Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak w tytule.

 

Bellerofont był Herosem, który dosiadając Pegaza - skrzydlatego konia - pokonał straszliwego potwora, jakim bya Chimera.

Chimera miała 3 głowy: głowę lwa, węża i kozy. Ziała ogniem i w ogóle była bardzo nieprzyjemna w kontaktach f 2 f. Potrafiła zrobić duże kuku. I śmierdziała.

Nie wiadomo, czy była pod wpływem Radia Maryja, ale objawy mogą na to wskazywać.

 

Bellerofont jak to Heros: młody, przystojny, lubił i umiał machać wszelkim żelastwem, choć ograniczalo się ono w owych czasach jedynie do brązu z dodatkami świecidełek typu srebro i złoto. Nie wiadomo, czy lecialy na niego kobiety - w koncu mial skrzydlatego konia...

 

Pegaz - koń jaki jest, kazdy widzi + skrzydła. Powstał z krwi Meduzy, a nie z kopulacji ptaka z klaczą. Ma to tą zaletę, że na ojca nie trafił sie wróbel i Pegaz miał dzieki temu porządne działające skrzydla, a nie... ekhm... lotki.

  • Odpowiedzi 27
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

Haha po przeczytaniu opisu skoro świt (09 : 52, bo o tej godzinie się zazwyczaj budzę) rozweseliłem się na całego :D Powodzenia Shogun -> Trzymam mocno kciuki ;)

Napisano

Wstępny szkic kompozycyjny - tak na szybko, żeby przedstawić ogólną pozycję walczących: kozi łeb jest już częściowo odrąbany i zwisa na skrawku skóry, lwia głowawciąż jest agresywna i walczy z Bellerofontem, podczas gdy sam pegaz dzielnie kłapie zębami na wężowy ogon Chimery. Tutaj narysowałem węża, ale ten wąż będzie z deczka podrasowany w kierunku smoczego rodu.

Nie jestem pewien, jak uzbroic Bellerofonta: czy dać mu włócznię, jak tutaj, czy też miecz i tarczę.

Własnie przyszło mi do głowy, czy nie dać mu do prawej ręki tarczy, która by osłaniał sie od ognia z lwiej paszczy, natomiast do lewej ręki dać włocznię, którąby się na Chimerę zamierzał znad tarczy...?

Mało tego. Przyszło mi do głowy, by Chimerę znacznie powiekszyć, tak, by Pegaz był od niej dwa razy mniejszy: przelatując nad grzbietem chimery po lewej stronie boku Pegaza Bellerofont osłanialby się tarczą dzierżoną w lewym ręku, przed ogniem odwracającego sie lwiego pyska Chimery, prawą ręka zamierzałby sie włócznią, natomiast lewa strona kompozycji pokazywałaby walke Pegaza z węzowym ogonem... :D

 

EDIT: właśnie zauważyłem, że zapomniałem chimerze dorobić błoniaste skrzydła... ale to sie nadrobi.

 

szkiczs1.jpg

Napisano

Fajne koncepty. W tym drugim trochę długawy koń ale fajnie dynamicznie zrobione. Szkoda że jeździec w garnku- twarz mogłaby coś tam powiedzieć.

Napisano

Garnek faktycznie zasłania niezwykle potrzebna do oddania dynamiki sceny twarz bohatera. Hełm jednak jest potrzebny. Idąc na kompromis - można uwiecznić moment w którym to chełm Bellerofonta zsuwa mu się z głowy, wyrzucony gwałtownym szarpnięciem... Jeszcze nad tym posiedzę i pomyślę. :)

Napisano

Shogun 3D -> fajowy mit :) Widzę, że ostro się zabrałeś do realizacji. I super :)

 

Co do konceptu to wydaje mi się, że można lekko ścisnąć postacie do siebie. Warto sobie też rozstawić proste obiekty w przestrzeni i ustawić kadr od razu. Żeby wyczuć scenę na samym początku już.

 

powodzenia!

Napisano

ja bym hełm zostawił ale żeby twarz było widać to centralna część mogłaby być popękana i oderwana jakby chimera zdzieliła go ogonem przez łeb ;-)

 

może jakieś ran podarte ubranka jakby już walka troche trwała

 

a włucznią to moim zdaniem troche cięzko głowe odrąbać ale taka lanca/halabarda z płaskim ostrzem na końcu w stylu manga by sie nadała

 

tyt-halabard.gif

coś w tym stylu ale kiepsko widać tylko ostrze bardziel luczadorskie

 

normal_straznik2.jpg

 

z takim fikuśnym ostrzem mnej wiecej

clipboard01po5.jpg

z poza tym powodzenia we bitwie ;-) cheers




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności