RK

Pionier- świetne. Trochę brudów \"eksploatacyjnych\" i będzie nie do odróznienia od oryginału. Myśle że niejedno wydawnictwo modelarskie będzie zainteresowane tą pracą.

Panowie, nie ma co zwalać na sprzęt- to nie dzięki niemu praca jest dobra.

Niesamowite... chyba czekanie z gratulacjami to już tylko formalność

Pionier- ramię amortyzatora wygląda jakby było urwane (chyba że podwozie robisz w maksymalnym ugięciu, ale nawet wtedy chyba aż tak się nie złoży). Marudny się robię... jak zacznę przeszkadzać to dajcie znać.

Świetna bitwa. Lookas- krawędź spływu wygląda ciut dziwnie, zwłaszcza na statecznikach. Nie jestem pewien czy osłona kabiny w Foce jest aż tak cofnięta (szkło od metalowego obramowania- u Ciebie wygląda na bardzo głębokie); usterzenie chyba chwilowo najsłabiej wypada ale to pewnie dopiero początki...

Pierwszy raz przyglądałem się bitwie dokładnie (wcześniej tylko zaglądałem od czasu do czasu). Kilka rzeczy które zauważyłem a które- moim zdaniem- są bardzo charakterystyczne dla wystawianych prac. Większość startujących osób świetnie modeluje- tak naprawdę IMHO na niewielu forach poza Polską poziom jest aż tak wysoki ... ALE... no właśnie... często zdarza się że ten modeling to już wszystko. Modele mają najdrobniejsze brodawki wymodelowane z dokładnością zegarmistrza za to tekstury i composing zrobione są zupełnie na odwal się. Niedopracowane materiały niszczą całość wrażenia -może dlatego tak wiele osób lubi pokazywać swoje modele w jednolitym, białym materiale, na neutralnym tle i z GI. Kolejna rzecz- niekonsekwencja czy jak kto woli brak planowania. W wielu topicach plan pracy ograniczał się do wyboru owada- o kompozycji, kolorach, układzie w kadrze, stylizacji, oświetleniu nie słychać wogóle aż do momentu kiedy nie da się już tego dłużej odkładać. Chyba główny powód opóźnień prac. Najdziwniejsze było dla mnie oglądanie wstępnych, ledwie zaczętych prac renderowanych w GI. Modelu właściwie jeszcze nie ma, trudno cokolwiek powiedzieć o przyszłości pracy a pokazuje się go w wielkiej rozdzielczości wyciskając z renderera co mu bozia i programiści dali. Strata czasu... Wszystkie te gryzmołki to opinia prywatna i nie mająca bezpośredniego związku z żadną konkretną pracą- ot, co zauważyłem to napisałem- zgodzicie się albo nie. Podobno po to jest forum...

Masz 100 % racji- życie przede wszystkim. Nie w tej to w następnej bitwie rozwalisz wszystkich. Pozdrów Karolinke.

O niebo lepiej- od razu widać co jest co i dlaczego. Wielkie dzięki.

Twardy będę... jak Roman Bratny... albo jeszcze bardziej...

Wygląda to trochę tak jakbyś nie mógł się zdecydować realizm czy \"cartoon\"- pewnie to ta zmiana w połowie drogi trochę zaszkodziła. Jeśli miałbym się czegoś czepiać to właśnie \"niedowładu koncepcyjnego\"- w efekcie powstał ni to pies ni to wydra- realizm to już nie jest a na stylizacje ciągle jeszcze ma za mało charakteru. Jeśli nie zostawisz tego po bitwie mogą z tego wyjść bardzo fajne rzeczy...

Modelowanie niesamowite. Końcowa praca robi wrażenie jakby cała reszta- tekstury, światła, kompozycja- zupełnie Cię nie interesowała.

I co z kopertkami ? ...

Ciągle jeszcze referencje- tym razem wikingowie- myślę że szeregowa piechota będzie wyglądać w tym duchu, oczywiście trochę bardziej ozdobna.

Jasne... a topic leżał nieruszony przez dwa miesiące i gnił

O niebo lepiej... tylko cienie są za jasne- według mnie powinny być prawie czarne...jak to nocą- u ciebie ledwie szarawe... no i nie widać źródła światła. Zaczyna łapać fajny klimat... może grafitti na ściankę ?

Jesteś bogiem :) Wielkie dzięki.

CHodzi o to że są pomarańczowa, biała i żółta koperta. Posty przeczytane biała- nieprzeczytane żółta, z dużą ilością wpisów pomarańczowa- ok, wszystko w porządku. Tylko że teraz po przeczytaniu topicu z dużą ilością wpisow jego kopertka zmienia się na żółtą i wtedy wszystko się ciapie- nie widać co przeczytane co nie. Dokładnie problem opisano w topicu \"wiecej niż 25 odpowiedzi\" ale tam nikt z Moderatorów nie zaglądał (albo nie odpowiadał). Wielkie dzięki za zainteresowanie- to mała pierdoła ale sprawia że czasem ciężko się połapać.

Świetny efekt- jak w ilustracjach do bajek. Jedno jest pewne- masz talent.

Jak chcesz- to wyy tu rządzicie. Jak rozumiem temat oznaczania topicow nie doczeka się odpowiedzi ?

Wywal w cholerę tą szarą mgłe- tylko Ci psuje kolory. Górę masz oświetloną poprawnie- zmniejsz snop światła w dół, rozmyj krawędzie i zmniejsz natężenie spota- powinno wyjść.

WYLGARYZMY i piractwo A może by tak przestać bawić się w polski sejm i udawać że jest dobrze ? Zamknę oczy i udam że problemu nie ma a wtedy on zniknie ? Policzcie samych użytkowników tego forum i porównajcie wynik z oficjalną liczbą legalnych kopii 3d max w Polsce. O ile pamiętam piractwo nigdy nie było na tym forum popierane - chyba nie ma potrzeby dodatkowo bawić się w Ligę Rodzin Polskich i udawanie że dzieci znajdujemy w kapuście. Skoro mamy aktywnie działającą moderację (naprawdę i zupełnie bez ironii się z tego cieszę) to może wreszcie doczekamy się odpowiedzi na pytanie o oznaczenia topiców z więcej niż 25 odpowiedziami ? Byłbym szczerze zobowiązany.

Chciałbym utrzymać całość w duchu X-XII stuleci, z mocnym naciskiem na starsze wzory celtyckie. Ponieważ scena ma mieć pare setek postaci większość z nich chcąc nie chcąc musi być modelami low poly. Idąc kolejno- \"defaultowy\" żołnierz Numenoryjczyków, dodatkowy wariant hełmu do tej samej postaci, wreszcie jeden z \"dzikich ludzi\" Angmaru- rodzaj \"niedźwiedziej koszuli\" czy- mówiąc po ludzku- berserkera. Nie mam jeszcze pomysłu na prezentację samego pola bitwy i kompozycji takiej masy ludzi- nigdy jeszcze nie zdarzył mi się tego rodzaju problem. PS. Nie miałem racji- u Jacksona wojownicy ostatniego sojuszu mają na hełmach skrzydła. Inna rzecz że ciut niemrawe...

