Napisano 28 Sierpień 200816 l Witam, pytanie jak wyżej. Interesuje mnie dlaczego przyjęło się, że 3ds max jest stworzony do tworzenia animacji w grach, natomiast Maya najlepiej sprawdza się w produkcji filmów. Co wpływa na takie postrzeganie tych programów? Za odpowiedzi z góry dzięki.
Napisano 28 Sierpień 200816 l jesli poprzestawiamy pare literek w maya, i pare dodamy wyjdzie program do produkcji filmow... a max to nie wiem
Napisano 28 Sierpień 200816 l Moze dlatego ze maya ma te wszystkie fluidy, clothy, siersci, fizyke.. a max nie ma? Albo dlatego ze Autodesk tak twierdzi. Leleń, przestawiam, dodaje i nic nie wychodzi :confused: :p
Napisano 28 Sierpień 200816 l Wiadomo, telewizja i filmy to zlo. Wezmy taka Maye, jak dodasz pare liter i odejmiesz pare liter, to wyjdzie Szatan. Ja sie w sprawy gornolotne nie mieszam, ale od jakiegos roku przekonuje sie ze zrobienie czegos wiekszego w maxie wymaga wiele cierpliwosci, ze wzgledu na niestabilnosc :)
Napisano 28 Sierpień 200816 l jesli poprzestawiamy pare literek w maya, i pare dodamy wyjdzie program do produkcji filmow... a max to nie wiemjesli poprzestawiamy pare literek w maxie, i pare dodamy a pare odejmiemy wyjdzie "szatan" przypadek?
Napisano 28 Sierpień 200816 l jesli poprzestawiamy pare literek w maxie, i pare dodamy a pare odejmiemy wyjdzie "szatan" przypadek? czy to sie tez sie tyczy max3d? Przypadek?
Napisano 28 Sierpień 200816 l Co za bzdura.. robi się wiele filmów na maxie, wiele gier na mayce i odwrotnie. "Moze dlatego ze maya ma te wszystkie fluidy, clothy, siersci, fizyke.. a max nie ma?" No jak nie ma jak ma.. Proponuję zamknąć wątek czemprędzej bo wybuchnie kolejna durna dyskusja na tle religijnym..
Napisano 28 Sierpień 200816 l Jak na razie to pracowałem w dwóch firmach robiących gry i w obu używano Mayki. Musiałem zrobić przesiadkę z maxa i teraz za nic bym do niego nie wrócił :P Przypadek? ;)
Napisano 28 Sierpień 200816 l Moze dlatego ze maya ma te wszystkie fluidy, clothy, siersci, fizyke.. a max nie ma? Albo dlatego ze Autodesk tak twierdzi. fluidy - tak stricte to nie ma, podobnie jak jakichś porządnych volumerycznych shaderów. Ale są całkiem przyjemne particle cloth - jest sierść - jest fizyka - jest Wiadomo, telewizja i filmy to zlo. Wezmy taka Maye, jak dodasz pare liter i odejmiesz pare liter, to wyjdzie Szatan. Mało tego, jak się postarasz i kolejnym literom alfabetu przyporządkujesz cyfry, ładnie je pododajesz, pomnożysz i podzielisz przez coś tam to może ci wyjść 666... Przypadek ? Tak się już utarło i teraz już nikt nie pamięta dlaczego.
Napisano 29 Sierpień 200816 l fluidy - tak stricte to nie ma, podobnie jak jakichś porządnych volumerycznych shaderów. Ale są całkiem przyjemne particle cloth - jest sierść - jest fizyka - jest No jak nie ma jak ma.. Hah, moj blad :rolleyes: No w sumie.. taki kombajn by nie mial?
Napisano 29 Sierpień 200816 l 1. a może chodzi o jakieś silniki, które w przypadku Max'a nadają się lepiej do gier, a w przypaku Maya do filmów? 2. czy to tylko kwestia przyzwyczajenia? 3. co w przypadku Blendera, jakie różnice w porównaniu z w/w są za, a jakie przeciw? Po co płacić kilkadziesiąt tysięcy za w/w jeżeli niby są takie same możliwości w Blenderze? Edytowane 29 Sierpień 200816 l przez dazl
Napisano 29 Sierpień 200816 l a może chodzi o jakieś silniki, które w przypadku Max'a nadają się lepiej do gier, a w przypaku Maya do filmów? chyba nie wiesz za bardzo o czym mowisz. Silnik gry to cos odrobinke innego niz programy do tworzenia 3d. co w przypadku Blendera, jakie różnice w porównaniu z w/w są za, a jakie przeciw? Po co płacić kilkadziesiąt tysięcy za w/w jeżeli niby są takie same możliwości w Blenderze? blender jest mlody, dopiero wchodzi w swiat filmu. Jakbym planowal robienie wielkiego filmu, chyba bym nie ryzykowal testowania takiego softu. I tak jak Klicek pisal, duze firmy lubia miec swiadomosc ze moga do kogos zadzwonic i ochrzanic go za to ze im program zle dziala :)
Napisano 29 Sierpień 200816 l Szkoda, że nikt nie wziął pod uwagę genezy powstania Mayi oraz całej jej przeszłości. Pewnie większość to wie, ale jednak napiszę - Maya powstała 10 lat temu jako następca Power Animatora. Ten zaś był używany tylko i wyłącznie na dedykowanych stacjach roboczych SGI. Nie muszę mówić, że koszt takiej stacji roboczej wraz z Power Animatorem był kosmiczny (wypasiona wersja PA kosztowała 30tys $). Jak więc widać, z założenia było to stworzone tylko do największych produkcji. Max zaś był od narodzin "pecetowy", a więc wymagał tańszego sprzętu. Cenowo także był przyjaźniejszy, jednak nie oferował takich możliwości jak PA. Później wyszła Maya, Max zaczął się rozwijać i dzisiaj już nie dzieli ich taka przepaść zarówno pod względem ceny jak i możliwości. No ale w świadomości zostało, że Maya do filmów a Max do gier. Ale żem się rozpisał :)
Napisano 29 Sierpień 200816 l @mirach zielony jestem w temacie, poza tym źle sprecyzowałem zapytanie, nie wiem czy ma ono w ogóle sens. Chodziło mi o to czy silniki, za pomocą których tworzone są modele i ich właściwości w Maxsie, lepiej przygotowywują gotowe obiekty na potrzeby gier niż ma to miejsce w Mayi? @shosiu dzięki za ciekawą wypowiedź. ...to miało by jakiś sens :)
Napisano 29 Sierpień 200816 l Chodziło mi o to czy silniki, za pomocą których tworzone są modele i ich właściwości w Maxsie, lepiej przygotowywują gotowe obiekty na potrzeby gier niż ma to miejsce w Mayi? Nie, to nie ma nic do rzeczy. Akurat modele to najmiejszy pikus w takich produkcjach, i w zasadzie mozna je tworzyc w czym sie chce. Taki na przyklad Wall-E byl wymodelowany w Modo. shosiu: rowniez dzieki :)
Napisano 29 Sierpień 200816 l majka jest bardziej popularna w wielkich firmach produkujących filmy i mają tam do niej ustawiony cały wielgachny pipeline z masą skryptów, pluginów i innych technologii i o ile modelować i texturować można we wszsytkim to rigować i animować to już tylko w majce i nie wiem czy się nie mylę ale do maxa chyba nie ma rendermanów i innych takich :) pewnie przez standalone dałoby radę ale nie znam się, a pod majką hula no problem (chyba) :) a co do tych fluidów, nClotchów itd to wcale nie powód że majka jest popularna tam gdzie jest :) ale właśnie jak shosiu napisał przez "dziedzictwo" Księżnej Mayi :) i raczej żaden z "dużych psów" nie zamieni szybko majki (jeśli w ogóle) na takiego XSI bo mają już pipeline i masę własnych technologi pod majkę a przestawianie się na inny soft to masa pieniędzy i czasu, a czas to pieniądz czyli jeszcze więcej pieniędzy :D ale czytałem też, że niektóre studia VFX kupują licencje maxa tylko po to żeby używać na nim FumeFX i Afterburna bo niejednokrotnie jest to szybsze i tańsze niż majkowe skomplikowane fluidy i maya od początku była tworzona dla takich produkcji i łatwiej ją tam zaimplementować a z maxem już nie jest tak łatwo (chyba :)) i ostatnie najważniejsze jak to ktoś kiedyś powiedział: " Maya jest dla prawdziwych facetów a Max dla dzieczyn " ;) no nie miał racji? :P
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto