Fajny avatar haha;) ff ruls! Nieźle poradziłeś sobie w szarościach, nie zaczerniłeś, nie rozbieliłeś. Niekoniecznie musiały pojawić się te kontury i kreseczki przy tym drugim. Aha no i nie zapominaj o tym, żeby to jabłko "posadzić", żeby ono nie było w powietrzu - może to sie wydaje mało istotne ale dość ważne. A kolor? cóż ci mogę poradzić...o tym znajdziesz sporo in info w tym wątku i na forum. Ja tylko mogę powiedziec od czego JA zaczynam. Mrużę oczy patrząc na przedmiot i próbuję odnaleźć ukryte kolorki cieni, świateł i reszty. Mieszam raczej rzadko - raczej nakładam kolejne warstwy kolorów.Z kreską też radze ostrożnie - działaj plamą barwną. Polecam odrzucić odrazu czystą czerń i czystą biel. Zwróć uwagę na otoczenie i to jak ono oddziałuje swoją barwą na barwę przedmiotu.

dzięki za szybką odp. :)

W takim razie dorzucę te poprawki i spróbuję jeszcze raz kolor z tym co powiedziałeś :)

Jeśli macie jeszcze jakieś uwagi to walcie!

Jak z fakturą? Bo szczerze mówiąc jak patrzę na fakurkę to bardziej mi to przypomina cebulę ;)

???

 

ff to stare dzieje... ale są the best :D

 

Czy mógłbym w tym temacie wstawić inne prace nie związane z ćwiczeniami?? Zawsze coś tam rysowałem ale chciałbym teraz nad tym popracować i nie wiem od czego zacząć (minus uwagi powyżej).

Znacie linki do stronek z totalnymi podstawami??

 

Sorki za chaos... Jeszcze jedno pytanko:

czytałem gdzieś w jakieś pracy, że koleś przygotował sobie paletę kolorów przed rysunkiem. Robicie coś takiego??

Ja narazie fakturą bym się nie przejmowałA (tak jestem ONA :) nad tym jeszcze zdążysz popracować. I wrzucaj to co masz - nieważne że Ci sie nie podoba ale przynajmniej można będzie coś o tym napisać :)

lol :) jeszcze muszę się duuużo nauczyć :)

w takim razie jedzium:

 

To wczoraj tak na szybko sobie naskrobałem, zaraz po tym jak rozpakowałem mojego pentagramka ;)

 

 

Głównie się trzymam tematów fantasy i ogólnie konceptów, choć to na razie poziom żaden, no ale... :D

 

I szczerze mówiąc to na razie tyle, bo jeszcze nic więcej nie zdążyłem namalować... chyba, że mam wrzucić skany rysunków??

Dorzuciłem cień do tego jabcoka, tyle, że rysowałem z fotki wrzuconej na początku tematu, a tam był tylko cieniutki cień od lampy błyskowej aparatu... nie wiem czy to to, zresztą sama oceń...

 

 

Narysuje dzisiaj jakiegoś owocka z własnej spiżarni to zrobię to tam tak jak mówiłaś.

Takie pytanko jeszcze mam: czy gdy rysujecie długie proste to robicie to ręcznie czy korzystacie z narzędzi? U toopera na przykład proste i elipsy są idealne (no dobra, prawie idealne), przynajmniej z mojego punku widzenia. Korzystacie z narzędzi czy ćwiczycie łąpki?? A może jedno i drugie??

Milion innych pytań...

Dobra. A teraz porównaj sobie smoczka i jabłko. Popatrz ile odcieni szarości jest i na tym i na tym. Zauważysz, że na głupim, małym jabłuszku (z natury czy referki) jest znacznie więcej niuansów niż na całym tym smoku(z wyobraźni). Dobry pomysl - bierz jablka i wszystko co masz pod rękż i ćwicz. Nie zawsze musisz się sugerować tym, co jest na zdjęciu. Jeśli ci coś nie pasuje a masz takiego skilla i tyle umiejętności, że potrafisz to zmienić na dobro kompozycji to nic nie stoi na przeszkodzie (ale to tak w nawiasie - jeszcze przyjdzie czas jak nabeirzesz wprawy). Zmierzam do tego, że natura jest najlepsza jeśli chodzi o ćwiczenia - chociażby dlatego, że nie ma w niej nic takiego jak flesz ;). Następnym razem pojedź bardziej w otoczenie, staraj się zapełnić całą wolną przestrzeń. Widać, że umiesz obserwować. Trzymaj się tego. Jeśli chodzi o proste - to jak ci wygodnie. Ja nie korzystam z elips ale chyba powinnam spróbować - może moje prace wtedy zyskają....niewiem. Z tego co czytajłam, to niektórzy bardzo dużo używają lassa ale wiadomo, że każdy ma swój sposób i jakieś przyzwyczajenia. Przypuszczam, że nie ma osoby, która posługiwałaby się szopkiem w taki sam sposób...

Jej, dzięki za tyle wskazówek :D Porysuję sobie przez weekend co mi się tam pod kapcia nawinie.

Specjalistą jak widać nie jestem, ale oglądałem sobie twoje pracki i chyba szkoda by było takiej krechy na rzecz klinicznej elipsy... Najbardziej mi się podobała szybka, jednogodzinna pracka z kozicami (dobrze trafiłem, kozice??). Nie wiem czy robią na mnie wrażenie bo się nie znam, ale bardzo mi przypadły do gustu :)

Często sobie robisz takie speedki??

 

Tak trochę z innej beczki: Apeluję do Lacedemona! Jak na razie twoje prace z całego forum podobają mi się najbardziej, widziałem, też, że podawałeś jakąś lekturkę. Pogodziłem się już z faktem, że trzeba będzie wchłonąć trochę książek, więc: czy mógłbyś wrzucić kilka tytułów dla noobów (chyba, że to co już tu naskrobałeś to jest to :)??

Poza tym jestem ciekaw szczegółów tego jak wypracowałeś swój styl. Dla mnie wymiata! Nigdy nie widziałem kogoś kto z taką lekkością oddaje szczegóły oświetlenia, odbicia w wodzie, i chyba wszystkiego X_x

pls, skrobnij coś na mojego maila!

prawdę mówiąc to nie - w digitalu zrobiłam może...hmm z 6 albo 5 speedow hehe. Ale źle bo to daje efekty. ehh...leń ze mnie straszny ;)

Tak więc kminie nad kolorami i o to jakieś efekty, ale przyznam się, że ciężko mi to przychodzi. Powtarzam się, ale mimo wsio, to nie wiedziałem, że to takie trudne.

Postanowiłem na razie bez jakichś cieni, odcieni, tak sama mapka kolorów.

Ponownie, jeśli macie jakieś uwagi, to mówcie. Czy próbuję za dużo szczegółów dorzucić? Bo nie jestem pewien... Patrzyłem na wcześniejsze prace i za chiny nie mogę skumać jak poradził sobie np. Astarot...

Help!

 

 

Jestem w trakcie, to nie jest dla mnie żaden finalny efekt. Tak tylko na marginesie :)

Kolejna próbka:

 

Witam, wpadłam tu przez przypadek i bardzo przypadły mi do gustu prace oraz "klimat" na tym forum. Wiec co moglam zrobic? Zalogowac sie ;) Aż nie moge uwierzyć, ze takie cudenka mozna zrobic... ! U mnie jest problem, ze moje prace no coz "nie zyja", sa typowo animacyjne :/ Ale sie nie poddaje i cwicze dalej ;)

Witam wszystkich ;p Zrobiłem taki szkic (

 

Pięknie pięknie ;). . . Proponuję, tak trochę w celach organizacyjnych tego wątku, abyście wrzucali prace jedynie maziane, rysowane z natury, w technice dowolnej (tradycyjnej lub digital). ew. dodatkowo można wstawić fotę w celach porównawczych,

 

Tozawa - serdecznie witam na forum, przysiądź i rysuj, rysuj z czasem zdziwisz się jakie przyjdą efekty. ;)

 

 

Pozdrawiam

 

Węgiel,

 

no wreszcie znowu się zebrałem, sieknąłem taboret na parapet i jest dziergadło wprost z natury :] (cholernie mi opornie szło i stanowczo za długo więc pod koniec trochę popłynąłem :] )

30 minut, pierwsze kroki w zabawie tabletem:

Poczytałem trochę i ruszyłem w bój :D

Moje pierwsze dzieło na tablecie:

 

Komentarze mile widziane :)

marcin8006 - witaj w klubie początkujących :)

Nie znam się, ale mogłeś popracować troszke nad cieniem. Metal mi się podoba.

Hmmm... Cień to ja robiłem raczej już tak od niechcenia, Dla bajeru xD

czas jakies 30 minut

JeezBumpkin: niezle, masz normalnie udoskonalona wersje scanline w oku :)

 

Taki test skintone. Twarz troche krzywa, ale juz z tym nie walczylem. Wykorzystalem tylko dwa kolory, ale dosyc zroznicowana gama wyszla. Glownie chyba przez dzialanie pomaranczu na szarosc - niektore wyprane z koloru tony zabarwily sie lekko na niebiesko (dopelnienie pomaranczu).

 

 

A propos takiego opozycyjnego oddzialywania na siebie sasiadujacych kolorow ("kontrast symultaniczny") w "Historii Koloru" Maria Rzepinska pisze takze o tzw "egalizacji chromatycznej".:

 

"Juz Bezold w r. 1874 zauwazyl, ze jesli mamy do czynienia z plaszczyzna jednolitego koloru poprzekreslana liniami innego koloru, wowczas powierzchnia ta wyda sie zmieniona w kolorze, ale nie w sensie opozycyjnym, lecz upodobni sie niejako do koloru owych linii przekreslajacych powierzchnie."

 

Dalej w ksiazce oba zjawiska sa nieco podwazane, poniewaz ich wystepowanie zalezy takze od "wielkosci, ksztaltu i sposobu rozmieszczenia plam barwnych". Jak i od "sposobu graniczenia ze soba stref kolorowych":

 

"Jedna strefa barwy otoczona strefa innej barwy dziala inaczej, jesli miejsca ich zetkniecia sa wyraznie rozgraniczone, inaczej zas gdy granice obu beda zatarte, rozpylone".

 

Wystepowanie tych zjawisk ma pewnie jeszcze setki innych warunkow, ale zawsze to jakis punkt wyjscia do budowania czy analizy obrazu.

Witam:)

A ja bym miała takie pytanie, bo widzę że tu znawców duużo:)

Znacie może kilka praktycznych ćwiczeń, na wyćwiczenie oka, by rysunek

"nie uciekał " w czasie szkicu? Piknie wszyscy malujecie;)

witam, podoba mi sie tu bardzo a jako ze chce sie uczyc - zostaje. szybkie cwiczenie, acz malo ciekawe wykonanie, miekkie to to takie i plany sie zgubily, ale wrzucam. pierwsza pracka na tablecie, w ktorej staralem sie zwracac uwage na to o czymbyla mowa wstecz w tym watku:/ witam serdecznie.

pracka przedtawia balagan za szafka:pmaly edit: sorry, nie powinienem tego wrzucac. ide katowac tablet, pozniej olowek, a pozniej cos sie jeszcze wymysli.

czemu nie powinienes? dobrze kombinujesz, maziaj tak dalej.

No ba, mi też się oczywiście podoba! Też muszę coś dodać... :rolleyes:

 

Kuna a co dokładnie było za tą szafką?:)

biglebowsky, a no dlatego ze to bylo pierwsze podejscie tego dnia. bez rozrysowania, wiec z ociezalym umyslem i reka:) juz tak nie bede xD

mikado, za szafka byl i nadal jest ogolny syf. jakies plecaki i kilka ubran 0_o.

dzis wrocilem dosc pozno z pracy, fatalny dzien, nie mam wiec sily na rysowanie. leze i relaksuje sie. ale pisze dlatego, ze chcialbym cos pokazac i jednoczesnie zaproponowac.

kilka bazgrolow niestety "wymeczonych", bo zrobionych jeszcze przed zapoznaniem sie z przedszkolem:

 

pierwsza, to zrobiona kilka dni temu glowa japonca (jakies 1,5h). nie bylo moim zamiarem namalowanie takiej glowy, ale ze przypadkowo zaczela sie wylaniac, wykorzystalem to. niestety z braku wiedzy i doswadczenia szybko ta pracke zostawilem. i jeszcze bardzo wazna rzecz ktora dotyczy wszystkich prac w tym poscie: byly zrobione przed zapoznaniem sie z przedszkolem, a co za tym idzie, dzis wygladalyby z pewnoscia inaczej. zapewne lepiej:)

 

druga, to glowa orla badz czegos pokrewnego z wyobrazni. troche eksperyment z pedzlami innymi niz standardowe kolko. tla nie ma, ale dzis juz bym konstruowal calos i probowal kostruowac bardziej przestrzennie i z zastosowaniem wskazowek z przedszkola.

 

kolejna pracka, to moj avatar. nie bez powodu jest moim avatarem - ma mi przypominac jak sie nie zabierac do pracy, jesli sie chce czerpac z niej przyjemnosc. czas: 2 dni (!!!)

nie bez powodu sie "chwale" ile czasu to zajelo - ostrzegam urzytkownikow podobnych do mnie, czyli poczatkujacych, zeby na poczatku nie probowac stworzyc czegos fajnego bez uprzedniego chocby ogolnego rozrysowania co tak naprawde chcielibysmy zrobic. byl to freestyle ktory kosztowal mnie strate czasu, energii i dobrego humoru:)

 

ostatnie dwa, wlasciwie szkice, bedace probami skonstruowania ludzkiej twarzy.

pierwszy to totalna klapa, az pionowo napisalem sobie "skopane :(" xD wrocilem do olowka, poczytalem troszke w necie o anatomii ludzkiej twarzy, obejrzalem kilka rysunkow i pelen nadziei przystapilem do walki. zrobilem kilkanascie szkicow, zeby w koncu wrocic do tabletu. kolejne kilkanascie podejsc i oto prosze. jest lepiej. oba szkice tabletowe zrobione byly tego samego dnia:]

 

mam nadzieje ze w przedszkolu stworzymy atmosfere zdrowej rywalizacji i bedziemy sie nawzajem nakrecac i motywowac, jednoczesnie chlonac wiedze:PP tak wiec mikado, nie ze "musisz cos dodac", ale rysuj, maluj i dodawaj xD.

jutro wolne od pracy, wiec mam w planach pobazgrolic:) pozdro i tylko nie myslcie ze jestem dziwny, chyba po prostu zaczelo mi zalezec hehehe :]

hmmm, tylko ja tu chce walczyc i sie uczyc?:p no trudno, wrzucam zatem speedzik (ponad godzina, tak przypuszczam). z gory wielkie dzieki za konstruktywna krytyke. nie mam skanera wiec nie mam jak wrzucic kilkunastu szkocow z dzisiaj:/ pozdro!!

dla miłościwie nam początkujących polecam tutorial zwany w kręgu przedszkolaków "jak udawać że ma się scanline w oku" :] sposorowany przez Big Le Bo(w)skyiego http://allyoucanupload.webshots.com/v/2002151965518827160 a reszta to tylko mazianie obserwowanie mazianie i jeszcze troche maziania

Kuna ja ci rad dawać nie będę bo nie mam takiego doświadczenia:D W rysowaniu otoczenia to noga jestem. Krzywe wszystko wychodzi i takie nieproporcjonalne( tak jak we wszystkim :D) Ach, nie jesteś dziwny bo po to jest ta strona i podoba mi się twój zapał:D

Ach ten twój orzeł:D

Nie, no dobra coś tam podpowiem:D Kuna jeśli masz narysowany szkic i chcesz tylko ogólnie zaznaczyć cienie nie niszcząc szkicu daj sobie nowy layer i ustaw na multiply. No ale taka bzdeta to chyba się nie liczy:D Acha i trochę tył głowy w szkicach za bardzo kierujesz ku górze:rolleyes: Już się tak nie wymądrzam :p Dobra jak wszyscy to wszyscy też dodam bazgroły, wiem że proporcje zawaliłam no ale cóż...

Mam problem odnośnie perspektywy. Tzn nie zgrywa mi sie góra (wieża) z dołem (wejście)... Macie jakieś propozycje żeby to miało ręce i nogi?

 

 

 

Główna wieża ma swoją własną perspektywę z 3ma punktami stycznymi innymi niż przybudówka, więc nie może grać.

Aha dzieks :) teraz jak tak patrze na te linie to wydaje mi sie ze ta pierwsza bryła (czerwona) a właściwie jej wierzchołek powinien być przesunięty bardziej w prawo?

mikado, wydaje mi sie ze powinnas dzialac czystsza plama. probuj klasc kolor bardziej wyrazisty i staraj sie nie maziac za duzo w jednym miejscu bo obrazek traci wyrazistosc. tak mi sie wydaje:)

cholera juz czwarty raz edytuje. co do portretu pani, staraj sie konstruowac calosc i powoli acz systematycznie wydobywac pierwszy plan.jesli sie myle, to prosze, niech mnie ktos poprawi: pobaw sie kolorem na twardych pedzlach, nie boj sie trzasnac plamska na pol plaszczyzny. zupelnie jakbys sie wstydzila komputera:PPP powodzenia, czekamy na jakas wrzute mikado!

tutek podany przez JeezBumpkin, autorstwa biglebowsky'ego (bardzo sie przydaje), pozwole sobie wkleic adres: http://allyoucanupload.webshots.com/v/2002151965518827160

 

cwiczonko z dnia dzisiejszego. staralem sie zbudowac bryle swojej twarzy plamami i kolorem. trudne, ale cholera zalamany nie jestem:P tak czy siak, na ulicy bede nadal nierozpoznawalny:) czas : 2.30h. pozdrawiam i licze na konstruktywne komenty. to nie mialo wyjsc tak pastelowo, ale coz, z zalozenia nie podkrecam nasycenia ani kontrastu. nie lubie tuningu:p

aaaa...mikado, ptak z zalozenia mial byc grozny, a taki pisklak wyszedl:P dzieki wielkie za uwagi odnosnie poprzednich wrzutow:D

Uhuhuh widzę, że nam się tu nowy talent objawia:D No i dzięki za rady:) Jak patrzę to chyba tylko my się udzielamy... Dziś jak będę miała czas zrobię coś wedle rad:D

U mnie problem polega na tym że robię dokładny szkic no i tak maziam maziam i wychodzi taka jednolita ciapa.:rolleyes: No i oczywiście masz rację,boję się kontrastu, kolorów i pędzli :]

UWAGA.

 

mam do Was Prośbę którą powtarzam z postu #264,

nie róbmy tu zbiorowiska wszystkich prac, od tego są Teczki, Speed, Overpaint, itd, a skupmy się jedynie na malowaniu, rysowaniu z NATURY, (w technikach tradycyjnych jak również digitalu).

 

Po drugie, od teraz wszystkie posty które wybiegają poza wątek będą usuwane.

 

Prośba do mikado edytuj posty. W przeciwnym wypadku duble zostaną usunięte. ;).

 

 

//Pozdr.

:

chlip

OK. Temat na dziś: jakże martwa natura, 3-4 elementy, słoik ( z wodą + łyżeczka lub coś tam), butelka, pudło po butach, + owoc na pudle,

Zadanie: ustawić martwą naturę narysować, namalować (tradycyjnie lub w digitalu i wstawić tutaj. (ewentualne foto dla porównania będzie git).

Forma szkicu max 50 min.

(obrazek na forum max bok 800 px i/lub link do większej wersji,

format pracy tradycyjnej nie mniejszy niż A3)

TERMIN: 5.02.2008 - 26.02.2008

 

Uwagi i propozycje wstawiajcie w tym wątku

//Pozdr.

OK, więc widzę że chętnych nie ma, cóż trudno, moim zdaniem warto się uczyć mazania z natury ;), a tym bardziej jak widać ja powinienem się tego uczyć więc jako pierwszy wrzucam swoje wypociny : czas około 50 min (przy digitalu trochę ponad 1h).

 

 

 

1. A3. Węgiel, pastel, kreda.

 

 

2. Digital, PS

 

 

oraz fota dla porównania

 

 

Wszelkie uwagi krytyczne bardzo mile widziane ;).

Zachęcam również wszystkich, którzy tylko mają chęć na to by spróbować o wstawianie swoich prac, wg w/w tematu.

 

//Pozdr.

[/i]TERMIN: 5.02.2008 - 26.02.2008

 

Dlaczego ograniczasz nas terminem ? Ja naprzykład dopiero zaczynam i myśle, że narazie raczej napewno nie wezme się za nic innego poza szkicem i przekrocze 26.02 z całą pewnoscią ;]

 

Taka mała propozycja, by jednak zdjąć ten termin...

Dlaczego ograniczasz nas terminem ? Ja naprzykład dopiero zaczynam i myśle, że narazie raczej napewno nie wezme się za nic innego poza szkicem i przekrocze 26.02 z całą pewnoscią ;]

 

Taka mała propozycja, by jednak zdjąć ten termin...

 

Ok, zatem termin jest po to między innymi aby "przysiąść" i maziać, malować, rysować, poza tym jeden temat leżał by sobie aż po wiek wieków ;) oraz dlatego by Was jak i siebie nieco zmobilizować. I właśnie o to chodzi, szkic. zarys a nie gotowiec ma się tu znaleźć. Dlatego też termin zostaje.

 

//Dzinks i Pozdr.

Dlaczego ograniczasz nas terminem ? Ja naprzykład dopiero zaczynam i myśle, że narazie raczej napewno nie wezme się za nic innego poza szkicem i przekrocze 26.02 z całą pewnoscią ;]

 

Taka mała propozycja, by jednak zdjąć ten termin...

 

Ile chcesz ten szkic wykonywać, 4 dni? szkic to roboty na max 30 min.

 

Po za tym nikt ci posta nie wykasuje jak dasz po terminie, bana nie dostaniesz, przeciwnie, fajnie jeśli ktoś coś zrobi a terminy jednak działają mobilizująco.

Chłopcy i dziewczęta, to wasza sprawa czy coś rysujecie/malujecie czy nie, to jak ze sportem, grą na skrzypcach i wieloma innymi - nie pracujesz - nie masz rezultatów. Żaden Miriam ani inny jegomość was pilnować nie będzie, nauka tego fechtunku w żadnym razie nie jest obowiązkowa więc jako wymagająca regularnej pracy jest raczej dla tych z silną wolą i samozaparciem.

troche nieudane ale co tam :)

 

hej tez chciałbym uczestniczyc w domowym przedszkolu i na początek wrzucam temat z początku wątku czyli jabłko.przepraszam za tło ale nie chciało mi sie bo juz 2 a jutro wstac trzeba a i za te obrysy.pozdrawiam i prosze o korekte

Temat na dziś: draperia

Zadanie: "ustawic" szmate, narysować, namalować (tradycyjnie lub w digitalu i wstawić tutaj. (ewentualne foto dla porównania będzie git).

Forma szkicu max 50 min.

(obrazek na forum max bok 800 px i/lub link do większej wersji,

format pracy tradycyjnej nie mniejszy niż A3)

TERMIN: 28.02.2008 - 13.03.2008

stockowe... :P

Podczytuje te forum juz od dluzszego czasu, ale nigdy jakos nie mialam odwagi napisac. W koncu cos wrzucam do 'przedszkola'. na pierwszy rzut draperia, czas jakies 20 - 30 minut (z przerwami). olowek. format A4 (ale robilam zdj i potem kadrowalam na PS wiec rozmiar dziwny wyszedl. a skanera nie posiadam).. jakies rady?

zaszło mi słońce i cienie się pokręciły, dlatego niedokończone ;)

sory za jabłko dopiero po fakcie przeczytałem ze sie nudzą:) zaczalem filizanke i burdel w pokoju a skoro temat wskoczył to daje szmate.smigam jednym pędzlem narazie bo wychodze z załozenia ze na tym poziomie to wystarczy.szmata taka sobie wrzucam wersje poczatkowa i pozniejsza.wiem ze jest moze troche monotonna (mam nadzieje ze szmaciasta wyszła) ale obiecuje ze to nie ostatnia.aha co do jablka to jak znajde czas i checi to zrobie tło. pozdrawiam i prosze o korekty.

teraz troche starszych prac:

 

jablko (temat z pierwszych stron)

 

martwa natura:

 

przepraszam za jakosc,coz robienie zdj kieprawym aparatem to nienajlepsze rozwiazanie..