siwy Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 Ja bym powiedział cenę za jedną maszynę. Lepiej brzmi i łatwiej sobie można wyobrazić ogrom pracy. Lepiej powiedzieć 20 x 200 niż od razu 4000 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dream_arts Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 No siwy ma racje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vv3k70r Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 kuciel, kreska, wlasnie dlatego nei jestem w pl, wlasnie dlatego ze nei dociera do Was roznica pomiedzy za darmo a za zlotowke, to jest taka roznica jak z milosci a za karte do telefonu, gwizdze na widzimisie klienta, jak sie nei zna to niech przysle na negocjacje kolesia co sie zna, a jak go na niego nei stac to cennik wisi na scianie, slownik na polce jest, a jak sie klienci z pl nie poznaja to w diably z nimi, akurat to badzo maly fragment swiata, widac musi wyginac i zostac zaorany przed przystosowaniem do cywilizacji, ludzie ktorzy beda "robic taniej niz kolega" i wymyslac do tego uzasadnienia znikna razem z takimi klientami i okolica, jesli pasuje Wam standart CHRL to nikt Wam paszportow nei odbiera, mozecie tam jechac i pracowac wg tamtejszej stawki (placa chinskiego grafika jest pomiedzy 270$ a 400$ miesiecznie) podam przyklad klienta: "zlecilismy Panu wykonanie tego zlecenia gdyz oszacowal Pan sensownei jego koszty i uczciwie wycenil" pozniej dowiedzialem sie ze byli jacys cwani majstrzy z Polski ktorzy chcieli pracowac za 1000€ miesiecznie przy dlubaniu grafiki, klientowi zdecydowanie cos tam podpadlo, uznal ze zaden normalny grafik nei bedzie za tyle pracowal... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość _Kreska_ Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 iiitam, ja wole w pl, daje rade, nie musze od razu uciekac za granice ;P poza tym chyba mnie zle zrozumiales, mi sie wydaje ze wlasnie 4k to stanowczo za malo jak za taka robote :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SansSerif Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 kuciel, kreska, wlasnie dlatego nei jestem w pl, wlasnie dlatego ze nei dociera do Was roznica pomiedzy za darmo a za zlotowke, to jest taka roznica jak z milosci a za karte do telefonu, gwizdze na widzimisie klienta, jak sie nei zna to niech przysle na negocjacje kolesia co sie zna, a jak go na niego nei stac to cennik wisi na scianie, slownik na polce jest, a jak sie klienci z pl nie poznaja to w diably z nimi, akurat to badzo maly fragment swiata, widac musi wyginac i zostac zaorany przed przystosowaniem do cywilizacji, ludzie ktorzy beda "robic taniej niz kolega" i wymyslac do tego uzasadnienia znikna razem z takimi klientami i okolica, jesli pasuje Wam standart CHRL to nikt Wam paszportow nei odbiera, mozecie tam jechac i pracowac wg tamtejszej stawki (placa chinskiego grafika jest pomiedzy 270$ a 400$ miesiecznie) podam przyklad klienta: "zlecilismy Panu wykonanie tego zlecenia gdyz oszacowal Pan sensownei jego koszty i uczciwie wycenil" pozniej dowiedzialem sie ze byli jacys cwani majstrzy z Polski ktorzy chcieli pracowac za 1000€ miesiecznie przy dlubaniu grafiki, klientowi zdecydowanie cos tam podpadlo, uznal ze zaden normalny grafik nei bedzie za tyle pracowal... Ale o co Ci cały czas chodzi? Większość pacjentów tego wątku jeszcze nigdy nie pracowała i nie ma żadnego doświadczenia zawodowego. Dla większości z nich grafika czy projektowanie graficzne kojarzy się głównie z obsługą oprogramowania. Jeżeli nadarza się okazja do zdobycia doświadczenia kosztem klienta to stracić może tylko klient. Jeżeli straci, będzie miał nauczkę na przyszłość :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shogun 3D Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 Wektor, masz rację. kłopot polega jednak na tym, ze polscy zleceniodawcy nie doceniając pracy grafika pójda po najmniejszej linii oporu, i zatrudnią tego najtańszego, a w Polsce takich, co dobrze płacą, ze swieca szukać. Toteż Twoje rady sa adekwatne do warunków negocjacji z pracodawcami zachodnimi, ale tutaj maja niewielkie zastosowanie. Ja w rozmowie z klientem staram się określić czas, jaki poświece na ta grafike, a jak się dziwi, to mowię,, ze mnoznikiem jest czas, jaki włozyłem w naukę tego, co mam w główce. Skoro nauczenie się porząnie CAŁEGO maxa razem z nabraniem doświadczenia (tysiące renderów próbnych) jest porównywalne z wiedza niezbęną by zostac prawnikiem po aplikacji, to czemu nikt się nie dziwi, kiedy notariusz za załozenie księgi wieczystej bierze np. 10 000zł + 10% wartości inwestycji, a z kolei gdy grafik podaje cenę, to robi wielkie oczy? trzeba ludziom uświadamiać, jak zawily jest proces tworzenia grafiki, by zlikwidowac przekonanie, ze grafikę robi komputer, a człowiek tylko pilnuje, by prądu nie zabrakło... EDIT: Sans, masz rację, zapoimnialem dopisać, ze grafika to tez poza znajomościa softu (który w wersji legalnej kosztuje), grafik musi miec tez w małym paluszku takie narzedzia pracy, jak ołowek, pędzel, dobrze by było, by miał do tego pojecie o takich materiałach, jak glina, kamień, drewno, karton, metal... Poza tym oczywiście waznae jest dogłebne poznanie historii sztuki, kanonow w sztuce na przestrzeni diejów, typografii, zasad kompozycji, wiedze o budowie barw, o ich oddziaływaniu, o ich wspólgraniu i zastosowaniu do konkretnych celów. Talent tez czasem sie przydaje. jak o czyms zapomnialem, to dopiszcie do listy :) EDIT 2: Zapomnialem jeszcze o porzadnej znajomości anatomii róznych zwierzaków i znajomości fizyki (w kontekśćie FX), operatorstwie (prowadzenie kamery, obsługa jej narzędzi (optyka się kłania - tu warto wspomniec o kaustyce - to też ma wpływ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
max_1989 Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 Nasz szeryf ma racje :). Natomiast vv3k70r chyba zapomniał jak tu jest :), ja np. czasem wole zrobić taniej bo może i dlatego że każdy grosik sie dla mnie liczy jako dla ucznia :). Co prawda nie jestem jakiś upośledzony zeby za 100 zł stawać na uszach, ale sie robi po zaniżonej stawce. Zapewne tak tutaj ma duża ilość userów, przykre ale prawdziwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SWRSC Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 tweety - gdzies niedawno umieszczalem rowerek fitness w dziale 3d speed modeling, zlecenie to kilka takich modeli, od sztuki biorę 500zł na koniec także idzie animka, za ktorą soobną kasuję. Twoje modelę są zapewne dużo bardziej skomplikowane... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shogun 3D Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 Ten rowerek? Za takie małe bździejstwo 500? Kuciel, nadal twierdzisz, ze za wysoko to cenię? Tweety: patrz i porównaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marduk Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 SansSerif --> Tylko, że jest taka sytuacja, że gdzie Ci wszyscy ludzie mają to doświadczenie zdobywać? W większości pseudoprofesjonalnych firm, w których chcą zatrudnić "grafika" jest wymaganie dwuletniego doświadczenia (do tego znajomość flasha i action script, 3ds max, Photoshopa, Corela, Affter Effects i niewiadomo czego jeszcze)... - tylko gdzie zdobyć te dwuletnie doświadczenie? Wychodzi na to, że najpierw trzeba dwa lata popracować za darmo... byćmoże w jakiejś amatorskiej grupie developerskiej... Wyceny swojej pracy najłatwiej nauczyć się pracując w jakiejś solidnej firmie... ale nie w takiej jak ta opisana wyżej (ale niestety takich jest najwięcej), gdzie pracodawca może wymagać niewiadomo czego a płaci w sumie niewiele. Prawda jest taka, że żyjemy na dzikim wschodzie... gdzie mamy jakieś dziwne prawa, którymi rządzi się to wszystko... Ja miałem niedawno sytuacje... w necie znalazłem ogłoszenie... pewien gośc chciał zlecić wykonanie "abstrakcji w 2d"... Odezwałem się ... a on mi pokazuje, że chce coś takiego: http://www.steelpad.pl/mainscripts/index.php?section=zoomimage&img=../img/products/podkladki/steelpad_5l_zoom.jpg Na start 4...puźniej około 20. Puźniej mówi, że mają to być wzory podkładek pod myszki... a oferty jakie dostaje wachają się od 20-70zł... Myślałem, że go wyśmieje... próby tłumaczeń i wyjaśnień nic nie poskutkowały... ten człowiek w żaden sposób nie dał sobie przetłumaczyć, że coś takiego jest dla mnie niewykonywalne (po pierwsze ze względu na dostępność oprogramowania, a po drugie pieniądze jakie oferuje)... Zastanawia mnie ile byście za coś takiego wzięli...biorąc pod uwagę, że będzie to wzór powielany... a sama podkładki raczej najtańsze nie będą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaGuu Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 myśle ze tysiąc od podkładki...ale to i tak taniocha... ;) ja jako skromna, nedzna istota na tyle bym to wycenił :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chalek Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 przebijam MaGuu x2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
max_1989 Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 a co mi tam x3 :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aspenboy Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 może zostać x2, ale plus % od zysku ze sprzedaży podkładek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KLICEK Napisano 13 Czerwiec 2006 Share Napisano 13 Czerwiec 2006 Gadacie tutaj gadacie o tej kasie ile to bierzecie, a z rozmow na gg z ludzmi wynika ze rozmowa z pracodawca wyglada tak : - Hej mam zlecenie chcesz ? -Jasne - Zobacz tego scrina i powiedz ile za to chcesz (mij 5 min) - juz oblukalem ale nie wiem na ile to wycenic zaproponuj cos - 100 zl -spoko! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuciel Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 Klicek moj czlowiek dobre slowa i nie uwierze ze poza moze 10 userami na forum wlasnie tak niejest idealizujece siebie a ciekawe tak naprawde ile zescie sie narobili w swoim zyciu .... a tak pozatym SWRSC pokaz mi tego klienta bo bym sie troche posmial, twoj rowerek jest ok ale zeby za 500 to troche nie wieze pokaz mi umowe albo fakture to uwierze :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SWRSC Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 Kuciel wierzyć nie muszisz, Dlaczego pośmiał? To klient zaproponował mi taką kwotę - powiedział wprost - "my na tym zarobimy dużo, nie będziemy Tobie ciąć..." . pewnie tak samo nie uwierzysz że za to: wziąłem 450zł: Dla mnie to nie jest śmieszne, takie ceny powinny chodzić po naszej Polsce. Biorąc tyle za takie zlecenia mam czyste sumienie, że nie zanizam rynku, choć i tak mało biorę w porównaniu do zagranicznych cen - ale to już inna bajka. BTW Na ile wycenicie animacje 1 minutową obiektu architektonicznego, w którym: - obiekt w formacie .3ds z piękną siateczką dostajecie już od klienta, musicie nadać mu tylko materiały, - dodać do animacji jakąś roślinność, kilka ludzików oraz 2-3 modele samochodów - zrobić jakieś otoczenie "atrapę" które widać w oddali - wyrenderować to z GI czas realizacji 1 miesiąc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasz Kucharz Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 Moim zdaniem około 2300 - 3000 zł. (pod warunkiem że tak jak napisałeś - siatka jest ładna - polygony nie zachodzą na siebioe - - choć taki eksport z cada jest mało możliwy (zawsze trzeba posiedzieć przy budynku i mase rzeczy powyczyszczać)- zwłaszcza w miejscach łączeń elewacji z kondygnacją - dużo jeszcze zależy od samego otoczenia inwestycji - czy są tam jakieś inne budynki czy to ma być sama trawka i "lasek" czyli sama zieleń A jesli chodzi o czas czy to będzie 1 min czy 1,5 min to już nie ma ąż takiego znaczenia - takie jest moje zdanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
max_1989 Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 SWRSC: ja bym wycenił na jakieś 7-10 tys :). Mimo wszystko zrobienie tych np: 5 ludków + animacja troszke by ci zajeło :) + auta + wyrenderowanie tego + soft + umiejętności :). A firma która ci to zleca pewnie przytnie na tym krocie tego :). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SWRSC Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 no wlasnie 3000zł :) eksport już mam - siatka piękna. Podana przec Ciebie kwota jest połową tego za ile to zlecenie pójdzie do klienta. CO do czasu to ma znaczenie - bo przecież wycena idzie za czas. Heh, max, Tobie to należą się podziękowania za te modele :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasz Kucharz Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 max - jeśli powiesz klientowi że cena wynika z tego że będziesz modelował ludki do 1 min. animacji i jeszcze samochody to już widze jego minę - nie znam ludzi którzy modelują postacie i samochody specjalnie do animacji dla developera - a jesli już koniecznie - to za kilkadziesiąt dolarów zakupisz gotowe modele - developerowi na pewno nie będzie zależało żeby mieć unikatowe postacie wymodelowane specjalnie do jego animacji - czy ja sie myle ? PS SWRSC - czas nie tak do konca idze za ceną - ja rozliczam zawsze w ten sposób że podaję kwote przygotowania sceny do animacji wraz z 2 min animacja - a potem dodatkowo 500 - 800 zł. za każdą następną minutę - oczywiście dotyczy to tylko wizualizacji arch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SWRSC Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 no tak, ten sposób wyceny jest tez optymalny. W przypadku tego klienta wyceniałem tak: pierwsze 10 sec - najwyższa kwota, drugie 10 sec - niższa, trzecie 10 sec - niższa, każde kolejne 10 sec - stała kwota. A co do modeli, które robi dla mnie max - fajnie mieć zestaw ludzików podpiętych do bipeda i sobie wstawiac je gdzie chcesz, ustalać trasy "przechadzki" itp... a poza tym Max zbiera na nowego kompa :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mt Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 hmm, SWRSC, nie zrozum mnie zle, ale...masz jakiegos potwora w domu? czy moze dojscia do jakiegos renderfarmu? bo nawet zakladajac ze nie dostaniesz zadnych poprawek, to masz do wyrenderowania 1500 klatek, co przy naprawde optymalnym czasie renderingu = 175 godzin renderowania..czyli 7 dni non-stop a jeszcze musisz poustawiac kamery wstawic pewnie jakies krzaczory, ludzi.. a to wszystko to nie jest hop-siup..oczywiscie nawet nie wspominam ze pozniej wszystko trzeba zmontowac, a sam montaz tez klientowi moze nie przypasc do gustu. jezeli nigdy tego nie robiles to naprawde przemysl to baaardzo dokladnie. bo nie wiesz w co sie pakujesz.. ale zeby nie bylo ze odchodze od tematu - rozwaz sobie porzadnie czy naklad pracy jaki w to wpakujesz jest adekwatny do kwoty ktora rzuciles.. no chyba ze chcesz gowno sprzedac;) pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aspenboy Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 KLICEK: wszystkich userów sprawdzasz po kolei jak przeprowadzają negocjacje cenowe? Kuciel: skoro inni się nie "narobili", to im doradź jak mają wyceniać zlecenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sefer Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 Kolega Mt słusznie prawi. 60 sekund po 25 klatek to 1500 sztuk. Najfajniej na jednym kompie byloby mieć wszystko policzone w dwa dni - czyli 48 h = 2880min . Wychodza jakieś dwie minuty na klatke. Da sie policzyc cos fajnego w tyle ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SWRSC Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 hmmm, to idzie na dvd więc 2 min chyba jak najbardziej wystarczą, góra 3. A skoro dvd to: mozna osłabić AA bo i tak po filtrowaniu gaussa nie będzie widoczne, a skoro filtr gausa to: można zejść z sampli FG/osłabić kontrast AA. (bede liczyl na Mentalu bo exteriorki liczą na nim się dosyć szybko) I jak, dalej twierdzicie, ze w 3 minuty na klatkę nie da się zrobic animki z GI? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chalek Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 ale jakie dwie minuty? czego? calej animacji? wczesniej pisales, ze minuta. Czy chodzi Ci o czas renderingu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mt Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 SWRSC - szczerze - robiles juz taka animacje, czy teoretyzujesz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SWRSC Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 Chalek - czas renderingu na klatkę mt - robilem już podglądy, i tutaj podziękowania dla PENdzla, od którego sporo się nauczyłem o ustawieniu renderingu pod dvd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vv3k70r Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 nie dziele realiow na Polskei i inne, dzile klientow na bambusa ktorego wywalam i wogole z nim nie rozmawiam jesli sie nie zna (po co mam rozmawiac z prymitywem, ktorego zasob wiedzy odpowaida szympansowi? neich idzie do salonu samochodowego i zarzada samochodu 300KM co pali 0,3 literka na setke, najlepiej jeszcze za darmo do testow zeby mu dali), skoro nei chce za to zaplacic, to widac tego nei potrzenuje i niech glowy nei zawraca, jego konkurencja z pewnoscia bedzie w stanie podwoic cene produktu zeby wydac polowe na reklame, on najwyzej nei sprzeda nic, chytry wszystko traci, ot co; wycena animacji jest skomplikwoana z jednego powodu, juz nei chodzi o te zafajdane modele, do zrobienia sensownej animacji trzeba miec trojke ludzi z trzech filmowych specjalizacji, kolesia od kamery (jak Bog da to operatora)-taki poustawia sobie boxy na podmiane w maxie i napisy, i poleci kamera tak zeby bylo wiadomo co i gdzie bedzie, i bedzie ladne (juz masz 2,5k€ za miesiac jak kolega nie jest chciwy), animator zrobi rigi na ktorych powstana modele, i sa podmeinaine za boxy (kolejne 2,5k€ jak kolega jest mily), cwaniak od oswietlenia zobaczy co i jak sie rusza, puklada swiatelka tak zeby bylo dobrze, zeby to co bylo na scenie bylo widoczne i zeby sie te ich tam czary (lapanei swiatal i takie tam) trzymaly kupy, do tego dorobi fx, czarymary, efekciarstwo, i kolejna taka kwota leci; lacznie w meisiac taki zespol wciaga samych wyplat 10k€ do tego dochodzi jeszcze sprzet i soft, kawa, mleko, browar, pizza (akurat browar to klient sam donosi jak przychodzi obejrzec postepy w pracy); w ciagu miesiaca jesli sa gotowe modele mozna wyprodukowac, zaleznei do komplikacji sceny od minuty (masive crowd in battle) do nawet kwadransa; a jak juz skonczycie to calosc idzie do dzwiekowca i niech sie z tym buja; takie sa koszty animacji i dlatego filmy sa takie drogie i jest ich tak niewiele; zauwazcie ze w wiekszosci reklam sa 2-3 obiekty i paredziesiat wersji reklamy z ktorej na antene trafia kilka, klient placi za te wszystkie fragmenty, nie tylko za tych kilka wybranych; czytajac te posty dotarlo do mnie ze wiekszosc osob ktore to robi za takie pieniadze sa zaraz po szkole, i maja kilkuletnie doswiadczenie w temacie, czesto bardzo waskie doswiadczenie; cos tu jest nie tak; w tym wieku nei robi sie freelancu tylko dize dlubac na etat zeby opanowac warsztat, 3d traktujcie jako hobby, grafikow-wyrobinikow od 2d potrzebna jest cala massa i jest ich niedobor, to praca na styku studia fotograficznego, obrobki, gazet/katalogow, nei tych z najwyzszej polki, ale tych gdzie widac ze im czegos brakuje; portfolio-jesli chodzi o 3d to jest to nieporozumienie, techniki zmieniaja sie tak szybko, wydajnosc obrobki, narzedzia... musielibyscie nic nie robic tylko od rana do wieczora trzaskac upgrady portfolio; podobna bzdura jest CV w tym zawodzie, jesli macie wystarczajaco duzo do napisania to sa tam rzeczy ktorych wiekszosc wogole nie zrozumie (ot chocby robienie 3d z czasow kiedy architektura x86 byly dopiero w planach); jesli firma potrzebuje zatrudnic grafika, to cala rozmowa o prace polega na tym ze przychodzisz do firmy w klapkach i krotkich spodenkach nie bardzo wiedzac jak sie nazywasz, jedyne pytanie jakie otrzymujesz to "robimy to to i to, potrzebujemy tego tego i tego, brak nam ludzi i/lub umiejetnosci, umiesz? zrobisz? dasz rade?" odpowiadasz: "noooo.. noooo.... noooo", no to siadaj i rob, po poludniu przyjda zapytac Twoich kumpli z biurka obok jak idzie i czy pojdzie, a oni stwierdzaja czy z Toba beda pracowac czy nie, jesli tak to dostajesz do lapy zaliczke na urzadzenie mieszkania i dzien wolnego na rozejrzenie sie po okolicy, najczesciej daja jakiegos tubylca zeby Cie oprowadzil po okolicy i wyjasnil co gdize jest i jak trafic z domu do roboty; najciekawsze ze jeszcze piec lat temu tak bylo w niektorych firmach w PL; Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KLICEK Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 KLICEK: wszystkich userów sprawdzasz po kolei jak przeprowadzają negocjacje cenowe? Dokladnie tak robie!. Niechce byc chamski itp ale ten watek Leru powinien przeniesc do "rzeczy interesujacych rzeczy zabawnych" Dawno sie tak dobrze nie ubawilem :) portfolio-jesli chodzi o 3d to jest to nieporozumienie, techniki zmieniaja sie tak szybko, wydajnosc obrobki, narzedzia... A to to juz herezja :D nie zgadzam sie z tym przeciez jezeli siedzisz w grafice to z czasem dokladasz prac a nie poprawiasz stare Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ciosek Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 wektor: o w piz... to ja tak chce :) Gdzie tak daja? bo chyba zrezygnuje ze studiow bede po 25h/doba trzaskal maxa ps i inne takie i wtedy jade do takiej roboty :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SWRSC Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 vv3k70r - przyznają, nie mam tam jakiegoś ogromnego doświadczenia w 3d, jestem na rynku zaledwie kilka miesięcy. Wiadomo, ze pierwsza animka nie będzie porazająca, z czasem będzie coraz lepiej. Dużo jeszcze muszę się uczyć, ale to nie znaczy, że takich jak ja nalezy jechać jak popadnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 wektorze,Osłabiają mnie twoje eseje. Chyba nie jesteś w temacie wizualizacji arch. a tym bardziej w Polsce. Każdy taki mądry, po gadce można sobie wyobrazić rekina branży ciekaw jestem ilu ma każde zlecenie takie wypasione i za taką kasę o jakiej piszecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vv3k70r Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 siwy-mieszkania macie w tkaiej samej cenei jak w skandynawi, wiec wyjasnij mi roznice w cenie tych wizek, moze jakies wesolki biora te roznice? meble w IKEI kosztuja tyle samo tutaj co w Polsce, tylko roznica w pensji pracownika jest 10krotna, wiesz kto zgarnia roznice? zapewniam CIe ze nie szef dystryktu bo przypadkiem pytalem go o strukture wydatkow; troche trolingu: dajecie za darmo-biora za darmo, ale jak kupujecie samochod to kosztuje normalna siwatowa cene, CAD te kosztuje tyle samo wszedzie, winda tak samo, max tak samo, komp tak samo, a Wy sie upieracie ze mozna taniej, pensje o jakich pisze to normalne pensje dla nauczyciela, pielegniarki czy grafika, wymaga to takiej wiedzy i wyksztalcenia i tyle to kosztuje, jak sie komus nie podoba to zleca cwaniakom z Polski, tam przeciez komputery sa po zlotowce, chleb jest za darmo a samochody chodza na wode, oprogramowanie jest rozdawane na ksozt panstwa i wogole jest tam ksiezycowo; Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
max_1989 Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 vv3k70r tak sobie od dłuzszego czas ciebie obserwuje :) i wiesz co ci powiem ty chyba w jakiejś bajce żyjesz. wycena animacji jest skomplikwoana z jednego powodu, juz nei chodzi o te zafajdane modele, do zrobienia sensownej animacji trzeba miec trojke ludzi z trzech filmowych specjalizacji, kolesia od kamery (jak Bog da to operatora)-taki poustawia sobie boxy na podmiane w maxie i napisy, i poleci kamera tak zeby bylo wiadomo co i gdzie bedzie, i bedzie ladne (juz masz 2,5k€ za miesiac jak kolega nie jest chciwy), animator zrobi rigi na ktorych powstana modele, i sa podmeinaine za boxy (kolejne 2,5k€ jak kolega jest mily), cwaniak od oswietlenia zobaczy co i jak sie rusza, puklada swiatelka tak zeby bylo dobrze, zeby to co bylo na scenie bylo widoczne i zeby sie te ich tam czary (lapanei swiatal i takie tam) trzymaly kupy, do tego dorobi fx, czarymary, efekciarstwo, i kolejna taka kwota leci; lacznie w meisiac taki zespol wciaga samych wyplat 10k€ do tego dochodzi jeszcze sprzet i soft, kawa, mleko, browar, pizza Toż to nie jest firma, nie każdy ma możliwość zatrudnienia xx osób + koniecznie osobe do podawania kawy :) a no i jeszcze by sie przydała osoba do przecierania czoła zmęczonym grafikom :). Po to ludzie uczą sie we wszystkich dziedzinach, animacja, modelowanie, oświetlenie, montaż. W polskich realiach trzeba wszystkiego po trochu robić. Większość twoich postów mnie osłabia :). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 Poziomu płac w szwecji i polsce nie wyrównasz podnosząc ceny za grafikę. Po prostu klient się bez niej obejdzie, tą róznicę o której mówisz rzadko kiedy zgarnia klient który przychodzi do grafika bo on ma najczęściej swoich klientów itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SansSerif Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 oi vv3k70r jestes socjalistycznym idealista z kraju o jednej z najwyzszych stop zyciowych :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vv3k70r Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 max_1989-kiedys tez bylem praktykantem w grafice, latalem z kawa i po pizze, od tego jest mlody, kazdy keidys jest mlody, pozniej powoli sie starzeje i przychodzi nowy mlody a jakis stary otwiera wlasna firme, taka jest kolejnosc; popracujesz to tez otworzysz wlasna, czasem zatrudnisz kogos na stale, czasem dasz znajomym z max3d.pl jakies zlecenia za normalne pieniadze :) ganialem w Polsce z paczkami, kawa, piwem, nie narzekam, po prostu taka jest robota mlodego zeby sie tym zajmowal; a na rozmowe przylazlem w krotkich spodenkach, w jakims meijscu ktore nawet nei wiedzialem w ktorej czesci pl jest, do wieczora mialem mieszkanie, a na drugi dzien pare gratow i brak nudy do 18tej; teraz jestem gdzie jestem, zapracowalem sobie na to, spakwoalem sie i wyjechalem do miejsca gdzie to co umiem jest bardziej potrzebne i oplacalne, i nei szczypalem sie ani studiami ani innymi glupotami, nie pasowala mi perspektywa wzrostu z tendencja budzetowa kraju trzeciego swiata; nie wnikam jak dziala tutejszy socjalizm, Dania, Szwecja, Kanada i jakis jeszcze jeden maly kraj nei maja deficytu budzetowego, nei wnikam jak oni to robia, ale wiem ze jak tu place podatek to nei splacam dlugow za wybryki porpzedniej ekipy politycznej; nie mam zludzen, Lechistan to fajne miejsce z ladnymi laskami, ale trzeba bylo z tamtad wiac, i nei wydaje mi sie zeby zmienilo sie cos na lepsze, nie amm tez zadnych zludzen co do kwesti ze tam nie wroce i robie co moge zeby pomoc kazdemu znajomemu (wg moich skromnych mzoliwosci) zeby z tamtad wyjechal jesli tylk ojest na tyle zdeterminowany; jesli chodzi o ceny to macie racje, ale to jest Wasz kraj, meiszkacie w nim, albo go sami ucywilizujecie, albo bedziecie do konca zycia narzekac, wielu z Was zaczyna studia, jak je skonczycie to pojdziecie do pracy z ktorej bedziecie splaca stada gerontow ktorzy zrobili Wam dowcip i mzusili do pracy za grosze (batem, pala czy przymuesem ekonomicznym-to bez roznicy); jesli nei zmienicie tego WY to nikt Wam tego za Was nei zrobi; znacie moje zdanie, niektorym sie ono nei podoba, bo maja do glowy nawbijane ze warto robic ponizej kosztow daltego ze "scpecyfiak lokalna"; wiec sie postrzymam od dalszych wypowiedzi w tym temacie, zachecam do przeniesienia sie na normalne rynki jesli ten na ktorym jestescie nei jest normalny; Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuciel Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 vv3k70r - normalnie mnie rozbrajasz ty myslisz ze my mozemy sobie manipulowac cenami jak tylko chcemy i kazdy chetnie nam odda swoje pieniadze? tak to tylko w erze :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aspenboy Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 vv3k70r, masz dużo racji. Tylko żeby tak zmienić rynek, trzeba być konsekwentnym. Musieliby się wszyscy graficy, młodzi i starzy, zebrać i umówić. Niewykonalne - nie przy naszej mentalności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tweety Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 aspenboy: niewykonalne, ale zawsze można próbować. fakt jest taki jak napisał vv3k70r. czasami, żeby się utryzmac przy życiu trzeba robić na 2 etaty plus kilka zleceń na boku. może nie jestem "starym" ale co swoje już przebrnąłem: latania z pączkami i kawą nie było, za to dostawałem każde gówniane zlecenie: weź przerysuj to z jpg na wektor, masz tutaj wyrenderuj te kilkanaście modeli (tylko nie dotykaj niczego- czysto F9). teraz jest troche inaczej. w tej firmie pracuję ponad dwa lata. jedynym jej atutem jest ilośc kontaktów jaką mi sie udało nawiazać: począwszy od drukarni Tużyński a na MaxWeber czy Encad Polska kończąc. niestety nie zbijam kokosów i na pewno w tej firmie nie zarobię wiecej niż zarabiam, ale szansa i perspektywa rozwoju jest czasami wazniejsza niż cena jaką mi płacą za te usługi. Dość powiedzieć że miałem już kilka prywatnych zleceń od firm z którymi wczesniej współpracowałem poprzez firmę w której aktualnie pracuję. Obecnie jedyną szansą na uczciwe zarobki to albo emigracja na zachód (szumnie brzmi) albo założenie swojej własnej firmy. owszem pewnie zaraz ktoś mi powie, że sa przecież firmy w Polsce uczciwie podchodzące do pracownika i płacących odpowiednie pieniadze za odpowiednią pracę, ale czesto wiąże się to z gigantycznym doświadczeniem i umiejętnościami, których po prostu jeszcze nie posiadam i wątpię, żebym w najblizszym czasie je posiadł. jak narazie jedyne co nam (userom max3d.pl) pozostaje, to łapanie zleceń. freelance jest miły i wygodny zaś dla człowieka chcacego się tym parać nie stanowi taka praca żadnego problemu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 Jeżeli chodzi o freelance to nie każda zlecająca firma chce mieć super fotorealizm i profesjonalne podejście, wolą mieć jako tako i taniej. Dla kogoś kto się uczy a nie umie jeszcze tego robic perfekcyjnie jest to zlecenie ok. Klient będzie zadowolony a grafik zarobi w tydzień tyle co by dostał robiąc to samo na etacie. Dlatego freelance (nie profesjonalny gdzie animacje robi 20 osób tylko jednoosobowy) jest ok. dla obu stron. Wraz z podnoszeniem umiejętności ceny mogą rosnąć i można uderzać do poważniejszych klientów. Proste prawo rynku. Prawdopodobnie każdy tak kiedyś zaczynał nie ma co ukrywać, a praca na etacie to przede wszystkim nowe umiejętności i kontakty bo nie pieniądze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SWRSC Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 no i Siwy z Twitim ładnie wszystko na koniec podsumowali :) zgadzam sie w 100% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vv3k70r Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 ja Wam podpowiem jak to sie robi: nalezy spakowac szczoteczke do zebow, mydlo w mydeliczce, dwa recznik, skarpetki, dwie pary butow, gacie, spodnie, swetr, koszule, torbe zapiac, wziasc chleb i wurst, wymeldowac sie w urzedzie maista, wsadzic do kieszeni paszport i dowod osobisty, zaswiadczenie z ZUS i US o niezaleganiu, zaswiaczenie o nadaniu NIP, swoj dyplomy i umowy o prace (bedzie czym napalic jesli zrobi sie chlodno), odnalez najblizszy port/lotnisko, w bankomacie wyplacic swoja ostatnia wyplate, poinformowac szefa smsem ze byla niezadowalajaca, wsiasc w samolot/statek w dowolnym kierunku z wybranych: wyspy zielone, zimne, dunskie, cypryjskie lub deszczowe, albo jakis mily polwysep skandynawski, zaplacic za bilet, i sie wiecej nie pokazywac nad Wisla; na poczatku nei trzeba od razu robic w grafice komputerowej, ja na poczatku malowalem wzorki na samochodach; prawo rynku jest takie ze przychod musi byc wiekszy od kosztow; wiem ze Nasza mentalnosc jest powalona, daltego nie chce meiszkac z Naszymi :) i nei chodze na wybory tu gdzie moge poniewaz uwazam ze od pokolen glosujemy jak kretyni i jak rpzyjechalem to bylo tu dobrze przeze mnei i wole juz nie porpawiac :) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tweety Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 i sie wiecej nie pokazywac nad Wisla mieszkam nad Odrą :] uważaj, bo jeszcze ktoś zrobi to dokładnie tak jak opisałeś ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shogun 3D Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 Ja zrobiłem, wybyłem z Wawki za ostatnie $, tylko nie dość konsekwentnie, bo za słabo plywam i zamiast trafić do Szwecji utknalem w Gdańsku. Ale nie narzekam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vv3k70r Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 zdeno-Szwecje uwazam za wioche i za posmiewisko, probuje Wam tylko wykazac ze nei trzeba byc najlepszym, wystarczy byc srednim i mozna z tego zyc nie zasuwajac na trzy etaty tak jak sami probujecie to sobei wcisnac; jesli uwazasz ze w pl jest raj grafikow to o czym jest wogole ta dyskusja? jakos nei piszecie jak duza czesc nadwyzki przeznaczacie na cele charytatywne tylko jak duzo Wam z tej pracy brakuje na przyzwoite zycie i legalny sprzet; o tym ze nowoKandyjczycy maja tak jak mowisz to wiem, a ze w Polsce jest zenada to zupelnie inna kwestia, i wcale nei chodzi o grafike tylko o Nasza "moralnosc" i "uczciwosc" najczesciej wobec siebei samych; widze ze jestes z bandy wyznawcow ze murzyni sa glupi i dlatego sa biedni, otoz nei, sa biedni bo My tego potrzebujemy, bo rujnujemy od dziesiatkow lat ich gospodarki zeby meic gdzie wywalic nasze nadwyzki, skad wyrwac surowce i gdzie sprzedac bron, z Polski zrobiono w kilkanascie lat taki wlasnie afrykanski kraj, tlyko murzyni zamiast sie nawzajem zabijac zaczeli uciekac... widac nei byli tacu durni jak oryginalni murzyni; poniewaz czepiasz sie pozwole sobei na cytat: "Jesteś oderwany od tej rzeczywistości a wszystkie Twoje rozwiązania możesz sobie wsadzić pod tablet. Polska w której Ty sobie nie radziłeś jest o wiele mniej rozwiniętym krajem i przekształcanie w normalną cywilizowaną gospodarkę jeszcze potrwa. Szwedzki poziom socjalnych osłon zapewne sie u nas nigdy nie pojawi." -otoz radzilem sobie, ale nei odpowiadaly mi perspektywy; -no to przeksztalcaj w nowoczesna gospodarke, a nei wstecznictwo uprawiasz; -skoro zakladasz ze taki poziom nigdy sie nei pojawi to skad zalozenie ze gospodarka bedzie normalna?; RK robi duzo dobrego rzemiosla, ale chyba jeszcze zadnej sprawy sadzie nei mial, bo tam wcale nei jest tak jak w literkach prawa spisano, w sprawach gospodarczych najczesciej sad zmusza oslow po obu stronach zeby sie dogadali, szczegolnei jesli chodzi o oprogramowanie, bo nei da sie udowodnic niewykonanej checi zakupu; w jednym co SIWY ma racje to jest ewidentnie wina grafikow- to ze klient chce miec byle jak, ano ma bo mu to wogole oferujecie, tylko ze zrobienei to jak to zrobicie nijak nei wpålywa na cene kompa z ktorego korzystacie i oprogramowanai na ktorym on chodzi, a jesc musicie niekoniecznie byle jak, nei zauwazylem zeby roznice w zarobkach papug czy lapiduchow roznily sie w zaleznosci od bylejakosci; Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SansSerif Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 pokasowalem kilka agresywnych postow, ale vv3k70r i tak sie nie lamie ;) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zdeno Napisano 14 Czerwiec 2006 Share Napisano 14 Czerwiec 2006 On sie nigdy nie złamie ;). Nawet po tym jak wprowadzał ludzi w błąd twierdzeniami, że umowa nieważna w jednym punkcie jest nieważna w całości. Nie zająknał się jakimkolwiek magicznym słowem typu "przepraszam". Pod tym linkiem który Pan SANS raczył skasować razem z moim postem było doskonale to pokazane. Jak złotopłynne słowa szwedzkiego półboga obracają się w niwecz pod naporem rzeczowych argumentów RK. P.S. Szkoda, że cenzura dociera nawet tutaj. Faszyzm najlepiej zwalczać ośmieszając go. Poza tym nie wiem w którym momencie był agresywny post, że stałem się Idolem? Ja bynajmniej nie poczułem się urażony tak też chętnie powitam go z powrotem. Nie wiem czy zauwazyliście, ale w większości przypadków człowiek który w avatara wtyka swoje zdjęcie jest nieuleczalnym egocentrykiem? Sorry Siwy za to uogólnienie ;) wiem że Ty jesteś wyjątkiem :d (taki żarcik) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się