Hehe, dzięki! Oby mi go starczyło na dłużej, dzisiaj listonosz przyniósł mi Child Thief autorstwa Brom'a. Nie wiem jak będzie jutro z zapałem ;)

Fajne pomysłowe ćwiczonka z jajem. Keep going.

Dzięki serio. Dzisiaj coś z innej beczki, coś co zacząłem wczoraj, całośc jakieś 3 godziny roboty, głównie żeby wypróbowac parę kompozycyjnych myków i żeby sobie pomalowac zbroję.

 

szybko skilla łapiesz :)

Jak zacząłem patrzec łagodniej na używanie refek to się polepszyło.... Ciekawe zjawisko... Dzięki wielkie.

Fajnie. Będziesz jeszcze coś z tą zbroją robił? Bo na razie brakuje jej strasznie praktycznych elementów różnych, podziałów na poszczególne blachy, pasków, folgowania. Wiesz żeby nie wyglądała na wykutą z jednego arkusza blachy. Zbroja pomimo swojej pancerności to był bardzo dobrz "chodzący" mechanizm. W dobrych mediolankach swoboda ruchu był naprwdę imponująca. Pozdrawiam serdecznie.

Fakt, w nogach by się to przydało, ale powyżej pasa zaznaczyłem miej więcej podziały o których piszesz. Nie wiem, czy mi sie jeszcze będzie chciało do tego wracac... W sumie to co chciałem tym obrazkiem sprawdzic to sprawdziłem.

Podciągnąłem trochę detal na zbroi. Atheg mnie zmobilizowałeś :)

 

No, teraz naprawde fajosko! Gra i trąbi. Naprawdę mi się podoba.

o niebo lepiej

nieprzekonuja mnie jednak przedramie, rekawica ustawienie mkiecza i szczatki na polu bitwy

To prawda ze z rękawica jest coś nie tak -może lepiej by sie sprzedała jak byś trochę pogrubił bransoletę na nadgarstku a da dłoni zostawił byś tylko metal na wierzchu dłoni żeby dłoń pozostała"chwytna".Metal super wyszedł , no i na hełmie jak by czegoś brakuje (łącza na samej kopule od góry albo skrzydełek czy pióropusza)Ale Praca i tak daje po galach gratulacje pozdrowienia

 

Cwiczonka z anatomii. U góry po lewej kopia zdjęcia z atlasu anatomii. Po prawej próbowałem zmienic kierunek padania światła. Było ciężko, dużo przestawiania cieni itp, dużo myślenia, średnio to wyszło ale coś z tego wyniosłem.

 

Na dole ponownie kopia zdjęcia po lewej, a po prawej próba zmiany wyrazu twarzy. Chciałem zdrażnic miłą panią.

wiEcej tego samego. Na samej górze reprodukcja refki, niżej moja zabawa z wyrazem twarzy.

 

Mimiki twarzy ok, ale imo za mało wyrazu, tzn jak np jast zła to powinna być bardziej zła (coś w ten deseń). Domyślam się że to nie jest proste, ale chyba zmierzasz w dobrym kierunku.

Emmilius - no, kiedyś może popróbuję większy zakres emocji.

 

Dzisiaj chciałem spróbowac sił w pejzarzach/środowiskach po opadzie szczeny zaliczonym podczas wizyty w wiadomo czyjej teczce. Na pierwszy ogień skałki z Australii malowane na podstawie foty:

 

"Kiedyś to była taka miła, spokojna dzielnica... A jak się zaczęły pokazywac te macki śmierci to wszystko zeszło na psy. Nawet z pieskiem, panie, ni można wyjśc bo wypełzną i zeżrą jak nic, cholera!"

 

macki śmierci czad! :) światłocień i kolorki mnie urzekły :) no i opis oczywiście :P

Dzięki wielkie Kubasa.

 

Nad następnym obrazkiem chcę spędzic więcej czasu niż zwykle. Mam w planie zainwestowac wiecej wysiłku w przygotowania, badania, studia itp. Na początek studium nastroju i byc może scenerii. Malowane na podst fotek napstrykanych dzisiaj.

 

coraz piękniej pan się tutaj zabawiasz, pozostaje życzyć wytrwałości

 

pozdrawiam

Dzięki, no właśnie to ma byc swego rodzaju test wytrwałości :>

 

Taki sobie szkicyk ołówkiem, bo dawno ołówka w ręku nie miałem...

fajna ta praca z mackami, kojarzy mi się z obrazami Hoppera. Bardzo klimatyczna.

Dzięki dezzed. Fakt ma coś może z Hoppera (przedmieściowa scenka zastojowa) + macki :)

 

No to jeszcze jajo na dobranoc, znaczy się szybkie studium kolorów i światłocienia na prostej bryle:

 

Studium dłoni i włosów z fotografii. Foto John Davis z atlasu anatomii autorstwa Sary Simblet.

 

fajnie ze cwiczysz duzo i regularnie, widac postepy.

Ostatni przyjemny choc troche mdly, polecam przylozyc jeszcze wieksza uwage do kolorkow :]

pozdr

Według mnie wygląda na robiony przy sztucznym oświetleniu. Takie specyficzne żółtawe widmo... W sumie to dzięki, bo zrozumiałem jak zacząć pracę z natury - np takie proste przedmioty z podłożem...

DaRoz dzięki, staram się regularnie, ale mam wciąż wrażenie, że za mało... Mdłośc nie wiem skądsię wzięła, pewnie przez brak zróżnicowania w ścianie, może powinienem był jakoś urozmaicic...

 

SBT77 nom, żarówa zwykła. co do martwej natury to początki są jeszcze prostrze. Ale jest w tym metoda i spełnia to swoje zadanie.

 

Jeszcze na szybko dżungla. Kolory i zachowanie wody oparte na focie.

 

tak jak juz mówiłem SBT najlepsze są żarówki do hodowli roślin(światło bardzo podobne do słonecznego nie mylić z halogenami) polecam gorąco całą noc można malować i rano nie obudzisz sie zdziwiony :D

Będę musiał kiedyś sobie kupic taką żarówkę. Pomalowac się da i może trawę w szafie zasadzic...

 

To jeszcze coś takiego, bo po całej tej sumiennej nauce zachciało mi się coś nabazgrac z wyobraźni.

 

Dwugodzinny szkic. Dajcie proszę znac co sądzicie, zależy mi na opiniach.

 

No ta prawa nozka troche za chuda przy pupie w odniesieniu do tej drugiej.

Racja... Trochę szlag mnie trafia że mi się takie rzeczy nie rzucają w oczy podczas malowania a jak ktoś wskaże to stają się oczywiste.

Czy ona nie ma czasem zbyt wąskiej talii?

 

edit:

tfu, sorry, źle się wyraziłem, chodziło mi o to że jest zbyt prosta, brak u niej talii

Edytowane 24 Listopad 200915 l przez Mariossan

Jak dla mnie, brakuje tu ładnie zaznaczonych bioderek. A ja lubię ładnie zaznaczone bioderka :D

Już wiem dlaczego... Bo zapomniałem o triku starym jak świat... Czasami sie nienawidzę...

Dzięki Icecold

 

Mariossan nie wiem, jak dla mnie to nie.

Bioderka powiadasz... Ajakbyś je zaznaczył? Chodzi Ci aby o bardziej wystające kości biodrowe po bokach?

EJmu chyba raczej chodzi i wiekszy booty, a najpewniej o taki ghetto booty ;>

Badunkadunk? :)

 

http://www.urbandictionary.com/define.php?term=badunkadunk

Kupiłem sobie Nintendo DS. Nie do grania. Colors to naprawdę bardzo milutka zabawka, zwłaszcza że szykuje mi się tydzień z dala od kompa. Parę szkiców z dzisiaj:

 

Eh, no niby niezłe do zapisywania pomysłów i szkicowania ale jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że wygodne jest rysowanie na ekranie kilka x kilka cm. Jak to jest w praktyce?

