Dirk Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 Witam Niedziela, za oknem deszcz a do świąt został tydzień. I piszę tego posta nie z nudów a raczej z przemyśleń:) Czy nie wydaje się Wam, że święta Bożego Narodzenia straciły swój niepowtarzalny klimat? Sprzedaż świątecznych ozdób i choinek zaczyna się już po 2 listopada. A jakby się dało to sklepy zaczynałyby sprzedawać ozdoby już w październiku. Gdzie się podział ten "duch" świąt? Ja bynajmniej w ogóle go nie czuję. To już nie sprawia takiej radości jak dawniej. Czy ktoś nadal pamięta jak powinna wyglądać Wigilia? Jakie powinny być potrawy na stole wigilijnym i zwyczaje przy nim panujące? Ja do świąt przygotowuje się na dwa tygodnie przed Wigilią. Wtedy kupuje jakieś ozdoby, stroiki i szukam prezentów. A jak to wygląda u Was? Czy Wy też uważacie, że święta się skomercjalizowały? Że ważna jest kasa a nie świąteczny nastrój? Miło by było poczytać różne opinie na ten temat. Pozdrawiam 2
chveti Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 Czy nie wydaje się Wam, że święta Bożego Narodzenia straciły swój niepowtarzalny klimat? Ja nawet nie pamiętam, że miały takowy. Klimat to jest w dzień Wigili , przed kolacją ...bo teraz to nawet śniegu nie ma ;)U mnie prezenty , choinki itp są kupowanie na ostatnią chwilę , a choinka dosłownie w dzień Bożego Narodzenia.A reszta to komercha telewizji i coca-coli :) Bez 'Kevin sam w domu' nie uwierzyłbym że są święta :D A Coca-cola? Coraz bliżej święta...coraz bliżej święta... :) Pozdrawiam.
CzAk1 Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 Cóż...ja już chyba nie czuje tego niepowtarzalnego klimatu świąt...bo z niego wyrosłem. Gdy byłem dzieckiem to nie mogłem się doczekać. Było zimno, w pokoju choinka. Ja wieczorami siedziałem pod drzewkiem bawiłem się bombkami...czekało się na Mikołaja. W domu czuć było pierniki. Teraz tego nie ma...Głowe zaprząta mi szkoła, matura...we wtorek mam powtórke z historii, wizyte u dentysty, wywiadówke, jestem zagrozony z 3 przedmiotów (po raz pierwszy w zyciu...i to w klasie maturalnej:/). Nawet bym nie pamietał, że są święta gdyby nie ozdoby na sklepowych wystawach, i eklamy świątecznych bloków telewizyjnych:/ Ale odpowiadając na pytanie...czy święta się zkomercjalizowały. Oczywiście, że tak. Tu już nie chodzi o narodzinki Jezuska...tylko o Mikołaja. Włącz TV na pierwszy lepsze reklamy a usłychysz. Kup to, kup tamto, fajny prezeny...golarke, albo depilator...a może Strzelbe pół automatyczną dla sadystycznego synka;) Koścół chyba powinien tez zacząć reklamowac się w TV.
Gość obo Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 Święta i sylwek -> czas wzmożonej pracy wątroby :D Bardzo lubie święta :D
RA Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 Jak się co roku dostaje skarpety, to jest naprawdę niepowtarzalnie. ;) No i karpia nie lubię, zastąpiłbym go pstrągiem. Ja w domu mam stonowane tradycyjne święta, nigdy nie było tych "przepisowych" 12 potraw. No, ale zawsze chciałem mieć pompowaną choinkę z bombkami, które po napompowaniu świecą. :( EDIT: Aha, strasznie lubię reklamy Coli i kaw wszelkiej maści.
Belus Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 ...Sprzedaż świątecznych ozdób i choinek zaczyna się już po 2 listopada. A jakby się dało to sklepy zaczynałyby sprzedawać ozdoby już w październiku... he... np w Anglii w pażdzierniku to normalka. A zaraz po nowym roku pojawiają się już serduszka na Walentynki...
piksar Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 Święta=imo totalna komercja + presja otoczenia aby się pokazać Dlatego przestałem brać w tym udział (odkąd umarła Babcia- 10 lat temu która potrafiła zapewnić prawdziwie czystą, świąteczną, podniosłą atmosferę) Jak widze tabuny zabieganych obywateli szturmujących centra handlowe a potem wrzeszczących na siebie przy wyjeździe z marketu i w korku to uważam że dawno zagubiono sens tych świąt. Nie tak miało to wyglądać.
Drakula Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 nie ma śniegu i jest kicha :/ ja tam nie narzekam ;]
Dirk Napisano 17 Grudzień 2006 Autor Napisano 17 Grudzień 2006 he... np w Anglii w pażdzierniku to normalka. A zaraz po nowym roku pojawiają się już serduszka na Walentynki... Rzecz w tym, że to jest dla mnie nienormalne:) Osobną sprawą jest dewiza Polaków "zastaw się, a postaw się". Ludzie nabierają kredytów przed świętami a potem to trzeba jakoś spłacić byle pokazać jakie to drogie prezenty się kupiło. A raczej nie o to w tym chodzi. Dla mnie nie liczy się ilość prezentów(aczkolwiek kilka kupiłem:)) a to, że święta się spędza w rodzinnym gronie. A ostatnio jak byłem na zakupach w hipermarkecie to ubaw jak diabli. Ludzie mało wiele nie wyrywali sobie rzeczy z rąk, które były na promo. Żadnego spokoju tylko byle dużo i jak najszybciej...
polka dot Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 jestem z grupy bezboznikow ktorzy nie obchodza swiat. ale prawdziwy swiateczny klimat jest teraz w Galerii Mokotow :cool:
Touch Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 ...zdelegalizować święta! Przynajmniej byłoby o jedną okazję mniej dla pokazania ludzkiej obłudy i sztucznych gestów miłości i przyjaźni. Niedobrze się robi.
XardaX Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 Tak to jest w katolickim kraju :) Ja tez nie obchodze tych świat, poco mi kolejne pogańskie tradycje ? Co kazał obchodzić Jezus ? "Pamiątke mojej śmierci" nie ustanawiał takich pierdół :!!: Masakra ;/ Do tego totalna komercha, ale ludzie lecą na prezenty
hcpiter Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 heh Ja świat nie lubie moze juz z tego wyrosłem :] co prawda juz dzis ubrałem choinke ale swieta juz mnie tak bardzo nie bawią, moze dlatego ze wiem ze nie ma świetego mikołaja naprawde :D
pwq Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 A wiecie kto wymyślił Świętego Mikołaja z białą brodą i w czerwonym płaszczu?............Coca-Cola w latach 30-tych...
RA Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 jestem z grupy bezboznikow ktorzy nie obchodza swiat. ale prawdziwy swiateczny klimat jest teraz w Galerii Mokotow :cool:Wpadaj do Gliwic, to zrobimy "święta". ;)
chveti Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 nie ma świetego mikołaja naprawde :D Jest! Napewno jest...:( buehehe :D
leszek_lenia Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 a ja tam swieta lubie :D ale tylko dlatego ze jest wolne od pracy i szkoly :) mozna w koncu znalezc czas dla siebie i cos ciekawego porobic :) no ale tak czy owak to nie to samo jak sie mialo 10/15 latek ;) pzdr
Knysha Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 Cola Cola i 'Kevin sam w domu' jak to chveti napisal - poza tym sniegu ni ma :(. W 1995 roku, jak chrzczona byla moja siostra w drugi dzien swiat, sniegu bylo ok. 1m, a teraz? Trzeba do Finlandii jechac {dobre trunki tam maja hehe ;)}
Orangegraphics Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 a ja powiem że lubie święta... bo jakoś tak... wszyscy patrzycie na to jacy ini są a sami do nich się zaliczacie. wszyscy właśnie tak myślą i robi się ogólny nieczuły syf... a widzicie... spróbujcie wy coś zrobić. dać nieznajomemu małemu dziecku balona, uśmiechnąć się do kogoś czy tak bez okazji daćdziewczynie kwiaty. wychodząc ze sklepu powiedzcie "wesołych świąt" i się uśmichnijcie. nie patrzcie na wszystkich z pod byka bo tak łatwiej i przyjemniej. dla mnie święta są ok. KArp tylko tego jednego dnia mi smakuje, sprzątam pokój też tylko na swięta.można usiąść na ławce i patrzeć jaki fajny glow mają lampki na wystawie. a nie tylko suczyć na innych... "Świat jest ok, tylko ludzie mu psują opinie"
Badyl Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 swieta masz takie jakie sobie sam zrobisz. jesli zalezy Ci na zakupach w suckermarkecie to zbieraj dzieciaczki, auto i goooo. a jesli chcesz miec swieta rodzinne i cieple to zbieraj dzieciaczki, rodzinke i gooo. a jesli nie chcesz miec swiat to tez goo. cale to stekanie na komrecjalizacje to przesada, trzeba uszanowac tych co tak lubia, nie wolno odbierac ludziom przyjemnosci :D zyj i daj zyc, mi tam wszystko jedno, ale prawda jest, ze swieta bez choc jednej czesci przygod kevina to nie sa swieta :P
javor Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 e tam święta ... już wole w maxie coś pomodelować :P chociaż dobrze jest raz na rok zobaczyć całą rodzine zeby nie zapomnieć jak wyglądają :D
shin Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 Tak to jest w katolickim kraju :) Ja tez nie obchodze tych świat, poco mi kolejne pogańskie tradycje ? Co kazał obchodzić Jezus ? "Pamiątke mojej śmierci" nie ustanawiał takich pierdół :!!: Masakra ;/ Do tego totalna komercha, ale ludzie lecą na prezenty Sory misiu, słyszysz że dzwonią, ale nie do końca chyba wiesz w którym kościele. Jak już to Jezus kojfnął na wielkanoc, a nie (cóż to za niespodzianka!) na boże narodzenie. :P
kurt_hectic Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 "Bez 'Kevin sam w domu' nie uwierzyłbym że są święta" BOSKIE hahahahahahahahhahahahahaahahahhahahahaa. a co do tematu...mnie wkurza tylko 1 rzecz...-starzejemy sie ;(. kurcze kiedys to wszystko bylo inne... np. pierwszy pogrzeb w zyciu...-ma sie 10 lat, widzi sie mase placzacych ludzi, wielka drewniana trumne...nie samowite przezycie, cos nowego, glebokiego, poruszajacego ect. tak samo ze slubami, chrzcinami, swietami, pierwszym dniem w pracy i innymi rzeczami. teraz jak mam 19 lat to mam juz w pamieci conajmniej 3x swieta i inne uroczystosci... troche zaczynam w rutyne wpadac...a jak pomysle jak to bedzie wygladac jak bede miec 40 lat to mi sie nie dobrze robi ;( "chociaż dobrze jest raz na rok zobaczyć całą rodzine zeby nie zapomnieć jak wyglądają " fak, ja 100 razy czesciej widze view maxa niz twarz wlasnej matki ;p. troche dziwne :\. ps. w "Galerii Mokotow" jest taki syf, ze....szkoda gadac, galerianki i ludzie, ktorzy chodza tam tylko po to aby pokazac innym ile maja hajsu i jacy sa fajni.... troche to doslownie napisalem ale wiecie o kogo i o co chodzi...ja mieszkam 800m od tego miejsca, a bylem tam 4 razy w zyciu i wiecie co... troche glupio sie przyznawac ale jak tak sobie pomysle to czasem rozumiem moich "kumpli" z gimnazjium w wieku 17-20 lat, ktorzy chodzili tam poogladac tel. komorkowe, ktorych bynajmniej nie kupowali (pierdziele, wcale tak nie mysle, to byly straszne dziwaki).......nie macie czasem takiego uczycia...- siedzicie sobie np. w metrze, a tu wchodza do pociagu 2 laski- bazarowe damy i smieja sie w niebo glosy, pija cole light, robia dzwne miny, gapia sie na ludzi, bawia sie komorkami, jednym slowem lans&szpan/// nie wkurza was to?...moze jestem troche dziwny, bo jak widze takie babki to mi sie zygac chce.... tak czy siak jest nas troche dziwnych na tym swiecie- tak jak SlipkNOT spiewa - if u are 555 then im 666. huh u call me a heretic? na 100% te laski swiat nie beda mialy, beda jak benny hill- same siedziec przed TV, nawet nie zauwaza jak umra. jednym slowem - nie idzcie na latwizne i lejcie na caly syf jaki jest na swiecie... swieta sa ql jesli bedziecie soba i przezyjecie je tak jak czojecie, ze powinniscie. nie sluchajcie tego co wam pani z TV powie... przeciez nie zyjemy w klanie lubiczow.
KLICEK Napisano 17 Grudzień 2006 Napisano 17 Grudzień 2006 szczerze mowiac nie przepadam za swietami jako takimi:) ale naprawde ciesze sie na sama mysl ze nadchodza :) nie musisz przeciez ogladac telewizora w swieta bo to nie o to chyba chodzi prawda ?
Touch Napisano 18 Grudzień 2006 Napisano 18 Grudzień 2006 Cała heca polega na tym, żeby nie robić czegoś na siłę i na pokaz, a u mnie na przykład tak właśnie jest. Przynajmniej ja tak to czuję, może jestem aspołeczny, arodzinny, ale faktem jest, że święta póki co obchodzę, bo wypada, bo starsi by nie zrozumieli, że mnie to w zasadzie mało obchodzi, czy ten dzień jest, czy go nie ma. Druga sprawa, to na cholerę mi jeden dzień ludzkiej dobroci i grzeczności, jak już na drugi każdy będzie patrzył tylko jak drugiemu dokopać? Nie interesują mnie takie masowe zrywy człowieczeństwa, nie potrzebuję specjalnej okazji, żeby być dobrym człowiekiem, czy jak to ktoś zauważył, zwyczajnie dać dziewczynie kwiaty, tak bez okazji, po prostu. The End Święta będą - bo muszą
pecet Napisano 18 Grudzień 2006 Napisano 18 Grudzień 2006 ja sie kiedyś cieszyłem ze swiąt i czekałem na nie bo wiedziałem że dostane jakiś samochód zdalnie sterowany, teraz już bym sie najwyżej cieszył gdybym dostał prawdziwy samochód a że wiem że nie dostane to sie nie ciesze ani nie czekam [ale ze mnie materialista :p]
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się