Niezła ta... Calineczka. Przegroda nosowa chyba trochę kanciasta (albo to ja za dużo azjatek się naoglądałem).

Przyjemniaczek. Nie za chudego ma tego kiepa ? Aż się prosi albo grube cygaro albo jakiś wymiędolony skręt z gazety :)

Aż się prosi o Vue albo Bryce...

Na pierwszy rzut oka trochę krzyżówka wampira Raziela i postaci z FF. Technicznie bez zarzutu, jeśli już miałbym czegoś się czepiać to brak klucza kolorystycznego. Postać jest ok, realistyczna itd. - sam miód ale żeby była łatwo identyfikowalna dla gracza przydałby się chyba choć jeden bardziej wyrazisty element kolorowy albo walorowy bo jeśli chodzi o rozpiętość barw to całość jest trochę "mglisto- maślana" (oczy to troszkę za mało). Realistycznie- jak najbardziej ale jako design postaci która ma się sprzedawać w ramach naszej popkultury- coś bym jednak dodał. Poza tym- super.

LOL znaczy się za przeproszeniem mój ptaszek podoba się moderacji... no no...

IMO zostaw sobie wyraz pyska na potem- najpierw daj całą "mowę ciała" a do tego dopasujesz mordę, inaczej może być ciężko (no dobrze, mi byłoby, Ty możesz mieć całkiem inne podejście).

no... tego... taki miałem zamiar :D. Dojdą jeszcze kwiaty, coś w tle, motion blur tu i tam- muszę pomęczyć bo jak patrzę na to co wszyscy robią to przerażenie mnie bierze- wszędzie rozmach i zacięcie że nic tylko papierową torbę na łeb...

Dzięki za dobre słowo. Co do gubienia- a niech się gubi, póki co i tak nie bardzo jest się czym chwalić. Upozowany ptaszek- baza do hp.

Low poly do ustawiania pozy.

Niesamowity. Jak dla mnie- chyba najlepsza praca póki co.

Jeśli ślecie mailem to na [email protected]

Dzięki ;). Tak sobie pomału podłubię bo to, panie, w krzyżu łamie, reumatyzm gniecie...

No dobra- ja wypełniłem według takiego schematu - nie zaznaczałem specjalnych ulg podatkowych i niczego innego. Sprawdzone przez chłopaków w Nowym Orleanie i zatwierdzone ale bardzo możliwe że da sie to zrobić lepiej.

Proto- dzięki za kompliment ale profesjonalistów od HP to raczej w innym topicu szukaj- ja w tej dziedzinie amator jestem.

Wiesz- taki chojrak to bym nie był. Do Turbosquid przyszły pisma od paru firm samochodowych które nie życzą sobie żeby modele ich produktów były sprzedawane. TS nie ma ochoty na procesy (już choćby z powodu upierdliwości tego rodzaju działań) więc modele wozów tych firm nie są dopuszczane do katalogu. Fakt że Lockheed tego póki co nie zrobił ale wiele innych firm- a i owszem. O ile wiem bardziej od strony używania znaku firmowego/trademarku/zarejestrowanej marki/nazwy niż wizerunku ale jednak....

Wiesz- w USA bardzo możliwe. W Polsce taki numer by nie przeszedł właśnie z powodów takiego a nie innego sformuowania prawa autorskiego. Ochrona nazwy- ok, mają prawo zabronić Ci używania nazwy swojego samolotu (bo podpada to pod trademark) ale wykonania wizerunku do celów niekomercyjnych- w żaden sposób. Co innego gdybyś zarabiał na ich marce (vide ostatnie problemy gier samochodowych z producentami)

No nie, nie mylę się. Licencja była wykupiona od firmy Airfix a grę sprzedawano również w Polsce- sprawa były bardzo głośna swego czasu. Dodatkowo - o czym warto pamiętać przed podniesieniem rabanu- mówimy o dwu różnych światach- prawie amerykańskim i prawie polskim. Samoloty Lockheeda chroni patent ale w żadnym razie nie podlegają one ochronie praw autorskich w rozumieniu naszego prawa (vide: USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych)