Witam, pierwszy art jaki chciałbym tu zaprezentować to właściwie moja pierwsza, konkretna praca. Jest to art stworzony na potrzeby mmorpg, którego nazwa widnieje na obrazku zresztą :) Raczej nie będę już nic przy nim dłubał, chociaż zdaję sobie sprawę, że np. sknociłem coś z perspektywą :) Wojownik:

 

PS: jest także wersja wide, ale nie wnosi praktycznie nic konkretnego dlatego nie zamieszczam jej.

Edytowane 17 Wrzesień 201410 l przez Grosnus

fajnie wyszły te małe paseczki i pomarszczenia na kurteczce ... ^^

Tym razem starałem się osiągnąć nieco bardziej "malarski" styl.

Rycerz na tle zachodzącego słońca:

 

Edytowane 18 Maj 201212 l przez Grosnus

Mi sie wydaje iz wyszlo bardziej rysunkowo.

Generalnie podziwiam, iz chcialo ci sie tyle dlubac przy trawie i lisciach drzewa. Przewaznie takie rzeczy sie upraszcza, raz ze wyglada to dobrze, dwa nie odwraca uwagi wzroku od czegos bardziej waznego, tworzy miejsce w ktorym nasze oczy moga odpoczac.

 

Rycerz wyszedl naprawde niezle,super oddales fakture metalu.

Z kolorem mozna by tu jeszcze powalczyc,sa bledy perspektywy ale ogolnie jestem na tak.

Nie ukrywam, że rysowanie metalu sprawia mi wielką przyjemność :) Z tłami mam jeszcze sporo problemów, możliwe, że brak pewnych umiejętności nadrabiam w jakiś tam sposób szczegółem, co jak zauważyłeś w przypadku np. drzew czy trawy nie zawsze wychodzi jednak na dobre...

 

Tak naprawdę lewa i prawa część obrazka to bardziej wypełniacz ze względu na wymóg zrobienia wersji wide.

Coraz częściej staram się używać zwykłego pędzla przy rysowaniu, daje to znacznie lepszy efekt, wystarczy porównać pierwszy wysłany przeze mnie art gdzie większość pracy polegała na na łożeniu koloru i zabawa ściemnieniem/rosjaśnieniem.

za ICEm ale perspektywa poleciała strasznie u rycerza szczególnie napierśnik czy jak to się nazywa trochę groteskowo wygląda

Zmusiłem się do pracy bez korzystania z warstw + dominujące narzędzie pędzel i oto efekt (obrazek w oryginale ma 2048x1024 ale detali wiele nie ma, więc dużej różnicy nie będzie):

 

czuje drewno

 

skały gorzej ale pozytywnie

Zdecydowanie mój najlepszy do tej pory art, zaczynam odzwyczajać się od nadużywania narzędzi rozjaśniania/ściemniania i mocno eksploatuję zwykły brush, czego efekt widać tutaj:

 

Krasnolud:

 

Edytowane 9 Styczeń 201114 l przez Grosnus

twierdza z burej waty, a góry wygląda ja jak wzburzone morze=]

 

może na forum wrzucaj mniejsze wersie, bo nie da się obejrzeć całej pracy na raz...

twierdza z burej waty, a góry wygląda ja jak wzburzone morze=]

 

...a trawa wygląda jak mech na jajkach....

 

niewiem po co ten krasnolud ma tyle otoczki, skoro kompletnie nic tam nie pokazalas, nic nie wnosi to do obrazka, historii, i nawet nie wygląda ładnie. Zostawiłbym samego krasnoluda i tyle, reszte won.

Nie miałem zbytnio ochoty na to tło, w zamyśle miał być kawałek ziemi pod nogami, parę gór w tle, póki co jednak wszystkie moje arty dedykowane są grze, a tam mam wymóg - nie dość, że pełny ekran to jeszcze wide... jak się nie ma na coś szczególnej ochoty i pomysłu to wychodzi jak wychodzi :]

 

Edit: Dodałem mniejszy rozmiar, wydawało mi się wcześniej, że forum automatycznie pomniejsza obrazki.

Edytowane 9 Styczeń 201114 l przez Grosnus

prrrszalony napisał kiedyś w mojej teczce "Ja proponuje zostawić już tą pracę i popracować nad podstawami". Te kilka słów przedstawia to co chciałbym Ci polecic. Jeśli chcesz nauczyc się malowac to przestań robic epickie obrazy dopieszczone do ostatniego pixela a zabierz się za podstawy rysunku (maluj jabłka?) Weź do ręki ołówek i popracuj nad anatomią, perspektywą światłem i tak dalej i tak dalej. Pracuj też w photoshopie odkrywając magie różnych pędzli, kolor, próbuj upraszczac swoje prace. Będzie dobrze.

pozdrawiam.

Ja tam od zawsze robie epickie arty i na rozwoj nie narzekam(oczywiscie inni mi wytykaja jakies problemy z anatomia ale wytykaja tez i Omenowi czy cptobvious'owi). Nie znaczy to ze gardze cwiczeniami czy meczeniem podstaw ale wydaje mi sie ze kazdy dochodzi do rezultatow na swoj sposob. Uwazam ze z epickich artow mozna sie tez wiele nauczyc a jak przy okazji podejzysz kilka referek to i anatomi troche wpadnie. Do loomisa zawsze warto zagladnac ale Ja widze to tak - maluj to co tobie daje najwieksza satysfakcje a skill sam przyjdzie.

Pozdrawiam

No tak, mam niestety problem jeśli chodzi o takie proste ćwiczenia, otóż zawsze wszystko komplikuję. Zaczynam rysować jabłko, a wychodzi robot, no może przesadzam :)

Póki co rezygnuję z szerokich teł, ponieważ dużo roboty, a efekt końcowy mierny.

 

Nie wiem czy jest progress, ale wiem, że zastosowałem parę metod, z których nigdy wcześniej nie korzystałem, przede wszystkim uprościłem tło:

 

Aż mnie kusi na posiedzenie nad metalem ;d

Masz fajne ambicje,z chęcią będę je oglądał w połączeniu z dobrym skillem ;)

Fajny klimacik. Co do jakosci to moglbys wyostrzyc kilka krawedzi w postaci najlepiej lassem. Masz tez problemy z proporcjami moze warto do nastepnej pracy znalezc referke zeby sie proporcje nie zgubily.Kompozycja pewnie najnudniejsza z mozliwych (centralna + symetryczna postac na srodku).Szczegoly fajne no i design zbroi tez extra.

Pozdrawiam

Z tym rycerzem wyszło dziwnie, ponieważ tak naprawdę jest to obudowany w zbroję rysunek przesadnie umięśnionej postaci. Na początku miał to być szkic, który trafi do szuflady, ale ostatecznie zdecydowałem, że poćwiczę na nim odbicia i metal.

 

Co pewien czas mam ochotę na jakiś szczegółowy art i znów wypadło na wojownika :):

 

Nie chcę się zamykać w jednym temacie, więc następnym razem postaram się o coś nowego, albo zmuszę się w końcu do poćwiczenia podstaw, typu jabłka, kubki i te sprawy :)

O ile wykończenie jest do przyjęcia to konstrukcja już nie zbyt. Jakiś szeroki ten człek w barach, twarz ma jakby maskę założoną na głowę - przyczyną są włosy, sugerują jakby twarz winna być bardziej skierowana w jego lewo. I ten dziki wyraz twarzy... :P

Odbicia, metal, ogólnie detal - wyszedł Ci ładnie, miejscami praca jest naprawdę dopieszczona. Ale dobrze wiesz i piszesz nawet o co chodzi;) siadaj do jabłek, a będzie to wysiłek który bardzo Ci pomoże. U wojaka zawodzi modelunek, przestrzeń, anatomia... właściwie poza pracowitym wykończeniem to różne elementy tej pracy ze sobą 'nie grają'.

Ale potencjał w tej pracy zdecydowanie widać, także czekamy na kolejne.

troche szkoda twojej roboty wg mnie.... Rendering masz na calkiem niezlym poziomie(choc swiatlem jeszce nie zawsze operujesz na tyle by bryla byla wyczuwalna) raczej ukrywasz ogolne braki w rozkladzie swiatla i glebii mnostwem detalikow i chropowatych textur. Anyway, muisz popracowac nad proporcjami, pozą, ogolnie anatomia bo to strasznie rzuca sie w oczy... zeby praca byla dobra nie wystarczy mnostwo wypasnego detalu, nawet najlepsze kolory nie uratuja Ci pracy jesli anatomia bedzie pokraczna bo to wlasnie ona rzuca sie pierwsza w oczy. Ewidentnie brniesz w realizm wiec musisz pamietac ze oprocz kolorow, twoje postacie musza miec dusze, forme i poprawnosc.

Detal ładnie wykończony ale nie przykrył niestety braków podstaw (to co koledzy napisali). Z ciekawości, ile czasu Ci na tym zeszło?

chyba na omenowe elfy się zapatrzyłeś :) czy mi się zdaje?

@chudek, nie wydaje Ci się :) zapatrzyłem się, ale już ochłonąłem i niebawem zabieram się za rysowanie martwej.

Praca ciągnęła się przez cały tydzień, dlatego w tym wypadku akurat ciężko mi powiedzieć ile czasu rysowałem... powiedziałbym około 14 godzin.

Miałem zabierać się za podstawy... i właściwie coś już przerabiałem :) Bardzo szybko powróciłem jednak do "epickości", chociaż w tym przypadku wydaje mi się, że proporcje postaci wyszły mi już znacznie lepiej:

 

 

- takie jakby połączenie poziomu detalu z mojej poprzedniej pracy oraz kolorystyki z artu rycerza-koksa.

jestem na tak ;] teraz konkretniejszą scenę poproszę ;P

No ale łokci i kolan to ten pan sobie nie zegnie, a jak się wywali to już tak zostanie. Wyprowadzenie uderzenia z góry też raczej niezbyt możliwe, podejrzewam że uniesienie ramion do góry skończyło by się dekapitacją :D Jak już tyle pracy wkładasz w prackę to zapytuję czemu żadne studium zbroi się nie odbyło? =] Pzdr.

dla mnie spoko, oprócz tego co emmilius napisał, że gość w stawach się nie zgina co pewnie utrudnia mu funkcjonowanie. pamiętaj że jak coś rysujesz to ważne jest co to coś robi a nie tylko jak wygląda

w tym ostatnim to musze przyznać że świetnie zrobiłeś blachę na zbroi :/ super jest zrobiona.

a tutaj http://img256.imageshack.us/img256/2721/wojownik2b.jpg jest zajebisty obrazek ale to smutne drzewko w tle, zupełnie niepoprawne i nieporadne psuje troche efekt xD porysuj troche drzew ze zdjęć a nie rysujesz z pamięci :D

 

fajnie sobie radzisz z detalem i wykańczaniem obrazków, ale twoją słabą stroną zdecydowanie jest kompozycja. używasz niestandardowych kadrów. Może Ci pomoże jak zaczniesz rysować na proporcjach kadrów filmowych lub proporcjach formatu a4 :D

Tak, z tymi stawami muszę się zgodzić, trochę inaczej planowałem je ukształtować, ale miałem już część gotową i uznałem, że tak zostawię :).

 

Następna praca - Szamanka:

 

Edytowane 4 Maj 201113 l przez Grosnus

rzuć na jakiś czas digital, najlepiej kilka miesięcy, zamiast tego ołówek, dobra książka o anatomii, martwa natura, miska ryżu i do roboty, pacykowania zdążysz się nauczyć potem, polecam dobra metoda :)

jerzyj ma rację: ty masz fajnie opracowany render i w ogóle, ale brak Ci pewnych podstaw. Ćwiczenie postaci, anatomii proporcji i detalu postaci dużo Ci zrobi. Martwe natury uczą rozróżniania faktur, a martwe natury w kolorze pomagają dobierać kolory na przyszłość ;) możesz bawić się nasyceniem, jaskrawością, nie wiem, poeksperymentuj trochę po prostu. :)

Pora zacząć jakoś brnąć do przodu, a nie cofać się :), więc wedle Waszych rad, wracam do podstaw digitalu, na początek jabłko z referki:

 

właśnie takie zjadłem ;D super! sam musze jutro podejść do jakiegoś owocowego obrazka

Martwa natura po raz drugi, tym razem było trochę więcej roboty :)

 

no a teraz z natury :)

Taki pejzaż (na razie wszystko ze zdjęć):

 

możesz pokazać te zdjęcia?

Zdjęcia, z których korzystałem:

 

Martwa natura: http://img831.imageshack.us/img831/7506/53321.jpg

Pejzaż: http://img829.imageshack.us/img829/2731/111500.jpg

 

Gdzieniegdzie trochę pozmieniałem/uprościłem czasem zamierzenie czasem nie :)

fajne naprawde-tylko te góry z tyłu nieco dziwnie odcinają mi się od reszty- a co do natury to rzeczywiście polecam malowanie jej z "natury" sam z tym walczę i idzie w cho..rę trudniej niż ze zdjęć

super Ci wychodzą takie rzeczy :> na Twoim miejscu malowałabym jak najwięcej martwych i pejzaży, bo to dużo dużo uczy, a na dodatek super Ci wychodzi :D potem łatwo Ci będzie przeskoczyć na design

 

Oryginalny kadr z filmu: http://geektyrant.com/storage/post-images-2011/ThorMovie12.jpeg?__SQUARESPACE_CACHEVERSION=1303489956903

fajne to

ja tam w takim kopiowaniu tocka w tocke z foci nie widze przyszlosci.

ale rozne sa zdania ;)

@leszek_lenia: po ukończeniu pracy pomyślałem dokładnie to samo :), niemniej muszę przyznać, że podczas rysowania kilka istotnych rzeczy zdążyłem zauważyć, a szukanie kolorów/dopieszczanie samo w sobie było dosyć pouczające :)

troche nos rozblurowany, ale w sumie fajne wykończenie.

Miało to być ćwiczenie rysowania twarzy z pamięci, ale ostatecznie przekształciłem w art. Tym razem wszystko z głowy, chociaż chcąc nie chcąc, zainspirował mnie trochę kadr z Thora :):

 

Postanowiłem nieco "rozluźnić" styl, czego efektem jest taki speed:

Następny z serii, tym razem pewnie trochę zbyt zblurowany:

 

A ja bym powiedzial, ze idzie to w dobra strone.

Ciagnij to w tym kierunku, a ostre krawedzie mozesz poprawic w miejscach najbardziej skupiajacych wzrok, jak tutaj twarz tej kobiety.

trochę anatomia leży. cycki są na różnych wysokościach