Tyle o samym Osgiliath pisze Tolkien: \"Głównym miastem tego południowego królestwa był Osgiliath, którego środkiem przepływa Wielka Rzeka. Numenorejczycy zbudowali na niej potężny most, na nim zaś wieże i okazałe kamienne domy; wysokie okręty przypływały od morza i zatrzymywały się przy nabrzeżach miast. Po obu stronach Osgiliathu wznieśli Numenorejczycy inne twierdze: Minas Ithil, Wieżę Wschodzącego Miesiąca, na wschodzie, na grzbicie Gór Cienia, jako groźbę dla Mordoru, a na zachód od miasta Minas Anor - Wieżę Zachodzącego Słońca u stóp góry Mindolluiny, dla obrony przed napaściami dzikich ludzi z dolin.\" \"Gdy Sauron uznał, że nadszedł sposobny do napaści czas, wyprawił ogromną armię przeciw nowemu królestwu, Gondorowi. Zdobył Minas Ithil i zniszczył rosnące tam Białe Drzewo. Lecz Isildur uszedł z życiem i zabrał ze sobą sadzonką Drzewa. Wraz z żoną i synami popłynął w dół Wielkiej Rzeki, a z jej ujścia dalej, by szukać pomocy u Elendila. Tymczasem Anarion bronił Osgiliathu i zdołał tym razem odepchnąć Nieprzyjaciela w góry; ale Sauron znów zbierał siły i Anarion wiedział, że jego królestwo nie utrzyma się długo, jeśli nie nadejdzie pomoc.\" \"Minas Morgul prowadziła nieustanną wojnę z położoną na zachód od niej Minas Anor. Potem Osgiliath, opuszczone, gdy lud został przetrzebiony, zmieniło się w kupę gruzów i siedlisko upiorów. Lecz Minas Anor trzymała się, a nazwano ją wtedy Minas Tirith, Wieżą Czat; tam bowiem królowie kazali zbudować w obrębie murów obronnego grodu białą wieżę, bardzo wysoką i piękną, a z niej otwierał się widok na wiele krain. Gród wciąż jeszcze był potężny i dumny, Białe Drzewo kwitło w nim jeszcze wciąż przed królewskim domem, a niedobitkowie numenorejscy bronili przeprawy na Wielkiej Rzece od grozy bijącej z Minas Morgul i od wszystkich wrogów Zachodu, orków, potworów i złych ludzi; dzięki temu kraje położone dalej na zachodnim brzegu Anduiny mogły uniknąć wojen i zniszczenia.\" a tu informacja z \"Bastionu Miłośników Tolkiena \"W 3320 roku Ery Isildur i Anarion wybudowali Osgiliath miasto, które przez długi czas było stolicą Królestwa Gondoru. Zostało ono założone po obu stronach wielkiej rzeki Anduiny, na dawnej Numenorejskiej osadzie, dwadzieścia cztery kilometry od Minas Tirith. Obie części tego miasta były ze sobą połączone. W Fortecy Gwiazd znajdowała się piękna Kopuła Osgiliath, w której znajdował się najpotężniejszy z kryształów widzenia, palantiri. Stolica nie cieszyła się długo szczęściem i spokojem. W 3329 roku Sauron napadł na Minas Anor zmuszając Isildura do opuszczenia twierdzy i ucieczki. Przybył on do ojca w Arnorze, podczas gdy Osgiliath było celem ataku z Mordoru. O ile tą potyczkę twierdza przetrwała niemal nie zniszczona, to podczas Wojny Bratobójczej sprawy miały się inaczej; Kopuła Gwiazd zostaje spalona, przepada palantir, a w 1437 III Ery ogień trawi cała twierdze. Próbowano ją odbudować, jednak roku 1636 na Gondor spada Wielka Zaraza wybijając mieszkańców Fortecy Gwiazd. Dom Króla zostaje ostatecznie przeniesiony do Minas Tirith przez Tarondora, a miasto ostatecznie popada w ruinę. Odtąd było ono jedynie polem walk pomiędzy Gondorem, a Mordorem, co jeszcze bardziej zdewastowało Osgiliath, dawniej piękną stolicę Gondoru.\"

Tak, ja rysowałem. Zwykle sam przygotowuję swoje koncepty. Nie staram sie robić realistycznych, cieniowanych rysunków bo to strata czasu- mam nadzieję że takie wystarczą.

Właściwie od dawna marzy mi się próba wzięcia się za zrobienie jakiejś sceny batalistycznej. Ostatnia rozmowa z Dawidem popchnęła mnie w stronę tematów związanych z Tolkienem. Z oczywistych powodów nie chcę brać się za żadną ze scen wspomnianych we \"Władcy Pierścieni\", a za scenę wspomnianą w \"Silmarilionie\"- obronę Osgiliath w 3329 roku III ery. Poniżej koncept hełmów gondoryjczyków- w książce opisanych jako wysokie, srebrne hełmy z wyobrażeniem mewy (Jackson raczej nie przejął się tym detalem). PS: Byłbym zapomniał. Dzięki za pomysł, Dawid.