Skocz do zawartości

Pojazd 3D:Curtiss P-40B


Rekomendowane odpowiedzi

Praca, którą można zatytułować "Scramble!":

 

EDIT 05-03-11: na podstawie rad, które uzyskałem w tym wątku, szczególnie od petera_f i mrysia (dziękuję!), poprawiłem integrację samolotów z tłem:

 

2011-02-03-4.jpg

(kliknij tutaj, by zobaczyć większą wersję tego obrazu)

 

poniżej, dla porządku, pozostawiam oryginalną wersję, by dyskusja, toczona w postach, była zrozumiała.

-----------------------

 

(oryginalna wersja obrazu, z 06-02-11):

2011-02-03.jpg

(kliknij tutaj, by zobaczyć większą wersję tego obrazu)

 

Przedstawia dwie maszyny z 47th Pursuit Group, które 7 grudnia zdołały się poderwać w powietrze nad Pearl Harbor z polowego lotniska Haleiva. Scena pokazuje te samoloty w parę sekund po starcie, w trakcie chowania podwozia. (w P-40, aby je zamknąć, trzeba było się "namachać" ręczną pompą hydrauliczną, więc chowało się je przez kilkanaście sekund). Koła w tych maszynach składały się nierówno, a w tym czasie samoloty mogły już nabierać wysokości, kierując się nad port.

 

47 Grupa Myśliwska USAAC uniknęła w niedzielę, 7 grudnia 1941, bezpośredniego ataku. Została wcześniej wysłana na ćwiczenia strzeleckie na prowizoryczne lotnisko polowe Haleiva, położone na jednym z półwyspów Ohau. Dwóch pilotów tej jednostki - George Welch i Kenneth Taylor - zdołało tego ranka dotrzeć na lotnisko i wystartować. (Wszyscy piloci wyjeżdżali na weekend-y, a tego ranka Zera potrafiły "polować" także na samochody!). Obydwaj przeżyli ten dzień, niszcząc kilka japońskich bombowców nurkujących Val. Startowali razem dwa razy, przy czym za drugim razem Val-e przyłapały ich bezpośrednio nad płytą lotniska, i "uziemniły" maszynę Taylora, który przypłacił to raną w ramieniu. Welch zestrzelił Vala, który atakował Taylora, i poleciał dalej.

Welch przeżył także całą wojnę. Zginął później, przy oblatywaniu prototypu jednego z pierwszych myśliwców naddźwiękowych: F-100.

 

Poniżej początkowa wersja sceny, od której zaczynałem tę kompozycję (ostateczna wydaje mi się lepsza, ta jest chyba zbyt "widokówkowa"):

 

2011-02-05.jpg

(kliknij tutaj, by zobaczyć większą wersję tego obrazu)

 

Realizacja:

W tle zdjęcie półwyspu Kaena, wyspy Oahu na Hawajach. W pewnym miejscu jego brzegu biegł pas startowy Haleiva, więc ta chwila mogła naprawdę tak wyglądać (jedyne, czego nie odtworzyłem, to prawdziwe twarze pilotów, bo i tak mało co je widać :) ). (Zdjęcie uzyskałem z serwisu www.hawaii.gov).

To czysty render w Blenderze 2.49b (Blender Internal). Robię to na potrzeby poradnika, więc w żaden sposób nie korygowałem tego, co z BI wyszło (brak postpro)

Edytowane przez wjaworski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

bbandi: hmm, sprawdzę ze słabszym swiatłem, ale to w końcu miało być ostre światło słonecznego poranka, gdzieś koło 9 rano. Gdy takie słońce odbija się od metalu lub szkła, to daje po oczach!

 

uncle: tak, samoloty w trakcie chowania podwozia wyglądają nieporadnie. To zresztą efekt jest przemyślany. Jak byś oddał uczucia pilotów w tych dwóch maszynach, gdy wystartowali do pierwszej w życiu walki - w o j n y - z dziesiątkami przeciwników? Z jednej strony - uroczy brzeg morza, z drugiej - ludzie, którzy pełni napięcia i niepwewości właśnie znaleźli się w powietrzu.... Tak, przekładając na "techniczną mowę ciała", nie sądzisz że to podowozie podkreśla ich słabość.. :). W ogóle ten myśliwiec zaraz po starcie był niemrawą kaczką - miał kiepskie przyśpieszenie....

 

Bonifatz:spokojnie, to tylko pierwsza ze scen, które przygotowałem do podręcznika. Jutro następna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bbandi: hmm, sprawdzę ze słabszym swiatłem, ale to w końcu miało być ostre światło słonecznego poranka, gdzieś koło 9 rano. Gdy takie słońce odbija się od metalu lub szkła, to daje po oczach!

 

Ja bym zostawił jak jest. Jak sam piszesz w słoneczny dzień bliki potrafią dać po oczach. Matowa farba lotnicza nigdy nie jest w 100% matowa, o czym zresztą ty na pewno wiesz. Zdejmiesz światło i spłaszczysz obraz, a tego byśmy nie chcieli.

Na niektórych zdjęciach lotniczych z okresu wojny samoloty wyglądają wręcz jak polakierowane. Wszystko zależy od oświetlenia.

 

Reasumując: połysk jest jak najbardziej OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połysk nie jest właśnie ok, to że jest to realne że piloci moga lecieć w stronę słońca i świeci im prosto w twarze nie znaczy że fajnie to wygląda na pracy.

Wystarczy ustawić padanie światła z innej strony no i trochę zdjąć z mocy.

 

Pokombinuj może lepiej to wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Bbandi, skłaniam się do zdania mrysia. Mogę tylko osłabić słońce, bo pozycję samolotów mam "zafixowaną" względem stron świata. Te samoloty musiały startować wzdłuż brzegu i lecieć na wschód (to wynika z położenia pasa startowego Haleiwa, i kształtu linii brzegowej). A jak tak były ustawione samoloty, i to był grudniowy ranek, to słońce mieli właśnie "na godzinie 13 - 14". Tak jak na tym renderze. Dlatego pilot ma na oczach okulary (pomagały trochę na oślepienie słońcem). To, co mogę poprawić, to wysokość źródła światła. Wiesz, jak zdobyłem zdjęcie tła, pasujące do historii tej sceny, to dużo satysfakcji sprawia mi trzymanie się takich szczegółów...., wybacz :)

 

Za dwa tygodnie ten model będzie dołączony do ostatecznego wydania książki. Jeżeli zechcesz, będziesz mógł go pobrać, i zmienić tę scenę wg własnego uznania. Po to ją opublikuję, by inni także się mogli pobawić :)

Edytowane przez wjaworski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy ustawić padanie światła z innej strony no i trochę zdjąć z mocy.

 

O tak! Najlepiej daj słońce od tyłu, żeby kontrastowało z tym drugim słońcem oświetlającym wzgórza.

 

Nota bene dałbym może źródło światła deczko wyżej - cienie na ziemi wydają się nieco dłuższe niż cień kadłuba na skrzydle. Także głębokość cienia na samolocie mogłaby być trochę większa. I jeszcze jedna uwaga: to kwestia w pewnym stopniu osobistych upodobań, ale wydaje mi się, że samoloty są trochę zbyt ostre i zbyt mocno kontrastuje to z tłem - zwłaszcza na dużym formacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, ten duży format to surowy wynik renderu, nawet nie pomniejszony (pomniejszenie zawsze odrobinę poprawia linie). Przyznam, że preferuję "ostre" wykończenie. Nie będę tego zmieniał, ale poprawię trochę duży format, by przynajmniej nie raziły. Tak jak pisałem przed chwilą, poprawię także wysokość słońca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Nie wygląda to źle ;). Ale ujęcia niezbyt. Troszkę za bardzo od frontu jak dla mnie. Dodatkowo wciągane podwozie nie wygląda dobrze. Gdyby było widać że maszyna dopiero co wystartowała to ok, ale u Ciebie to P-40 jest już dość wysoko i wygląda to jak by mu się zacięło podczas chowania. Tło nie jest dobre. Ja rozumiem że miało być realistyczne, z tym że tracisz kontrasty, sylwetki samolotów zlewają się z ziemią i robi się plama na ekranie. Maszyny muszą się odcinać. Ja wiem że to jest bez PS, ale zawsze coś się da pokombinować.

 

Nie myślałeś żeby zrobić maszynę w wersji Urbanowicza z 75 dywizjonu Latających Tygrysów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Hynol.

- Te P-40 z tym podwoziem tak miały - jak pisałem w pierwszym poście, podwozie wciągało się im nierówno i przez jakieś 20-30s. Na wysokości, na której są na tej ilustracji, po starcie nie m o g ł o być schowane. Właśnie specjalnie chciałem, by wyglądało tak ... nieporadnie.

- Co do tła - myślę, że masz rację. Za bardzo się ucieszyłem, że znalazłem zdjęcie z właściwego miejsca. Teraz to się na mnie mści, bo wygląda na to, że aby spełnić Twój postulat, raczej musiałbym rozjaśnić samolot (więcej światła z góry?) a ich farba Olive Drab była dość ciemna... I znalazłem się pomiędzy "młotem i kowadłem" dobrych rad. Zresztą zobacz moje wysiłki poniżej.

- Tak, mam gotową inną scenę, z tym samolotem w kamuflażu "rekina" z AVG. Pokażę ją na tym forum w ciągu najbliższych dni. Nie jest to jednak maszyna Urbanowicza, tylko "biała 75" Williama Reeda. (Urbanowicz latał na innej wersji - P-40K. Wiesz, większa chłodnica, krótszy nos, zmodyfikowany grzebiet kadłuba.... To nie ten model).

 

bbandi, mrys: przez całą wczorajszą noc próbowałem zastosować Wasze sugestie. Okazuje się, że obniżenie słońca, dopasowujące pochylenie cienia do tych, widocznych na skałach sprawiło, że z maszyn znikają wszelkie odblaski! Odszczekuję to, co napisałem o realiźmie - bo, aby choć zachować je na czubku kołpaka i krawędziach natarcia płata, musiałem pozostawić w starym miejscu światło półsferyczne, a przesunąć tylko słońce... W każdym razie oryginalna koncepcja oswietlenia nagle mi się zdegradowała. Wypracowałem efekt jak poniżej:

 

2011-02-03-1.jpg

(kliknij tutaj, by zobaczyć większą wersję tego obrazu)

 

Teraz samoloty stały się ciemniejsze, i nie jestem rezultatem specjalnie zachwycony. W kontekście rad Hynola, które preczytałem dziś rano, to właściwie dyskfalifikuje ten obraz....

 

(Nota bene: mrys, na tym obrazie starałem się uzyskać bardziej rozmyte krawędzie modeli).

 

W każdym razie, chyba (z westchnieniem, że nie byłem w stanie dobrze zastosować Waszych rad) pozostawię oryginalny obraz z pierwszego posta bez zmian. Niech już tak zostanie, z tą dyskretną różnicą w kierunkach cieni. Tym, którzy czują niedosyt detali, obiecuję jutro pokazać inną scenę z tym modelem, w której będzie go widać lepiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał wybierać: superpoprawny cień czy odblaski wybrałbym odblaski :)

 

Co do tła to ja bym raczej rozjaśnił tło (ale tworząc "powietrze") niż samoloty. Nie wiem, czy renderujesz od razu całość czy montujesz samolot wycięty kanałem alpha z tłem. Jeżeli tym drugim sposobem, to jest taki stosowany czasem knif:

 

- powiel warstwę z samolotem i umieść pod warstwą matką

- rozmyj gausowsko z bardzo dużym parametrem nową warstwę

- rozjaśnij mocno (gamma,levels itd) rozmytą warstwę

- poeksperymentuj z mieszaniem rozmytej warstwy (screen, lighten itd) z tłem i jej stopniem krycia

 

Pozwala to stworzyć taką "otoczkę", "mgiełkę" wokół pierwszego planu. Czasem to dobrze robi całości. A czasem nie. W każdym razie uniwersalnych wartości nie ma - trzeba testować różne ustawienia rozmycia, rozjaśnienia, krycia itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam nie czytałem dokładnie wszystkiego, bo bardzo obszerne komentarze niektórzy zostawili. Według mnie najfajniej prezentuje się drugi kadr z pierwszego postu, bo więcej widać świata(taki mój gust). I na pierwszym nie podoba mi się to chowające podwozie. rozumiem, że chciałeś coś uzyskać a`la "chwila po starcie" ale do mnie nie trafia. Na kadrze z posta 12, lepiej się prezentują odblaski niż wcześniej, chociaż obiektywnie tamte chyba były bardziej realistyczne. Sam nie wiem. Ogólnie praca bardzo dobra. Samoloty ostatnio opanowują forum :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za dodanie otuchy. Może więc obraz z postu 12 nie jest tak najgorszy.

Szczególnie dziękuję Tobie, mrys, za podpowiedź.

Co prawda łączyłem samolot z tłem od razu w Blenderze, bo w pliku uzyskanym z BI bez tła Blender "gubił" mi odbłyski na szybach tam, gdzie widać było przez nie otoczenie.... W wersji z postu 12 odblasków na szybach już w nim jest mniej , więc wezmę ją i spróbuję poeksperymentować z metodą, którą tu podałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - to powinno się udać. Mimo że nie będzie to realistyczne, to można nawet "grubą" perspektywę powietrzną dodać. Tło pójdzie w niebieski, lekko się rozmyje i będzie cacy :). Skoro idziemy w szczegóły to nie jestem przekonany do koloru farby. Olive drab to ma więcej odcieni niż jakakolwiek inna farba. Zresztą w ogóle z oliwkowymi od olive green po olive drab jest problem. Dla mnie ten kolor który wsadziłeś na samoloty to jest bliżej olive green. Olive Drab wygląda tak: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/16/Curtiss_P-40_Warhawk.jpg . Jeżeli są jakieś wątpliwości co do koloru farby względem światła, materiałów fotograficznych itd. to warto pooglądać współczesne maszyny w tym kolorze. Najprościej będzie z AH-64. Wspominam o tym głównie dlatego że zmiana tego koloru mogłaby dodatkowo ładnie odciąć samoloty od tła i uwidocznić refleksy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Hynol.

Tak, jak widać, na drugiej wersji obrazu samoloty już "same z siebie" stały się ciemniejsze. Jeżeli chodzi o Olive Drab, to zwróć uwagę, że przedstawiasz współczesną replikę samolotu. To kolor "nowego" P-40. Te na Hawajach zdążyły juz trochę polatać i postać na świeżym powietrzu. A okazuje się, że używany w latach 1940-43 Olive Drab ulegał pod wpływem słońca, zmian temperatur i czegoś tam jeszcze gruntownym przeobrażeniom. Podobno na P-38 Lighting w Afryce Północnej w ciagu roku przeszedł przez różne odcienie, i na koniec przybrał barwę purpurową (!). Znalazłem to w tym ciekawym artykule Martina Waligorski(ego?) z IPMS Stockholm na temat barw samolotów USA z tych czasów.

A jeżeli chodzi o klimat Hawajów - to podobno nie jest dla lakierów zbyt łagodny. Gdzieś znalazłem opis: "weź czerwony samochód, postaw na rok na parkingu na Oahu, a stanie się różowy". Do podobny wniosków o blaknięciu Olive Drab w ciepłym klimacie musiał dojść Janusz Swiatłoń, z którego opracowań malowania korzystam (por. Curtiss P-40 vol. I, Kagero, 2007). Stare fotografie kolorowe nie są dużą pomocą, jeżeli chodzi o odcień, bo mają ze starości barwy "zaniebieszczone"... I tak takich używałem, dochodząc do barw maszyn z AVG... Więc, koniec końców, trzeba przeczytać jak najwięcej na dany temat, ale na koniec zawsze pozostaje własne wyczucie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Nie brałem poprawki na starzenie się farby. W sumie wietnamskie UH-1 też całą gamę barw prezentowały - pewnie powód był podobny. Fajnie że tak podchodzisz do tematu - można się ciekawych rzeczy dowiedzieć :). Czekam na upka i powodzenia w walce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny temat i ładnie ujęty. Bardzo podoba mi się model Curtiss'a i jego tekstury, choć przydałoby się trochę przetarć, zróżnicowania refleksów i bumpa.

 

Drugie ujęcie podoba mi się bardziej ze względu na wciągnięte podwozie, w pierwszym wygląda to trochę nienaturalnie, bo nie sądzę, żeby chowało się ono tak powoli.

 

Co do uwag ogólnych to moim zdaniem bardzo brakuje GI, szczególnie we wlocie do chłodnicy (bardzo tu jasno, i z pewnością powinny się tu znaleźć miękkie cienie, jak i wszędzie w obszarach zacienionych). Wg. mnie to sprawia, że całość wygląda trochę nienaturalnie. Przydałby się kontrast, szczególnie na najbliższej maszynie. Teraz w drugim ujęciu ten dalszy jest mocniejszy niż bliższy a powinno być na odwrót.

 

Niemniej oba obrazy mają potencjał by być naprawdę fajnymi ujęciami, masz tu wszystko czego potrzeba (oprócz GI).

 

Pozdrawiam

Piter

Edytowane przez peter_f
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, mam co prawda drobne opóźnienia, więc upek pojawi się gdzieś w niedzielę.

Piotrze, masz absolutną rację z kontrastem maszyn (za mało się postarałem, dalsza miała być jaśniejsza). Poprawię. Jeżeli chodzi o przetarcia - to na podstawie zdjęć samolotów z Hawajów, farby Curtiss-a się dobrze trzymały, a te samoloty były jednak używane w warunkach pokoju, a nie wojny. Są tylko trochę brudne i wytarte - obsługa miała jeszcze czas, by o nie dbać. Z wlotem chłodnicy: przyznam, że w pierwszej pracy chciałem specjalnie pokazać jej fakturę "ula" i trochę rozjaśniłem wnętrze. GI w Blender Internal nie mam, ale mogę lokalnie (teksturą) "podkręcić" AO. Tylko że - w sumie - słońce teraz (tzn. w poście 12, ten obraz będę przerabiał) pada na samolot pod niewielkim kątem z przodu, i te kanały mogą byc dość dobrze oświetlone! Przemyślę jeszcze ten szczegół.

 

Pozdrawiam

 

Witek

 

P.S. A tempo chowania odwozia - uwierz mi na słowo, nie pamiętam teraz adresu tego filmu na YT, ale i stamtąd, i w instrukcji pilota, wszędzie jest pokazane/podane, że się składa 20-30s, i to najpierw jedna goleń, potem druga... Mi się to także wydawało dziwne. Wydaje mi się, że te samoloty są na jakichś 100m, a przy ziemi z wysuniętym podwoziem i klapami miały prędkość wznoszenia jakieś 500m/min....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Jakoś nie jestem przekonany czy teraz jest lepiej. Jak dla mnie stał się teraz zbyt "zimny" jak na Hawaje :) Tzn. generalnie wiele elementów wygląda lepiej, ale to zaniebieszczenie całości IMO psuje trochę efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Muszę przyznać, że intensywność niebieskiego zależy od monitora. Sprawdzałem to na trzech, z któych każdy jest "pokręcony" w inny sposób (próbowałem ja kalibrować, ale miałem efekt "krótkiej kołdry": jak w jednym zakresie barwy poprawiłem, to w drugim się psuł). Ostatecznie dobrałem ją do najlepszego (i najnowszego/ i największego) monitora, na którym mogłem go wyświetlić.

 

Ale w takim razie jak ocenicie tę "mniej błękitną" wersję:

 

try112.jpg

(kliknij tutaj, by zobaczyć większą wersję tego obrazu)

 

Jest lepsza czy gorsza? Uważam, że w naturalnych kolorach to wyglądało zbyt "wesoło i turystycznie", dlatego eksperymentuję ze zmianą odcienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konan: tło to fragment zdjęcia półwyspu Kaena, udostępnionego w serwisie hawaii.gov Widać je całe na "wyjściowej" wersji obrazu, w pierwszym poście, na którym samoloty mają schowane podwozie. (Pas startowy Haleiwa leżał na północnym wybrzeżu Oahu, u podnóża tego półwyspu)

Całe postpro w GIMP:

- wyciąłem odp. fragment oryginalnego zdjęcia, by odpowiadał niższemu pułapowi lotu samolotów;

- wyostrzyłem ten obraz i trochę "odszumiłem" za pomocą filtrów Sharpen i Despeckle;

- nałożyłem na to zrednerowane w Blender Internal obrazy samolotów z przeźroczystym tłem;

- potem dalsze wyostrzenia za pomocą filtru Unsharp Mask, i pomocnicze, małe Gaussian Blury (aby nie pozwolić się zbytnio wyostrzyć resztkom szumu na zdjęciu)

- rezultat to efekt nałożenia kilku warstw z kompletnym obrazem (samolot + tło), z różnym stopniem rozmycia i różnymi maskami (malując maski lokalnie, mogłem lokalnie kontrolować ostrość)

 

BTW:

Aha, teraz to zwuważyłem: dziękuję wszystkim! nie spodziewałem się, że ta praca zasłuży sobie na jakieś "gwiazdki"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Niestety, Zer w tej scenie nie dorobię, bo ich tam nie było... Gdyby były - to zestrzeliłyby tę parę w tym momencie jak kaczki. Zresztą z opisu ich walki z 7 grudnia wygląda na to, że atakowali i byli atakowani raczej przez Vale a nie Zera (chyba im się upiekło). Inni nie mieli tyle szczęścia - parę godzin później, na stałym lotnisku bazy Wheeler Field, japońskim myśliwcom udało sie "złapać" amerykańskie samoloty podczas kołowania i startu. Jeden z pilotów zginął podczas wsiadania do kabiny swojego P-40... To właśnie na Wheeler Field wylądowali po pierwszej misji Welch i Taylor. Tam też, podczas startu, "dorwały" ich japońskie Vale... Dlatego Welch za drugim razem był już mądrzejszy i po zakończeniu lotu wylądował na postrzelanej maszynie z powrotem na spokojnym pasie startowym Haleiva.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności