prrrszalony Napisano 14 Listopad 2010 Napisano 14 Listopad 2010 (edytowane) Mogą być pewne różnice, ponieważ mam Life Drawing Bridgmana i pomiędzy wydaniem jednego tekstu, a drugiego nastąpiło trochę korekt. Complete guide to drawing from life to taki miks pozostałych książek Bridgmana, tu się dodało, tam się ucięło... i jest :] Potrzebne są osoby nie tylko do tłumaczenia, ale i do korekty. Wiele osób to przeczyta, ale większość zignoruje błędy, więc przydadzą się osoby, które te błędy nie tylko wyłapią ale i poprawią ;) Link do podglądu: http://books.google.pl/books?id=-SJ34Bo7JkMC&printsec=frontcover#v=onepage&q&f=false http://www.sendspace.com/file/udu9w3 Zapraszamy do wspólnej edukacji i zabawy! :eek: Zestawienie kto co robi (dzięki aspenboy!);) Będę to aktualizował powoli :) 1- 67 prrrszalony 67- 85 Muzzy 86- 92 aspeboy 93-110 slowiak 111-145 torm 146-168 Fusman [color=White][b]169-222 [/b][/color] 223-227 resh 228-239 aspenboy 240-281 Dobrotek 282-286 Vega 287-307 factoradic 308-317 Muzzy 318-351 agonigusson Edytowane 11 Styczeń 2011 przez prrrszalony 3
prrrszalony Napisano 14 Listopad 2010 Autor Napisano 14 Listopad 2010 Sprawa z tłumaczeniem wygląda tak, ze proponuję zacząć od strony 67. Wcześniejsze przetłumaczone mniej lub bardziej mam ja i potrzebna im tylko jakaś korekta (albo i coś gruntowniejszego o ile moje błędy będą wymagały zmian większych a niżeli kosmetyczne ;)). Zgłaszajcie się co chcecie tłumaczyć, żeby nie dublować wykonywanej pracy :) Wrzucam na start pierwszy rozdział ze stron 12-16 ;) RYSOWANIE SYLWETKI Zanim postawisz linię musisz mieć jasną wizję tego, co chcesz narysować. Niezbędnym jest mieć w głowie pomysł na to, co będzie robić postać, którą masz zamiar narysować. Studiuj model z różnych puntów widzenia. Wyczuj naturę i warunki akcji lub bezczynności. Wyobrażenie to jest prawdziwym początkiem twojego rysunku. Po tym nadaj, w ramach przemyślenia umiejscowienia rysunku na papierze, dla równowagi i rozmieszczenia. Stwórz dwa oznaczenia aby określić długość rysunku. Przy pomocy prostych linii zblokuj kontur głowy. Ostrożnie obróć ją na szyi, zaznaczając jej środek przez narysowanie linii od jabłka Adama do dołka pomiędzy obojczykami Od tego dołka zrób linię nadając kierunek barkom, mając przy tym na uwadze oznaczenie ich środka, którym powinien być dołek pomiędzy obojczykami. Określ ogólny kierunek ciała przez stworzenie konturu do biodra i talii w jego najdalszym punkcie, stronę, która dźwiga ciężar. Kontynuuj to przez obrys przeciwnej, nieaktywnej strony ciała, porównując szerokość z głową. Następnie, wracając do aktywnej strony postaci, puść linię do stopy. Właśnie zdeterminowałeś balans postaci. Przenieś linię bezwładnej strony kolana ponad i do góry ku środkowi sylwetki. Na zewnętrznej stronie puść linię ku drugiej stopie. Zaczynając ponownie od głowy, myśląc o niej jak o sześcianie z przodem, bokami, górą dołem i podstawą, narysuj ją na poziomie wzroku w perspektywie. Obrysuj szyję i od dołka szyi narysuj linię w dół do środka klatki piersiowej. Pod właściwym kątem do tej linii, gdzie brzuch i klatka łączą się, narysuj kolejną linię, a następnie narysuj linie, by wyznaczyć klatkę żebrową jako blok, skręcony, pochylony albo prosty w zależności od jego pozycji. Teraz narysuj udo i nogę, które wspierają największą część ciężaru ciała, czyniąc udo okrągłum, kolano kwadratowym, łydkę trójkątną, a kostkę kwadratową. Następnie narysuj ręce. Te kilka prostych linii osadza postać. Nadają jej ogólne proporcje, określają jej aktywne i nieaktywne strony, jej balans, spójność i rytm. Miej na uwadze, że głowa, klatka piersiowa i biodra są trzema wielkimi masami ciała. Są same w sobie nieruchome. Myśl o nich, jak o blokach mających cztery strony i jako takie mogące być symetrycznie umieszczone i równoważone, bezpośrednio jeden nad drugim. W tym przypadku postać nie była by w ruchu. Lecz gdy te masy wygną się do tyłu, do przodu, obrócą się luk skręcą, ich przekręcenie nada akcję postaci. Jednak jakiekolwiek pozycje te trzy masy mogą przyjąć, niezależnie jak brutalnie mogą one zostać narysowane po jednej stronie, istnieje odpowiadająca delikatność linii po przeciwnej, bezwładnej stronie i subtelna, iluzoryczna, żywa harmonia przepływająca przez całość, co jest rytmem tej postaci.
Muzzy Napisano 14 Listopad 2010 Napisano 14 Listopad 2010 Jeśli można, to ja się wstępnie zadeklaruję na strony 67-85, czyli: The human head The skull Drawing the head Perspective of the head Distribution of masses of the head Construction of the head (chyba, że ktoś inny to bardzo chce :) )
prrrszalony Napisano 14 Listopad 2010 Autor Napisano 14 Listopad 2010 Dużo tekstu wziąłeś na raz. No ale jak chcesz :D W razie problemów pisz. Tekst może być dziwaczny, bo z tego co wyczytałem nie jest to książka pisana przez samego Bridgmana, a notatki jego studentów. Nie wiem na ile to prawda, ale często można odnieść takie właśnie wrażenie. Co do zaklepywania stron, to chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zwyczajne "kto pierwszy, ten lepszy" :P
Vega Napisano 14 Listopad 2010 Napisano 14 Listopad 2010 To ja zabiorę się The Pelvis - The hip (282-286) 1
WojtekFus Napisano 14 Listopad 2010 Napisano 14 Listopad 2010 Wezmę na początek The Torso - Front View - 148-152
prrrszalony Napisano 16 Listopad 2010 Autor Napisano 16 Listopad 2010 Jak Wam idzie? :) Podbijam kolejną częścią :P BUDOWANIE SYLWETKI Z kawałka drewna i kilku cali miedzi lub innego elastycznego drutu można skonstruować użytkowy model masywnych części ciała. Wytnij trzy części z deski mające reprezentować trzy stałe masy ciała: głowę, klatkę piersiową i biodra. W przybliżeniu, proporcje tych trzech mas, zredukowanych ze szkieletu, powinny wyglądać tak - głowa 1 cal na 5/8 cala, tors 1 1/2 cala na 1 1/4, a biodra 1 cal na 1 1/4 cala. Przeprowadź najbliżej jak to możliwe dwie równoległe dziury pionowo wzdłuż środka grubości każdej z brył. Zwiąż je ze sobą poprzez puszczenie pojedynczego elastycznego drutu przez każdą z tych dziur, zostawiając około pół cala pomiędzy bryłami, a następnie splącz druty ze sobą. Drut ten w prosty sposób reprezentuje kręgosłup. Kręgosłup złożony jest z szeregu mocnych, elastycznych stawów i kostnych dysków z amortyzującymi wstrząsy chrząstkami pomiędzy nimi. W kręgosłupie są dwadzieścia cztery kości, każda odrobinę się wygina dając ciału wymaganą giętkość, ale obraca się i skręca w większości w wolnych przestrzeniach pomiędzy głową a klatka piersiowa i klatką piersiową a biodrami. Kręgosłup jest więzią łączącą ze sobą różne części ciała. Części tego drutu pomiędzy bryłami głowy i klatki piersiowej reprezentuje szyję. Głowa na szyi ma możliwość wyginania się do przodu i do tyłu, w górę i w dół oraz obracania się. Spoczywa ona na najwyższym kręgu kręgosłupa, z którym połączona jest przez staw zawiasowy. Na tym stawie porusza się na tyle, na ile pozwalają jej mięśnie i wiązadła. Kość poniżej tego stawu nawiasowego ma wystającą część, czubek przypominający ząb. Wchodzi on w panewkę stawu w kości powyżej i tworzy tym oś obrotu, na której obraca się wyższa kość i głowa, którą podpiera. Więc, gdy potakujemy, używamy stawu zawiasowego, a gdy obracamy głowę używamy stawu osiowego. Drut pomiędzy dwoma niższymi bryłami reprezentuje część kręgosłupa łączącą klatkę piersiową u góry z miednicą na dole. Tą część kręgosłupa nazywamy lędźwiami. Spoczywa ona na miednicy, w której jest zagnieżdżona. Kształt jej jest półokręgiem: wklęsłym z przodu. Gdy kręgosłup przechodzi wyżej, stając się częścią klatki piersiowej, dołączane są do niego żebra. Na tej części kręgosłupa, lędźwiach, zależy ruch obrotowy pomiędzy biodrami a tułowiem. Masy głowy, klatki piersiowej i miednicy reprezentowane przez trzy bryły są same w sobie nieruchome. Myśl o tych bryłach w ich wzajemnych do siebie relacjach i na początku zapomnij o jakichkolwiek łączących częściach poza cienkim drutem kręgosłupa. W pozycji "na baczność" małego cynowego żołnierzyka mamy przykład symetrycznego balansu tych brył umieszczonych jedna na drugiej. Jednak równowaga ta nigdy nie istnieje w akcji, rzadko, rzeczywiście, gdy jest w spoczynku. Bryły w swym wzajemnym stosunku są ograniczone do trzech możliwych poziomów ruchu. Mogą się wygiąć do przodu i do tyłu wzdłuż strzałkowej płaszczyzny ciała, obracać wedle poprzecznej płaszczyzny lub ku niej przechylać. Jako zasada, wszystkie trzy ruchy występują i mogą zostać blisko przybliżone przez obracanie i skręcanie trzech brył małego modelu z deski i drutu. Ograniczenia w ruchu kręgosłupa ograniczają ruch trzech mas czy brył. Taki ruch, na jaki pozwala kręgosłup, mięśnie także pozwalają. 1
WojtekFus Napisano 17 Listopad 2010 Napisano 17 Listopad 2010 (edytowane) Tors - Widok frontalny - str. 146-148 TORS Widok frontalny Klatka piersiowa składa się z kości oraz chrząstek. Nie tylko chroni serce i płuca, ale również umożliwia całej bryle obracanie i wykręcanie się zgodnie z różnymi ruchami ciała. Tylna część klatki piersiowej uformowana jest przy kręgosłupie, jej boki stanowią żebra, natomiast frontalnie zamyka ją mostek. Chroni serce i płuca w sposób podobny do maski baseball'owej chroniącej twarz; jej struktura jest giętka i elastyczna, więc może ulegać odkształceniom podczas oddychania. Żebra nie stanowią pełnych okręgów, nie są również równoległe względem siebie; stopniowo nachylają się ku dołowi poczynając od kręgosłupa, następnie pod kątem po bokach zginają się, by przeć w kierunku mostka. Gdyby każde żebro było sztywne i okrągłe, klatka piersiowa nie byłaby zdolna do jakichkolwiek ruchów, nie miałaby możliwości rozszerzania się. Nawiązując do Keill'a, mostek odchyla się się o jedną dziesiątą cala, umożliwiając wejście czterdziestu dwóm calom kwadratowym powietrza do płuc; przy odpowiednim wysiłku może to być siedemdziesiąt lub nawet sto cali kwadratowych powietrza. Miednica jest mechaniczną osią ciała. Stanowi punkt podparcia dla torsu i nóg, oraz jest obszerna proporcjonalnie. Jej bryła nachyla się delikatnie do przodu i w porównaniu z torsem, znajdującym się wyżej, jest nieco kwadratowa. Jej krawędź boczną nazywamy grzebieniem biodrowym, właśnie ona jest oparciem dla bocznych mięśni; w tym celu szeroko wybrzusza się, delikatnie bardziej szeroko z przodu, niż z tyłu. Dziennie jestem w stanie tłumaczyć tekst mniej więcej takiej objętości. Edytowane 18 Listopad 2010 przez WojtekFus
WojtekFus Napisano 18 Listopad 2010 Napisano 18 Listopad 2010 (edytowane) Tors - Masy torsu - str. 148-150 TORS Masy torsu Masami torsu są: klatka piersiowa, podbrzusze lub miednica oraz, między nimi, nadbrzusze; pierwsze dwie masy są stosunkowo stabilne, środkowa natomiast jest zupełnie ruchoma. Prosta linia zaznaczająca obojczyk nakreśla wierzch pierwszej masy; równoległa do niej linia przechodzi przez główne mięśnie piersiowe, natomiast zagłębienie nadbrzusza formuje bazę tej bryły. Poniżej tego łuku znajduje się brzuch, najbardziej ruchoma partia wspomnianego mobilnego odcinka. Jest ograniczona niżej, przez linię przechodzącą, mniej więcej przez skierowane do przodu punkty grzebienia biodrowego. Jego zarys ukazuje, rozchodzące się w dół, linie tworzące stożkowaty kształt tułowia, klinowe linie kształtu klatki piersiowej i ramion zbiegają się ku dołowi, tworząc bazę dla mięśni bocznych. W zginaniu i obracaniu ciała główną linią będzie zawsze linia wypukła, stale podobna do brzegów mięśni prostych. Poprzez ten ruch, prosta linia tułowia zostaje złamana. Staje się nie jednym wygiętym klinowym kształtem, lecz dwoma; jeden w górnej części pierwotnego klina, przedłuża się w dół, ale nie zamyka się; w dolnej części drugi klin przedłuża się w górę, by spotkać się z wyżej wspomnianym. Bardziej stała, w porównaniu do wyżej wymienionych, jest masa brzucha. Centralne wyżłobienie jest tutaj płytkie i może zaniknąć w niższych partiach. Długi klinowy kształt kończy się na spojeniu łonowym. Edytowane 18 Listopad 2010 przez WojtekFus
prrrszalony Napisano 18 Listopad 2010 Autor Napisano 18 Listopad 2010 Idziesz jak burza :D Fajnie, że wrzuciłeś w podpis link. Więcej osób zobaczy ten temat :D
WojtekFus Napisano 18 Listopad 2010 Napisano 18 Listopad 2010 Idziesz jak burza :D Fajnie, że wrzuciłeś w podpis link. Więcej osób zobaczy ten temat :D Dzięki :) Postaram się codziennie coś wrzucać.
Vega Napisano 18 Listopad 2010 Napisano 18 Listopad 2010 Ja już zacząłem i prawie skończyłem jedną stronę :)
resh Napisano 18 Listopad 2010 Napisano 18 Listopad 2010 Siema może też coś ogarnę w najbliższym czasie. Zacznę od str. 223 Nadgarstek i ręka
prrrszalony Napisano 18 Listopad 2010 Autor Napisano 18 Listopad 2010 resh, napisz do której strony, żeby było jaśniej. Teraz nie wiem czy chcesz jedną stronę czy więcej ;)
resh Napisano 18 Listopad 2010 Napisano 18 Listopad 2010 niech będzie od 223 do 227 zobaczymy co z tego będzie :) , a tak w ogóle to z czego korzystacie przy tłumaczeniu, ja podpierać się będę słownikiem i googlowskim translatorem, no chyba, że macie coś chłopaki lepszego. zdrówko! 1
Muzzy Napisano 18 Listopad 2010 Napisano 18 Listopad 2010 Ja polecam: http://ling.pl/ http://www.thefreedictionary.com/ http://synonimy.ux.pl/ No i do fragmentów tyczących się anatomii znalazłem taką stronkę: http://www.anatomia.republika.pl/ A co do postępu prac, to ja z grubsza przetłumaczyłem 2,5 strony i podpisy pod ilustracjami :)
prrrszalony Napisano 18 Listopad 2010 Autor Napisano 18 Listopad 2010 Co do porad, to polecam dodatek do firefoxa EasyDragToGo W połączeniu z wyszukiwarkami w Firefoxie (kiedyś do tego potrzebna była osobna instalacja:D) można z niego zrobić idealne wsparcie przy zagranicznych tekstach. Wystarczy dodać to przesunięcia w jakąś stronę (ja mam zaznaczenie i przesunięcie w lewo) wyszukiwanie w ling.pl, aby każdy wyraz, który zaznaczymy i przesuniemy otwierał się w nowym oknie jako wyszukany w ling.pl :D Świetna sprawa, jednak tylko do tekstów w wyszukiwarce. Jeśli ktoś sobie przepisze, to będzie mu łatwiej i szybciej tym sposobem ;) Na pewno przydatne przy przeglądaniu zagranicznych stron :)
WojtekFus Napisano 19 Listopad 2010 Napisano 19 Listopad 2010 (edytowane) Dziś biednie - str. 151 - płaszczyny torsu. PŁASZCZYZNY TORSU Widok frontalny Frontalnie, masy tułowia można podzielić na trzy wyraźne płaszczyzny. Pierwsza płaszczyzna może być wykreślona za pomocą linii, biegnących z wewnętrznej części każdej z trzech kości obojczyka, do podstawy mięśni piersi (punktu w którym obierają kierunek horyzontalny i przechodzą w górną część ramienia), dalej tworząc główną linię biegnącą poprzez sześć żeber. Druga płaszczyzna to nadbrzusze które formuje górną część obszaru brzucha. Dla naszych celów, jest to płaska powierzchnia ograniczona mięśniami piersi nad nią oraz mięśniami brzucha pod nią. Trzecia płaszczyzna jest bardziej zaokrąglona, jej granicą po bokach są dolne partie żeber oraz kości miednicy. Jest usytuowana w zapadniętej, dolnej części tułowia. Edytowane 19 Listopad 2010 przez WojtekFus
WojtekFus Napisano 20 Listopad 2010 Napisano 20 Listopad 2010 153 - 155 Struktura torsu i tors z profilu STRUKTURA TORSU Mięśnie proste brzucha: od spojenia łonowego do chrząstek żeber, od piątego do siódmego. Działanie: rozciąganie tułowia. Mięśnie zębate: od dziewięciu górnych żeber do łopatki. Działanie: przeciąganie łopatki do przodu, zarysowuje żebra. Mięsień skośny zewnętrzny brzucha – od dziewiątego żebra do kolca biodrowego i więzadła pachwinowego do spojenia łonowego. Działanie: rozciąganie tułowia. TORS – PROFIL Wyprostowany tors z profilu jest długą krzywą, złamana zagłębieniem: na granicy mięśnia piersiowego oraz zagłębieniem na poziomie pępka; zagina się w trzy krótsze krzywe, niemal równej długości. Plecy oddaje skierowana do przodu krzywa talii, przeciwległa do pępka, wygina się w długą linię oddającą tylną część klatki piersiowej, natomiast krótsza krzywa, kreśli linię pośladków. Linia klatki piersiowej jest złamana przez prawie pionową linię łopatki i lekko wypukłą krzywą mięśnia grzbietu pod nią. Z profilu tors można podzielić na trzy masy: klatki piersiowej, pasa oraz miednicy i brzucha. Pierwsza i ostatnia są stosunkowo nieruchome. Z góry, masa klatki piersiowej jest ograniczona linią kości obojczyka; z dołu, chrząstkami żeber, leżącymi prostopadle do długiej średnicy klatki piersiowej. Masa ta jest poszerzana poprzez powiększanie się klatki piersiowej podczas oddychania, barki poruszają się po niej swobodnie, nosząc łopatkę, obojczyk i mięśnie. 1
resh Napisano 20 Listopad 2010 Napisano 20 Listopad 2010 223 - 225 Nadgarstek i ręka Kości nadgarstka zagnieżdżone są w tych od ręki, tworząc jedna masę, ręka rusza się z nadgarstkiem. Szerokość nadgarstka jest dwa razy większa od jego grubości, natomiast w miejscu gdzie łączy się z ramieniem zmniejsza się w obu szerokościach i grubościach. Od tyłu ramienia występuje ustąpienie na nadgarstek, do reki. Nadgarstek wraz z ręką (na przedramieniu), w pewnych kombinacjach, może wykonywać ruch obrotowy, jednak nie może wykonywać ruchu skrętnego. Ruch skrętny nadgarstka z ręką może być osiągnięty w połączeniu z przedramieniem. Pierwsza z tych mas ma skośne ciecia, od knykci (kostki pomiędzy dłonią i pierwszym paliczkiem palca) do krawędzi nadgarstka, od nadgarstka do knykci na płaskiej stronie i od pierwszej do małego palca (od boku na bok). Tylna strona tej masy jest lekko łukowata. Knykcie są nieco bardziej łukowate i koncentrują się wokół nasady kciuka. Drugi knykieć jest większy i wyższy od pozostałych, natomiast pierwszy na boku kciuka jest niższy i lekko zwisający, podobnie jak knykieć małego palca (ze względu na ich wyeksponowane pozycje). Od strony małego palca, forma dłoni ustalona jest według odwodziciela mięśni oraz zwisu knykcia, której wygięcie jest dobrze prowadzone do połowy pierwszego segmentu małego palca. Tył dłoni jest prawie płaski (pomijając zaciśniętą pięść), dłuższe ścięgna prostujące są powierzchowne i mogą być ostro wzniesione pod skórą. Dłoń posiadała cztery pierwotne użycia: broń, łopatka, hak i szczypce. Rys. Kości nadgarstka 1 Trapezium - kość czworoboczna większa 2 Trapezoid - kość czworoboczna mniejsza 3 Os magnum - kość główkowata 4 Unciform - kość haczykowata 5 Scaphoid - kość łudeczkowata 6 Semi-Lunar - kość księżycowa 7 Cuneiform - kość trójgraniasta 8 Pisiform - kość grochowata Jeżeli chodzi o moje tłumaczenia to wolałbym żeby ktoś jeszcze raz to sprawdził :D
aspenboy Napisano 21 Listopad 2010 Napisano 21 Listopad 2010 1- 67 prrrszalony 67- 85 Muzzy 86- 92 aspeboy 93-145 146-155 Fusman 156-222 223-227 resh 228-281 282-286 Vega 287-351 Zrobiłem zestawienie kto co tłumaczy - może będzie łatwiej :) Ja zaklepuję na rozgrzewkę 86 - 92 (chociaż już pierwszy akapit ze str. 86 jest... ciekawy :D ). 1
prrrszalony Napisano 21 Listopad 2010 Autor Napisano 21 Listopad 2010 Dobry pomysł z tym zestawieniem, dodałem do pierwszego postu :]
WojtekFus Napisano 21 Listopad 2010 Napisano 21 Listopad 2010 Ja tors skończę, więc mi liczcie do 168. Jak się z tym uporam to wezmę coś dodatkowego :)
Gość fishinthewater Napisano 23 Listopad 2010 Napisano 23 Listopad 2010 (edytowane) ok, to dołączam do ekipy zaczne tak jak @prrrszalony sugerowal od str 93. The head in profile - v Above eye level - v Below eye level - v Round forms of the head - v Round and square forms of the head - v Cube construction Oval construction The head in light and shade Comparative measurements czyli do str 110 poki co. pozdrawiam. Edit: ok to tyle na ta chwile: [93] GŁOWA Z PROFILU Z profilu kontury głowy są takie same – czaszka, szkielet twarzy i szczęka. Przednia krawędź skroni jest postrzegana jako długa krzywa, niemal równoległa do krzywizny czaszki. Górna część kości policzkowej wygląda jak grzbiet (wał) przedłużony do tyłu w kierunku ucha (zygoma lub yoke - kość jarzmowa) który wyznacza także bazę skroni. Z przodu pochyla się w dół. Tam gdzie spotyka się kość policzkowa z jarzmową, mniejszy grzbiet wydaje się wzrastać pomiędzy skronią a oczodołem, wytyczając tylną część oczodołu i pierwszą część długiej linii skroni. Załóżmy że rzut profilu głowy ma wymiar osiem na osiem cali. Bezpośrednio z przodu lub z tyłu, względne proporcje były by sześć na osiem. W trzech czwartych rzutu to było by gdzieś pomiędzy dwoma wymiarami. [94-95] POWYŻEJ POZIOMU OCZU Kiedy sześcian jest nachylony w górę w taki sposób, że obserwujący widzi jego spód , to znaczy że jest on nad lub na wysokości oczu. Jeśli jedna ze stron sześcianu jest widoczna bardziej od drugiej, szerszej strony będzie mniej w perspektywie niż najbliższej strony. Najwęższa strona sześcianu przedstawia bardziej ostry kąt i będzie jego najbliższym punktem zbiegu. Kiedy obiekt jest powyżej poziomu oczu, linie perspektywy schodzą się do poziomu oczu a punkty zbiegu w zależności od kątów będą blisko lub daleko od siebie. Im bliżej obiektu tym bliżej siebie są punkty zbiegu. Kiedy rysujemy głowę z profilu to dobrze jest na początku określić czy głowa jest powyżej czy też poniżej poziomu oczu. Można to zrobić trzymając ołówek lub linijkę na długości ramienia pod kątem prostym do twarzy od podstawy ucha. Jeśli podstawa nosa wystaje poniżej linijki i patrzysz do góry pod głowę; to znaczy że głowa jest powyżej poziomu oczu lub jest przechylona do tyłu. Jeśli głowa jest w widoku trzy czwarte lub z przodu, linia od ucha do ucha obniży się poniżej nosa jak w profilu kiedy patrzymy od spodu. [96-97] PONIŻEJ POZIOMU OCZU Spoglądając w dół na obiekt będziemy mogli zobaczyć więcej lub mniej górnej części tego obiektu. Jeśli obiektem jest głowa, zobaczymy górną jej część. Jeśli jesteśmy wyżej nad głową to widzimy więcej górnej części, jeśli jesteśmy niżej to widzimy mniej. Górna część jest najbliżej poziomu oczu a niższa część jest dalej. Z profilu na poziomie oczu, centrum głowy dorosłego będzie trochę poniżej miejsca gdzie zaokrąglenia okularów zaginają się wokół górnej części uszu. Jeśli ta linia była ciągła, powinna przebiegać przez oko, dzieląc głowę na dwie części. Podstawa ucha jest na poziomie podstawy nosa. Linia przechodząca naokoło głowy od ucha do ucha będzie równoległa do okularów. Gdy widok jest poniżej poziomu oczu wtedy patrzysz w dół, a zatem zobaczysz górną partię. Oznacza to że głowa, góra, spód i boki podnoszą się do poziomu oczu. Z dolnych rogów czoła, kości policzkowe wyznaczają początek płaszczyzny schodzącej w dół wzdłuż długiej krzywej do najszerszej części podbródka. Ta krzywa wyznacza róg dwóch wielkich płaszczyzn twarzy, przednią i boczną. Okulary obracają się w perspektywie jak również linie przechodzące od ucha do ucha. [98-99] ZAOKRĄGLONE KSZTAŁTY GŁOWY Czaszka jest zaokrąglona po obu stronach głowy bezpośrednio na linii powyżej uszu. Część z tych zaokrągleń jest w obrębie kości ciemieniowej, grube, gąbczaste, złagodzone z boku głowy, w jej najszerszych i najbardziej widocznych częściach. Poniżej tego, kształt cylindryczny staje się zaokrągloną częścią twarzy. Ta zaokrąglona część odpowiada dolnej części twarzy tyle że ma przód cofnięty po bokach. Górna część, znana jako wyższa szczękowa jest nieregularnym kształtem i schodzi się od podstawy oczodołów do jamy ustnej. Dolna część, znana jako dolna szczęka lub niższa szczękowa, ma taką samą krzywą jak usta i jest kanciastą częścią kości szczękowej. Nos znajduje się na środku tego cylindrycznego uformowania. Poniżej nosa, usta naśladują kontur tej części z zaokrąglonej formy, która jako pokrycie przybiera kształt zębów. W rzeczywistości jest to płaszczyzna naprzeciw płaszczyzny, dopasowane pod różnymi kątami, które stanowią kształt głowy. Nie ma dokładnych proporcji matematycznych, ale w perspektywie lub z dowolnego kąta, jesteśmy zmuszeni do wiernego równoważenia jednej strony z drugą. [100-101] ZAOKRĄGLONE I KANCIASTE KASZTAŁTY GŁOWY Kanciasta linia jest oczywiście konturem kanciastych kształtów. Zaokrąglona linia jest konturem okrągłych kształtów. Klasyczny urok wszystkich rysunków jest udaną kombinacją lub kontrastem obydwóch tych form. Częściowe zaokrąglenie kwadratowych kształtów lub częściowe wyrównywanie zaokrąglonych kształtów przylegających do siebie nie doda wartości ani elegancji. Edytowane 15 Grudzień 2010 przez fishinthewater
Muzzy Napisano 26 Listopad 2010 Napisano 26 Listopad 2010 Cześć. Oto moja część, mam nadzieję, że da się to czytać... Komentarze i wypiski błędów mile widziane :) Od razu zaklepuję strony 308-317 - "The Foot". PS. Nawiasy w pierwszym zdaniu są do usunięcia, ale póki co muszą tam zostać... [67] LUDZKA GŁOWA Studium głowy powinniśmy rozpocząć, abstra(h)ując od cech odróżniających jedną od drugiej, skupiając się na głównych elementach wspólnych dla nich wszystkich. Głowy są w przybliżeniu tych samych rozmiarów. Każda jest monumentalną, wyważoną konstrukcją bazująca na zasadach architektury. Na początku, myśląc o głowie jako o sześcianie zamiast kształcie owalnym, możemy sprecyzować i uprościć obliczenia. Sześcian bazowy głowy ma sześć cali szerokości, osiem cali wysokości oraz siedem i pół cala głębokości. Wymiary te uzyskuje się, opisując na czaszce prostopadłościan o ścianach: przedniej, tylnej, dwóch bocznych (policzkach), górnej i dolnej (bazie) – która częściowo ukryta jest przez szyję, widoczna jest natomiast pod żuchwą i podbródkiem oraz z tyłu u podstawy czaszki. Na takiej bazie może być skonstruowana dowolna forma. Powyższy sześcian może być przechylony o dowolny kąt, zniekształcony oraz przedstawiony w widoku perspektywicznym. [68] CZASZKA Układ kostny głowy ma, tak, jak prostopadłościan, sześć płaszczyzn: górną, dolną (bazową), dwie boczne (policzki), przednią oraz tylną. Nie licząc żuchwy, wszystkie kości czaszki są nieruchome. Głowa składa się z dwudziestu dwóch kości. Osiem z nich formuje mózgoczaszkę, reszta – twarzoczaszkę. Mózgoczaszka od przodu ograniczona jest kością czołową (czołem), która rozciąga się od nasady nosa, aż po czubek głowy oraz na boki do okolic skroni. Kości jarzmowe (policzkowe) należą do twarzoczaszki, każda z nich połączona jest z czterema innymi kośćmi, formując fragment łuku jarzmowego zajmującego przestrzeń od policzka do ucha. Powyżej, kość jarzmowa łączy się z czołową, poniżej – ze szczęką. Szczękę tworzą dwie kości szczękowe oraz cylinder mieszczący górny rząd zębów. Na górze połączone są one z kośćmi policzkowymi i oczodołami. Kości nosowe tworzą nasadę nosa. [69] 1. Czoło (kość czołowa) 2. Skroń (kość skroniowa) 3. Łuk jarzmowy 4. Policzek (kość jarzmowa) 5. Szczęka 6. Żuchwa 7. Kość nosowa [70] Żuchwa stanowi dolną granicę twarzy. Ma kształt podkowy, a jej końce są uniesione, wpasowując się w kość skroniową w okolicy ucha. Działa ona jak zawias, opuszczając się lub podnosząc w czasie odpowiednio otwierania i zamykania ust. Może się również przemieszczać na boki oraz w przód. Dzięki temu, podczas pracy mięśni żwaczy, pokarm jest nie tylko miażdżony przez zęby trzonowe, ale również rozcierany. Żwacz rozpięty jest między łukiem jarzmowym a zewnętrzną powierzchnią dolnej krawędzią kąta żuchwy. Jest dużym mięśniem podnoszącym żuchwę, używanym w czasie przeżuwania. Wypełnia bok twarzy, wyznaczając płaszczyznę rozciągającą się od kości jarzmowej (policzka) do kąta żuchwy. 1. Mięsień skroniowy 2. Mięsień żwacz [71] Mięśnie żwaczowe: 1. Skroniowy 2. Żwacz 3. Policzkowy 4. i 5. Mniejszy i większy mięsień jarzmowy [72] Potylica (widok z góry) Czoło Kość policzkowa Potylica Wypukłości, grzbiety i zagłębienia w czaszce. [74] RYSOWANIE GŁOWY Zacznij od naszkicowania, za pomocą prostych linii, konturu głowy. Następnie zaznacz kierunek szyi, zaczynając od środka (ponad jabłkiem Adama) do zagłębienia w miejscu łączenia się obojczyków. Teraz zarysuj szyję, porównując jej szerokość i długość z rozmiarami głowy. Poprowadź wzdłuż twarzy prostą, która będzie przechodziła przez nasadę nosa (między oczami) i podstawę nosa, czyli miejsce, w którym nos schodzi się z górną wargą. Kolejną linię narysuj prostopadle do poprzedniej, tak aby przechodziła przez podstawy uszu. Na pionowej prostej odmierz odległości, w których leżą oczy, usta i podbródek. Przez zaznaczone punkty poprowadź linie równoległe do tej narysowanej w poprzednim kroku. [75] Za pomocą odcinków naszkicuj zarys czoła – jego boki, górę oraz górne krawędzie oczodołów. Narysuj linie od najszerszych miejsc każdego z policzków do górnej granicy podbródka. Jeżeli głowa, którą rysujesz, znajduje się na poziomie Twoich oczu, powyższe linie będą przecinały się pod kątem prostym u podstawy nosa. Dodatkowo, jeśli widać oboje uszu i linia je łącząca przebiega w poprzek twarzy, będzie ona dotykała ich dolnych krańców. Wyobraź sobie głowę jako sześcian. Uszy umieszczone na ściankach bocznych a prosta, która je łączy nie oplata, a przebija bryłę na wylot jak szpikulec. W przypadku głowy będącej powyżej poziomu wzroku lub odchylonej do tyłu, podstawa nosa będzie znajdowała się powyżej linii. Gdy głowa znajdzie się poniżej tego poziomu lub będzie przechylona do przodu, podstawa nosa znajdzie się poniżej tej linii. W obydwu przypadkach głowa zostanie skrócona perspektywicznie a linia między uszami oddali się od podstawy nosa proporcjonalnie do odległości, jaka dzieli głowę i Twój poziom wzroku. Masz już szkic twarzy i przednią płaszczyznę sześcianu. Możesz przystąpić do zaznaczania jej rysów. [76] GŁOWA W PERSPEKTYWIE Perspektywa to efekt pojawiający się w czasie patrzenia na obiekty oddalone od obserwatora. Można wyróżnić następujące rodzaje perspektywy: równoległą, krawędziową oraz ukośną. Linie równoległe leżące w płaszczyźnie widoku nie zbiegają się. Linie podążające w głąb sceny, niezależnie od tego czy są powyżej, czy poniżej linii wzroku, zbiegają się do punktu leżącego na tej linii. Punkt ten nazywany jest środkiem perspektywy, a w przypadku perspektywy równoległej jest jednocześnie punktem zbiegu. Rysując w perspektywie równoległej, wszystkie proporcje, wymiary i położenia oznacza się na płaszczyźnie zwróconej w stronę obserwatora. Dlatego rysowanie kwadratu, sześcianu czy głowy zacznij od najbliższej ściany. [77] Jeżeli obiekt jest obrócony w prawą lub lewą stronę tak, że linie nie zbiegają się w środku perspektywy, wtedy taką perspektywę nazywamy krawędziową. Gdy obiekt, np. sześcian, jest przechylony w stosunku do poziomu, mówi się o perspektywie ukośnej. Jako podstawę przyjmij okrąg, narysuj dwie linie: poziomą i pionową, przechodzące przez jego środek. W miejscu ich przecięcia znajdzie się środek perspektywy. Wrysowując głowę na środku okręgu, jej centrum znajdzie się u nasady nosa – na poziomie dolnej granicy oczu. Pozioma linia zwana jest horyzontem, widziana z poziomu wzroku usytuowana jest na wysokości oczu. Rysy twarzy będą przebiegały równolegle do niej. [78] Jeżeli głowa pozostanie w tej samej pozycji a obserwator przesunie się na bok, ta strona twarzy, która będzie widoczna – jej położenie oraz cechy, zostaną zniekształcone przez perspektywę, lecz proporcje oraz odległość pozostaną takie same. Patrząc z bliska na "narożnik" głowy trzeba zmienić sposób widzenia. Linie, które do tej pory były równoległe do horyzontu, przestają takie być. Zamiast tego opadają lub unoszą się, aby spotkać się z nim w punktach zbiegu. [79] Głowa zawsze musi być rysowana w perspektywie, pomijając przypadek, w którym znajduje się na poziomie wzorku. Gdy głowa znajduje się powyżej obserwatora, wtedy ten patrzy w górę. Nie tylko sama głowa widoczna jest w perspektywie, ale również wszystkie jej elementy: twarz, oczy, nos, usta czy uszy. Zupełnie jak skorupiaki na kadłubie statku, elementy te podążają za ruchem głowy – zarówno w górę, jak i w dół. Reszta ma drugorzędne znaczenie, wszystkie detale muszą śledzić ruch głównej masy głowy. Perspektywa music mieć, jako bazę, określoną formę, masę lub kształt. Sześcian lub głowa widziana od przodu będzie ograniczona liniami równoległymi, dwiema pionowymi i dwiema poziomymi. Linie te pozostają takie, gdyż nie biegną w głąb obrazu. Jednakże, gdy tylko zostaną usytuowane tak, aby były widoczne z dołu, góry lub boku – będą się zbiegały. Zjawisko to sprawia, że oddalone fragmenty obiektu wydają się mniejsze niż te bliższe. Oto zasady rządzące perspektywą: Pierwsza – Linie biegnące w głąb obrazu, znajdujące się powyżej lub poniżej poziomu wzroku, dążą właśnie do tego poziomu. Druga – Równoległe linie biegnące w głąb obrazu spotykają się na poziomie wzorku. Punkt, w którym się to dzieje, nazywany jest punktem zbiegu. Obiekty, które oddalają się od obserwatora, wydają się zmniejszać – oto najważniejsza zasada, na której zbudowane są reguły rysunku perspektywicznego. [81] ROZMIESZCZENIE MAS Twarz składa się z czterech głównych mas, są nimi: 1. Masa czołowa – prostokątna, przechodzącą na górze w kształt czaszki. 2. Płaski obszar policzkowy. 3. Pionowa, cylindryczna powierzchnia, na której umieszczona jest podstawa nosa i usta. 4. Trójkątna bryła żuchwy. [82] Od czoła po podbródek twarz zagłębia się lub wybrzusza, zmienia swój kształt, formując krzywe i wielokąty. Pod tym względem, twarz z profilu przypomina, znane z architektury, gzymsy. [84] KONSTRUOWANIE GŁOWY Najpierw naszkicuj kontur głowy, pamiętając o liniach, które trzeba w niego wrysować. Linie powinny być rysowane w kolejności zgodnej z numeracją. Pierwsza powinna biec wzdłuż twarzy, przechodząc przez nasadę oraz podstawę nosa. Druga prostopadle do pierwszej, dotykając dolnej części ucha. Trzecia linia powinna rozpoczynać się w najszerszym miejscu kości jarzmowej a kończyć na boku podbródka. W miejscu przecięcia się linii drugiej i trzeciej rozpocznij czwartą i poprowadź ją do podstawy nosa. Niezależnie od tego, jak usytuowana jest głowa, rysy twarzy będą kreślone względem tej ostatniej linii. 1
factoradic Napisano 27 Listopad 2010 Napisano 27 Listopad 2010 Trochę późno, ale lepiej późno niż wcale, prawda? 288-307 jest moje. Niestety zacznę dopiero w czwartek, ale możecie na mnie liczyć :) 1
prrrszalony Napisano 27 Listopad 2010 Autor Napisano 27 Listopad 2010 Pędzicie jak burza. Przyznam szczerze, że spodziewałem się max 3 osób w czym dwie mało aktywne, a tu zaraz całość skończymy... aż szkoda, że Loomisa nie zaproponowałem :P Dziś zastanawiałem się jak to poskładamy, czy zrobić to w formie bloga, gdzie każdy będzie wrzucał po rozdziałach swoje teksty, czy może zebrać to w jeden plik tekstowy i umieścić gdzieś ogólnie dostępne dla tłumaczących, żeby każdy mógł w dowolnej chwili edytować znalezione błędy. Może ktoś ma lepsze rozwiązanie :)
Gość fishinthewater Napisano 27 Listopad 2010 Napisano 27 Listopad 2010 Mysle ze po skonczeniu wszytkiego powinnismy sie powymieniac tekstami i kazdy sprawdzi kogos innego tlumaczenie. Final by sie przydal tez w pdf'ie z obrazkami.
WojtekFus Napisano 28 Listopad 2010 Napisano 28 Listopad 2010 Ja od jutra wracam do tłumaczenia :) Rzeczywiście spodziewałem się, że będziemy się z całością mocno męczyć, a tu proszę - miła niespodzianka. W miarę szybko to idzie. Pozdrowienia dla wszystkich tłumaczących! Świetna robota.
aspenboy Napisano 28 Listopad 2010 Napisano 28 Listopad 2010 (edytowane) strony: 86-92 86 PŁASZCZYZNY GŁOWY Biorąc pod uwagę rozmieszczenie poszczególnych mas (brył) głowy, w pierwszej kolejności należy rozważyć masy (bryły), dopiero w drugiej - płaszczyzny. Płaszczyzny to przód, góra i boki brył. To właśnie umieszczenie i osadzenie tych płaszczyzn i form nadaje twarzy solidność/spójność i strukturalną symetrię. Ich wzajemne proporcje oraz kąt pod jakim każda z nich jest nachylona (w przód lub w tył), wystaje lub się cofa, tworzą czytelne różnice w twarzach. 87 Głowa generalnie nie powinna być ani zbyt okrągła, ani zbyt kwadratowa. Głowy okrągłe, owalne lub kwadratowe, byłyby bez kontrastu w formie. Podczas rysowanie należy poszukiwać lub podejrzewać, że tam jest więcej, niż normalnie widzimy. Różnica w rysunku leży w tym, co czujesz, nie w tym co widzisz. Jest więcej niż tylko to, co widać powierzchownie (na zewnątrz). 89 Przód twarzy to płaszczyzna czołowa (przednia). Bok głowy (z uchem) tworzy kolejną płaszczyznę - boczną. "Okulary" są zawieszone zgodnie z przodem i bokami twarzy. [to zdanie prawdopodobnie odnosi się bezpośrednio do rysunku obok, inaczej można by użyć "oczodoły"] Kwadratowe lub trójkątne czoło musi mieć przód oraz dwa boki, tworząc w ten sposób trzy płaszczyzny. Twarz zagina się od każdej z kości policzkowym w dół, do zewnętrznej strony brody. Jest również trójkątna płaszczyzna z każdej strony nosa; jego podstawa od czubka do nasady/skrzydeł tworzy kolejną trójkątną płaszczyznę. Jest również kwadratowy lub zaokrąglony podbródek z płaszczyznami przebiegającymi do tyłu z każdej strony. Linie brzegowe oddzielają przód i boki czoła u góry, oraz kości policzkowych i brody u dołu. W poprzek od ucha do kości policzkowej znajduje się grzbiet oddzielający dwie lub więcej płaszczyzn które pochylają się ku górze w kierunku czoła oraz w gół ku brodzie. Rozważając masy (bryły) głowy, w pierwszej kolejności rozważamy masy (bryły), następnie płaszczyzny; a w końcu zaokrąglone części głowy. Są cztery zaokrąglone formy czaszki. Jedna na czole, dwie po bokach głowy (tuż powyżej uszu), i jedna z przodu twarzy, rozciągająca się od nosa do brody. Na każdej stronie, w górnej części czoła, są dwa zaokrąlone wzniesienia, nazywane guzami czołowymi. Wzniesienia te często zlewają się w jedno i nazywane są wówczas guzem czołowym. 91 Płaszczyzna czoła nachyla się ku górze i do tyłu, stając się sklepieniem czaszki; boki przechodzą ostro w płaszczyznę skroni. Płaszczyzna twarzy, rozdzielona przez nos, jest z każdej strony rozbita przez linię biegnącą od zewnętrznego rogu kości policzkowej do środka górnej wargi, tworząc w ten sposób dwie mniejsze płaszczyzny. Z tych dwóch płaszczyzn zewnętrzne stopniowo zakrzywiają się tworząc szczękę, która z kolei jest podzielona przez linię wyznaczającą brzeg żwaczy (mięśnie żucia), przebiegającą od zewnętrznego brzegu kości policzkowych do rogu szczęki, znów tworząc dwie mniejsze płaszczyzny - jedną od strony policzka, drugą od strony ucha. Wzajemne relacje tych mas i płaszczyzn formują głowę - podobnie, jak architektura dom. Różnią się one w proporcjach u różnych ludzi, i muszą być precyzyjnie oddane w odniesieniu do formy brody. [tutaj zakładam, że "mental" w tym kontekście znaczy "broda"] Następne na ruszt bym wziął 228 - 239 (dłoń): 1- 67 prrrszalony 67- 85 Muzzy 86- 92 aspeboy 93-110 slowiak 111-145 146-168 Fusman 169-222 223-227 resh 228-239 aspenboy 240-281 282-286 Vega 288-307 factoradic 308-317 Muzzy 318-351 (Lista chyba aktualna - uzupełniłem wg ostatniej strony wątku) Ogólnie chyba warto najpierw skończyć tłumaczenie całości, a potem się weźmiemy za redakcję językową :) (kto miał 5 z polskiego? :D ) Edytowane 28 Listopad 2010 przez aspenboy 1
Dobrotek Napisano 6 Grudzień 2010 Napisano 6 Grudzień 2010 Jak coś, zaklepuję 240-281, ale dopiero w weekend się za to poważniej wezmę, lecz w ciągu tygodnia też postaram się tłumaczyć ;) Zatem lista: 1- 67 prrrszalony 67- 85 Muzzy 86- 92 aspeboy 93-110 slowiak 111-145 146-168 Fusman 169-222 223-227 resh 228-239 aspenboy 240-281 Dobrotek 282-286 Vega 288-307 factoradic 308-317 Muzzy 318-351 Btw, jak się z Bridgman'em uporamy, są w planach inne tłumaczenia? Np. Loomisa? 1
prrrszalony Napisano 6 Grudzień 2010 Autor Napisano 6 Grudzień 2010 Nie wiem jak inni, ale ja mogę i Loomisa nadgryźć. Tutaj jest jednak problem. Ilość tekstu jest zdecydowanie większa. Ilość książek do wyboru także. Musiałoby z drugie tyle osób się zgłosić. Organizacja też musiałaby być lepsza (nie wiem, czy taki jeden temat wystarczyłby na całą książkę). Pozostaje tylko namawiać znajomych, reklamować inicjatywę gdzie się da (fajnie, że kilka osób podłapało pomysł z podpisem w sygnaturce :)) i samemu cięzko pracować dla przykładu. Póki co, to ja i tak jestem zaskoczony odzewem. Dzięki za zgłoszenie. Uaktualniłem pierwszy post :)
Coyote Napisano 9 Grudzień 2010 Napisano 9 Grudzień 2010 niecały miesiąc i prawie cała książka przetłumaczona :D gratulacje chłopaki dobra robota :)
Chasdiel Napisano 29 Grudzień 2010 Napisano 29 Grudzień 2010 Nie wiem jak inni, ale ja mogę i Loomisa nadgryźć. Tutaj jest jednak problem. Ilość tekstu jest zdecydowanie większa. Ilość książek do wyboru także. Musiałoby z drugie tyle osób się zgłosić. Organizacja też musiałaby być lepsza (nie wiem, czy taki jeden temat wystarczyłby na całą książkę). Pozostaje tylko namawiać znajomych, reklamować inicjatywę gdzie się da (fajnie, że kilka osób podłapało pomysł z podpisem w sygnaturce :)) i samemu cięzko pracować dla przykładu. Póki co, to ja i tak jestem zaskoczony odzewem. Dzięki za zgłoszenie. Uaktualniłem pierwszy post :) Ja mogę zaczać tłumaczyć Fun with a pencil. Mimo że orłem z angielskiego nie jestem to i tak muszę sobie tłumaczyć przerabiając Loomisa. Jedyną różnicą byłoby to, że teraz musiałbym zapisac. Myślę, ze szybciej by było jakby ktoś sprawdził moje zmagania, niż jakby tłumaczył wszystko od zera(bo aż tak nijaki z angielskiego nie jestem):) Na pewno mógłbym się zmierzyć z pierwszymi 40-50 stronami, bo mniej więcej do tego miejsca doszedłem
Dobrotek Napisano 29 Grudzień 2010 Napisano 29 Grudzień 2010 Na razie tyle udało się przetłumaczyć. Niestety nie mam nikogo, kto byłby w stanie sprawdzić czy się zgadza, a sam znawcą anatomii dłoni nie jestem od strony 240-243 (początek 243) Siła kciuka zależy głównie od jego krótkich mięśni. Mięśnie muszą być odpowiednio długie w stosunku do dystansu w jakim się kurczą. Mięśnie od końców palców i kciuka są więc długie, sięgające aż do łokcia. Tamte pierwsze i środkowe segmenty kciuka (ostatni z bardzo małą częścią) są krótkie i jeden segment rozwija się na całą dłoń, gdzie działają w bezpośredniej linii z ruchami kości. Siła jest wywołana ruchami mięśni w zależności od nacisku i kąta w którym jest stosowana. Długość mięśni działa na ostrość kąta z gwałtownością ruchu, ale z mniejszą siłą. Te krótkie mięśnie powstają w bezpośredniej linii, które tworzą ogromną siłę, ale stosunkowo wolną. Najszybszy ruch kciukiem jest znacznie wolniejszy w porównaniu z palcami. Za to jego siła jest proporcjonalnie większa. Pod skórą kciuka (profil dłoni) są trzy charakterystyczne mięśnie, czasami cztery. One, od strony (back forward?!?!), są to grube przeciwwstawiacze, obejmujące kość; szeroki mięsień odwodzący, formujący większość masy; i chudy mięsień [cdn]" Mam pewne wątpliwości co do znaczeń np back forward, gdyż odbieram je jako antonimy i wychodzi głupota. Następną rzeczą są zwroty typu "the little finger side of the hand is the pushing side" - mam je rozumieć jako "Strona małego palca" czy raczej "bok małego palca u dłoni jest znacznie wypukły?" (bo wypchany IMHO komicznie brzmi :P Resztę baboli stylistycznych postaram się we własnym zakresie poprawić, by się upewnić ;) Z góry dzięki za szybkie odpowiedzi Pzdr, Dobrotek Ps. Prrrszalony, dzięki za poprawienie tych 3 zdań :) 1
Chasdiel Napisano 30 Grudzień 2010 Napisano 30 Grudzień 2010 Mam pewne wątpliwości co do znaczeń np back forward, gdyż odbieram je jako antonimy i wychodzi głupota. Następną rzeczą są zwroty typu "the little finger side of the hand is the pushing side" - mam je rozumieć jako "Strona małego palca" czy raczej "bok małego palca u dłoni jest znacznie wypukły?" (bo wypchany IMHO komicznie brzmi :P Resztę baboli stylistycznych postaram się we własnym zakresie poprawić, by się upewnić ;) Z góry dzięki za szybkie odpowiedzi Co do back forward to nie wiem, musiałbyś całe zdanie wrzucić. (wzmocnić przód? albo wysunięty grzbiet?). Wiem, ze back ma kilka znaczeń, tka samo jak forward. "the little finger side of the hand is the pushing side" ja bym rozumiał jako "ręka od strony małego palca(czyli na polski kant dłoni) jest stroną przyciskającą/popychającą". Co do LOOMISA to powtórzę pytanie, czy komukolwiek by się takie tłumaczenie przydało i czy ktoś chciałby się ruszyć, bo sam raczej całości nei przetłumaczę. 1
Gość fishinthewater Napisano 30 Grudzień 2010 Napisano 30 Grudzień 2010 @Dobrotek albo mamy inne ksiazki albo inaczej ponumerowane strony.
Dobrotek Napisano 30 Grudzień 2010 Napisano 30 Grudzień 2010 Słowiak, podałem strony wg PDFa ;) W oryginale to będzie strona 244, 247 (Thumb side of the hand) oraz początek 248 (Llittle finger side of the hand).
torm Napisano 9 Styczeń 2011 Napisano 9 Styczeń 2011 ok... to ja się zapisuje na strony: 111-145 :) czyli o twarzy, emocjach itd. :) 1
agonigusson Napisano 11 Styczeń 2011 Napisano 11 Styczeń 2011 Mógłbym podjąć się końca, tj. 318 - fin. 1
kolaborant Napisano 14 Styczeń 2011 Napisano 14 Styczeń 2011 Bardzo fajna inicjatywa. Ja polecam książkę: Burne Hogarth - Dynamic Figure Drawing. Troszkę siedziałem nad nią więc z chęcią wsparł bym jej tłumaczenie.
aspenboy Napisano 19 Styczeń 2011 Napisano 19 Styczeń 2011 Ja się pisałem na 228-239, ale chwilowo nie mam kiedy pchąć tematu :( Jeżeli ktoś ma ochotę przejąć, to śmiało.
Dobrotek Napisano 21 Styczeń 2011 Napisano 21 Styczeń 2011 aspenboy: Spokojnie, nie ma co się zamartwiać ;) Uważam, że jedna osoba powinna dokończyć to co zaczęła, bo później mogą być... jak to nazwać... nieścisłości stylistyczne między jedną, a drugą osobą :) Sam nie mam za wiele czasu, ale jak się podjąłem, to skończę, choćbym miał paluchy połamać. Wszystko w swoim czasie, nic na siłę. Chasdiel: Wyjaśnienie powyżej, lecz mimo to byłbym zainteresowany, jak skończę swój kawałek Bridgmana ;) Przepraszam, że tak późno. Pełne zdanie dla załapanie kontekstu mojego problemu, bym mógł ruszyć dalej: "Distingushable under the skin of the thumb (palmar side) are three muscles, sometimes a fourth. These, from the back forward, are the fat opponens, hugging the bone;" str. 247 (wg oryginału, wg pdfa - 243)
Nezumi Napisano 22 Styczeń 2011 Napisano 22 Styczeń 2011 (edytowane) Dobrotek - pelne zdanie konczy sie tam gdzie kropka ;) Ja to bym w ten desen sprobowal: "Pod skora kciuka (po stronie dloniowej) dostrzegalne sa trzy, czasem cztery miesnie. Sa to, liczac od ostatniego, gruby przeciwstawiacz obejmujacy kosc, szeroki odwodziciel, tworzacy mase bryly i cienki zginacz kciuka po stronie wewnetrznej." "back forward" to cos jak "od tylu do przodu", poczawszy od konca", "liczac od konca" "liczac od ostatniego" kinda thing ;) Zeby to cale tlumaczenie mialo sens, nie staraj sie doslownie oddac szyku angielskiego zdania, bo ci wychodza takie potworki jak "One, od strony (back forward?!?!), są to ". Widziales kiedys polskie zdanie zaczynajace sie od "One, sa to"? Dlatego wlasnie tlumaczenie to ciezka robota - trzeba byc jak najblizszym do oryginalu ale nalezy to oddac w ojczystym jezyku. Nie boj sie czegos zmienic jesli brzmi to dobrze po polsku a jednoczesnie nie zmienia sensu zdania. Nie zaglebiam sie w to tlumaczenie ale obawiam sie ze nie myslisz nad tym co tlumaczysz tylko szukasz po slownikach. Spojrz na poczatek swojego tekstu - masz tam "Tamte pierwsze i środkowe segmenty kciuka ...". Otoz w oryginale mamy "Those of the first and middle segments of the thumb" - zdanie to laczy sie nierozerwalnie z poprzednim a "Those" w tym wypadku to "Te", w odniesieniu do miesni wspomnianych w zdaniu poprzednim. Ty zupelnie zostawiles "of the"... Bedzie wiec "Te (miesnie) pierwszego i srodkowego czlonu kciuka.." W twoim przypadku zamieniles miesnie na segmenty kciuka i totalnie straciles sens oryginalu. Zycze wam oczywiscie powodzenia ale taka robota to jak to mowia psu na bude. Zeby to sprawdzic to trzeba jeszcze raz przetlumaczyc. A zeby poprawnie cale zdanie brzmialo i tak trzeba ulozyc nowe. Ja bym sie zastanowil nad sensem tego tlumaczenia - w tyle osob o roznym stopniu zarowno angielskiego jak i polskiego. Jestem pewien, ze nie jestes w tej grupie jedyny z takimi bledami a jakosc koncowego tlumaczenia calosci bedzie... Powiedzmy delikatnie dyskusyjna ;) Edytowane 22 Styczeń 2011 przez Nezumi 1
panbook Napisano 8 Luty 2011 Napisano 8 Luty 2011 Witam, Przepraszam z góry że odgrzebuje temat ale nie znalazłem nigdzie na forum czy to tłumaczenie zostało gdzieś zebrane w jednym miejscu? Widzę, że masa pracy została włożona więc korzystając z okazji - szacunek dla wszystkich co się przyczynili. Z góry dzięki, Arek
torm Napisano 10 Luty 2011 Napisano 10 Luty 2011 (edytowane) to ja wrzucam pierwszą część mojego tłumaczenia strona 112 GŁOWA DZIECKA Czaszka dziecka różni się od czaszki dorosłego kształtem, wyłącznie ze względów ochronnych. Głowa jest wydłużona i owalna, jej większa długość ciągnie się od czoła do tyłu głowy; jej najszersza część znajduje się tuż nad uszami. Czoło jest pełne i wystaje w znacznym stopniu, cofając i spłaszczając się przy łukach brwiowych. Kości czaski, zarówno jak kości szczęki są niewielkich rozmiarów. Szyja jest cienka i krótka w porównaniu z rozmiarem głowy. Łuski skroniowe znajdują się niżej niż u dorosłego w celu ochrony regionów tymczasowych i uszu. Swoisty wygląd potylicy jest z tego samego powodu – ochrony, podobnie jak wystające czoło. Czaszka dziecka jest cienka i elastyczna; dzięki czemu wytrzyma uderzenia, które są śmiertlne dla dorosłego człowieka. Wąskie ramiona i niemalże nieużyteczne ręce, powodują konieczność wybrzuszenia czoła by chronić twarz od przodu; pozostałe widoczne wypukłości chronią boki i tył głowy. Od niemowlęctwa do okresu dojrzewania zachodzą spore zmiany, zarówno w górnych jak i w dolnych partiach twarzy. Góra twarzy się wydłuża; nos i kości policzkowe stają się bardziej uwydatnione. Zęby nadają szerokość i głębie dolnym partiom twarzy. Kości szczęki stają się bardziej kanciaste i spiczaste, mięśnie żuchwy są bardziej widoczne, a podbródek kwadratowy. Edytowane 15 Kwiecień 2011 przez torm
Muzzy Napisano 11 Luty 2011 Napisano 11 Luty 2011 Cześć. Przepraszam za duże opóźnienie ale strasznie ciężko mi szło tłumaczenie tego fragmentu... Jest też w nim pewnie sporo błędów (zwłaszcza merytorycznych) więc opinie/wypiski mile widziane. panbook - może nie jestem odpowiednią osobą, ale odpowiem :) Jak widać, tłumaczenie jeszcze nie zostało skończone. Przetłumaczone fragmenty na razie porozrzucane w różnych postach, a na początku wątku jest lista już zrobionych fragmentów. Tam też pewnie będzie jakaś informacja, gdy uda się (miejmy nadzieję) skończyć ten projekt. Strony: 308-317 [308] STOPA W przypadku dłoni, strona, po której znajduję się mały palec, nazywana jest zewnętrzną -- analogicznie jest ze stopą. Jej zewnętrzna część tworzy razem z piętą jedną, przylegającą do podłoża, płaszczyznę. Jest niższa oraz krótsza od wewnętrznej części stopy (zewnętrzna kostka umiejscowiona jest również niżej od niej). Część wewnętrzna, niczym uniesiona wielką siłą palucha i ścięgien pozostałych palców, jest wyższa. Naprzód od wewnętrznej kostki znajduje się wybrzuszenie, które jest podstawą palucha. Po przeciwnej stronie stopy znajduje się drugie, będące podstawą małego palca. W przypadku stopy, symetria ta pełni funkcję przyjmowania obciążenia, co poskutkowało uwydatnieniem się serii pięknych łuków. Pięć głównych, z którymi palce połączone są niczym łuki przyporowe, zbiega się w pięcie. Głowy kości śródstopia tworzą łuk poprzeczny. Łuki wewnętrzne są coraz wyższe, formując w najwyższym punkcie połowę łuku poprzecznego, którego dopełnienie znajduje się na przeciwnej stopie. Zbiór tych łuków rozchodzi się dookoła kostki, a następnie łączy w łuk znajdujący się między kośćmi nogi. Z tego powodu, noga umiejscowiona jest nieco bliżej środka w stosunku do osi stopy. [309] Ruchy Niezależnie od pozycji ciała, stopa "stara się" przylegać do podłoża, łuki zmieniają się stosownie do tego. W trakcie ruchu stopa układa się niemalże w linii prostej z nogą. W momencie kontaktu z podłożem, najpierw dotyka go pięta, a za nią podąża reszta stopy, poczynając od strony zewnętrznej. [311] Odwodzenie i przywodzenie Przechylanie stopy w kierunku ciała nazywane jest przywodzeniem. Odwodzenie, to przechylenie w przeciwną stronę. Obie te czynności sterowane są ścięgnami znajdującymi się dookoła kostek. Te przechodzące za kostką zewnętrzną odciągają stopę na zewnątrz, a za wewnętrzną -- przyciągają do środka. Możliwe jest również obracanie i podnoszenie wewnętrznej krawędzi stopy. Mięsień, który za to odpowiada, przechodzi z zewnętrznej na wewnętrzną część nogi. Ścięgno przechodzące nad łukiem stopy i dochodzące do kości śródstopia palucha jest częścią mięśnia piszczelowego przedniego (Tibialis anticus). 1. Mięsień prostownik przechodzący pod więzadłem obrączkowatym 2. Ścięgna długiego i krótkiego mięśnia strzałkowego przechodzące za kostką do zewnętrznej części stopy 3. Mięsień piszczelowy przedni przechodzący przed kostką wewnętrzną aż do miejsca przyczepu na kości śródstopia palucha [312] Stopa Widok wewnętrzny [313] Stopa Widok zewnętrzny Blokowanie stopy przez kostkę [314] KOŚCI I MIĘŚNIE STOPY KOŚCI: strona zewnętrzna 1. Kość strzałkowa 2. Piszczel 3. Kość skokowa 4. Kość piętowa KOŚCI: strona wewnętrzna 1. Piszczel 2. Kość skokowa 3. Kości śródstopia 4. Paliczki MIĘŚNIE: strona zewnętrzna 1. Ścięgno Achillesa 2. Mięsień prostownik 3. Więzadło obrączkowate 4. Mięsień strzałkowy MIĘŚNIE: strona wewnętrzna 1. Mięsień piszczelowy przedni 2. Mięsień zginacz 3. Więzadło obrączkowate 4. Mięsień odwodziciel [315] PALCE Ich ułożenie i blokowanie [316] Palce umiejscowione są na końcu stopy i stopniowo obniżają się, aby na zakończeniu ułożyć się płasko na podłożu. Wyjątkiem jest mały palec. On oraz paluch złożone są z dwóch "stopni" podczas gdy pozostałe palce składają się z trzech. Główny element mechanizmu poruszającego palcami to szpara w jednym ze ścięgien, przez którą przewleczone jest drugie. Długie ścięgno zgina palec w pierwszym stawie oraz przechodzi przez krótkie ścięgno, które zgina go w kolejnym miejscu. Stopa ma nie tylko piękną formę, jest również elastyczna oraz wystarczająco wytrzymała, aby utrzymać ciężar ciała. Jest źródłem inspiracji budowniczych mostów. Układ ścięgien i więzadeł, tego jak się łączą, mijają czy przechodzą przez szczeliny, jest podobny do pasów, cięgien i lin stosowanych przy konstrukcji maszyn. [317] Łuk stopy wygięty jest od pięty do palców. Porusza się on swobodnie między wewnętrzną i zewnętrzną kostką. Z jego końców rozchodzą się elastyczne więzadła, które unoszą się lub opadają w miarę obciążania stopy. Stopa jest również wygięta poprzecznie oraz na ukos. Kości stopy są zaklinowane między sobą i połączone więzadłami. Kości nogi spoczywają na łuku w miejscu jego styku z kością skokową -- jego kluczowym elementem. Kość ta nie jest unieruchomiona, porusza się między wewnętrznym a zewnętrznym kłykciem. Głowa kości palucha znajduje się wewnątrz, dając, już wspomnianą, możliwość ruchu obrotowego i poprzecznego.
Coyote Napisano 8 Styczeń 2012 Napisano 8 Styczeń 2012 akcja cały czas aktualna bierz kolejny fragment i tłumacz :)
agonigusson Napisano 1 Luty 2012 Napisano 1 Luty 2012 (edytowane) Trochę to trwało, ale w końcu jest. Trochę może być nieskładnie, angielski też perfekt ni znam, niemniej cuś tam skleciłem. ---------------------------------- DRAPOWANIE W pierwszej kolejności musimy mieć kontur postaci, bądź też jakąkolwiek sugestię co do jej pozy, zanim przystąpimy do właściwego jej ubioru. Ubrania wspierają się na ramionach, talii i biodrach, zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. Zasady rządzące się ubiorem są zawsze takie same. Ubrania są dostatecznie luźne, aby pozostawić swobodę ciału, umożliwiając poruszanie kończynami w każdym możliwym kierunku. Czynności te prezentowane są na suknach w postaci promieniujących linii wyprowadzonych z punktu wsparcia, a zakończonych haczykowato, bądź na kształt girlandy. W przypadku, gdy fałdy prowadzone są ku górze, przy ruchu opadającym, powierzchnia wsparcia zmienia położenie i rozciąga się od spodu masy. ---------------------------------- STYLE OD Starożytnych już czasów ubiór bazował na prostej zasadzie zawieszenia na ramionach lub w pasie. Style się zmieniały, ale podstawowe zasady nimi rządzące pozostawały takie same. Jeśli podniesiemy kawałek materiału, będzie on chciał opaść, przyciągany siłami grawitacji i będzie całkowicie zależny od nadanego mu podparcia. Gdy pozbawimy go tego podparcia opadnie, spłaszczy się i stanie się bezwładny. Charakter draperii podążał za różnymi okresami w sztuce, tak samo jak za wyróżniającymi się pracami wielkich mistrzów. Dlatego należy sobie uświadomić, że celem nie mogły być mierne imitacje fałd. W różnych okresach wahały się raz od załamań w kształcie litery V do okrągłych girland kiedy indziej. Stroje czasów klasycznych bardziej nadają się do badania praw rządzących fałdami, aniżeli te w chwili obecnej. Greckie malowidła na ceramice zachowują długie, płynne lub szerokie linie zakończone haczykowato; styl gotycki zmieniał fałdy od okrągłych do kanciastych; Renesans przedstawiał promieniujące linie, które pokazywały na rysunku płaskie powierzchnie przylegające, bądź też leżące bardzo blisko formy, tym samym umacniały postać pod spodem. ---------------------------------- KOMPOZYCJA CHOCIAŻ czasem można skopiować kawałek tkaniny nie zmieniając żadnej fałdy czy zmarszczki, to należy pamiętać, że za każdym razem, gdy model się poruszy, owe fałdy wyglądają inaczej. Dlatego też, kilka podstawowych zasad musi być przestrzeganych, w przeciwnym wypadku w pracy będzie mało harmonii. Przy drapowaniu ubiór skręca się, ale należy pamiętać, że idea polega na stworzeniu materiału pod którym znajduje się ciało. Fakt ten pozostaje najważniejszy. Następnie, sztuką jest układ obejmujący kreskę, rytm, rozkład oraz podporządkowanie, grupowanie oraz równowagę i połączenie ich wszystkich w harmonijną całość. Przed przystąpieniem do drapowania najpierw postać musi mieć zachowane odpowiednie proporcje, a każda część ciała musi pasować do całości. Szczegół winien się wiązać z wyglądem ogólnym, a nie być posklejanym z nic nieznaczących zygzaków i zwiotczałych fałd, które niewiele mają wspólnego z kształtem ciała, a który to kształt należy zachować, nie rozwodzić się nad najdrobniejszymi detalami. Aby uporządkować dane podaje się główne zasady kompozycji. Do kompozycji zaliczamy rytm, wdzięk oraz, jeśli temat tego wymaga, piękno - słowo, któremu nikt nie jest w stanie nadać satysfakcjonującej definicji; wszystko to należy do kompozycji. Ubrana postać musi stanowić kompletną formę, sama w sobie. ---------------------------------- UBIERANIE POSTACI BIORĄC się za rysowanie fałd występujących przy zginaniu kończyn, należy zrozumieć, że tkanina jest połączona lub wsparta na pewnych stałych punktach. Jeśli materiał jest ograniczony co do wielkości, jak w przypadku zginania kolana, fałdy promieniują w takiej samej długości i liczbie zarówno ze stałych punktów połączeń, jak i punktów oporu. Kończyny dolne mają bardzo różny kształt. Poniżej bioder znajduje się udo, które jest okrągłe; kolano przybiera kształt kwadratu, o skośnych do przodu bokach; z kolei szeroki podwójnie wybrzuszony mięsień łydki obejmuje dolną połowę nogi. W przypadku, gdy noga jest zgięta w kolanie, dwie przeciwstawne masy, nad i pod kolanem, wymagają niewielu szczegółów, podczas gdy bezpośrednio przy zgięciu, fałdy gromadzą się po obu stronach w postaci spirali czy pod kątem ostrym. Aby zapamiętać kierunek i sens układania się fałd musimy mieć plan pracy. Obejmuje on zarówno teorię jak i uważną obserwację, w celu odnalezienia występujących fałd. Podczas rysowania fałd należy uważać, aby pasowały one do formy. Używając jej jako tła możemy podkreślić najważniejsze kreski, niezbędne do przedstawienia historii, nie skupiając się zbyt mocno nad zbędnymi, nie wartymi opisywania detalami. Badając charakter różnych fałd, jakość materiałów powinna być testowana w różnych relacjach, takich jak: różnica wagi i napięcia; podatność materiałów, czy też cięższe materiały i ich stosunek do światła. Staraj się pamiętać występujące wielokrotnie fałdy, a znajdziesz rodzinne podobieństwo we wszystkich materiałach, bez względu na wagę lub teksturę. Rozważając rękaw lub odziane ramię, masy które leżą pod spodem muszą zostać uwzględnione. Masy ramienia i przedramienia połączone są klinowo i podczas ruchu nakładają się na siebie pod różnymi kątami. Ramię opada, szeroką stroną na zewnątrz; górna część ramienia jest spłaszczona po bokach. Masa przedramienia nakłada się z końcem ramienia poprzez klin, który powstaje w jednej trzeciej długości i zwęża się ku nadgarstkowi. Nieważne, czy ramię jest proste czy zgięte, klin ten, jako podstawowa forma musi być zawsze w pamięci. Fałdy przechodzą wokół i przez niego; zgniecenia na przemian okrągłe, zygzakowate lub klinowe, rzadziej równoległe do siebie. Masa górnej połowy przedramienia jest owalna, gdy kciuk jest odwrócony od ciała, natomiast bardziej okrągła gdy kciuk jest z drugiej strony. Przedramię, w miarę zbliżania się do nadgarstka spłaszcza się i staje się mniej więcej szerokości dwóch swoich grubości. Jako materiał nie ma formy samo w sobie, okrągłe i klinowe formy muszą być pokazane lub wyczute pod materiałem przykrywającym ramię. Fałdy na łokciu, pod pewnymi warunkami mogą być postrzegane i kopiowane jako część martwej natury, ale tylko jeśli punkty złączeń i punkty oporu, jak również promieniujące linie wychodzące z nich, sa zrozumiałe; lepiej wyjaśnią to formy poniżej. ---------------------------------- FAŁDY ODZIEŻ jest tylko tkaniną oblekającą ciało. Aby wyrazić niezliczone formy, należy nauczyć się pokazywać różne postaci fałd, a dla każdej z nich, poszczególne jej elementy odgrywają role na zasadach takich jak aktorzy odgrywają swoje postaci na scenie. Fałdy są absolutnie rożne. Jedne rozchodzą się wokół, promieniując z punktu wsparcia, obejmują postać i redukują się do minimum wraz z oddalaniem; bądź też mogą rozchodzić się w nieregularny sposób z boku na bok (zygzakowato). Inne są proste, obwieszone w kształcie litery V, zwisają wzajemnie, lub przechodzą wokół postaci. Istnieją materiały, mające wklęsłe i wypukłe formy, jak również krawędzie podobne do kabli. Wszystkie fałdy oddziałują na siebie nawzajem. Gdy napotkają inne zanikają, każda na swój własny sposób, własny temperament - jest to niemal ich religia. Każda realizuje swoją funkcję, więc każda musi być badana niezależnie, na własnych prawach, bez powiązań z innymi, niemniej wszystkie razem utrzymują pewien rytm. Przy badaniu powierzchni ramienia i przedramienia, uda i podudzia, w miejscu ich połączeń - łokcie i kolana, fałdy się spotykają, łączą podczas przechodzenia wokół (w domyśle - kończyny), lub przechodzą jedna w drugą. Aby je nazwać, należy przypisać im któreś z poniższych funkcji: 1. RURA LUB KABEL 2 ZYGZAK 3. SPIRALA 4. PÓŁ ZAMKNIĘTY 5. WZÓR ROMBOWY 6. UPUSZCZONA LUB LATAJĄCA 7. OBOJĘTNA ---------------------------------- RODZAJE FAŁD UBRANIA jako takie nie mają własnej formy. Kiedy leżą na podłodze, przyjmują jej kształt; rzucone na krzesło obierają kształt krzesła; powieszone na wieszaku lub haku marszczą się z punktu zaczepienia. Fałdowanie może rozchodzić się po okręgu, opadać, bądź też się wznosić. Aby to przedstawić, przede wszystkim należy zrozumieć pewne zasady jakim podlega fałdowanie. Nie ma dwóch takich samych zmarszczek, brak w nich monotonii, każda ma własny, wyrazisty charakter. Aby pokazać wielkie różnice pomiędzy poszczególnymi fałdami, weźmy postać Nike jako przykład. Pierwszy - wzór rombowy, polega na tym, że tkanina opada z dwóch stałych punktów wsparcia, w tym przypadku z ramion; jest najprostszym rodzajem fałdowania do zrozumienia. Następny - spirala, rysowana wokół bioder. Przeciwieństwem spirali jest fałda mająca zupełnie inny charakter. Jest nieregularna i rozchodzi się zygzakiem z jednej strony na drugą. Poniżej występuje kolejny typ fałdowania, znany jako rury lub kable. Jeszcze niżej następny, zwany pół-zamkniętym. Ma on bezpośredni związek z kolejnym rodzajem, leżącym na podłodze, zwanym obojętnym. Istnieje również fałdowanie, występujące gdy ciało jest w ruchu lub w powietrzu, zwane upuszczonym lub latającym. Schematy powyżej przedstawiają główną geometrię i robocze szkice różnych rodzajów fałd, z których każda gra indywidualną rolę w historii ubioru ludzkiego ciała. Fałdowanie podlega różnego rodzaju zasadom, niemniej mogą one być czasem zmienione. Wciąż jednak trzeba o nich pamiętać. ---------------------------------- WZÓR ROMBOWY KAŻDE fałdowanie musi mieć swój punkt wsparcia. Może opadać, bądź być wciągane; przywierać do ciała, lub od niego odstawać, falując; może zataczać okręgi, lub układać się w kształt girlandy, zawsze jednak musi być na czymś wsparte. Dopóki materiał nie będzie miał podparcia, nie nazwiemy go draperią. Weź metr jakiejś tkaniny i chwyć go za dwa końce, pozwalając środkowi zwisać. Pokaże to jak zachowuje się materiał - schodzi się w kierunku środka. Spróbuj zarówno lekkich jak i ciężkich tkanin, aby zaobserwować różnice w pojawiających się liniach fałd. Śledź przebieg pojawiających się fałd i zmarszczek począwszy od samych punktów podparcia. Podążaj za nimi do miejsca, w którym dwie przeciwstawne siły się spotykają i obserwuj jak zazębiają. Wciąż trzymając tkaninę na wyciągnięcie ręki, przemieść jeden jej koniec bliżej drugiego, przyglądając się uważnie zmianom. Zwróć uwagę na sposób ich powtarzania się. Innym pomysłem na studiowanie rozchodzenia się fałdowania jest przypięcie tkaniny, np. pinezkami, do tablicy czy ściany, lub po prostu narzucenie materiału na leżącą postać. ---------------------------------- FAŁDY W KSZTAŁCIE RURY LUB KABLA JEŚLI podnosimy kawałek materiału, bądź przymocujemy go w jednym rogu, a z drugiego pociągniemy, cylindryczne fałdy promieniują z jego punktu podparcia. Niezależnie, czy materiał będzie wełniany, bawełniany, czy wykonany z jedwabiu; gruby, czy cienki, stary czy nowy; cylindryczny kształt powstałych fałd jest powszechny. Jest to wyraźny fakt, tym samym uznaje się to za prawo; jest to coś, co powtarza się wystarczająco często, aby to rozpoznać, szukać i się tego spodziewać. Te cylindryczne kształty, wychodzące od punktów wsparcia są najprostszą formą w draperii i to je należy na początek zrozumieć. Pojedynczy cylinder opada, aby po drodze podzielić się na dwa lub trzy inne. Ponieważ każdy kolejny cylindryczny kształt odbiega od innego, może on ponownie podzielić się na kilka - tak aż do momentu wyrównania materiału. ---------------------------------- FAŁDOWANIE ZYGZAKOWATE CYLINDRYCZNE fałdy każdej tkaniny mogą być zginane. W czasie zginania zewnętrzne części fałd sztywnieją, z kolei te poniżej stają się coraz bardziej luźne. Nadmiar materiału po wewnętrznej stronie zagięcia przyjmuje mniej lub bardziej określony wzór, z którym należy się zapoznać i zapamiętać. Skręcenia fałd podczas zginania nadają jej zupełnie nowy wygląd, który można nazwać zygzakiem. Pociągnięcia tutaj mają nierówny charakter. Są szybkie i gwałtowne. Aby je zademonstrować weź sześć pojedynczych stron gazety i zwiń je w rolkę o średnicy jednego-dwóch centymetrów. Zegnij rolkę w środku, po czym chwyć ją w okolicach obu stron zgięcia i zacznij ją ostro skręcać z boku na bok. Teraz zwróć uwagę na jej wygląd i wzór. Możesz się zastanowić dlaczego zginania i skręcania tak konsekwentnie się powtarzają. Wypróbuj to samo na kawałku sztywnej tkaniny, a znajdziesz podobieństwo. Są to powtórzenia, które musisz zachować głęboko w umyśle, więc sprawdź swoją wiedzę z tym co widzisz na modelu. Pamiętaj zawsze, że każda fałda ma własny charakter, niezależnie od pozostałych. Pamiętaj, że wybierasz pomiędzy fałdami, jedne mogą Ci przypaść do gustu bardziej niż inne, czyniąc Twoje rysunki różnymi. Pamiętaj, że to co znasz i pomijasz, to rzeczy, które dają moc i prostotę rysunkom. Studenci uzyskują dużo wykonując szereg rysunków, opowiadając historię zazębiających się, zygzakowatych fałd. Nie kopiuj rysunków z tych stron, zacznij od linii prostych, lub zakrzywionych i spróbuj zablokować je innymi liniami. Niech stanowi to połączenie dwóch przeciwstawnych sił. ---------------------------------- FAŁDOWANIE SPIRALNE NIEWAŻNE jak skomplikowane fałdy się pojawiają, zawsze można wyszukać w ich ułożeniu kilka podstawowych zasad. Te zasady powinny być zapamiętane i przetrzymywane w umyśle tak głęboko jak to możliwe. Powinno się móc z nich korzystać w każdej chwili, bez pomocy notatek czy modelu. Pomyśl o roli, którą odgrywają na ubranym modelu, zapamiętasz wtedy lepiej układ wciąż zmieniających się fałd. Układ krzywych i przekątnych linii dopasowuje się do zaokrąglonych części ciała jako materiał owinięty wokół postaci. W ten sam sposób fałdy powiększają się wraz z oddalanie od punktu wsparcia. Spokojnie można powiedzieć, że promieniują one od punktu podparcia, z rzadka równolegle. W dużej mierze fałdy te powinny mieć dekoracyjny układ. (Sztuką jest wiedzieć jak one się rozchodzą.) Gdy w rękaw wchodzą ramiona, wymagane są oba rodzaje linii, zakrzywiona i prosta. Jeżeli łokieć jest zgięty, materiał promieniuje na zewnątrz, aż do klina, który występuje po zewnętrznej stronie przedramienia, tuż powyżej łokcia. Liczba kolejnych zwojów zależy od tekstury, bądź masy tkaniny, jak również zużycia samej odzieży. Fałdy nie powinny wyglądać jakby były równoległe, nie powinny się powtarzać w tych samych kierunkach, czy z tą samą siła. Wasz rysunek powinien wykazywać zrozumienie dla tkaniny i wzorów na niej. ---------------------------------- FAŁDOWANIE PÓŁ-ZAMKNIĘTE FAŁDOWANIE pół-zamknięte ma miejsce za każdym razem, gdy cylindryczny lub spłaszczony kawałek materiału gwałtownie zmienia kierunek. Kiedy załamanie jest pod kątem prostym, bądź bardzo się do niego zbliża, wtedy kształt fałdowania jest bardziej ostry i kątowy; gdy jest szerokie, kształt jest mocniej zaokrąglony i w tym stanie poszczególne fałdy łatwiej przechodzą jedna w drugą. Fałdowanie musi dać radę wyjaśnić bez trudności, w związku z czym, wyjaśnienie musi być bezpośrednie i proste. Poszczególne fałdy muszą wydawać się tak od siebie odległe, jak litery alfabetu - współgrają ze sobą tworząc wyraz. Tak jak każda litera rozpływa się w słowie, a słowo w zdaniu, tak samo fałdy, każda ze swoim wyrazistym charakterem, kiedy występują razem - rury, zygzaki, spirale, pół-zamknięte, girlandy i upuszczone, rozpływają się jedna w drugiej, razem tworząc harmonijny element na postaci, nazywany draperią. Każda ma swoją własną funkcję. Każda jest wspierana z lub na postaci pod spodem. Fałdowanie pół-zamknięte jest bardzo rozpowszechnione przy postaciach w pozycji siedzącej, ze względu na dużą liczbę kątów, powodującą dużą zmianę w kierunkach planów. ---------------------------------- FAŁDOWANIE OBOJĘTNE ZROZUMIAŁE jest, oczywiście, że tkanina nieważne jak jest gruba, czy cienka, sama z siebie nie ma żadnego kształtu. Kawałek szmatki, gdy rzucimy go, lub upadnie na podłogę, wygładza się lub gniecie, przybierając niezależny od żadnej innej formy kształt. Ten zmięty kawałek szmatki nie jest statyczny, zmienia się. Po godzinie jego energiczne kąty stają się bardziej stonowane i spłaszczone. Nadal pozostaje kawałkiem materiału, o charakterze odrębnym i niezależnym od innych, który upadł na podłogę. Ten pozytywny charakter musi być abstrakcyjną ideą w tle rysunku. Musi być oczywiste dla widza, że ten kawałek spadł na podłogę i jest obojętny i martwy. ---------------------------------- FAŁDOWANIE UPUSZCZONE W tej klasie fałda opuszcza swój punkt podparcia, będąc wolną, przyjmując kształt wahadłowego, rytmicznego ruchu w dół, na całej długości materiału i w jego obrębie. Kiedy to fałdowanie opada prosto, dodaje postaci godności, ale gdy kontur jest zakrzywiony, np. podczas ruchu, a dolne granice są zawieszone w przestrzeni, wtedy zwykle fałdy obracają się, skręcają i przyjmują spiralne formy ma zewnętrznych i wewnętrznych krawędziach. Opadająca fałda jest przeciwieństwem innych rodzajów i żaden nie narusza jej terytorium. Występuje głównie podczas biegu, tańca, czy innych ozdobnych ruchach. Jej kontur kołysze się w postaci łuków, gdy postać jest w ruchu; chwieje się z godnością w stanie spoczynku. Nieważne, czy w ruchu, czy statycznie, wszystkie fałdy postępują zgodnie z prawem grawitacji, oddalając się z punktu podparcia. Tylko szczegóły tych praw mogą być różne. Wiele zależy od używanych materiałów i tego czy są cięte na wprost, czy po krzywej. Zachowują się inaczej w szczegółach. ---------------------------------- FAŁDOWANIE UPUSZCZONE LUB LATAJĄCE FAŁDY muszą być rozmieszczone i regulowane poprzez linie na postaci. Te, które opadają w pewnej odległości od podparcia, trzęsą się lub falują nieregularnie, oddalają się od postaci. Mogą być postrzegane jako wklęsłe lub wypukłe, w zależności od sposobu ich połączenia z olinowaniem (?) materiału. W górnej części mogą mieć tę samą szerokość lub masę, ale o mniejszej powierzchni mogącej przypominać rury. Schodząc, rozszerzają się i przy dolnej granicy stają się grubsze. Te opadające fałdowania muszą wyglądać jakby spadały z punktu podparcia, takich jak łopatki, barki, czy pas. Rysując opadające lub latające fałdy potrzeba z rozsądkiem zmusić je do upadku. Żaden aparat nie uchwyci w pełni tych właściwości; są bardzo osobiste i indywidualne. Fotografia może być pomocne w studiowaniu detalu konkretnej części, ale trudno wykorzystać je w aranżacji, powiedzmy, dwóch lub więcej osób. Aparat może być tak dokładny jak ludzkie oko, ale nie jest w stanie odtworzyć piękna linii, bądź aranżacji, które to w wchodzą w wyrażenie wielu wymaganych czynników, niezbędnych do wykonania kompozycji. Fotografia nie eliminuje drobnych szczegółów, czyniących fałdy przekonującymi. Odmienne charaktery fałd, zaprezentowanych tutaj, nie mogą być postrzegane jako nowość. Draperia, która opada nie przylegając do postaci, musi sprawiać wrażenie spadającej lub latającej. Pomysł polega na przeniesieniu wrażeń gdzie indziej, tak że ten kawałek materiału wykonuje określoną czynność. Zrozumienie tych prostych praw pozwoli uczynić rysunek draperii możliwym i przekonującym. Aby zrozumieć ideę draperii w ruchu, wyobraź sobie kogoś kołyszącego cienkim lub ciężkim materiałem w tył lub w przód, bądź też rytmicznie. Jednocześnie przytrzymaj kawałek bibuły w jednej ręce i okręć ją drugą ręką, dopóki nie zacznie w pewnym stopniu przypominać ruchu, który sobie wyobrażałeś. Następnie przypnij bibułę do tablicy i przerysuj szczegóły. Dla cięższych materiałów powinieneś stosować cięższy kawałek papieru. ---------------------------------- OBJĘTOŚĆ UJĘCIE ciężkich materiałów jest problemem, ponieważ trudno jest zachować prawdziwą formę ciała poniżej. Uwidaczniają one znaczniej postać ludzką pod spodem, nie przedstawiając tylko masy ubrania i fałd. Zakładając, że główne punkty podparcia siedzącej postaci będą na kolanach i te punktu są w poziomie, niezbyt blisko siebie, fałdy opadać będą w kształcie girlandy w kierunku środka, w następstwie wagi samego materiału. Spowoduje to rozchodzenie się materiału na dolnej jego granicy, co bardziej zaznaczy dół niż boki. W momencie, gdy jedną nogę oprze się o krzesło, lub poduszkę, wtedy jeden z punktów podparcia będzie wyżej. Spowoduje to duże girlandy powyżej i mniejsze poniżej, zazębiające się znacznie bliżej dolnego kolana niż w środku. W tym przypadku fałdy nie będą pochodziły wciąż od jednego punktu wsparcia i spotkają się pod ostrzejszym kątem. Kiedy ubranie wisi w postaci luźnych fałd, przeciwnych girlandzie, czy stożkom, draperia nie zazębia się pod ostrymi kątami ale przeplata i znika w sobie. Myśl, o której należy pamiętać jest taka, że fałdy wykonują określone rzeczy. Zrozumienie, podobnie jak kopiowanie, pozwala przedstawiać możliwe drapowanie. ---------------------------------- RYTM UKŁAD linii i wielkość fałd nie jest kompletny ani harmonijny bez ukrytego i subtelnego przepływu symetrii. Przyroda dostarczyła linie i formy - są one symetryczne i harmonijne. Prawa rytmu istnieją i są uznawane niezdefiniowanymi zasadami. W rysunku i malarstwie istnieje rytm zarówno w konturach, kolorach, świetle czy cieniu. Tym samym, aby wyrazić rytm w rysowanej postaci musimy zachować balans między masą podporządkowaną stronie biernej, nieaktywnej, a tą silniejszą, związaną z akcją. Zachować należy przy tym, stale ukryty w pamięci, subtelny przepływy symetrii. ---------------------------------- Mam to samo w pdf, ni wiem czy teraz jeszcze gdzieś wrzucę, w każdym razie na pewno w najbliższym czasie jakoś. Pozdrawiam, ______________________________ EDIT: To samo w pdf - http://chomikuj.pl/agonigusson Edytowane 8 Luty 2012 przez agonigusson
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się