PS. Fajne szkice.

Hehe, no jasne, że Cintiq to to nie jest :> Ale tak jak napisałes, do szkicowania jest ekstra. Możliwośc wyjęcia z kieszeni w każdej chwili i miejscu, nie wyłączając jakiegoś jakiegoś zacisznego miejsca w pracy, jest nie do zastąpienia. I nie jest tak niewygodne jak możnaby przypuszczac. Na pewno korzystna alternatywa dla kombinacji mały szkicownik + akwarele lub akryl.

Wiem, ze iPhone ma aplikacje Brushes do malowania, a napewno bedzie bardziej uzyteczny od nintedo, ale nie wiem czy ta aplikacja jest lepsza niz colors.

 

Swietne szkice, w sumie zawsze mzona nosic maly szkicownik formatu a5, ale takie cos jest chyba bardziej wygodne, no do czasu az nie wyladuje sie bateria :)

 

W sumie znalazlem tu filmik jak gosciu maluje na telefonie:

Edytowane 27 Listopad 200915 l przez ICE

W publicznych miejscach, jak wyciągnie się szkicownik to się ludzie gapią, co mnie nie ukrywam, wkurza - mówię o środkach komunikacji, różne kolejki itp.

 

Czy przy detalach nie widać właściwie co się rysuje (na logikę to rysik zasłania miejsce rysowania)? Czy może jeden ekran służy za tablet a na drugim się wyświetla?

 

Jeśli chodzi o Iphona i ipod touch to na stronie colors! jest napisane :

Use tilt to control opacity or size of your brush. Czyli chyba nie ma w nich czułości na nacisk co jest trochę bez sensu.

Ice - szkicownik można, ale rysowanie to nie to samo co malowanie, mi bardziej pasi takie coś. Chyba że ci chodziło o malowanie w szkicowniku ale z tym jest kupa zachodu jeśli chodzi o materiały.

 

CptBorrow co do detali to ekran górny wyświetla całośc natomiast na dolnym są 3 stopnie powiększenia - całośc, 1x1 i zoom x2. obrazki są w rozdziałce 512x384. Ekranik DS ma o połowę mniejszą. Także można spokojnie detale dłubac, wszystko jest git. Co do nacisku to iPhone nie mam pojęcia. Aw DS jest, nie wiem jakim cudem on to zrobił, ale jest i działa świetnie, można skalibrowac nacisk.

Kolejna porcja szkiców z DS'a. Każdego dnia lubię tę małą maszynkę troszeczkę więcej :)

 

Czacha na dobranoc bo już księżyc świeci...

Colors! rządzi. Ta niepozorna maszynka kryje w sobie więcej magii niż myślałem i każdego dnia pokazuje mi na co ją stac!

Ojj, pikna ta ostatnia martwa! Przerazasz mnie swoim zapalem :)

Oj wacpan, wlasnie narobiles mi ochoty na nintendo, badz iPhone'a, tylko teraz skad wziac szmal ;)

 

Swietna ta czaszencja, widze ze w tym colors nawet niektore rzeczy zapodajesz fajniejsze kolorystycznie jak z ps'a.

0_o ...

 

Zgodzę się z icecold'em! smaku to narobiłeś co niemiara! Perspektywa rysowania/malowania digitalów w dowolnym miejscu jest naprawdę strasznie kusząca. Do tego jeszcze dochodzi wykrywanie poziomu nacisku przez nintendo DS... Całość chyba tworzy najlepszy na daną chwilę przenośny sprzęt do digitalu!

 

Poza tym widać, że zabaweczka Ci służy ;). Szybciej łapiesz ogólny kształt i kolor, dzięki temu dalsza praca nad rysunkiem wydaje się być zabawą ;).

(stwierdziłem to po filmikach zamieszczonych na stronie z galerią Colors!)

 

Ostatnia praca jest po prostu świetna. Kolory dobrze dobrane, świetny kształt no i czas wykonania 1,5 h. Widać progres ;).

 

Pozdrawiam i życzę dalszych postępów ;),

SeBeL